Domek z dziecinstwa

[mania1220]

Jestem

 

Wesolych Swiat zycze wszystkim! Smacznego jajka, spokoju, radosci i odpoczynku

[mmikka]

Siedem jaj

[joana_]

Mmika do garów, a nie przyrodę fotografować.

Mania, zwyczajnie za Tobą tęsknię

[mania1220]

jak milo ze ktos teskni :hug:

bo moj M wczoraj wolal hokej ogladac niz ze mna gadac - a nie ma go w domu od wtorku. Kupil materac, telewizor i...sie wprowadzi do Mlodej nie nie, nie rozwod dwie duze roboty, dlugie godziny, wracac po nocy prawie po 100km to niebezpiecznie codziennie. Mial na dzien wpasc teraz ale nici z tego - przedwczoraj go karetka z pracy zabrala - kamienie tak go chwycily ze sie zwijal, wszyscy przestraszeni ze zawalu dostal, ale wiedzial ze kamienie. Nie pierwszy raz. Wiec dzien w plecy i nie przyjedzie i sama z psem jestem.

 

i nic sie nie dzieje. Za oknem szaro buro, dopiero zaczelo sie wszystko budzic, tak slabo ze znow (!!!) z lupa musialam lazic i patrzec co przezylo. Zrobilam pozadek na ogrodku, 5 toreb galezi, lisci itp.

 

ale mam news'a. Ciekawe co powiecie. Kupujemy dzialke w Polsce.

[mania1220]

a ten labadek gdzie zalozyl gniazdo Mika?

u mnie Robinka w choince znow chce na froncie ale nie wiem czy sie uda - znow czarnuch ja atakuje. W zeszlym roku jajecznica z jajek zostala:mad:

[joana_]

Alez wiadomość :lol2: czyli na emeryturze do Polski.

 

 

Poduszki to próby kolorystyczne

[mania1220]

To ta nowa sofka??? juz obita?? fajnie wyglada

 

poduszki kolorem dobre, tylko grubsze musza byc

[joana_]

Ta sama kwiatowa. No toż mówię, że to tylko próba koloru

[mania1220]

no wiem

do tego koloru sofki kazdy kolor pasuje

[mmikka]

Łabądki w Szwecji, jesteśmy u znajomych.Rzeka wpada do Bałtyku, jest mostek dla pieszych i łabądek kilka metrów od tego mostu ma gniazdo.

Jestem szczęśliwa bo dzisiaj trafiłam na targu staroci na (niestety) 3 mosiężne buciki do krzesła. Kółeczka są porcelanowe. Na razie moczą się w wodzie, są strasznie zapyziałe od brudu. Ktoś okrutnie nogi krzesła potraktował, w środku okuć widać drewno.

Na ostatniej fotce widać zarys Bornholmu, telefonem robione fotki, więc byle jakie są.

Edytowane 20 Kwietnia 2019 przez mmikka

[mmikka]

Mania, normalnie na starość ci odbija A co z domem u cioci?

Joana, ta kanapa starej nie przypomina, nic a nic. Fajna wyszła.

[mania1220]

Zywe kwiatki na zewnatrz to ja tylko w sklepie narazie widze u mnie jeszcze snieg po rowach lezy a w lesie gdzie mamy domek podobno zasypane na amen a tylko 100km dalej.

 

Mika swietne zdjecia, dawaj relacje jak zawsze, lubie ogladac

 

Nie mi odbija Mika, mojemu M. Przeciez pamietasz napewno ze ma parcie na powrot - i to jak najszybciej. Ugadal sie z braciakiem za moimi plecami, od jego zony kupuje. Dzialka jest dluga na 800 metrow - kto to bedzie kosil ja pytam sie????? Nie zostanie nic innego jak obsadzic dzrzewami i bedzie las. OK...lasek. Bo jest jeden problem...jest strasznie dluga i strasznie waska tylko 11 metrow

albo zrobic pas biegowy na 500 metrow.

tutaj nie byloby problemu i bym mogla postawic dom szeroki jak mam teraz, niestety w Polsce inne prawo i...wypadaloby postawic sam garaz. No waski dom. Jak cholera. Nie jestm happy camper, ale dlugi moze byc.

Jest jeszcze opcja dokupic taki sam rozmiar od sasiada, bo tez sprzedaje - zalezy ile bedzie chcial i czy sie oplaca? Na diabli mi tyle ziemi na starosc jak tylko nas dwoje? Dzieci nie poleca tam nigdy, tu sie urodzily.

Narobil mi zadymy w glowie a ja chodze i go nazywam "pan na wlosciach". A jak dokupi od sasiada to bedzie "hrabia na wlosciach". Cena dobra i taniej jeszcze bo w rodzinie. W sumie grzech nie brac - nawet jakbysmy nic nie wybudowali. Na kiedys sprzedac?

 

....dobra.....stanelo na tym ze jesli mam miec taaaaaaakiii dlugi ogrod to moge wracac predzej niz w planie bylo.

