pestka56 13.02.2019 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 Znowu gorzej. Reaguje na mnie, pije, ale nie je i nie wychodzi z posłania. Chyba go męczę Zaraz jedziemy do wetki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 13.02.2019 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 Pasqal już jest po drugiej stronie Tęczowego Mostu. Byłam z nim do końca. Nie można było inaczej, bo dziś już stało się jasne, że powoli umierał. Mógłby się tak męczyć może 2 dni, a może tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bosia 13.02.2019 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 Pestka, bardzo mi przykro...To bardzo smutne, ale dobrze, ze juz sie nie meczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 13.02.2019 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 Pestka wspolczuje. chcialabym cos madrego napisac ale nie ma na to slow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 13.02.2019 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 pestka, przykro mi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 13.02.2019 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 czlowiek sie bardziej przywiazuje do zwierza niz do czlowieka i potrafi to badziej przezyc. Przykro mi. I smutno. Ale zyl piekne lata i mial wspaniale zycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 13.02.2019 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2019 Podjęłaś mądrą decyzję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.02.2019 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2019 Nie mogłam go męczyć. Taki biedny, taki coraz słabszy. Mamy jeszcze Spinozę, ale ona jest samotnica. Nie przymila się tak bardzo jak Pasqal. Choć od pewnego czasu trochę bardziej, przychodzi dać się popieścić, podrapać i wymasować brzuszek, kiedy już jesteśmy w łóżku. Ale to na krótko. Może pojawi się u nas jeszcze jakiś kot, ale Pasqalowi na pewno nie dorówna. Wracam do domu z sołeckiej pańszczyzny. Zrobię obiad, bo mi jeszcze J zejdzie z głodu, a potem pokażę fotki z Poznania. Nie są najlepsze, bo z telefonu i mało światła było, ale ciekawa jestem czy coś się w.am spodoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 14.02.2019 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2019 no moze sie pojawi, w schroniskach jest mnostwo mruczkow potrzebujacych domku. i cala przekrojowka charakterow i urody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.02.2019 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2019 Może kiedyś, ale to być może jak Spinozy już nie będzie. Ona ma niedorozwój mięśnia sercowego połączony z przerostem ścianek. Też żyje trochę na kredyt. Jest 3 lata młodsza od Pasqala, czyli na ludzkie lata ma jakieś 72 lata. Problem ujawnił się gwałtownie i bardzo ostro, gdy wizytowała nas kocica mojej Kaśki. Stworzonko miłe, ale bardzo zaborcze i kilka lat młodsze od moich kotów. Moje koty bardzo to przeżyły. Pasqal prawie się z domu wyprowadził i skończyło się poważnym przeziębieniem. Spinoza była w paskudnym stanie, a my długo nie zorientowaliśmy się, że jest niedobrze, bo to kotka polująca i bardzo samodzielna. Nie widzieliśmy nic dziwnego, że wpadała do domu, pędziła na poddasze i wyżej, aż w najdalszy kąt antresoli. Dopiero, gdy wywieźliśmy Grubcię do mieszkania Kasi, wyszło na jaw, że jest niedobrze.Pomijając, że nie chcę przynajmniej teraz żadnego zastępstwa za mojego futrzanego przyjaciela, to nie będę Spinozie serwować podobnego stresu. Choć w domu bez Pasqala pusto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.02.2019 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2019 J pojechał do Poznania na wernisaż malarstwa. Nie taki zwykły, bo rodzinny. On ma bardzo artystyczną rodzinę. O nieżyjącym wuju kiedyś pisałam. W Gdańsku ciągle tworzy jego żona, także malarka. A w Poznaniu jest całe mrowie rodzinnych artystów. W tej chwili to 3 pokolenia czynne artystycznie. Każdy z dorosłych jest malarzem, albo projektuje meble, biżuterię, grafikę... Kto wie, czy pośród maluchów też nie objawią się jakieś uzdolnienia. Rodzina od kilku lat prowadzi Galerię w Folwarku Edwardowo ( https://www.facebook.com/folwarkedwardowo/?