Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...........jak powiem co zrobilam to mnie udusicie

scielam WSZYSTKIE WISTERIE.

yeaaapppp!!! poszly do wora. Nie mam sily do robactwa, co tydzien mam psikac? a nawet psikanie nie pomaga, humidy co mamy sa dla nich rajem a z tym nie zwycieze :cool: zal troche byly bo pedy juz super grube byly po tym roku, ale liscie masakra i wygladalo to ohydnie poprostu - wiec robilam to super-szybko zeby nie buczec.

Zaleta? ogrodek mi sie otworzyl. Lepszy wiekszy widok. Trudno ! najlepiej mi rosnie wszystko co w katalog choinkowatych wpada, a lisciaste ehhh.

A sunburst tez juz drugi pada :bash:

jak siedze w lesie - nie mam czasu pilnowac bo mnie tu poprostu nie ma, wiec albo albo

 

 

 

z lepszych wiadomosci - wyciaglam wczoraj M do sklepu. Zlachany po pracy byl i juz pozno bylo ale mowie chodz jedziemy bo dojechac od ponad roku nie mozemy - chce zrobic korytarz na gorze, znaczy sciagnac wykladzine i podloge. Z dusza na ramieniu jechalismy czy podloga jeszcze jest. No byla. Ostatki. Z malo. Ja juz nie mysle o sypialkach pal je szec tam narazie wykladzina moze byc a potem inna podloga jakby tej nie bylo juz. Ale korytarz chcialam w tej samej co i sypialnie mam. No wiec gadka szmatka z facetem - potrzebowalismy 6 pudelek, ale znalezlismy tylko 3 nie otwarte i cale z fabryki :bash: A reszta?? no wiec facwt mowi ze dam nam z tych luznych zeby wyszlo 7 pudelek i za 50% wszystkie razem z tymi zapakowanymi :D no ba! biore! Deski sa debowe jak pamietacie i super wykonczenie maja, nic nie rysuje sie. Przelecialam wszystko co mu zostalo i uzbieralam 8 pudelek. A przy kasie jeszcze zdrapke mi dali i dodatkowe 15% .

Pasi mi bo koniec roku i mam mase wydatkow i zero kasy, jeszcze w lesie sie prawa zmienily i trzeba juz duzo na przyszly rok zaplacic :cool: tak wiec jestem przeszczesliwa.

Zostana schody na gore jeszcze ale to wymierzyc musimy i jechac zeby wycene nam dali bo dolnie schody sa wieksze i w normalnym sklepie nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wisterie trzeba ciąć ostro – formować – inaczej zarosną dom i okolicę :)

 

Mania, u mnie żaden robal nie rusza wisterii. Co ty tam masz za cholerstwo? I... nie zdziw się, jak od korzeni na wiosnę odrosną :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieżliśmy jakiś czas temu do gminnej biblioteki kilkadziesiąt kilo makulatury. Dostaliśmy vouchery na drzewka. Jedno drzewko za 10 kg. Odbiór był w ostatnią niedzielę na gminnych dożynkach. No, więc idę ja po te drzewka, a tam trawy ozdobne. Wybrałam kilka, cała happy :yes: Późnym popołudniem przyszła do mnie szefowa biblioteki i zapytała, czy wezmę więcej, bo ludzie się nie zgłosili. Głupio mi było tak zaharapcić wszystko więc podzieliłam się z jedną kobitką. No, w sumie wyszło mi, że jedną pokaźną sadzonkę dostałam za 5 kg :D

 

Wykarczowałam jednego miskanta cukrowego, bo uciekł z borderu. Zrobiłam bukiet :) Razem z wazonem ma jakieś 120 cm wysokości

 

2018_08-31sierpien_TRAWY-P1010075.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie - skoro sie zalapalas na cos dawaj fotke :yes:

trawa fajna w dzbanie

 

Pestka wiem ze od korzeni bedzie wyrastac, korzenie wykopie na wiosne, nie chce teraz robic dziur przed zima i bawic sie w zakopywanie a obok inne rosliny rosna.

Pajaczki mi zzeraja drzewa, sunbursta tez :mad: dzis wzielam pod swoja jubilerska lupe, pajaczki albo inne cholery, super male, pod normalna lupa nie widac ich. Zdewastowaly mi nie tylko wisterie ale i sunbursta.

Zbieram sie do kupy bo jeszcze chodze rozespana i bede pryskac.

 

jedziemy dzis do lasu jak M wroci. Heather pisala wczoraj ze chce znow obiad zrobic razem, ona wiec robi steki a ja cala reszte. To juz ostatni nasz obiad w tym roku pewno, ja juz tam nie bede siedziec , jutro wracamy i pojedziemy tylko zaczac zamykac za tydzien.

