Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Pestka od mieszania, ciecia , sztuccow :sick:

 

znalazlam jedna miseczke jeszcze, nie dosc ze w srodku od lyzki/lyzeczki to na zewnatrz od wkladania do szafki/szuflady/zmywarki

nigdy wiecej z Ikei talerzy nie kupie

 

obok dla porownania nowe miseczki ktore juz ponad rok uzywam , nawet kolorem sie roznia i nie sa takie "matowe"

 

 

IMG_5101.jpg

 

IMG_5102.jpg

 

IMG_5103.jpg

 

 

mialam tez szare, takie ze wzorem wypuklym (nie wiem czy je jeszcze robia, mieli szare i kremowe), moja znajoma kupila za to kolorowe - zielone i w kwiaty - to samo bylo :sick:

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mania u mnie nie tak strasznie to wyglada, miseczki mam juz 4 rok i nawet jednego zadrapania nie maja. tylko duze troche porysowane ale nie taka masakra jak twoje, talerze tez maja juz 4 lata wiec nie dziwne, ze juz cos sie dzieje, za taka cene to i tak dlugo wytrzymaly ;) Mania a moze te twoje srodki do zmywarki sa jakies mocniejsze niz te nasze i dlatego tak sie dzieje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR ta miseczka mi ostatnia zostala tutaj w domu i ona jest najbardziej zjechana bo najczesciej uzywana - jogurty z owocami, platki z m;ekiem, salatki - to nie jest od zmywarki, to od krecenia lyzkami i lezenia na suszarce jak cos na wierzch sie zucilo. Zadko uzywam zmywarki bo nas dwoje to zerowe mycie, myje w rekach.

przez 30 lat setki talerzy sie u mnie prewinelo ale nigdy zadne sie nie rysowaly tak jak te z Ikei. Mnie to poprostu wnerwia nawet w domowym uzytku, nie mowiac o imprezach - na ktore nie wyciagam mojej swiatecznej zastawy. Wiesz, takie male ryski potrafia bardziej wnerwiac niz cos duzego :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak się nie spieszy :) dzięki

 

Taras ma mieć wielkość coś koło 5X5m (muszę jutro zmierzyć dokładnie) nie wiem ile belek liczyć i ile legarów. U mnie będzie tak nisko jak u Mani pod gazebo więc może tylko bele dać, tylko jak gęsto trzeba. Te belki to dla mnie największa zagadka cenowa bo właśnie nie wiem ile tego trzeba.

 

Co do talerzy z ikea to nie zauważyłam żeby się rysowały, mam dwa beżowe jeszcze z czasów studenckich i nic im nie jest. A może mało wymagająca jestem :p

Za to talerze z prezentu ślubnego mi się poobtłukiwały (6lat) a ikeoskie starsze i nic im nie jest.

Właśnie zdałam sobie sprawę że znów przegapiliśmy rocznicę ślubu. Zupełnie zapomniałam i mężaty chyba też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, skleroza mnie trzepnęła. Coś mnie od kompa odciagnelo i jak wróciłam były nowe poste. Ulotniło się :(

Wisterie jak sadziłam dostały pionowe beleczki 7x7 cm wkopane w ziemię i przymocowane u góry do krokwi pod okapem dachu. Tak jak mocuje się pergole. Każda wisteria ma jedną belkę, wokół której owija główny pęd.

 

Doriko, na stronie http://sklep.andrewex.com.pl/ powinien być kalkulator do obliczenia ilości desek tarasowych. Korzystałam z niego kiedyś. Mam nadzieję, że nie usunęli. Jakbyś liczyła sama, pamiętaj, że między deskami trzeba zachować przerwę 1 cm. Nie mogą się stykać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka mi chodzi o horyzontal;ne zawieszanie, wiesz, jak juz na boki idzie , nie do gory

 

1cm? to jest sprawa dyskusyjna - my na zadnym tarasie nie dajemy zadnych przerw, jest ciasno deska do deski - zanim sie sezon konczy deski sie kurcza i przesuwaja - mamy juz szpary ze hej, jakbym zronila przerwy mialabym super szpary jak ma teraz Rick :sick:

nie ma gwarancji ze deski sa wyshcnite na amen a w 99% nie sa. Wiec sie same skurcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co, Manius sie bawil w sobote w lesie zabawka, niestety ma durny nawyk ze wygryza oczy, wyciaga paprochy i wszelakie piszczalki. No i swojej nowej pandzie odgryzl oko :sick: jak tylko usluszalam ze mu chrzesci miedzy zebami sie zucilam zeby wyciagnac a ten gnojek wzial i szybko polknal to oko :mad: Bylo wielkie i mialo bolca z tylu, zaczelam lamentowac ze nie ma szans nie przejdzie a jak wejdzie to sie tym bolcem zaczepi i go rozharata. Nie wiedzialam co zrobic, ale czekalam a moze jednak? Kazda kupka zbierana w woreczek byla roplaszczana rzezemnie ale oka NIET :mad:

M wrocil dzis ieczorem z pracy i mowi ze oko nie wyszlo dupka ale go zwymiotowal...normalnie bylam w 7 niebie!!! no bo jakby utklo to albo go zabic moglo i by sie wykrwawil do srodka albo znow by go ciac musieli zeby wyciagnac. Wylecialo przodem i mowie do M ze jak ma takie zachcianki wygryzania wszystkiego trzeba mu kupowac bezpieczne zabaki samo-szmaciane bez jakichkolwik plastykowych czesci :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałyście gdzieś bloczki takie jak Mania na fotkach pokazała? Ja zawsze widuję na fotkach bloczki proste jak pustak.