__tn__=%2Cd%2CP-R&eid=ARC2EN-4aBkbS5rCfCWmRWBEbN34r8kxe4ROm_mSHNxBs2BsiwRXugqHs3fn9XyhKTuhyqnXqhUSXv08 ). Tzn. Galeria jest na 1-szym piętrze. Parter służy za pracownię, ale nie tylko. Są tu organizowane warsztaty ceramiczne i ...MANIA... warsztaty renowacji mebli. Wernisaż zorganizowały dzieci i wnuki jako retrospektywnie pokazujący całą twórczość „nestorki rodu” Teresy Simińskiej-Usarewicz. Było co oglądać i żałuję, że nie pojechałam (ze względu na Pasqala). Zdjęcia są nie najlepsze, ale mamy dostać zrobione przez zawodowego fotografa, więc jeśli będziecie chciały to wkleję. Bardzo lubię obrazy Baby Tesy (tak ją nazywamy). Są nastrojowe, ulotne, tajemnicze, wydobywające szczegóły światłem. Co ja będę zachwalać Najpierw Galeria Autoportret w kapeluszu Tę serię, portretów różnych osób, głównie kobiet, w kapeluszach lubię najbardziej Teraz maluje przyrodę: ptaki, może, niebo To obraz rodzinny namalowany z okazji przyjęcia komunijnego jednego z wnucząt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.02.2019 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2019 I jeszcze pracownia, a właściwie jej część, gdzie można nauczyć się jak sobie radzić ze starymi meblami. Każdy uczestnik ma do dyspozycji narzędzia i materiały potrzebne do odrestaurowania mebla. Te warsztaty cieszą się sporą popularnością. Takie mebelki projektuje jedna z wnuczek malarki. A na pierwszym zdjęciu w rogu stoi psia / kocia buda wymyślona dla jednego z poznańskich schronik dla zwierząt I jeszcze portret rodzinnych dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 14.02.2019 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2019 Pestka, bardzo mi przykro z powodu kota. Trzymaj się dzielnie. Jestem myślami z Tobą. Zdjęcia pooglądam na spokojnie jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 14.02.2019 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2019 Pasqal już jest po drugiej stronie Tęczowego Mostu. Byłam z nim do końca. Nie można było inaczej, bo dziś już stało się jasne, że powoli umierał. Mógłby się tak męczyć może 2 dni, a może tydzień. Bardzo Ci współczuję, też kiedyś musiałem podjąć taką decyzję i to była bardzo trudna ale słuszna decyzja bo mój Laluś cierpiał okrutnie i tylko kwilił z bólu. Nigdy tego nie zapomnę a minęło 20 lat. Ktoś powiedział że "zwierzęta cierpią w milczeniu" i to jest prawda ostatnim egoizmem i sadyzmem jest twierdzić inaczej przedłużaniem ich agonii, Postąpiłaś słusznie, trzymaj się ciepło . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.02.2019 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2019 Staram się, Kochani. Dziękuję za ciepłe słowa Gawle, Tak właśnie rozumiem opiekę nad naszymi futrzanymi przyjaciółmi. Przede wszystkim nie wolno pozwolić by cierpiały, a kiedy nie ma już innej drogi, podjąć trudną decyzję. Pasqal był z nami najdłużej ze wszystkich zwierzaków, ale stale pamiętam o psie Timie, króliku Tuptusiu, kotach pół dzikich – Cizi, Pannie Kotcie, Piracie i Gangsterze, które wybierały nasz dom i zaprzyjaźniały się z nami. Niektóre zostały do końca życia, inne wybrały się na spacer i nie wróciły. Ale każdy z nich zaskarbił sobie moje serce. Myślę o tych wszystkich zwierzakach jak o ciepłych promieniach słońca, które wpadły w nasze życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.02.2019 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2019 Pestka dobrze ze masz drugiego kota . Piekne te obrazy. i te meble robione bardzo pomyslowe. Podoba mi sie. odnawianie mebli to ciezka praca, prawde mowiac - nie chcialabym tego zawodow robic, malo tego - juz mam tak dosc tego ze -- jesli zauwazylas - zaczelam juz kupowac nowe zeby sie nie meczyc. Lenistwo zwyciezylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.02.2019 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2019 Z kotem to prawda. Spinoza stara się wypełnić lukę. Zaanektowała całkowicie nasze łóżko. Ale ona też przecież zdrowa nie jest. Ciotka maluje przepiękne obrazy. Ostatnio są jakby bardziej doceniane. Ma zamówienia. Nawet ktoś z USA kupił ostatnio. No,widzę właśnie, że zwolniłaś tempo i chyba przeszło bardziej na twoją młodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bosia 15.02.2019 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2019 Pestka, swietne obrazy, bardzo w moim guscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.02.2019 15:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2019 no wlasnie o ta luke chodzi i o to zeby sie nie katowac, ja nie mialam nic, temu odrazu Junior sie pojawil, inaczej bym kuku dostala. Nie zastapi i nie zastapil, ale oderwal od myslenia i beczenia. Zdjec staram sie nie ogladac bo dalej becze - a minie w tym roku 2 lata. Strasznie mietka jestem jesli chodzi o zwierzaki wiesz co, Mloda chyba tez zwilnila. Robila teraz stol i krzesla na zamowienie i raczej nie bedzie chciala tak duzo robic, teraz na mydelka i kapielowe bomby sie orzezucila i ma zamwienia, podam potem linki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 15.02.2019 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2019 Te ptaki mi się podobają. Mania, trochę się tych mebli w życiu poprzerabiałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.