Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

serio tytanowe sa tak drogie ? tutaj cena taka sama jak za plastykowe czy metalowe, czasami nawet tansze

 

 

ze srody na czartek jest pierwsza wiosenna pelnia ksiezyca i supernova, ksiezyc bedzie 6% wiekszy. Strasza mnie snigiem i chmurami, a juz myslalam ze przetestuje nowy statyw

 

zaczelam liczyc ile do powrotu koliberkow, jakies 50 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pokaze album.

Mialam robic 12x12 cali (prawie 35.5cm) ale zrobilam 10x10 (25.40). 12 doszlam do wniosku za duze i jak zbuduje nowa biblioteke moze wystawac z polki.

porwnujac cenowo do tytanowych oprawek - pierwsze z brzegu wzielam Vera Wang - taka sama cena - 145$ moich dolarow (nie US).

 

w srodku okladka wylozona jest materialem (kolor do wyboru byl), wzielam szary. Potem jest pol-przezroczysta smieszna kartka (w dotyku przypomina papier do pieczenia ale duzo grubszy i szorstki) - na przodzie i na koncu tak jest.

 

 

IMG-8109.jpg

IMG-8110.jpg

 

IMG-8111.jpg

IMG-8112.jpg

 

IMG-8124.jpg

 

IMG-8125.jpg

 

 

panoramiczne na obie strony

 

IMG-8113.jpg

 

horyzontalne, podluzne itd - rozne wzory mozna bylo wybrac

 

 

IMG-8115.jpg

 

IMG-8118.jpg

 

IMG-8120.jpg

 

IMG-8121.jpg

 

IMG-8123.jpg

 

 

to jeszcze jakies 4 mam zrobic. Wszystkie beda mialy taka sama czarna okladke (na grzbiecie tez podpis jest).

 

Pestka w porownaniu z albumami ktore mam bo przelecialam kilka jest i grubszy (kartki) i zdjecia wyrazniejsze. Szkoda tylko ze ta firma nie przyjmuje zdjec w TIFF albo RAW, biora tylko JPG i PNG , niestety oni najtansi byli a ja mam kilka do zrobienia wiec cos trzeba bylo wybrac. W albumach ze sklepu co mam zdjecia jeszcze mniej wyrazne, gdybym nie robila ksiazki tobym nie zwracala na takie cos uwagi. A jednak - zaden album nie jest wyrazny. Nie tak jak orginalne zdjecie. Mimo to wyszedl super i wiecie co?? inaczej sie odbiera jak sie album oglada a inaczej zwykle zdjecia.

 

ps. zdjecia sa wyrazne nie znajac RAW formatu, ale mi tu wyszly zamazane bo jedna reka robilam a druga kartki trzymalam. Jeszcze nie wyrobiony jest i sie mi zamykal.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta dziwna kartka, półprzezroczysta, to kalka techniczna. W poligrafi wykorzystuje się jak rodzaj przekładki, ochrony. Czasem dizajnerskie książki mają też zadrukane strony na kalce.

 

Ładnie wygląda ten album. Tylko kolorów nie mogę ocenić, bo zdjęcia przekłamują. Wygląda u mnie jakby zbyt czerwone były.

Każda maszyna do drukowania ma tzw. profil, ktory ustawia kolory. Grafik przygotowując zdjęcia, opracowując kolory, kontrast i ostrość posługuje się parametrami tego profilu.

Nie ma znaczenia, czy zdjęcia posyłasz w TIFF czy w JPEG. JPEG bez kompresji przenosi te same wartości co TIFF :) Znaczenie ma rozdzielczość. Prawdziwe super albumy ze sztuką idą do druku nawet w 700 dpi. Natomiast maszynki cyfrowe są często nastawione na druk tylko w 150 dpi. To dobre do banerów i plakatów, ale nie dla fotografii.

RAW jest typowy dla fotografii. Nie używam go przygotowując kolory do druku. Nie stosuje się go w druku klasycznym. Oczywiście maszyna cyfrowa z odpowiednim oprogramowaniem może go używać.

