pestka56 19.07.2019 00:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2019 Mmikka, a po co u chinoli szukasz? Przecież wrzuciłam link do allegro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 19.07.2019 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2019 Połowa taniej i za darmo wysyłka. Tak kiedyś kupiłam żarówki led 6W. Niedawno wrzuciłam do koszyka 3x 5metrowe lampki led na druciku. Coś koło 18zł wyszło za wszystkie 3. Jak zapłaciłam wyświetliło się, że niby muszę dopłacić dolar z kawałkiem za przesyłkę, a miała być za darmo. Nie wrzuciłam ponownie zakupów do koszyka, nie chodziło mi o tego dolara, tylko o sam fakt kantu. W Ikea są po 20zł za sztukę.Czekałam co będzie dalej i po kilku dniach miałam kasę na koncie, straciłam tylko 54 grosze za przewalutowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 19.07.2019 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2019 kociolek fajna rzecz, mam taki na nozkach jak ktos wyzej pokazywal. i zdecydowanie jest lepszy cały zeliwny niz z emalia, ktora lubi odprysnac i tez przypala. .a moim skromnym zdaniem jedzonko wychodzi smaczniejsze z żeliwnego. nam sie malo w zeliwnym przypala, do czyszczenia uzywamy druciaków stalowych i mamy jeszcze takie szczotki metalowe do czyszczenia grila, sa swietne. Gar zalewamy ciepla woda i po odmoczeniu nie ma problemu z myciem. Dorka kupuj żeliwny chyba, ze wpadniesz z rodzinka jesienia i strzelimy sobie duszoneczki na ogrodzie. Moze jeszcze ktos sie wprosi My sami rzadko odpalamy, bo to za duzy gar na 2 osoby. Ale na imprezke rewelacja Mania spora ta dzialka i ładna ale ja bym do tego chorego kraju nie wracala za żadne pieniadze, mysle jakby sie stad ewakuowac Tobie bedzie ciezko sie przestawic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 19.07.2019 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2019 TAr - to M chce wracac nie ja. Na starosc starosc to najlepsze wyjscie, ale nie teraz. Zobaczymy. Mika tak samo mialam z zarowkami. Do tych nowych zyrandoli potrzebowalam 16 malych dziwologow G9 takie z drucikami dwoma. W sklepie jeden 6$. Kupilam tylko dwie no bo trzeba sprawdzic czy swieci. W domu wlazlam na Amazon - 12 ledowek kupilam za 24$ i 12 halogenowek za 12$ - za daro wysylka. W sklepie by mnie obskubali niezle. A teraz jak kupilam nastepne znow 16 potrzebowalam. nie pamietam czy odpisalam - takie same sa. wiecie co dzis powiedzialam M? ze gdyby nie ta lodka - juz by mi sie nie chcialo do lasu wracac. Nie wiem czy dlatego ze mi sie znudzilo - bo czesto mi sie cos nudzie (patrz wyzej - nowe zyrandole ) czy dlatego ze jak pomysle ze mamy znow tam jechac i atrzec na tamtych dwoje + dwoje to mi sie niedobrze robi. Jak dla mnie - z checia bym to sprzedala no bo ten domek tam to tez M chcial nie ja co do emalii w garnkach tez sie zgadzam z TAR. Nigdy jej nie lubilam i nie mam nic emaliowanego. Jak gdzies musialam czyjegis uzywac zawsze mi sie przyalalo i odpryski sie robily. cikawe czy taki garnek mogliby zrobic z t-flem w srodku tak samo jak ledowki BEZ tych paskudnych zoltych czesci w srodku bo mnie wnerwiaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 19.07.2019 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2019 Dobrze,że o moskalach przy misce sałaty czytałam. Tar, gdybyś na sierpień kociołek planowała to bym się wprosiła Masz racje z tym powrotem, ja już to kiedyś Mani pisałam, ze ja bym się zastanowiła 1200 razy. Już jakiś czas kupujemy młodemu zabawki na ali, nie będę płaciła 5 x więcej za coś co i tak jest z chin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 