pestka56 16.09.2019 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2019 Ściana pękła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 17.09.2019 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2019 Tak. Na łączeniu mułaty z wieńcem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 17.09.2019 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2019 No nieźle A wiecie dlaczego? Dom osiadł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 17.09.2019 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2019 Tak. Tylko ze dosyc gleboko, Wołalismy inspektora budowlanego, nasi budowlancy tasmy pożałowali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.09.2019 15:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2019 a ja chodze i ma. wielkiego qurwa od wczoraj. Firma ubezpieczeniowa sciagla mi kase za cos czego nie mam - bo domku juz nie mam i bylo zaraz zadzwonione i zlikwidowanie. Na dodatek jeszcze gorzej - tez u nich - zaplacilam za caly rok ubezpieczenie za lodke, gdybym do niej nie napisala dwa dni temu "gdzie sa moje papiery" po miesiacu od zaplacenia - bym sie nie dowiediala - ktos u nich zlikwidowal nasze ubezpieczenie. Kase wzieli a ubezpieczenia nie ma dalam im czas do piatku zalatwic wsystko, odkrecic badz oddac mi kase a jak nie zrobie chargeback na karcie kredytowej. Nie bede sie z nimi bawic, bank sie im sam za dupe wezmie - i tu sa duze plusy placenia karta kredytowa. normalnie chodze i warcze....................... Joana - nie strasz domem ze osiadl. Pare dni temu dowiedzielismy sie dlaczego nasz taras opadl mimo ze slupy w betonie byly - pamietacie, pisalam - od strony domu w dtrone domu poszedl a od strony ogrodka w druga strone. No wiec.....sasiad mnie zawolal i mowi patrz co sie stalo - wlaze do niego na ogrodek a tam dziura, nie sorry DZIURA ze moge noge wsadzic!!! Woda z rynny od niego zrobila dziure w glebie zaraz przy ploci i na skos pod moj ogrodek! Podmylo mi caly ogrod - a pisalam tez ze sie mi obninzyl, nie wiem czy paietacie. No wiec zagadka rozwiazana. Dalam mu rure zeby pociagnal gdzie indziej i teraz miec nadzieje ze slupa nie podmyje od plota bo dziura zaraz obok - builder stawial ploty, nie wiadomo jak gleboko. Fontannna tez lekko zjechala, ale stoi na duzym slabie. On sie dziwil, ja mu mowie ze woda ma sile, w skale dziure wyzlobi to co tam taka glina. Ba, postaw czleka jak robili na torturach ze kapala na glowe...chyba wiecie co sie dzialo A ja musze wywalic kilka tys dolcow teraz zeby nowy taras calutki postawic bo taki krzywy:cool: i musimy dom sprawdzic przez to tez, poki co nie mam nigdzie pekniec. Mam nadzieje ze tylko ogrod poszedl a fundamenty trzymaja chalupe w pionie. Bo jakby tak mnie nie wyplukalo to by sie zrobila jedna wielka dziura i by mnie razem z domem wciago:cool: sasiad sie wypriwadza, bo oni tylko wynajmowali, zdjecie strzelilam zeby wlascicielowi Chinczykowi pokazac co jego rynna robi, zeby mi wody nie kierowali na ogrod. mam dla Was tez plotke......jakis tydzien poltorej temu jestesmy w sklepie typu Castorama po rurki do zlewu do pralni i ktos nas wola - patrzymy a to Joanie - pisalam o niej, ze miala domek w lesie obok Ricka i Kathy - ich dobra znajoma, znaja sie nie wiem 20-30 lat jak nie wiecej, swego czasy byly przyjaciolkami. Pisze swego bo juz tylko znajomosc zostala. Domek kupila rok po nas. Sprzedala go teraz na wiosne. Anyway, wola nas i mowi - "slyszalam ze sprzedaliscie tez i dlaczego, ale powiem wam dlaczego naprawde ja sprzedalam - z tego samego powodu co wy - Rick i kathy tylko siedza i plotkuja, obgaduja i nie da sie o niczym porozmawiac. Nie wiem co sie z nimi dzieje ale coraz gorzej, ja mam inne morale i nie dalam juz rady" sluchajcie a nam szczeny w dol. I pisze to Wam bo wsyszlo na to ze mialam racje, ze to nie ja poperdielona jestem, ze jej "przyjaciolka" sprzedala swoj i poszla z tego samego powodu. Lodke tydzien temu zabieralismy stamtad Lynn byla (wlascicielka) podeszla do nas. Powiedzialam jej o tym. Zeby wiedzieli ze to nie moje zwidy byly. Ot i tyle. szkoda tylko ze nie moge im tego w twarz zucic , ale Joanie jest fajna nie robilabym jej zadymy. Bo by sie rozpetalo. Bo oni nie wiedza jaka prawda z nia byla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 17.09.2019 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2019 Mania trzymam kciuk, żebyś nie musiała gruntu przy domu stabilizować. Joana, co za taśma? U nas nie ma żadnej taśmy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.09.2019 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2019 a co z Mika ?? dalej w szpitalu??