 

a na magnoli nadal pelno kwiatow :yes: chociaz tyle.

 

wrony mnie dzis obudzily, siedzialy na dachach i darly te dziuby jak glupie :cool:

 

a wiecie co, moja Mloda zajecie na zime wynalazla, zaczela skupowac stare meble i chce je premalowywac i sprzedawac. Ciekawe jak jej pojdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mmikka i Mania, wieczorkiem, bo muszę przerobić fotki na 2MB, a zarobiona jestem.

 

Mania, to co piszesz wygląda na przędziorka (Tetranychus). Jest ich mnóstwo rodzajów. Niemal każda roślina jest atakowana przez jakąś odmianę tego świństwa. Maleńkie, że tylko pod lupą widać. Musisz szukać chemii, która zabija wszystkie stadia rozwojowe, bo inaczej ciężko sobie poradzić. Ja stosuję Magus, ale są i inne. U ciebie też na pewno coś takiego znajdziesz.

Niektórzy uważają, że dobrze zwalcza lanie po roślinach ostrym strumieniem wody, ale to bajka wg mnie.

 

U mnie domowa rozpierdziucha, bo przejęłam od Kaśki część pracy. Tzn ona robi marketing, a ja szyję siatki do karmienia sianem koni i innych trawożerców. Musimy największy pokój przerobić na pracownię, więc masa pracy. Ale to jakby dobrze trafiło, bo zaczęliśmy górę domu ogarniać wwreszcie.

Poza tym uczę się szyć na ciężkiej kobylastej maszynie przemysłowej. Na niczym mniejszym nie da rady ;)

 

Młoda... SUPER, trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka no, ja tego slowa "przedziorek" ciagle zapamiatac nie moge temu pisze "pajaczki".

Juz go rozkminilam - jak to mowicie. Jak piszesz jest ich masa roznych, ten jest typowy dla sunburstow :bash: nie tylko u mnie zezarly go. Tutaj jest to popularne drzewo na "skwerkach" miastowych bo drzewo wytrzymale na temperatury i spaliny - tez zostaly pozarte. Te na skwerkach. Musze kupic pryskacz co na zimowanie jest zeby jakja wybilo inaczej zime przezyja i od nowa go zjedza. Polskie nazwy nic mi nie mowia produktow, tymbardziej ze jest ich tu masa z roznych firm. Spryskalam ale nie wiem czy nie za slabe tym co mialam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojechalismy wczoraj do lasu, dzis wrocilismy. Pochowalismy, popakowalismy prawie wszystko. Zostaly nam dwa fotele z kompletu i krzesla z ogniska ale to na sam koniec zrobimy. W sobote badz niedziele jeszcze raz - wyciagnac z lodowki i ja umyc i odlaczyc, a za tydzien M juz sam pojedzie zamknac, czyli wypuscic wode z rur, wlac antyzamrazacz i nalozyc plandeke. Zima idzie zimno. Juz tam ogrzewanie wlaczalam. Dzis jak wrocilismy w domu tez ziab, wylaczylam w koncu klime i wlaczylam ogrzewanie plus kominek, zmarzlam na sopelek. A potem chodzilam i psa szukalam - a on przed kominkiem lezal .

 

Wyciaglam dzis kule i kwiaty z fontanny, w koncu nalozylam siatke - liscie zaczynaja leciec nie bede syfu zbierac. W ogordzie jak to w ogrodzie po tym upalnym lecie - czesc zdechlo, czesc wycielam, ale poziomek tyle mam ze szok! Garsciami prosto z krzaczkow zjadam - i dalej kwitna.

 

 

nie uwierzycie co przedwczoraj znalazlam...:jawdrop: zrobie fotke to pokaze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika kurde - no fajnie by bylo jakbym go znalazla :sick: Kupilam nowe dwie pary ale juz zupelnie sie boje w nich chodzic, nawet po domu. A jak juz zaloze to ciagle sprawdzam i dostaje jakichs drgawek ze ktorys wyleci :sick: a ten co zgubilam mialam nadzieje ze sie znajdzie do konca, na codzien byly. A takich nadal nie kupilam.

Ale znalazlam cos lepszego. Cos co drozsze od kolczykow co zgubilam - szukaj wiatru w polu kto zgubil, wiec znalezne nalezy do mnie

 

 

IMG_8929.jpg

 

 

biale wloskie zloto i a jakze - diament :lol2:

Nie widac na fotkach ale i lancuszek sie swieci jak psu klejnoty i diament jest tak czysty ze zero w srodku i a swietne ciecie, swieci na kazda strone jakby nie patrzec.

