Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

znalazlam z 2013

pisza o tym zagospodarowaniu? jak tak dawaj linka

 

 

rozmawialismy wczoraj z M bratem. Szwagra jeszcze bedzie rozmawiac z sasiadem, bo sa dwie opcje - od nich kawalek i budowac, badz sasiada obok dzialka razem z domem, jeszcze nie wiem ile kosztowac ma i co bedzie lepsze. Nie wiem co za dom. Kawalek nawet wiekszy, nie ze mi potrzeba . Zobaczymy co wyjdzie w praniu. Niech M wybiera - to on chce wracac :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz rejestr

https://uglubartow.bip.lubelskie.pl/index.php?id=277

 

Tu masz nowe wyłożenie projektu w 2015

https://uglubartow.bip.lubelskie.pl/index.php?id=278&p1=szczegoly&p2=984650

ale plik źródłowy nie otwiera się

 

Jest jeszcze coś na temat Studium uwarunkować i zmian

https://uglubartow.bip.lubelskie.pl/index.php?id=267&akcja=szczegoly&p2=956353

 

Mnie się to nie podoba co oni mają na BIP. Moja gmina stale coś nowego wrzuca, a tu posucha. Nic nie robią w tej gminie czy jak?

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, ja bym nie kupowała już istniejącego domu. Za dużo ograniczeń, bo ktoś go wybudował dla siebie. Przerabiać tak by mi pasował i nie być potem do końca zadowolona ???? Nigdy w życiu. A jak się nie da? A jeśli ktoś budując pozmieniał coś w planach i nawet nie będziesz wiedziała co w trawie piszczy? Była na forum taka jedna, Marimag. Pamiętasz może? Kupiła dom, a potem zaczęły wyłazić niedoróbki i brak informacji nawet w takich podstawowych sprawach jak gdzie jest zbiornik szamba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamitam Marimag.

 

mi tez sie to nie widzi bo na to samo wychodzi - budowac od nowa, chalupa napewno mala badz stara jak to na wsi, dodatkowe koszta wywozki. I jak mowisz, co nawet gorzej - jakies problemy.

 

Powiem Ci ze wszystko mnie troche przeraza i znajac moje dziurawe szczescie cos pojdzie nie tak, wiec sie koncentruje tylko na przekazaniu wiadomosci M a ja trzymam sie z daleka. I prawde mowiac na pewniaka nie ide ze to sie stanie. Wszystko sie okaze jak M tam poleci.

Jest jeszcze jedno o czym wspominalas, czy to nie jest dzialka siedliskowa. Wczoraj pytalam szwagra o to, niby mowil ze nie ale podejrzewam ze sam nie wie, ani jego zona. Dopoki sie nie dowiem na 100% nie bede nic kombinowac. Poczytalam o tym gdzie kazalas.

Ziemie tam na 100% budowlana kupic zawsze moge bo sa. Poprostu dodatkowy wydatek bedzie. Chcialam uniknac skoro okazja bo nie chce narazie tego domu sprzedawac. Nic to, zobaczymy, przycisne M zeby ich przycisnal i sie dowiedzieli.

 

 

nasmrodzilam dzis troche, popsikalam z tylu smierdzielem. Na front pojde w nocy jak wszyscy spia zeby mnie nie zlapali. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia. Z tej forumowej znajomości była okropna awantura. Oberwałam i od niej za nie wiem co i od Pusi i jeszcze kilku ulubienic Marimag. Zawinęłam się i poszłam sobie, bo na głupków nie ma rady.

 

Kupić działkę wg mnie nawet lepiej, bo wybierasz miejsce jakie ci się podoba. Siedzenie za płotem rodziny, żeby nie wiem jak wspaniałej, to moim zdaniem jedna z gorszych opcji. Kochajmy się, ale nie zaglądajmy sobie do garów, bo z tego nic dobrego nie ma. Więc jakbym ja miała wybierać, to tak ze 3-4 km dalej od rodziny :)

 

Kładź M w glowę, żeby poszli razem do gminy i w geodezji oraz planowaniu przestrzennym wszystkiego się dowiedzieli na temat tej dzialki. Można za opłatą (chyba 30 zł) dostać wyrysy i wypisy. Także hipotekę warto sprawdzić. Nie ze względu na brak zaufania do kuzynów, ale są instytucje, które mają prawo zająć hipotekę i właściciel nie koniecznie jest tego świadomy.