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.09.2019 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2019 .........zrobilam zadyme. Wszystko naprawili i nawet mi na @ kopie papierow przyslali na lodke ktorych nie dostalam a powinnam dawno temu dostac jeszcze tylko kase maja przyslac co wzieli. Joana chciala lazienke zobaczyc.... to jest tylko czesc zadymy - tydzien nie spalam u siebie bo na moim lozku byl skladzik wszystkiego, wliczajac w to kafle, mlotki, wiertarki i co tylko przy renowacji. lazienke wkleje potem, teraz ide eksmitowac mojego M z szaf na gorze do jaskini won Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 17.09.2019 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2019 Dalej siedzimy, teraz już nawet nadziei nie mamy. Może tylko na lekki koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.09.2019 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 (edytowane) Och, Mikka, a to konieczne, żeby ta osoba odchodziła w szpitalu? Jeśli jest świadoma, to w domu byłoby jej lżej. Edytowane 18 Września 2019 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 18.09.2019 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 Mika tak mi przykro trzymaj sie tam, wiem ze nie bedzie to fajne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 18.09.2019 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 Mmika,jestem myślami z Tobą. Pestka juz nie mam jak ci pokazać gdzie taśma powinna być, bo moj juz zatynkowal. Mania , łazienka nawet w takim stanie juz zaczyna wyglądać. A co do R i K, tylko się potwierdziło twoje zdanie. Ja dziś zrobiłam porzadek z butami. Po ciąży ostatniej noga mi urosła. Dwa 120l worki wyrzucilam. Tzn do kontenera na odzież. Nie miałam komu oddać, moze komus sie przydadza, moze ktos sie ucieszy z nowiotkich szpilek. Niektore zalozone raz, inne wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 18.09.2019 15:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 Joana ja wczoraj M przenosilam do szaf na dole, kupa koszulek, bluzek i swetrow - nowych z metkami.U mnie tez takie wisza.mi tez noga urosla, co ciaza to pol numeru:cool: co to jest mulata? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 18.09.2019 17:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 (edytowane) Kupilam biala lazienkowa farbe do sufitu, ale M bedzie musial pomalowac bo te swiatla tak na wcisk weszly ze ich ja nie wyciagne. I wezme i upapram. Chyba ze zostawic taki ciemny?? a teraz tak - poruwnujac do starej kabiny ktora byla wkladka, miala zaokraglone boki i ja sie zawsze napierd**** lokciami, do tego stopnia ze jak przywalilam w drzwi jak sie mylam to drzwi sie otwieraly Teraz nie dotykam scian ani drzwi lokciami. Niesamowite co te parenascie cm miejsca zrobilo. wszystkie lubicie szyby ale musze powiedziec ze od chroma roboty przy niej nie dosc ze sciagaczka wode sciagnac to jeszcze do sucha musze wycierac po kazdym kapaniu zeby nie zostalo wody i nie bylo potem cholernych zaciekow - bo umowmy sie - sciagaczka nie sciagnie wszystkiego elegancko jakby sie chcialo. A ja mam twarda wode. Z tego tez wzgledu M zrezygnowal ze szyby u siebie, powiedzial ze on nie bedzie sie w to bawil. Gdzie moze wcisne szybe to na wanne w glownej lazience. I raczej to zrobie bo szkoda bedzie kafli zaslaniac a beda te same. No ale M nie chce u siebie. Zreszta on ma zaslonke ktorej nie widac bo sie chowa za wystajaca scianka, prysznic jest odsloniety zawsze zeby jego ladna scianke bylo widac. Duzo roboty, duzo ciezia, M sie jak glupi nalatal po schodach ale bylo warto. Bardzo mi sie podoba i jak to bywa - na zywo lepiej to wodac. teraz pojdzie do roboty mala czyli WC a potem ta glowna na gorze. Z mala zmiana - nie klade tej a la drewno podlogi a tez te same co na scianach. kafle juz stoja w garazu i wypbrazcie sobie ze przebralam i przezucilam, rozpakowalam i poprzestawialam wszystkie...cale 1.5 tony Edytowane 19 Września 2019 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.09.2019 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 Murłata inaczej namurnica – drewniana belka (najczęśiej o wymiarach przekroju 10x10cm lub 15x15cm) poziomo ułożona na murze budynku. Przenosi obciążenie więźbą dachową na ściany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.09.2019 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 Poczytałam, a teraz do roboty ale coś napiszę. Sufit