 

A... i jeszcze taka sztuczka z czerwonym. Żeby uzyskać ładny głęboki czerwony z rysunkiem, a nie plaskaty kolor, który ma się nijak do rzeczywistego, który widzisz ty oczami i dobry obiektyw optyką, stosuje się w druku offsetowym dwa albo nawet trzy odcienie czerwieni do wydrukowania jednej fotki. Czyli jest nakładane 4 podstawowe kolory: Cyan (niebieski), Magenta (ciemny różowy), Yellow i Black, a dodatkowo jeszcze 2 czerwone specjalnie dobrane. Czyli zamiast 4 kolorów nakłada się 6. Ważna jest też kolejność nakładania tych kolorów.

Są też różne techniki rastrowe. Jak weźmiesz lupę i przyjrzysz się w gazecie czy magazynie kolorowym, to zobaczysz kropeczki kolorowe, które się nakładają lub mijają i w ten sposób uzyskujesię różnokolowy druk. To jest technika rastrowa Ale są i innne techniki, albumowe, np. tzw. raster stochastyczny. On jest jak szum, nie zobaczysz kropeczek. I to jest technika która najlepiej pasuje do druku fotografii.

Nie uświadczysz tego sposobu w druku cyfrowym.

 

Koniec małego wykładu :)

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czerwien zle sie odbiera wklejajac, ale skaly i tak sa czerwone, to byly najwscieklej czerwone skaly ze wszystkich w ktorych bylismy. Na dodatek swieci mi ledowe swiatlo z gory, kolory sa takie same jak w mojej kamerze, moze troche im ciemniejsze wyszly, ale nieduzo. Ciemne sklay plus takie swiatlo zle cyknac duzym telefonem, ale chodzilo o pokazanie jakosci wykonania jako calosciowo, bo jakis druku jest na A.

Drukowanie tylko 300 dpi. Za 700 tobym pewno z 500$ zaplacila.

No nie zbyt, tiff jest ostrzejszy niz jpg, bardziej wyrazny bo sie nie kompresuje tak jak jpg po kazdym otwarciu. Wyslalam zdjecia wielkosci 10mb, moge do 20. Nastepny album wysle w 20mb w png , 300dpi i tak zostac musi - zobacze czy bedzie roznica. Tak czy siak Pestka, porownujac moje sklepowe albumy do tego - w zyciu bys nie powiedziala ze jest robiony na zamowienie przezemnie a nie przez grafika. A tak jak pisalam - niektore albumy gorsze od mojego byly - wiec ta drukarnia wypadla na plus dla takiego zoltodzioba jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

same nie :lol2: ale zanim je wysylam to otwieram i sprawdzam z kilka razy a oni tez diabli wiedza co z nimi robia. Po przerobce RAW w lightroom czy photosopie na compie zawsze w raw zostawiam , jpg do drukowania tylko. Jakby nie patrzac, nawet wosokojakosciowy jpeg nie umywa sie do raw. Na compie mi chodzi. Poeeksperymentujemy przy nastepnym albumie. Narazie zrobie jeden jeszcze z Red Rock Canyon, ale reszte dopiero jak wrocimy z nastepnej wycieczki bo dojda z tych samych parkow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialam zdjęcie mojej mamy tak wydrukowane i drugie psa w lesie mojej sąsiadki. Dwa razy dawałam do druku, bo spartali kolory. Musiałam specjalnie zieleń i niebo podciągać. Ale wychodzi. Zależy czegosię spodziewasz. Widać strukturę tego niby płótna, chociaż to nie jest takie grube jak prawdziwe płótno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietacie jak pisalam ze Manius ciagle szczekal jak glupi ze dwa dni temu?

zagadka rozwiazana, wczoraj nie zwrocilam uwagi, ale dzis popatrzylam - naokolo domu mam pelno sladow. Myslalam ze kojot, polecialam wiec po miarke zeby zmierzyc slady. Guzik nie kojot. Wilk chodzil :eek:

 

moze polowal na te indyki co mi tu sie wydzieraly. Ale wlazl mi pod same drzwi, na schodach mam zdeptane bo snieg lezy. Skubany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...