mania1220 08.05.2019 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2019 a wiesz co, w moim portfelu zero kasy, jak 50 cetow sie znajdzie to zapisac kreda w kominie nosze same karty, zero gotowki Wiec ciezko bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 08.05.2019 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2019 To jeszcze lepiej Karty się zmieszczą małej kieszonce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 08.05.2019 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2019 https://magazines.boconcept.com/BoConcept/Catalogue/PL/?page=1 Podobają mi się niektóre ich sofy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 09.05.2019 02:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2019 cos czuje ze na poczatek postawie ceglowki a na nich deski, ciezko bedzie ze skory byc nie musza chociaz wole. M rozebral taras. Pocial, poodrywal, ale ten kawalek i tak rozbierze i od nowa zrobi powiedzial, bo po odcieciu polowy tarasik hop! i sie wygial do gory. Ja poprzenosilam dechy co zostaly i betonowe slupki. Nie wiem czy zrobie cos od rana, bo ma lac koliberek caly dzien szalal na ogrodku, chlopczyka narazie mam a po robocie - moj M naprawde kochany facet, po calym dniu pracy przyjechl od Mlodej specjalnie zeby mi to tarasisko rozebrac, a rano do pracy i znow u niej zostaje - no wiec po robocie zrobilam wigilie w maju - barszczyk z uszami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 09.05.2019 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2019 Sama uszka "ukręciłaś" ? Ja robię raz w roku, ale tak ze 200 sztuk, a czasem więcej i zamrażam surowe bez gotowania. Układam na tackach i jak zmarzną wsypuję do torebek. Potem jak się takie zamrożone wrzuci na gotującą wodę, są jakby dopiero były ulepione. Tak samo pierogi traktuję. Garmażeryjne w sklepach sprzedają już ugotowane i one zawsze są jak odgrzewane, BLE....eee Muszę kupić zamrażarkę szufladową. Wtedy spędzę tydzień w kuchni i będę mieć na pół roku gotowych obiadów :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 09.05.2019 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2019 a gdzie tam Pestka sama jak bylam mloda to robilam, tak samo mrozilam, nic nie obgotowywalam. Dzieci byly mniejsze to robilam, ale jedynym okresem na robienie byla Wigilia. Niecierpie lepic! ani uszek, ani pierogow. I nie robie odkad dzieci duze. Kupuje w plskim sklepie - i jedne i drugie, sa mrozone surowe, smakuja niesamowicie a barszczyk tez z pudelka ale doprawiony. Na prawdziwym zakwasie zrobilam raz w zyciu i wiecej sie w to nie bawilam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 09.05.2019 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2019 Córka przyjaciólki mojej mamy wyszła za mąż za faceta, ktory miał sklep garmażeryjny na rączych wałach. Pierogi lepiły u niego teściowa i matka. Anna już kilka lat nie żyje. Ciekawa jestem, czy ten sklep nadal istnieje, ale nie pamiętam nazwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 09.05.2019 23:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2019 no nie, ales mnie zalatwila najpierw mysle - co mi Pestka pisze o jakichs sklepach gdzies jak ja Polski nie znam praktycznie, a potem mysle - no nie, niemozliwe zeby tak bylo. I nagle cos mnie "oswiecilo" :lol2: "racze waly"......... skadzes to wytrzasnela?? i nie mow ze tak mowili bo nikt tak nie mowil, nigdy. Mowilo sie "ronces" w skrocie obojetnie jaka nacja. Nawet ci co po angelsku nie umieli slowka. Nie ma to nic wspolnego z walami ani raczymi. nazwa Roncesvalles pochodzi od bitwy o Rocesvalles w Hiszpani, a dokladnie tlumaczac to z hiszpanskiego Roncesvalles znaczy "Dolina kolcy", badz "Kolczasta dolina" ......to tak dla informacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 09.05.2019 23:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2019 sklepu na bank nie ma, zostal sie tam chyba jeden, nooo moze gora 2 polskie sklepy i jedna apteka. To juz od lat dlugich nie jest polska dzielnica. Z polskosci zostal kosciol i polski bank. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 10.05.2019 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2019 Mania pierogi ruskie one lepiły Nie w tej dzielnicy szukasz :lol2: Czasem żal mi jest wywalić mięcho z rosołu, to robię paszteciki. Kupuję gotowe ciasto francuskie Do pierogów nawet się nie zabieram, dużo roboty, jak przy faworkach. A tak naprawdę, to chodzi za mną barszcz ukraiński albo z młodych buraczków zupa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.05.2019 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2019 Wy tak nie mówiliście ale ja Rącze Wały usłyszałam jak byłam w Kanadzie i bardzo mi się spodobała taka przeróbka nazwy. Fajne, nie? Jak rącze konie wałachy Historię nazwy kiedyś sprawdziłam. E, tam dużo roboty. Pewnie, że trzeba zagnieść i rozwałkować ciasto, a potem polepić. Zawijam brzegi w falbanki. Szybko to idzie. Dla mnie większy problem, że to nudna robota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 10.05.2019 14:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2019 znalam duzo Polakow i mieszkalam tam - ngdy nie slyszalam takiej nazwy duzo roboty