szary zostaw. Ładnie nawiązuje do kolorów w sypialni ipodkreśla urodę marmurów. Boiler i kocioł zamknęłabym żaluzjowymi drzwiczkami. U nas Castorama i Leroy Merlin mają takie do szaf od sufitu do podłogi. Ja sobie takie wstawiam jako drzwi do garderoby. Nie mam czasu więc tylko link, żebyście wiedziały o jakie chodzi https://www.castorama.pl/drzwiczki-azurowe-classen-2013-x-294-mm-id-1039204.html Będą podwójne i będą się majtały jak drzwi do kowbojskiego saloonu. Zdjęcia zpralni nie zrobiłam. Sorry, Maniutek, ale mam tam ostatnio totalny pieprznik, bo skladujemy to co przeszkadza przy robotach domowych. Ledwie się do pralki przeciskam. To stare zdjęcie, jak kładłam płytki. Pralka (i miejsce na suszarkę) są obudowane i nad nimi blat. Coś takiego jak tu . Ale chcę jeszcze J namówić, żeby mi na tym podeście zrobił pod pralką szufladę, żeby stawiać kosz na pranie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 18.09.2019 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 no pisalas ze chcesz szuflade. z moimi jest probem jak pisalam - najlepiej byloby je sciagnac, ale dla mnie jest za duze i za ciezkie, trzeba by sciagnac i wyniesc zeby ten podest obrobic, dlatego szukam takiej opcji zeby nie ruszac a oblozyc. I nie wiem czy oblozyc kaflami czy zrobic obudowe cala gore tez, ale musialaby byc na zawiasach. Ten blat. Bo juz mialam tam na gorze deche i nie szlo wyczyscic z kurzu [od spodem - stpi tam gdzie piec i powietrze sie rusza wiec kurzolapy w kazdej szparce. O drzwiach wiem jakich mowisz bo to byl moj pierwszy plan, ale go odzucilam ze wzgledu na ten kurz, za duzo wycierania bedzie najlepiej ja proste beda, juz ogladalam skladane. Ale z drugiej strony builder spieprzyl tam na dole wszystko, masa rurek wystaje wlasnie na przodzie to raz a dwa - masa wszystkiego na suficie od pieca i bojlera, nie ma jak przyczepic trzeba by jakas konstrukcje zbudowac. Bo nawet sufitu nie mam jak zamknac. A pieca i bojlera tez zamknac na amen nie mozna bo jak trzeba bedie wymienic musi byc latwo. Wiec jestem w kropce. naszym bledem bylo ze od poczatku tego podestu nie wykonczylismy a widac takie pazdzierze - ktore mnie wnerwia, bo plan byl to oblozyc ale wtedy Mlody z nami mieszkal wiec sie nie martwilam przenoszeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 18.09.2019 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 (edytowane) a tak pozatym Ty myslisz ze co ja mam w domu? i dlaczego wszystko naraz robione bylo i nic nie skonczne? bo sie spieszylismy bo mielismy bina - zeby wywalic, wiec zlew trzeba bylo wywalic poki bin jest, wiec M szybko podloge kladl i nowy zlew podlaczyl , nie skonczyl wzial sie za moja lazienke - bo bedzie duzo scinkow a wiadomo to nie ceramiczna kafla wiec ciezkie to - w cholere scinkow - do bina, a potem sru robic szafy na dole zeby wywalic odcieta wypustke, kawalki plyt ze sciany i kartony z szaf, wiec mam bajzel nadal, nie wspomne ze nadal mam pudla w garazu z lasu i powoli znosze i rozkladam - po to tez szybko szafy byly skladane. juz mam dosc tego syfu i nastepny syf bedzie bo trzeba bedzie znow bin zamawiac - na gorna lazienke, jak sie skuje kafelki znad wanny, sciany tez do wywalenia i linoleum z plytami z podlogi ale pocieszam sie.........wyjazd z parku zrobilismy i w koncu sie robota ruszyla, na moja lazienke 6 lat czekalam, na reszte tez. Moze sie do swiat wyrobimy Edytowane 18 Września 2019 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.09.2019 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2019 Te twoje 6 lat mnie nieco pociesza, że nie tylko ja w permanentnym remoncie mieszkam. Ciągle coś zaczęte i niedokończone, bo dla 4-rech rąk tego za dużo. Moja córka mówi "mami, jeden projekt na raz", a u nas ciągle co najmniej 3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 20.09.2019 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2019 Te 6 lat tez mnie pocieszyło Cóż napisać łazienka piękna. Ja bym chyba jednak sufit pomalowala na jasno. Ciemny dobrze wygląda, ale jasny chyba jeszcze bardziej oyworzy przestrzeń. Te czarne plytki na podłodze piękne. Jak byliśmy u Doriko to pierwszy raz pozalowalam ze mamy prysznice z brodzikami. Mania u mnie wystarcza ściągaczka, a tez mam twardą wodę. Kabiny sa pokryte jakas powloka anty cos tam i musze przyznac że sie sprawdza. Od wielkiego święta psikam plynem do szyb i jest cacy. Co do miejsca z piecem, mam ten sam problem już mnie męczy ta moja pralnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.