Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

MIka kabaret byl tez u mojej macochy. :cool:

ex-szwagierka byla tam na wigilii, nastepnegp dnia 25 wiec do kosciol. Szwagierka nie chodzi i maly nie lubi - nie ze ona mu nie kaze, sam nie chce. Macocha w klotnie sie wdala z moja ex ze maly ma isc do kosciolka. Szwagierka mowi ze nie bedzie naciskac i zmuszac dziecko do kosciola. Na co uslyszala - "jasne, a jak urosnie bedzie potrzebowal 10 psychologow"...

:rotfl::rotfl:

 

macocha jest nawiedzona, ale tak niezdrowo, kto nie chodzi na stos jakby inkwizycja byla, wielbicielka Rydzyka tez.

 

ok, znaczy ja tez musze isc do psychologa :lol2: oooppsss...do 10 ciu !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, dusi mnie i temperaturę mam. Pierwszy raz od 1,5 roku mnie dopadło. Sylwestra diabli wzięli, bo nie ma siły żebym się wykurowała. A nawet jeśli tak, to będę słaba jak ta mysz. :(

 

Mania, M zrobił wejście smoka :)

 

Joana, sylwek w domu, to jak mi przejdzie temperatura, pomaluję ci ściany i przerobię okno. Już na pewno, bo nie ma siły, żebym cokolwiek innego mogła robić po tym chorubsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, tak do przeróbki, materiał na bank, bardzo podobna do tej mojej, dałabym ten sam materiał i już bym miała sofki dwie. Mania tam jest taki garb na oparciu, to co? mówisz przy rozbieraniu ściąć go?

 

OoOO , to i ja na stos :) U nas wczoraj ksiądz był, mój leciał biegiem do sąsiadów te akcesoria ( jak im tam?:)) na stół pożyczać, bo ciągle nie mamy, stare u młodego zostały. A przy okazji, młodego moja laska, jak pierogi na święta zrobiła, tak moje się w tym roku schowały, a syn mój bard=szczyk- pycha i rybkę pyszną ze szpinakiem zrobił, ma smykałkę do gotowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sciac Joana, ja tak juz gdzies w czyms scinalam, aaa wiem! jedno scinalam gore w lozku w sypialni na prosto, drugie scinalam boki w fotelu uszatku.

 

Pestka nie robilas winek albo nalewek? :D na chorobsko

 

 

ja tez bede chora na bank...M kladzie sciane ale kamienie tnie na tarasie na ogrodzie, zimnica w domu. Drzwi otwarte non stop. Dobrze ze mrozu i sniegu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupilam buty na zime...zadne halo, zwykle na codzien, wyjsciowe mam, ale takie "do latania" mi byly trzeba bo w jednych chodze juz 11 zime :cool: bo to tak, na wszystko inne kasa jest a nie na to co potrzeba. Cos na zimnice, cos nieprzamaklanego, znalazlam. Nie, zadne trapery, zwykle botki za kostke.

Przynioslam do domu, zaczelam sciagac zawieszki i jakies ustrojstwo wisialo -ni to otwieracz ni co, zajrzalam w "instrukcje" (instrukcja do butow !!!!! :eek:) a tu sie okazalo ze buty maja hamulce na lod :eek:

 

 

IMG-3283.jpg

 

IMG-3284.jpg

 

IMG-3285.jpg

 

IMG-3286.jpg

 

IMG-3288.jpg

 

 

 

znajac zycie macie takie buty, ale ja ciemna jak tabaka w rogu nagle eureke odkrylam :cool:

niestety nie mam jak testu przeprowadzic - mam zielona trawke, snieg stopnial

 

jeszcze sie okazalo ze Kanadyjskie (ale robine w Chinach???nie sprawdzalam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znoszę leżeć w łóżku, ale dziś i pod kołdrą i pod kotem Pasqalem. Prochy prochami, ale kot bardzo się stara. Mój wspaniały mruczandus :)

Jutro jeśli temperatura mi zejdzie nic mnie w łóżku nie utrzyma, ale pracownię podgrzeję mocniej.

 

Naleweczki niestety muszą dojrzeć :cool: Popijam tylko syrop z pędów sosny na miodzie. Też dobry i J już się martwi, że jutro zacznę mówić.

 

Mania, my w tym roku zrobiliśmy 2 x po 50 litrów cydru, bo w dwóch rodzajach. Jednej 50-tki już nie ma. Młode było, ale fajnie się piło, jak piwo. Co ktoś przyjechał, to napraszał się i poszło. Druga musi jeszcze ze 3 miesiące po dojrzewać w butelkach.

Dojrzewa też 5 litrów różowego winka z moich winogron. Jest sama nie wiem ile zabutelkowane lekkiego pysznego winka aroniowego. Znajomi w kolejce stoją :yes:

Z nalewek mam gotową imbirówkę. Czekają na zlanie do butelek mirabelkowa, pigwówka i tarninówka. A 2 tygodnie temu zalałam spirytem śliwki. :lol2: A jeszcze orzechówka ... No, ta musi ponad 2 miesiące poczekać na butelkowanie.

Dużo, ale to wszystko dopiero w kwietniu, albo maju można będzie degustować. Zrobiliśmy dużo, bo zaprzyjaźniona szarańcza miewa niezły apetycik i w poprzednie lata za szybko schodziło. A ja chciałabym ze 2-3 lata poczekać i sprawdzić smakowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nakladki sa wszedzie to wiem, u nas w kazdym prawie sklepie, ale wbudowane w buty pierwszy raz widze. TAK SIE INTERESUJE....:cool:

 

mamy dwie firmy co robia. Albo jedna pod dwoma nazwami bo kolce tak samo wygladaja.

 

buty nie sa brzydkie, same zobaczcie

 

 

https://pajar.com/collections/women-ice-grippers

 

https://olangcanada.com/en/olang-for-women/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...