19.07.2019 21:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2019 poki co moj M jest tam 8 dni a dzis mowil ze juz mu sie do domu chce, ze jakbym tam byla - inaczej by bylo ha ha...no to sie nasiedzial w Polsce. Niestety jeszcze musi wytrzymac. Ale dzis poszedl na impreze z kumplami z dziecinstwa, jutro jada na wies na grilla znow, w niedziele siora przyjedzie wiec mu zleci bo w poniedzialek juz wraca.a co by bylo jakby polecial na 2-3 tyg albo i miesiac?ale ja mam tak samo. Super, fajnie, ale po tygodniu chce do domu. Jak bylismy razem nie ma co gadac - bylo inaczej. Ale tez po czasie chcialo sie u siebie juz byc. serio tak zle w Polsce?ale myslicie ze po drugiej stronie trawa jest zielensza? to nie myslcie. Kazdy kraj ma swoj syf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 19.07.2019 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2019 Wracając do kociołka, ciężko się myje, zwłaszcza w miejscu przypalenia. Trudno też przez to, że jest ciężki i osmalony sadzą z ogniska. Ten co pożyczamy(odpukać) emalię miał całą, tylko na dole trochę przebarwioną. Żeliwne mam tylko 2 patelnie i zawsze po umyciu stawiam je na kuchenkę i grzeję na pusto, żeby dobrze wyschły. Niedosuszone lubią rdzewieć. Pani listonosz mówiła mi, że bardzo dużo paczek z Chin nosi. Nigdy tego nie zrozumiem, że im za darmo opłaca się wysyłać.Mania, też mam kogoś, kto mnie irytuje i cholera, muszę z tym żyć A odechciewa się cokolwiek robić, żeby się nie natknąć na siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 19.07.2019 23:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2019 (edytowane) my malo z chin kupujemy, dlatego ze teraz na amazon mozna wszystko kupic. Z chin strasznie dlugo idzie. Jasne ze cos mozna taniej wyrwac, ale czasem albo sie nie oplaca - albo czekac sie nie chce.Pamietam poczatki naszego Amazon - same ksiazki. A w US hulalo wszystko. Powoli, powoli i sie u nas rozbujalo. Do tego stopnia ze papier do kibelka, proszki, plyny , szampony utp itd zamiast dopylac do sklepu - kupuje tam. I jeszcze mi do domu przywioza i za darmo. Moze kiedys w Polsce tak sie zrobi? Mika nie uzywam zeliwnych w domu bo sa za ciezkie. Boje sie ze blaty obtluke szczegolnie jak myje. W lesie za to co zeliwne jest myte nie w zlewi - jest myte specjalnym jadalnym tluszczem i nim nacierane - nie trzeba do wody i mozna potem spokojnie smazyc/gotowac. Nie, nie zepsulo sie i nie zjelczalo jeszcze. Cenka warstewka wytarta do sucha ale nie rdzewieje.no ale, ja tez w lesie nie gotuje, to M robota - on wszystko na grilu robi - to nie taki zwykly grill jak myslicie. Ja tylko suche jak np salatki. Grillowanie zawsze M robota byla. Tak ze nie musze dzwigac i podnosic tej kupy zlomu Edytowane 19 Lipca 2019 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 20.07.2019 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2019 serio tak zle w Polsce? ale myslicie ze po drugiej stronie trawa jest zielensza? to nie myslcie. Kazdy kraj ma swoj syf. mnie jest zle, ostatnio ciagle chodze sfrustrowana i dzis z mezem stwierdzilismy, ze mamy to samo, nie frustruje nas kraj, bo jest piekny tylko ludzie o ciasnych i ograniczonych horyzontach. To wiem, ze moze sie wydawac, ze gdzie indziej jest lepiej ale w naszym kraju nie liczy sie ten co rowna do gory tylko ten co rowna w dol. Wiele rzeczy mi sie nie podoba, jest dluga lista. Chiałabym wreszcie pieniadze, ktore zarabiam bardzo ciezką praca wydawać na siebie i swoja rodzine a nie finansowac wszechobecna patologie, kler i zlodziei przy korycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 20.07.2019 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2019 Dobrze,że o moskalach przy misce sałaty czytałam. Tar, gdybyś na sierpień kociołek planowała to bym się wprosiła Masz racje z tym powrotem, ja już to kiedyś Mani pisałam, ze ja bym się zastanowiła 1200 razy. Już jakiś czas kupujemy młodemu zabawki na ali, nie będę płaciła 5 x więcej za coś co i tak jest z chin Nie wiem czy na sierpien sie uda, raczej pazdziernik. we wrzesniu jesteśmy we Włoszech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 20.07.2019 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2019 my malo z chin kupujemy, dlatego ze teraz na amazon mozna wszystko kupic. Z chin strasznie dlugo idzie. Jasne ze cos mozna taniej wyrwac, ale czasem albo sie nie oplaca - albo czekac sie nie chce. Pamietam poczatki naszego Amazon - same ksiazki. A w US hulalo wszystko. Powoli, powoli i sie u nas rozbujalo. Do tego stopnia ze papier do kibelka, proszki, plyny , szampony utp itd zamiast dopylac do sklepu - kupuje tam. I jeszcze mi do domu przywioza i za darmo. Moze kiedys w Polsce tak sie zrobi? Mika nie uzywam zeliwnych w domu bo sa za ciezkie. Boje sie ze blaty obtluke szczegolnie jak myje. W lesie za to co zeliwne jest myte nie w zlewi - jest myte specjalnym jadalnym tluszczem i nim nacierane - nie trzeba do wody i mozna potem spokojnie smazyc/gotowac. Nie, nie zepsulo sie i nie zjelczalo jeszcze. Cenka warstewka wytarta do sucha ale nie rdzewieje. no ale, ja tez w lesie nie gotuje, to M robota - on wszystko na grilu robi - to nie taki zwykly grill jak myslicie. Ja tylko suche jak np salatki. Grillowanie zawsze M robota byla. Tak ze nie musze dzwigac i podnosic tej kupy zlomu ja tez z chin juz prawie nic nie sciagam, wiele jest tandety, poza tym nie wiem czy materialy, z ktorych chinole wykonuja swoje wyroby nie sa toksyczne czy niebezpieczne. Nasz gar żeliwny tez zawsze na dworzu myjemy i wycieramy do sucha, niczym nie nacieram. Garem tez mezaty sie zajmuje. Nie rdzewieje. a mamy juz kilka lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 21.07.2019 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2019 A mi to się zdaje że dobrze tam gdzie nas nie ma. Każdy kraj ma swoje plusy i minusy. Ludzie wszędzie są różni, nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora. Tylko ci fajni mniej się w oczy rzucają. Żeliwnych garów nie mam, chciałam patelnię z Ikea ale mąż mi uświadomił że będzie ciężko jedną ręką ją utrzymać. Do tego w razie upadku by mi jeszcze załatwiła indukcję, więc odpuściłam. Ale ten na ognisko koniecznie żeliwny i jak jednak da się to doczyścić to bez emali. Z emalią też mam złe doświadczenia. Gar na ognisko w przyszłym roku. Tar chętnie się wybierzemy do was, czy na ognisko czy po prostu na kawę. Joanna a kiedy dokładnie będziesz w naszych okolicach? Mogłybyśmy się na kawę umówić. Dziewczyny, ja właśnie doceniam metraż mojego domu, może wielki nie jest ale przy dzieciakach daje trochę przestrzeni. Właśnie jesteśmy w Warszawie w mieszkaniu mojego brata, może z 35m2 i dostaje klaustrofobii. Jak dzieciaki zaczęły krzyczeć to myślałam że ogłuchnę. Człowiek szybko się przyzwyczaja do większych przestrzeni. Na szczęście nie zamierzamy tu siedzieć cały dzień tylko w miasto idziemy. Dziś centrum nauki Kopernik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.07.2019 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2019 Też uważam, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ja się już wyciszyłam. Mam swoje miejsce. Ale