Domek z dziecinstwa

[mania1220]

Mika a nie da sie jakiejsc wytargowc?? ale by ladnie z lustrem z tylu wygladala w ogrodzie

no i sam fakt - ze z wojazy!

 

ja siemdzis smarzylam, az dupsko wysmazylam , lezalam plackiem 6 godzin. I dobrze ze sie nie opalam nago bo sobie leze, sluchawki na uszach a tu Jerry stoi nademna alez mnie wystraszyl, ale nic nie slyszalam a telefon w domu zeby sie nie usmazyl jak kiedys na plazy Pompe teraz chcial on moja, bo moja wyciaga cala wode. Poszla mu cala wykladka w basenie, musiala spuscic cala wode, nowy liner wsadzic i lac od nowa, a tam tyyyyle wody

 

 

u sasiadki na mojej ex magnolii juz po kwiatkach, jak miala kilka tak na tym sie skonczylo, juz ma liscie. Za to moja lysa no nie, sklamalam - uwaga, pierwszy kwiat zakwitnie juz spory pak jest - a ja kurde jade. I co mam ie zobaczyc? na mus musze za tydzien wrocic. Na Wisteriach juz ladne galazki ale nadal nie wiem czy kwiaty beda, na starych hostensjach pnacych nadal cudu kwiatowego nie widze chociaz liscie cpraz wieksze. clematus ledwo zipie ale moze pare kwiatkow bedzie, jak nic umarzl na smierc bo zadnej choroby nie ma. I co jeszcze. Nie wiem. A wiem, winorosl juz zaczela miec ladne liscie a silverlace na smierc umarzl;)

 

i to na tyle, ide dalej pakowac. Bo jak sie lenilam i nic nie robilam

[mmikka]

Mania, z tym targowaniem, to krucho. Nie trafiliśmy jeszcze żeby ktoś nam cenę obniżył, nawet jak M kiedyś krzesła podrapane przez koty kupował, z farfoclami wiszącymi na 10 cm liczyła się cena z ogłoszenia. No i najgorsze jest to, że M na pomysł lustra na płocie staje oporem. Na fontannę też oczami wywracał, jak chciałam kupić Pozostaje nadzieja, że ktoś w tamtym mieście (od stalowych ram) wystawi mercedesa 123, starego grata, to M będzie mnie prosił żebym z nim pojechała obejrzeć. W zupełnie innym kierunku mercedesa znalazł, i już nóżkami przebiera że chciałby jechać pooglądać. Kocha stare auta, które można naprawić młotkiem i śrubokrętem. Bez elektroniki.

[joana_]

poczytałam po łebkach,wczoraj u nas chorobowo ok, właściwie dwa dni ok, tylko ja jakaś osłabiona, bez żadnych innych objawów. Odgruzowałam wczoraj dom, jak to mówi mój brat wylizałam A dziś znowu antek kupska nie takie robi :bash:

 

Mmika od zawsze podobały mi się takie okna,są piękne!

 

Mania, piesek bardzo podobny do pieska mojej kuzynki, ale ona kupiła go dla siebie, mimo,że ma dwójkę dzieci Jestem zdecydowanym przeciwnikiem kupowania zwierzaków dla dzieci.

 

Na temat wróżbity zamilknę, bo nawet mnie takie zachowanie nie śmieszy, wręcz nóż w kieszeni się otwiera

[pestka56]

Małe dzieci – mały kłopot Duże dzieci..........

 

Mania, twoje wisterie zakwitają, a u mnie już połowa kwiatów leży na trawniku. Za chwilę będę bcinać zadatki na strąki

[mmikka]

Wisteria, magnolia i hortka pnąca prowadzą wprost z portu na targ staroci.

[mmikka]

W kwiaciarni zakochałam się w obrączkach na serwetki

[mmikka]

Moje zdobycze na starociach to taca metalowa, taca marmurowa i maska wenecka Najlepsze jest to, że było lustro w żeliwnej ramie z okna, o cenę nie zapytaliśmy.

[mmikka]

Buick z 1928 roku, dębowe szprychy lepsze od naszych allusów I śliczne hortensje na konic.