Mika moj dom? Jakby nie bylo - to blizniak. Wiec wszystko naokolo jest wspolne. Pozatym, tez jest waski, ba, nawet wezszy niz bym miala na tej dzialce, ale wiesz, chcialoby sie miec cos swojego samemu. Oddam siostrom, niech robia co chca z tym. Znaczy kuzynkom. Za duzo tam kombinowania i za duzo niemozliwych zeczy do zrobienia bo dom (dol) z 1920 roku.

[joana_]

Ta donica z cebulowymi fajna, taka napchana.

Wujek poduszki te z siedzenia co zachodza na boczki w kwadrat zrobił, taka nowoczesniejsza sie zrobiła. No i materiał nie taki ciemny jak mi. Sie wydawał. Musimy tylko kółka założyć, w jednym coś pyklo, moj sprawdzi czy da radę naprawić.

Mania, ziemia to zawsze dobra inwestycja

[mmikka]

Bliźniaki i wspólnota, ro samo zło. Zazwyczaj wyjdą kiedyś spory i kłopoty.

Mogę pokazać kilka aut, będzie aukcja samochodów, właściciel zmarł i adwokat spienięża ruchomości. Nasz znajomy trzyma je u siebie na działce. Pd kilku dni ludzie przyjeżdżają i oglądają te samochody. Mój faworyt, to morris minor z 53r. Największe "branie" ma dziurawy jeep willis.

[mmikka]

Z okazji świąt drzewka, krzaczki są obwieszone kolorowymi piórkami. No i zardzewiałe ozdoby zawsze są modne:)

Piórka nie chcą się dodać, bo fotka za duża.

Edytowane 20 Kwietnia 2019 przez mmikka

[mania1220]

z mieszkaniem w domu u siebie nie mialabym problemu bo sama bym tam ieszkala, kuzynki pokupowaly swoje w innej miejscowosci. Ale jakby chcialy swoja polowe sprzedac to problem by byl. Bo ja bym w polowie byla. I nie chcialabym nic dzielic z obcymi.

[mania1220]

tego jeepa to i ja bym przygarnela

[mmikka]

Mania, jak podglądam przez okno, to nawet tacy "stuletni" dziadkowie się nim zachwycają Z godzinę w 3 osoby szpachelkami/śrubokrętami i sprężonym powietrzem zdrapywaliśmy pokłady popękanej farby olejnej. Znajomy powiedział- niech widzą co chcą kupić A tak naprawdę, to nasz 83 letni znajomy na niego się napalił Wiesz jak nim po wsi popierdzula? :lol2:

[mania1220]

tez cos pokaze, od marca doslownie wisialam na compie, caly dzien, a nawet jak mnie nie bylo bylo wlaczone zeby sie nie zepsulo

 

 

 

 

 

 

 

 

 

w pazdzierniku misiowa pani wlazla pod taras ludziom - zglosili wiec. Zgodzili sie jej nie ruszac, zeby zimowala tam i jesli w ciazy zeby urodzila. Nie jest to nowoscia ze zamiast do jamy dziury, pustego drzewa czy gdzie tam - wlaza pod tarasy. Ale malo kiedy kamera jest non stop 24/7.

Domek w lesie ich wiec na codzien ich tam nie bylo, ale przyjezdzali i lazini, misiowa sie nie przejmowala. Zgodzili sie nawet dac swoj prad zeby kamerka byla wlaczona. Kamerke zalozyli w marcu. Nie wlasciciele tylko instytucja co sie zajmuje zwierzakami.

Od marca wiec sleczalam, bo pewno raz w zyciu na zywo - chociaz przez kamerke - widzialam misie ! Znaczy w legowisku, bo w lesie mi tam laza.

Uczucie bylo niesamowite. Bobas byl tylko jeden, urodzil sie w styczniu, byl niesamowity. Co wyprawiala to szok, jak maly piesek a czasem jak maly ludz.

 

mam nagrane filmiki tez. Udalo mi sie pare scen ulapac. (wkleje potem) Najsmutniejszym filmikiem bylo jak juz opuszczaly legowisko, teraz 11 kwietnia. Wracalam do domu jak na skrzydlach bo mialam przeczucie ze wlasnie tego dnia pojda, no i poszly. Nagralam to. Ale jak nagrywalam t mi serce stanelo i ledwo bilo, niesamowite jak czlowiek maze sie zwiazac z dzikim zwierzakiem. Na odleglosc. Ale ogladac to - bezcenne! a matka - cos wspanialego.

 

 

tu na tym zdjeciu widac ten taras - zupelnie jak moj. I widac misiowa mame jak sobie na chwile wylazla. Ta kamera niestety reagowala tylko na ruch i jak wyszly - nie wlaczyla sie.

 

 

 

 

ogladam jak co roku - ptaki, sarny, jelenie. Po misiu stracilam serce do ptakow. Juz nie ogladam. Nie da sie porownac. Ptaki jednak sa glupie.

[mania1220]

Mika kojarzy mi sie z jazda Safari albo w Australii