 

Wreszcie pada. Kotka Spinoza wróciła z moczenia futra mokra jak ścierka. Taki ma zwyczaj futrzak jeden, że jak pada, ona obowiązkowo leci pospacerować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co, akurat z nimi jestem 100% a nawet 1000% blizej niz ze swoim wlasnym rodzenstwem, rodzonym i z kuzynkami z ktorymi sie wychowalam.

Oni sa ok, z nimi mozna konie krasc. jasne ze "zagladaja", szczegolnie szwagier :) Nie wiem czy pamietasz co powiedzal na wiadomosc ze granity w kuchni kladziemy - ze grobowiec robimy he he. Ale jego znam na tyle ze wiem jak reagowac i zawsze odpyskuje :yes:

Szwagierka - sie pomylilam - nie pracuje w Lubartowie w muzeum tylko w palacu w Kozlowce, a jak znasz Lubartow znasz kozlowke. Prawde mowiac do dzis nie wiem jako kto, ale od zawsze tam jest i wyslali ja nawet i oplacili na studia. Ich syn tam slub bral, ubrali sie do slubu po staropolsku :)

O ziemie sie nie boimy bo cala nalezy do nich wiec jakichs roszczen od kuzynow i pociotek nie ma i nie bedzie.

pozyjemy zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poki co, dzis bylam na zakupach.....musialam kupic calkiem prozaiczna rzecz do ogrodka - lopate :D

obie do lasu wywiozlam. A musze tu pare drzewek przesadzic. Do tego ziemie, nasiona trawy, odzywke do trawy i jakies inne bzdety - aaa nowa butle do psikania bo ta mi przecieka i sie dzis zlalam ta trucizna, stalam potem rece szorowalam we wrzatku :cool:.

 

wrocilam do domu i chcialam amowic kamienie zeby zasypac w cholere trawe z tylu, znalazlam w koncu taka jak mamy w lesie, granit, ale okazalo sie ze jak moj ogrodniczy owarty w niedziele - tak tamten zamkniety, na online chcialam zlozyc zamowienie i nici z tego....albo oszaleli albo cos maja pokickane bo za dowozke wyszlo majatek - wiecej niz za kamienie. Wiec musze poczekac do rana i zadzwonie. Jak oszaleli to trzeba bedzie kuper ruszyc i pojezdzic i poszukac, bo wszedzie online tylko zwykle szare badz jasne sa. I co? I sama bede wozic. rozsypywac. Rozgrabiac. M zajety, na weekend leci do US, potem znow zajety, potem znow na tydzien wyjezdza :cool: slomiana wdowka jestem....jak Joana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Good, że tak masz z kuzynami :) , ale domu już wybudowanego nie kupuj. Zrób sobie tę przyjemność i zaprojektuj układ pomieszczeń taki, żebyś się tym domem cieszyła, że wszystko jest po twojemu, wygodnie. Żebyś miała z tego radość.

 

Swoich najbliższych kuzynów ze strony ojca mam trochę za Lubartowem. Sporo ich mieszka w okolicach Łukowa, w Świdniku, ale ci, których najbardziej lubię wynieśli się dawno temu pod Włodawę. Ci ze strony matki są tuż obok mnie, bo jedni w Kostancinie, a do drugich mam 20 km za Wisłę. Moja Kaśka chwilowo w Warszawie.

Mój J ma do swoich daleko, Gdańsk, Poznań, a jedna córka pod Krakowem, a druga w Pruszkowie.