J po porannej prasówce narzeka, że mu skacze ciśnienie. Ciśnieniomierz stał się stale obecnym przedmiotem na półce przy stole w kuchni. Coś mi zawsze powie i ja też się zdenerwuję. Dziś np. Kwestia egzaminów do szkół średnich. W Warszawie nie dostało się 7 tys. dzieciaków. Nawet takich co wygrywały olimpiady. Wystarczyło zbytnio uwierzyć, że wystarczy w formulsrzu podać zbyt mało wybranych szkół. A teraz ten kretyn minister szkolnictwa zadowolony z siebie powiedział, że szkoła przy jakimś zakładzie produkcyjnym w Łapach ma jeszcze wolne miejsca. Nie wiem, czy nie byłoby dobrze tę pisiorowską klikę hurtowo wytruć, albo ustawić w kolejkę do gilotyny. Doriko, kilka razy pilnowałam Kaśki kocicy w takim mieszkanku, a ostatnio w takim 70m2. Mam te same odczucia co Ty. Ale myślę, że to także chodzi o przestrzeń za oknami. Ogród Z weselszych rzeczy Ja wczoraj jadłam płatki i pręciki liliowca. W szkółce Godlewskich wczoraj i dziś odbywa się Letnie Spotkanie Bylinowe. Fajne prezentacje roślin nowych w sprzedaży i takich, których w sprzedaży nie będzie jeszcze jakiś czas, szkółka dostała dopiero "na próbę" od różnych producentów nawet z Japonii. Mnóstwo ciekawych informacji o roślinach i o tym jak uzyskuje się nowe odmiany i jak potem przebiega cały proces rozmnażania in vitro, a także wprowadzania na rynek. A poza tym przesympatyczne spotkanie, po wycieczce po szkółce, na tarasie - kawa, ciasta i nalewki z derenia oraz pigwowca. Zakupy też i trochę zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.07.2019 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2019 Doriko, koniecznie odwiedźcie ogrody na dachu Kopernika i sąsiadującej z Centrum Nauki Bibioteki Uniwersyteckiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 21.07.2019 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2019 Niestety ogród na dachu centrum nauki był nieczynny. W bibliotece byłam w ogrodzie ale na dach nie dotarłam bo z wózkiem byłam. Windę znalazłam ale musiałam już iść do centrum bo bilety już kupione mieliśmy. Ale spróbuję jeszcze raz. Pewnie jakby ogród był to by mi tak ciasno nie było. A tu 9 piętro, niby przestrzeni aż za dużo. Jedno co mi się podoba to stado jeżykow latające za oknem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 21.07.2019 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2019 Doriko w połowie sierpnia będę Chętnie kawy się z Tobą napiję Ja już też bym nie chciała do mieszkania wrócić, nasi przyjaciele często u nas nocują i mają nam za złe ,że my u nich nie. No ale ciasno jest no Mania, mi nie chodzi o to,że u nas źle a w Kanadzie super, tylko kwestia przestawienia się, jednym przychodzi to łatwo innym nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.07.2019 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2019 Joana, Doriko chetnie dołącze sie do tej kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 21.07.2019 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2019 :lol2: To w takim razie przed wyjazdem wymienimy się na priv tel :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 21.07.2019 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2019 Dziewczyny to zapraszam do mnie, co prawda ciężko u mnie o porządek godny gości ale chyba przymknięcie oko. Joanna daj tylko znać troszkę wcześniej to chociaż odgruzuję i jakieś ciasto popełnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.07.2019 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2019 Kawy nie piję, ale herbatę bardzo chętnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.