W tym roku nadrobilam z naszyjnikami i mam ich parek i takie pojedyncze tez mam ale wieksze dwa. Teraz mam 3 kazdy innego rozmiaru :p

no i czy glupi nie ma szczescia????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 rano a na dworzu 7C :mad:

jedziemy dzis do lasu. Nie wiem czy zostaniemy na noc, moze - to moja ostatnia bedzie w tym roku. Sprzatnac i umyc lodowke i ja odlaczyc. A za tydzien M sam jedzie zamknac i zaslonic.

Wczoraj mi z parku wyslali pare fotek - wielka galaz ale naprawde spora spadla znad mojego domku i prasla do sasiada obok. Lataly mu tez krzesla plastykowe. Musieli zbierac. Dwa domki dalej markize zlamalo u Vinc'a. Jak to dobrze ze w srode nasza zlozylismy. Straszny wiatr byl. Tutaj tez zbieralam po ogrodku bo latalo.

Bol glowy taki mialam ze bralam 5x tabletki. Deszczu tyle co kot naplakal chociaz mial byc potezny = przeszlo dzies bokiem, ale wiatr normalnie halny, patrzylam czy mi drzew nie wyrwie i gazebo nie odleci :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówią "ciągnie swój do swego" :) Masz pięknych błyskotek tyle, to ta też chciała do ciebie. Farciara, qrcze, z ciebie :)

 

Zawieszka zacna, ale ten łańcuch za cholerę nie pasuje. Za gruby, za ciężki, przytłacza ten piękny wisior. Wolałabym z prostych klasycznych oczek. Nie lubię takich łańcuszków? Lata temu dostałam srebrny bardzo podobny i leżał. Nigdy go nie założyłam. Aż zrobiłam z niego paseczek do balowej welurowej torebeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka come on, darowanemu tfu - znaleznemu koniowi w zeby sie nie zaglada :p Zdjecie w malym pudeleczku zrobilam ale lancuszek tak naprawde jest ladny i nie jest lekki. Dzis zawiozlam pare rzeczy do zlotnika /zmniejszyc/przerobic itp, niestety za duzo tego bylo i odbiore za tydzien dopiero. Mojego duzego kamyka pamietacie? Kupilam nowy pierscionek do niego i przenosze kamien tez, ale nie mial takiej "glowy" a potrzeba heavy duty, to to zamowi. Ide wyzej, wyzej az ten kamien w koncu w platynie wyladuje, ale nie znalazlam nic co mi sie podoba w konkretnej cenie.

Jak zrobi pokaze jak przerobilam kolczyka na wisiorek - nie tego co zgubilam, innego.

Ano sama sie dziwie ze takie znalezisko mam, jeszcze nic z bizuterii nie znalazlam ooopps sorry! raz srebrny pierscionek na plazy, do dzis go mam, ale zeby zloto a zeby juz diament to wogole - no tak, ja jak sroka, lubie swiecidelka :p nie mam nic przeciwko zeby wiecej tak znajdowac :lol2:

 

 

wrocilismy dzis z lasu, wczoraj zapalilismy sobie ostatnie ognisko. Lodowke wymylam. Dzis domek juz bedzie odlaczony od pradu i "zalany". Wayne mial dzis zrobic, tak ze M za tydzien ma tylko jechac krzesla schowac i przykryc plandeka. Wczoraj bylo 4C :mad: wieczorem przy ognisku. Masakra normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrocilam wlasnie z ogrodu. Moj klon juz czerwonieje. Podcielam go bo jak na drozdzach rosnie, w tym roku ju trzeci raz go cielam, galezie takie ciezkie ze sciagalo go w dol. No i - wycielam w [ien nastepne dwa krzaki. Pamietacie moja Limelight hortensje kolo fontanny? Wyrosla kobyla. Druga w kacie kolo drzewa byla. Nie ma zadnej. Po pierwsze zzera je ciagle tez. Kwiaty sa a lisci brak - wyglada ochyda. Po drugie ta kolo fontanny tak sie zarosla ze zaczela zaslaniac fontanne z rrsu i owszem przyci mozna, ale z krzaczka krzaczor sie zrobil i zdrewniala - dolem juz lysa byla. No i po trzecie nie ma mnie tu od maja - nie ma omu pryskac na robctwo i wiecej kasy na pryskanie strace niz to warte. Zostaje przy tych najoodporniejszych na robactwo. Przesadze tam choinkowata. Ta co rosnie przed tarsem, bo potem zzucam snieg w zimie i jest cala splaszczona i wygieta w koncu sie polamie.

no to tyle nabroilam dzis/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...