Podest schodów mamy z desek pióro-wpust i nic nie rozchodzi się, tylko brud się w tych rowkach zbiera.

Mam 4 talerze i miseczki szkliwione i było zaznaczone, że nie do zmywarki. Po zmywarce popękało szkliwo. Z home&you one. Rysy wyglądają inaczej, niż na talerzach Ikea. Duka też ma nie do zmywarki część zastawy.

Dzisiaj zadzwonię i zapytam o wodę w fontannie. Zostawiłam włączoną, w sumie, to mogłam okablowanie wyjąć.

Wczoraj oglądałam katalog z Biltemy i zobaczyłam Mania twoje światełka w nim. Z 2,5cm oczkami. Ale byłam zła, bo już do tego sklepu nie pojedziemy.

10 oczek + transformator, dodatkowo dobrać można zestaw 5 oczek i czujnik zmierzchu i cena wychodzi 280zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Horyzontalnie miałam bambusowe kraty dowiązane. Gdzieś muszę mieć zdjęcia. Teraz te kraty poprzecinaliśmy i co się dało powyciągaliśmy z wężowych splotów wisterii. One już nie potrzebują poprzeczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doriko ja mam zostawione szpary ok 0,5 cm, dechy modrzew syberyjski, nic sie nie rozeschlo. nie wiem czy Malke znasz, ona swoj taras zrobila bez zadnej przerwy i po sezonie od nowa dechy ukladała. u nas jest inny klimat niz u Mani az tak dechy sie nie beda "odprezac" by szpary zrobily. a masz juz miejsce skad bedziesz brala? ja wziełam w gsd na litewskiej, cena w miare, mozna negocjowac. chociaz nie wiem czy jesienia nie bedzie taniej niz w sezonie. tam tez bralismy nasze dechy na plot i smietnik. jesli chodzi o jakosc drewna nie mam zastrzezen.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze....Dziewczyny :)

dawno nic nie pisałam z czytaniem też nie nadążam ... wpadałam aby zagłosować na Tarciowy taras i szybko poczytać co u Was i szanownej Gospodyni słychać :)

wtrącę się także a propos tarasu Dorko.

My mamy z desek sosnowych, czyli mniej szlachetne niż modrzew:rolleyes:, ale spełniają swoją rolę już 7 rok. Są dość grube, ryflowane, ustawione na bloczkach i na legarach są jakieś podkładki - zajrzałam - na samym gruncie mata i kamyczki aby nic nie rosło. przerwy między deskami są - wchodzi mały palec - tak na szybko wypróbowałam;) ale chyba "za nowości" były mniejsze przerwy. Z desek tarasowych mamy także donice tarasowe.

pa

jeszcze na szybko zdjęcie telefonem - taras jest w kolorze palisandru:

 

ooo nie udało się wstawić

Edytowane przez ave!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Polsce inaczej troche budujecie, macie tez wiekszy wybor desek z roznych drzew nawet na "kieszen Kowalskiego". Tutaj jest inaczej, najtansze sa sosnowe cisnieniowo imprgnowane. A i tak wychodzi duzo, nie chcecie wiedziec ile nas kosztowal ten taras w lesie.

Deski zawsze duzo miejsca zajmuja wiec sa trzymane na dworzu, Styknie jeden deszcz, wilgoc w powietrzu i deski "puchna". nawet jak jest upal i sucho - te z gory sa swietne sucharki ale te w srodku przec caly rok potrafia miec wilgoc w sobie. Mimo ze maja jakies tam zadaszenie. Wiec potem je wkladajac na taras - wysychaja i sie kurcza. Dlatego jest to gra w ruletke i mimo ze tutaj tez kaza robic przerwy - my nigdy nie robimy, ja szpar na wylot nie lubie, bo tak czy siak sie robia same jak sie kurcza i jest przewiew i dziury na wode. I tak tez niektorzy tutaj kaza - jesli sosnowe cinieniowe kaza klasc ciasno bo i tak szpary sie robia. Duzo ludzi juz tarasy rozbieralo bo wsadzili szparki a potem mieli szparzyska takie ze szlo sie zabic i widac bylo nie tylko belki pod spodem ale kamienie i co tam lezy. Nie kazdy to lubi, ja tez nie.

To samo z podloga w domu. po polozeniu w jaskini - a przeciez kladzie sie ciasno - w kilku miejscach sie nadal skurczyly w zimie i mielismy duze szpary:sick:

mimo ze w domu sie aklimatyzowaly prawie pol roku. :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika jakie swiatelka? te co w schodach zalozylam?

 

no wlasnie googlalam w Polsce i nie widzialam yakich blokow betonowych jakie mamy tutaj, same proste i sciete itp pokazywalo. Ale za to macie wiele innych o ktorych tutaj pomazyc mozna:sick: te sa dobre bo maja wciecia i na deski i na belki stojace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...