Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

masz na mysli do spania? nie, to nie jest tzw sleeper. Nie chcielismy takiej. Spac na lodzi nie chcemy. Chyba bym nachawtowala po brzegi przez bujanie cala noc :wiggle:

z tylu gdzie platforma ma jeszcze wyciagana drabinke, taka solidna a nie "co lata", latwo z wody wejsc :rolleyes:

Siedzenia sa z przodu i z tylu, duzo schowkow i miejsce na cooler, stereo , glosniki, aaaa i jeszcze cos - stolik jest. Wyciaga sie i mozna siasc i normalnie zjesc/napic sie. Jak juz bedzie u nas to cykne w srodku fotki, mam teraz ale poduszek nie ma i pokrowiec byl sciagniety pierwszy raz po zimie wiec usyfiona w srodku. Niestety nie byla plastykiem zwinieta wiec wszystko tam sie zebralo nawet pajaczki. Facet od lodek ma ja przygotowac na wode.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyrandola też jestem ciekawa.

Ja się obkupiłam w lampy-kule do ogrodu i latarenki na ściany wokół domu. Wreszcie nie będę po ciemku z latarką latać. Tylko musi się ochłodzić, bo nie mam serca J tym upale gonić do roboty.

 

Czyli łódka od portu do portu. Szybka jest pewnie sądząc po linii kadłuba.

 

Moja Kaśka od soboty pływa żaglówką po Mazurach. Trochę się dziś martwię, bo tam ostre burze były dziś, a ona się nie odzywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika no po to sie duza kupila zeby cala rodzinka sie zmiescila :) Nikus sie obrazil tylko, bo sie dowiedzial ze dopiero pod koniec lipca wyplyniemy :cool:

 

Pestka 310 HP (koni mechanicznych) i prawie 93km/hr , na wodzie jest to bardzo szybko bo ona sie slizga po wodzie. Na naszym jeziorku w lesie tyle nie pojedziemy bo sie na zakrecie nie wyrobimy, za male jest. na duzych obadamy. A moze i nie. Bo sie boje taka szybkosci na wodzie :cool:

plan jest - zabierac walowe i wyplywac na srodek wody i siedziec tam caly dzien, zakotwiczyc i ja sie opalam a M komara strzela :rolleyes:

 

ja w ikei kupilam lampki na taras w lesie, wkleje potem - bo teraz leze i opalam tyly, za malo mi a i trzesiawki przeszly, ale jak flaga bialo czerwona wyg;adam. Wlaze do domu tylko sie ochlodzic.

 

M obiecal zyrandole powiesic zanim pojedie - zobaczymy. Moze szkielet sam powiesic jak bede w lesie a ja po powrocie popowieszam kulki. Jak sie mi spodoba to dokupie do jadalni taki sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wylezalam prawie 6hr , nie dam rady wiecej, a wiatrak mialam obok postawiony - to moj patent na opalanie sie na ogrodku zeby nie wyzionac ducha.

Zapowiadaja burze w nocy - ale moze byc straszak, rano mgla, w ciagu dnia znow upal. M mial pociac dzis deski ze starego tarasu - nie dalo rady, nie bede meczyc chlopa.

 

 

Mika - jasne ze jest kibelek - jak wystawisz kuper za burte :lol2::lol2:

sa specjalne sikacze dla kobitek i zamykane male kibelki, musze wymierzyc ktory rozmiar kupic. Ten kibelek, koci piasek zeby zasypac i cool, a schowane w schowku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybka jest. Ja się nie boję :) A jeziora u ciebie po byku. Przepłyniecie na jakieś i będzie zabawa.

 

U nas burza postraszyła i tyle. 5 minut popadało. Klops :)

 

Znacie, Dziewczyny, taką stronę http://pl.blitzortung.org/live_lightning_maps.php?map=30 Warto sprawdzać, bo wpradzie jest opóźnienie, ale widać jak nadchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Mania, z całej wyprawy na łódkę, najbardziej przyziemne sprawy mnie zainteresowały :rolleyes: Właśnie, bałabym się doopsko wystawić za burtę, jak w kajaku :cool:

Na innej mapie sprawdzałam burze, u nas przeszły bokiem. Wiatr się wzmógł, mam nadzieję, że popada deszcz.

