mmikka 26.06.2019 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2019 Jak nie chcę wypuścić z domu sierściucha, to denerwuje się i prowadzi do drzwi. Jak wyprowadził się z domu na wiosnę, to pewnie zamierza wrócić jesienią. Pestka, Emi dalej ma tyle kotów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 26.06.2019 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2019 (edytowane) I królika Takie są koty. A wraca na noc. Moje latem też prawie w domu nie bywały i Cizia teraz, a także ta 5-ka jej maluchów od świtu do późnej nocy są na zewnątrz. Wpadają do kuchni tylko jak zgłodnieją. Edytowane 26 Czerwca 2019 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 26.06.2019 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2019 Pestka Bardzo mi przykro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 26.06.2019 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2019 Joana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 26.06.2019 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2019 Swojego kota teraz na ręku ponosiłam, cięższy się zrobił. Tylko żre i leży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.06.2019 00:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 A pije wodę? Powinien w tym upale całkiem sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 27.06.2019 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Cześć , dziewczyny, Mani nie ma ale wątek żyje Pestka... Mój stary kicia ostatnio miał przejścia z zębami (ma część usunietych), ale jest lepiej, dostał jakis długodziałajacy steryd i ten wreszcie pomógł. Tak tojest ze zwierzakam: starzeją się szybciej niż my i wyrażnie widać proces starzenia się chorób..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.06.2019 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Oj, tak Ave. Pasqal też miał usuwane zęby już jako 10-latek. Lato było upalne i żadna ochrona medyczna nie ustrzegła go przed udarem. Wyszedł z tego. Dożył 17 lat i pokonała go niewydolność nerek, co jest bardzo częstą przypadłością kotów po kastracji. U 9-letniej kocicy mojej córki wykryto właśnie cukrzycę. To na szczęście u 30% kotów daje się okiełznać i Grubisia (nie jest gruba ) ma szansę na jeszcze długie życie. Chorują tak jak i my niestety. Nieszczęście polega na tym, że świetnie ukrywają złe samopoczucie, a my ludzie tak mało wiemy, by choroby wyłapać w porę. Spinoza najprawdopodobniej miała problemy z sercem całe życie, ale była bardzo sprawną, żywotną kotką niemal do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 27.06.2019 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Nie wiem ile kot pije. Najlepiej wchodzi, naszemu i okolicznym, woda z poidełka dla ptaków. Mnie szlag trafia, a ptakom to nie przeszkadza, bo kąpieli zażywają jakby tych kocurów nie czuły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 27.06.2019 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 U mnie w ogrodzie stoją fajansowe miski z wodą - dla ptaków i dla kotów - nie wnikam. A kotom zawsze smakuje woda w nietypowych naczyniach np. konewka, W domu miseczka z wodą jest dośc daleko od miseczek z karmą. Z drugiej strony, jesli kot zbyt często pije wodę, to może być objaw jakiejś dolegliwości, jak u mojego z zębami (ale i schudł przy tym) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.06.2019 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Jak poczytać co weterynarze piszą o kocich dolegliwościach i jak się zachowują, gdy chorują, to sporo pozytywnych zachować może być objawem probleów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 28.06.2019 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2019 Pestko a jak Twoje piękne dechy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.06.2019 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2019 Szlifują się. Dużo z tym roboty, bo one tylko po tartacznym przecięciu, a ja bm chciała, żeby osiągnęły gładkość jakby były dłońmi wyślzgane. Takie drewno jest aksamitne w dotyku. Więc powoli to idzie, ale są coraz gładsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 30.06.2019 17:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 zyje, jestem w domu duzo sie dzieje ciagle, odezwe sie wieczorkiem. Moim wieczorkiem. Nadrobic musze co pisalscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 30.06.2019 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 Knock, Knock......Who's That?... Mania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 30.06.2019 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 Mania, a ja już sobie myślałam, że odezwiesz się z Pl. Mogłabyś z M przylecieć i działkę obejrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 01.07.2019 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2019 Długa ta doba w Kanadzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 01.07.2019 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2019 noooo.... speed mam niesamowity ! dwa dni robilismy w ogrodku, slonce nisamowite bylo, podzialka mi sie skonczyla na termometrze w sloncu, tak mnie zjaralo ze wieczorem jak usiedlismy po robocie dostalam trzesiawek, gesiej skorki, a spalam w pisamie w spodniach i w skarpetach a M mnie ratowal i robil "rozgrzewke" - a to nalewka, a to tequilla, a to B52. Przeszlo na chwile tylko, Wyladowalam w lozku opatulona. poczytalam.... Pestka - przykro mi z powodu kici Ja nadal Maniusia seniora przezywam a juz dwa lata minely co do kwiatkow - no, takich typowych rabatkowych nie cierpie, tuliapny, zonkile, bratki itp itd. Lubie kwitnace krzaki, albo akie dywanowe zielepastwo co kwitnie. Ale sie usmialam z tego co pisalyscie :lol2: a gwoli sadzenia w parku lidzie kwiatki sadza, ja nasadzilam paproci. Poszlam do lasu, wykopalam i wyglada super. Balam sie ze za pozno i padna ale przyjely sie. Jeszcze pare chce dosadzic. co u mnie, ano ciagle cos sie dzialo. Jak nie robotki dowmowe w domku to w domu. W lesie zalozylismy nowe barierki - te same metalowe co mamy tutaj w domu, (Rick zaraz odgapil i takie same zrobil , postawilismy scianke druga - teraz scianki wszedzie wyrastaja w parku Dostawilismy nowy tarasik i M wylecial tam z grillem, ale kupilismy specjalne gazebo. Na grilla. Rick tez juz takie chce Lampe tam powiesilam i mozna nawet w nocy pichcic. Zalozylismy nowe swiatelka wzdluz tarasu - musialam na plecach wlazic pod taras bo M za duzy zeby swiate;ka podlaczyc ale super wyglada w nocy. Musze jednak jeszcze raz wlezc zeby zalozyc sciemniacz na te co juz w schodach mamy. Co jeszcze? Zmienilismy w koncu zlew w kuchni, mialam dosc tego bialego a la plastyk bo musialam wybielac, lapal kazda plame i klelam na czym swiat stoi. Nierdzewke wsadzilismy i mam teraz full size jak w domu sie kladzie. Zalozylismy tez moj dotykowy kran , ten stary co mialam tutaj, bo przeciez non stop walilam w tamtego. Zalozylismy tez nowy kran i zlew w lazience, zlew nablatowy. Kupilismy nowe zaluzje te panelowe z Ikei - M musi zalozyc. Bede tez zmieniac wszystkie zaluzje w srodku i sciagac te paskudne metalowe i te cholerne firaneczki z falbankami. Tak ze ciagle cos sie tam dzialo. A w domu? pamietacie ta krysztalowa lampe/zyrandol co planowalam kupic do kominkowego? W koncu kupilam. W tym tyg maja przyjsc. Maja bo kupilam dwie. Do kominkowego i do biblioteki. Ta do biblioteki mniejsza. Mika M leci juz niedlugo, teraz 10tego. No niestety ja zostaje. Ale on obada wszystko i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak bedzie w Polsce ja w domu bede. Teraz tam wracam do lasu w srode popoludniu, zostane do jego wyjazdu. A potem tu bede miala robote - rzenieslismy szopke - musze pomalowac plot gdzie nie byl pomalowany i poprzesadzac krzaki w miejsce gdzie szopka stala. no i najwazniejszy news sezonu - kupilismy lodke wielka, na 12 osob ps. misia nie bylo ANI RAZU no nie ma sily, wypadaloby jechac na wysypisko smieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 01.07.2019 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2019 Wreszcie się odezwałaś. Gratki za łódkę. Gdzie ją trzymacie? A w ogóle pokaż ją Że Spini nie ma i Pasqala smutno i zawsze będzie smutno. Tak samo wciąż pamiętam Tima (dog) i królika Tuptusia. Pociecha tylko taka, że nie męczy się. A upały są niezłe, dziś o 10 rano +40 od wschodniej strony. Zwierzaczek z bardzo chorym sercem nie miał możliwości tego przeżyć. Mamy jednak pełen dom. 5 kociaków grasuje od 2 miesięcy. Za miesiąc zostaną z nami 2 i ich mamusia, czyli populacja kotów w naszym domu będzie nadal żyła. Fajne są te maluchy, ale okropnie rozrabiają i... nie sposób chodzić normalnie, trzeba szurać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 01.07.2019 14:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2019 (edytowane) lodke kupilismy "nienormalna" czyli wzielismy sea doo. Z kilku powodow, ale najwazniejszy - nie ma silnika z tylu bo jest jetowa czyli mozna z tylu spokojnie wlazic/skakac do wody, do tego ma platforme z tylu to mozna siediec z nogami w wodzie. No i jeszcze jedno - bardzo blisko brzegu mozemy podplynac bo styknie 1 stopa wody. Lodzi jeszcze nie ma, wyplyniemy po M powrocie. Normalnie caly sezon letni w parku bedzie, M juz z Bradem rozmawial, ma nam miejsce znalezc, jest juz w parku 13 lodek, nasza bedzie 14ta. Poza sezonem bedzie stala w marinie - miejsca w domu nie mamy bo mam maly podjazd plus chodnik - ktory mi zabiera mase dlugosci. Lodz by weszla ale wozek za dlugi bedziemy na niej siedziec w kazda ladna pogode. I zwiedzimy wsie jeziora w Muskoce. Doczekac sie nie moge. Edytowane 1 Lipca 2019 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.