Fajnie byłoby wielu z tych kuzynów mieć bliżej, ale nie za płotem. To nie ja, nie jestem aż tak bardzo rodzinna.

 

W Kozłówce byłam wieki temu. Miałam 12-13 lat i jeździliśmy motorem z moim tatą po PL.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka, to nie sa kuzyni :no: to jest brat mojego M i jego zona :D

z siostra wcale kontaktu nie ma, dopiero sie spotykaja jak on w Pl jest, czyli co kilka lat.

Ja mam tylko staly kontakt z ciocia i wujkiem.

Sama widzisz, mieszkajac w Polsce nie ma sie kontaktu stalego a co dopiero jak sie wyjechalo i to bardzo dawno temu.

sama sobie ten plan wyrysuje, szukam jakiegos dobrego programu od wczoraj, zeby latwy byl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika ha ha - watpie! on nawet tutaj nie przyjezdza, wiecznie "zajety". A odzywa sie tylko jak kasy potrzebuje :lol2:

On jest typowym kanadolem, nic z polskosci w nim nie ma oprocz nazwiska, bo nawet imie ma miedzynarodowe :D

Mloda za to - jakby mogla toby w Polsce zamieszkala :yes:

 

jestes dalej na wyjezdzie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, i tak architekt będzie musiał plany narysować, więc twój rysunek to tylko podstawa do rozmowy. Bo konstrukcję ktoś musi zatwierdzić i stępel postawić.

 

Siostra, to też kuzynka :) tyle, że najbliższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsze slysze ze siostra to kuzynka :p

siostra, brat to rodzenstwo, siostra cioteczna to kuzynka...:lol2:

 

 

Pestka wiem, chce sama sobie rozrysowac o ile wiekszy niz moj musze miec zeby bylo tak jak tam i o ile mniejszy niz tamte.

Znalazlam jeden dom w Polsce (gotowy) w ktorym mozna to zrobic po zlikwidowaniu garazu (chcemy jeden osobny budynek zrobic na nasze i ich samochody) i zlikwidowac wyciecie w domu i go przedluzyc - to moze byc latwiejsze niz od poczatku ryswac bo reszta mi z planu pasuje. I moze nawet uda mi sie wcisnac dodatkowa sypialnie na dole. A napewno kotlownie. Zeby piwnicy nie robic. Zobaczymy.

 

 

zamowilam kamienie, jutro przywioza. Dzis powyciagam ceglowki co mam na ogrodzie na ziemi. Jednak cena za dowozke byla zla cos na stronie im sie pokickalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od soboty w domu jesteśmy. Ciągle pada, w ogródku byłam 5 minut jak przyjechaliśmy. Widzę, że jedna hortka pnąca ładniej urosła, druga jakby inna się zrobiła. Powinny być identyczne, a nie są. Magnolia przekwitła. Mania, bzy kwitną i pola rzepaku już są żółte.

Przez to, że zapowiadają brzydką majówkę, to nawet do sklepu po zakupy nie chce nam się jechać. O grillu i piwie chyba nie ma co marzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesteś gotowa zapłacić pracowni architektonicznej za te przeróbki?

Nie rób tego tak. Narysuj sobie co chcesz ze wszystkimi wymiarami i informacją jak chcesz elektrykę (co, gdzie, jaki kontakt, czy światło), gdzie i jakie schody (beton, drewno, klasyczne czy wiszące), gdzie ma stać sedes, a gdzie wanna, prysznic, płyta gazowa, zlewozmywak, gdzie pralka i suszarka, szczegółowo. Slowem wsio co tylko przyjdzie ci do głowy, a potem zamów całościowy projekt u architekta. Z przeróbek nigdy tak nie wychodzi jak się wymyśli, a poza tym za każdą modyfikację zaplacisz jak za zboże i wyjdzie może nawet więcej niż za całościowy projekt od nowa. A jeszcze może się okazać, że konstrukcja tego gotowca musi być taka, że niektorych rzeczy nie da się po twojemu zrobić.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...