Nie opalam się, nawet nie lubię siedzieć w słońcu jak praży. Zawsze schodziła mi skóra i słońca teraz unikam jak tylko mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika ja juz dawno o tym myslalam . O ile na mojej mozna ic na platforme i zejsc do wody na siusiu, tak nr.2 - nie ma wyjscia gzies trzeba walnac :rolleyes:

no widzisz, ja uwielbiam sie opalac, dla mnie to relax. Najbardziej lubie przy wodzie jak mi fale szumia. I lubie byc opalona, co roku na mahon :cool:

 

zapomnialan napisac....do domku w lesie jeszcze - wywalilismy sofke, Brad ja kupil, M kupil dwa rozkladane fotele - elektroniczne, nawet zaglowki sa ruchome. Sa niesamowicie wygodne, swietne do ogladania tv - M juz usnal na nich, po 5 min. wywalilismy tez szafke na tv i kupilismy nowa bo M kupil nowy tv i byla za mala. Wzielismy polke z kominkiem elektrycznym. swietnie wyglada, a kominek mozna miec bez grzania i z grzaniem - jak z grzaniem to do +30C nagrzewa :eek:

 

stol tez out jest, kupilismy nowy i zamiast dwoch krzesel z jenej strony lawke, krzesla schowam do szopki. Stol rozkladany, cala familie posadze i mam jeszcze mase iejsca na kuchni. Tylko trzeba zlozyc i wymierzyc - na gore trzeba szybe, M do szklarza bedzie musial podjechac.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniu, ale nowości:!!!! jawdrop:

szykujemy się więc na oglądanie :popcorn:

łódka piękna.....

Swojego czasu żeglowałam po jeziorach mazurskich łódką trochę większą niż omega (taki mały jachcik i pamiętam,że jakąś łazienkę miała:D:D, chociaż pewnie wtedy nie przywiązywałam do tego wiekszej wagi- to dziś człowiek na stare lata tylko wygód szuka ;))

Edytowane przez ave!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sie nie mialo lodki przdtem to sie nie interesowalo, ale nawet kapiac sie w morzu czy jeziorze nikt nr.2 do wody nie robi :D Na szczescie na wszystko jest sposob :yes: Lodke dzis M zawozi do mechanika na zmiane olejow itp, w sobote niestety pracuje wiec ja przywiezie do domu w poniedzialek. Mloda ma przyjechac to ja wypucujemy po simowym syfie i wyprosimy pajaczki.

 

Zyrandole dzis przychodza, a ja w lesie. Zobacze je dopero na weekend jak wroce do domu.

Upaly staszne sa na dodatek humid taki ze sie skora lepi i oddycha woda. Masakra. A od jutra ostrzezenia mamy na jeszcze wieksze upaly i wiecej wilogtnosci.

 

bylam z piesem na siku rano........pierwszy raz w zyciu zrywalam poziomki lesne w Kanadzie! Pierwszy raz od 31 lat je zobaczylam, takie prawdziwe lesne :D

Za to w domu mam wysypisko tych z Biedronki posianych :D

i zapomnialam napisac - kilka kisci winogron mi sie zrobilo :yes:

pnace hortensje mnie nie zadowalaja, zostaly dwie i na zadnej nie widze kwiatkow - jak u Was???

chyba je zetne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jade jutro do domu to zobaczymy co sie z nimi porobilo, jeszcze nic nie bylo jak wyjezdzalam :cool:

czeka mnie malowanie plotu i szopki, nie zdazylam bo musielismy tu przyjechac. Mloda z rodzinka na long weekend tu byla, rura sie zapchala, jednym slowem jak goscie przyjechali to byla "fontanna z gowna " i nie mowie tego w przenosni. Nie zatkal sie moj kibelek ani u mnie ale rura odchodzaca i odkorkowac trzeba bylo....2 domki dalej. Syf i smrod. A Mloda byla bez wody bo w sobote terz przyjechalismy i zakrecilismy zeby male wody nie spuszczaly bo w koncu by sie coflo i fontanna by byla - ale w srodku.