i duzo stania, ja tam nie lubie lepic. Perogi ruskie czy ukrainskie, co jest taka typowa ale tylko typowa potrawa polska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 10.05.2019 15:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2019 M wrac dzis do domu bedzie cly weekend. Jutro do lasu jedziemy, M podniesie domek i go wypoziomuje, odkrecic haka tez chce bo wystje jak czubek i miejsce zabiera i M bedzie pmagal Rickowi taras rozbierac - zeby wyciagnac ich stary domek i postawic nowy trzeba caly taras rozebrac. Lisci mam w hu i troche tam bo wczesnie wyjechalismy wiec nie sprzatlam, niestety nici z dmuchania - wszystko mokre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 11.05.2019 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2019 Od poniedziałku w Lidlu online Dyson v8 za 1500zł. Kto na niego poluje, to zawsze trochę taniej można kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 13.05.2019 13:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2019 Bylam w lesie. Domek stoi prosto, prosciej niz oni mi 2 lata temu postawili w koncu drzwi do lazienki mi sie nie zamykaja i nie musze podkladki wstawiac - albo butelki z woda . Powynosilam co sie dalo, M wzial vana i przewiezlismy kanapy - reszte mialam robic na weekend teraz, bedzie long weekend i otwarcie parku i co? Nie dosc ze ma padac to moze wcale nie pojade - ziemia nadal zamarznieta a jak ziemia zamarznieta moze wody nie byc no bo rury zamarzniete Prad bedzie ale bez wody jak? Ani do lazienki ani sie umyc, nawet rece ani nic, wiec moze nie pojade Strasznie pozna wiosna, jak w zeszlym roku , nadal mam lyse drzewa, dwa krzaki sie tylko zazielenily i to na pol gwizdka a to znaczy ze znow bedzie pozna jesien i jak wyjade z parku na drzewach nadal liscie beda. Nie dosc ze ziemia w srodku zamaznieta to pada, wiec na wierzchu bloto i mokro , nie moga duzo domkow postawic nowych bo za mokro. Nawet Heather domek wielki nie przeszedl - wjechali bobcatem i sie zakopali w blocie - bobcat siedzi juz ponad tydzien w blocie bo wyjechac nie moga a ja nie wiem dlaczego Heather i Nigeal nie kupili kamieni i nie wysypali jak my bo im mowilismy. Gdyby nie te kamienie tobym przed domkiem w blocie lazila. A chodze sucha noga. dzis za to mialam ambitne plany poprzewozic kamieni u mnie i popresadzac drzewka - M wczoraj zbudowal taras nowy pod szopke - szopki juz mu sie nie chcialo przenosic, ale zawsze polowa roboty - no i nici z tego - pada i ma padac caly tydzien Moze zelzy troche potem to troche w jedno miejsce przywioze zeby tam deski narazie walnac ze starego tarasu, troche ich jest a bina bedziemy brac dopiero przy przerobce pergoli i gornego tarasu. Tak ze nie jestem dzis zadowolona. Jutro z piesem na szczepionki jade. aaaa...zapomnialam, w lesie koliberki tez juz sa, lataly mi kolo glowy, przyjechalam przygotowana - z piciem dla nich, flaszka musiala pierwsza zawisnac chipmunka nie widzialam zadnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 13.05.2019 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2019 Mania, u nas też zimno i pada. W kominku ciągle palimy. W sobotę było ładnie, zaolejowałam stół w ogródku i tyle z prac na zewnątrz. Fotka dla Joany, robiona tydzień temu. Moje patyki z hortensji. Mam nadzieję, że nie zmarzły, bo nie zaglądałam do nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 13.05.2019 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2019 Wiosna nie wiosna. Niby mi glicynie zakwitły, ale jedna fioletowa dostała przymrozkiem i po kwiatach. Ta wyselekcjonowana przez Marczyńskiego, Ludwik Lawin jest pancerna. To jej drugi rok kwitnienia i cała fioletowa. A na jednej z białych pojawiła mi się anomalia ciemno fioletowa kiść kwiatów, a ż granatowa i kwiaty pełne, zupełnie inne. Jeszcze takich nie widziałam. Chyba napiszę do Marczyńskiego, niech powie co to za cud. Białę dopiero zaczęły otwierać kwiaty. Zdjęcia są robione 2 dni temu. Od wczoraj pochmurno i troche pada, ale za mało. Mania wracaj do PL. Tu jednak bardziej wiosennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 15.05.2019 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2019 Pestka, u mnie na jednej glicynii 4 pączki, druga rośnie w cieniu i ma dosłownie półcentymetrowe oczka, to chyba znak, że żyje. Dziwna jesień tej wiosny.Sprawdzałam dzisiaj pogodę na 10 dni i cały czas deszcz i zimno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.05.2019 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2019 Polecam ci Ludwika Lawin, bo jak widzisz jest niesamowita U nas 10 st. C i od 2 dni pada, ale tak mizernie, że namiękła ziemia tylko na jakieś 8 cm. A od jutra ma być znowu ciepło, choć ja w to nie wierzę, bo zachmurzenie pełne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.05.2019 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2019 Pestka pieknie zakwitla!! no ja szczescia nie mialam do nich a mialam kilka. Robactwo zzeralo a jak siedze w lesie nie ma komu pryskac. Czesc przemarzala i od nowa rosla wiec syzyfowa praca no i jak dla mnie - za wolno rosnie. Ilez lat mam czekac. Ale to nic, poogladam czyjes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.