[pestka56]

Mmikka, fajne rzeczy pokazujesz, a Buick jest boski

[TAR]

kupiliscie tego buicka?

[mmikka]

Nie Nie stać nas Na nasze ponad 200 000 cenią. Od właściciela tego buicka kupiliśmy 2 albo 3 lata temu inną starą popierdółkę.

[ATTACH=CONFIG]413395[/ATTACH]

Ford, robiony dla biednych, z 1932r. H.Ford sprzedawał te auta za 100 funtów

Na razie zmieniliśmy lakier, większość chromów i jesteśmy w połowie tapicerki.

[pestka56]

Sporo pracy, żeby był znowu piękny

[joana_]

Mmika lubię twoje zdjęcia zeSzwecji! Ładna ta tacka marmurowa, bardzo ładna.

 

Tar byłam dziś 82 głosem

[mmikka]

Joana, Antek już zdrowy?

Tace po 8 złotych wyszły Do tej pory jestem w szoku jeszcze taki świecznik za 2 zł. Nie wiem z jakiego metalu on jest, ale waży ze 40 deko. Niektóre ceny przyprawiały o ból głowy, np miedziana i metalowa konewka, może na pół litra wody, wysokie, smukłe z długim dziubkim po około 300 zł pani za każdą chciała.

[TAR]

Joana niezmiennie dziekuje urobbilam sie wczoraj i dzis w ogrodzie po pachy, teraz luzuje na tarasie. moj mezczyzna podlaczyl wczoraj odkurzacz centralny, super jest, juz mi tak nie zal dysona, ktorego i tak zamiaruje sobie sprawic jak tylko bedzie cos okazyjnego w poromocji :D:D

 

potem wstawie fotki, dzis w moim lasku za plotem gonily sie dwa rudzielce, jeden rudzielec maly drugi duzy, myslalam ze to kot a to ruda maruda:rolleyes:

[joana_]

mmika ,zdrowy, ale tak się chłop oczyścił,że je teraz za 10 ciu

 

Ja dziś też pieliłam, sadziłam i modliłam się nad bukszpanowym potworem, coś schnie, chyba korzenie mu opitolili za bardzo przy kopaniu, w czerwcu czeka go ciachanie, modły i proszenie

[pestka56]

Joana pokaż bukszpana i zbliżenie listków. Ostatnio grasuje ćma, ktorej któreś tam stadium konsumuje bukszpany. A moje dopadł przędziorek i też zaczęły od góry młode listki żółknąć. Ale już pajączkom dołożyłam Magusem.

[joana_]

Pestka nie mam tej ćmy, raczej jestem pewna na 90%, jak go przywieźli miał już młode przyrosty i niestety miodówkę. Pociachałam w miarę dokładnie, popryskałam. Wydaje mi się , że miał za małą bryłę korzeniową w stosunku do zielonego. i walczy, żeby się ukorzenić

 

Ćma by przechodziła na inne bukszpany, a inne w bardzo dobrej kondycji

[pestka56]

Masz chyba niestety rację. Widziałam taki objaw na moich bukszpanach przed przesadzeniem w odpowiadające im miejsce. Straciłam połowę.

Bukszpany nie lubią za dożo wody, ale te, które u mnie przetrwały miały przepuszczalną glebę (podniosłam grunt o 30 cm) i były codziennie podlewane. Chorowały kilka lat i bardzo nierówno dochodziły do formy. Po każdej zimie sporo pędów musiałam wycinać i podsychały w ciągu lata. Dopiero od 2 lat wszystkie są zielone, odrastają mocno i po cięciu ładnie się zagęszczają.

[joana_]

No tak, ale po posadzeniu muszą dostawać wody, żeby rozwinęły korzenie. No nic, powalczę o niego, niby za darmo, ale nie za darmo :lol2:

 

Jak będę przycinała pozostałe, przytnę mu znowu to suche i zobaczymy, z jednym ale zdecydowanie mniejszym w tamtym roku miałam też podobnie, coś się chłopak nie mógł zaaklimatyzować, a w tym roku, ma piękne zieloniutkie przyrosty