 

Upal niesamowity, nie da sie nic kompletnie zrobic. Klima na celgo a na tarasie wiatrak. Do tego francowate komary - cos strasznego w tym roku.

 

Lodke M wczoraj z przeglodu przyprowadzil, stoi juz w domu. W poniedzialek na wode u mnie "na wsi" a jak M wroci przyprowadzi sie ja tutaj, juz dzis z Bradem rozmawialam ze miejsce dla nas trzeba znalezc - kolo domkow stac nie moga, sa miejsca. Tak w ogole to tylko u nas jest jedyny zjazd do wody , nawet jak maja swoje domy naokolo jeziora to musza przez nasz park wjechac - za oplata sie rozumie. No i wozki zostawiaja. Brad powiedzial ze juz ma jakis pomysl na nasza lodke ale musi przedyskutowac z Lynn, M bedzie z nim rozmawial jutro. No i bylam u Nigeal i Heather, okazalo sie ze on mial kiedys lodke i zaoferowal sie nauczyc M. "Prawo "jazdy" na lodke" M ma, zrobil jakies 2 lata temu, ale jeszcze trzeba opanowac rumaka. To dobrze. Chlopaki sie beda uczyc a ja z Heather lezec i baki zbijac na wodzie :D

Nigeal ma narte wodna, moze soie poplywa.

tez se zrobie to prawko a co. Ktoregos dnia bedzie padac to aurat, robi sie na necie, trwa jakies 6-8 hr. A jak w Polsce z tym jest?

 

no a tu jeszcze przez to ze taki upal i caly czas wilgotnosc miedzy 89-100% nie moge nawet zabejcowac tej nowej scianki :cool: Wszystko na potem musi byc odlozone.

na jesien zyje tym ze w domu pergole rozbierzemy i dach postawimy, teraz nawet nie ma jak w ten gorac. Fala upalow jak w Polsce. M jak poleci bedzie musial sobie wiatrak do sypiani u brata kupic

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas podobnie. Ogród zaniedbany, bo nie sposób było w upale i otoczeniu chmary komarów cokolwiek robić. Komary i meszki. Można było tym świństwem oddychać. Rośliny nie podlane wieczorem, koło południa następnego dnia mdlały. Trawy nie ma, tylko susz szeleści pod stopami.

Od wczoraj chłodniej. Dziś 22 st C rano. A po południu zaczęło siąpić. Nawet nie kapuśniaczek. I tyle :(

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wspominalam ze kupilam lampy na taras w Ikei. Chcialam jedna normalna stojaca do rogu ale musiala byc na zewnatrz - szczelniejsza wtedy. Co sie naszukalam to szok i drogie jak diabli, odkrylm ze za polowe ceny moge miec z Ikei.

Mam tam swiatlo na domku jest lampka i mam poprowadzona tasme ledowa - ale obie swieca jak cholery jasno, tymbardziej ze jest markiza ktora zatrzymuje swiatlo. A ja chcialam co co daje mniej swiatla. Sie udalo - aha, lampa jest na prad. Nie chccialam solarki bo bym byla uzalezniona od pogody no i wyciagac spod markizy bym musiala zeby sie naldowala.

 

 

IMG-8712.jpg

 

 

IMG-8742.jpg

 

 

oprocz tego "boobies" sobie w Ikei kupilam :lol2: ochrzcilam je boobies (jednym slowem cycki) bo kupilam dwie i juz z nimi dwa razy po parku latalam w nocy :lol2:

"Mialam" lepsze niz Pamela :D

 

 

IMG-8709.jpg

 

IMG-8738.jpg

 

 

te juz sa solarki ale leza nie pod markiza to sie nie przejmuje. Jak sie dobrze naladuja to dlugo swieca, raz wstalam po 4 rano i dalej swiecily.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...