Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

no wiec moje jasniutkie dywany zostalo ochrzczone :wiggle:

wracamy do domu a tu co? wielkie zolte wymiociny :cool: fuj! Manius cos zezarl. Albo za duzo.

 

Mika, podziwu to godne. Ja naprawde sie starzeje i z moja pamiecia nie halo :cool: faktycznie byla taka umowa - on do PL a ja maszyna. I ja zaupelnie o tym zapomnialam :bash: malo tego niezle sie wylozylam. Mowie mu wczoraj - tobie moge bilet do Polski kupic ale ja ide maszyne kupuje, wiecej czekac nie bede. Bo to on mial kupic. No niestety, nie dosc ze sama sobie musialam kupic to jeszcze mu bilet mam fundnac. No bo chce na swieta leciec. Nie nazekam, kupi mi dwa nowe komputery w tym roku.

 

ok, bylam po kawe. Jeszcze do sklepu nie doszlam i juz mnie zapach zwalil z nog. Kaw tam nie robia, takich do picia, tylko sprzedaja kawy i herbaty suche. Wiec z samych nasion. Powiedzialam babce co kupilam, czego szukam (nie oleiste) jakie kawy robie i lubie i dala mi. Dzis byla prazona. Codziennie praza bo rozne kafejki od nich biora. Nie wiem jakie ceny ale za funt dalam 13$. Jeden funt czyli LB to tak mniej wiecej 450 gr czyli niecale pol kilo. Nie bralam wiecej bo nie wiem ile potrzebuje, ile bedziemy pic, jak szybko zejdzie. Dowiem sie jak maszyna bedzie. Zapytalam ile jest dobra od ich prazenia - 21 dni. Wyczaje i bede jezdzic w razie [otrzeby po swierza. Pod samym domem wiec super.

Powiedziala ze kawa sie sklada sie z mieszanki 3 kaw, ale zapmnialam jakich :cool: I jest najwiecej brana do kafejek, restauracji. hoteli itp. I jest typowa espresso. Moge inne sprobowac jak mi nie podejdzie. zobaczymy w piatek, ale zwykli jak ja je biora wiec ciagle jest swierza.

 

Mika, czajnik uzywam do herbaty, jak kanapki jem. I czasem na instant kawe.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wydaje mi się, że za świeżo paloną dałaś mniej niż tutaj się płaci. Chyba poniżej 100 zł za kilogram nie kupowałam. Inaczej z kilogramowymi torbami w marketach kupowanymi, te trafiają się nawet dobre za 40- 50zł. U nas ze 2 kg na miesiąc idzie. W porównaniu do rozpuszczalnej, to duży wydatek. Filtry + tabletki czyszczące+ kawa w ziarnach. Pamiętacie jak rozpuszczalna kawa wchodziła? Ja byłam zachwycona, bardzo długo naturalnej nie piłam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój J z rozrzewnieniem wspomina jak w wojsku pijał kawę zbożową. I jak jedziemy do Selgrosa pędzi do półki z kawami i łapie Anatola :) Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś bardzo lubiłam bawarkę :) Teraz jakoś nie ciągnie mnie do żadnej kawy. Wolę herbatę i to najlepiej bardzo mocną czarną. Ostatnio bardzo mi smakuje taka ze skórką cytrynową. Chociaż często piję też zieloną
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kobitka w sklepie powiedziala zeby przyjsc pod koniec miesiaca, bo wtedy osobno wystawiaja inne kawy a na ten miesiac planuja miec te z najwyzszej polki - powiedziala ze beda duzo drozsze. Jak niezapomne to pojade.

Za dziecka duzo bawarki pilam. Zielonej nie cierpie bo czuje jakbym trawe z ogrodka zalala :rolleyes: bardzo moca i ciemna lubie. I wlasnie, w tym sklepie herbaty tez sprzedaja, nie spojrzalam, a M po wyjsciu mowi ze chcial na herbaty, chcialam wrocic ale mu sie nie chcialo - nastepnym razem obadam. Lubie te prawdziwe sypane, a nie odpady ktore sa w torebkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostalam dzisiaj ten pojemnik na mleko i cala rozczarowana bylam. Jednak za maly. Dostalam tez ochrzan od M ze dalam tyle za maszyne a taki gowniany pojemnik kupilam. Wiec zaczela sie zabawa - w szukanie. I jak to u mnie nic nowego - tutaj 100 lat za dinozaurami. Macie w Europie (juz dawno) jest i w US a u mie NIET :bash:

Znalazmam dwa na amerykanskim Amazonie i jedno na ebay u nich. Nie podobalo mi sie. Znalazlam w jednym jedynym sklepie w Canadzie. Ale na preorder czyli zamowienie zanim sie nie pokaza. Bo w Europie to juz dawno jest a tutaj nowosc. No i zadzwonilam i mowie kobitce - chce to, w calym kraju nie ma. Na stronie piszecie ze na pre-order i ze okolo polowy wrzesnia beda, a jest 10 pazdziernika wiec? Zaczela sie smiac i powiedziala ze idzie pogada z wlascicielem - sklep ktory sie specjalizuje w samych maszynach. Wrocila i mowi ze no nie mieli cynku z Jury ale zadzwonia do nich i zebym dala namiary to mi da znac kiedy sie laskawie pokaza.

3hr pozniej dostaje @ - ze wlasciciel sklepu zadzwonil do Jury i Jura powiedziala ze mu wysla....sie okazalo ze sa juz ale nigdzie nie rozeslali i na ich stronie nadal widnieja stare modele, ale ze "nazekalam" sprzedadza mi po cenie starego modelu (tego wiekszego litrowego). Japa mi sie usmiechnela bo o malo z US nie kupilam. Wiec kupilam odrazu, zanim cos z cena wymysla.

M jutro jedzie samochod odebrac, dzis go naprawili. Niestety nie pojade z nim bo musze czekac na kilka paczek wliczajac maszyne ktora musze podpisac. Wiec musze byc w domu.

Jutro nie wierce mu dziury, ale na weekend bym chciala zeby lazienke zrobil. Zaczyna sie robic zimno, mam przymrozki juz od tygodnia, a ciac na dworzu trzeba.

Aha, u mnie nadal czwartek.

 

zaczelam swiateczne zakupy. Mlodego i Nikusia mam z glowy juz, reszta dzieciakow w polowie, Mloda w planie i jej chlop tez bo wiem co kupic. W grudzien chce wejsc bez latania po sklepach. Czas zapyla. Swieta tymrazem u mnie bo nie chce mi sie nigdzie jezdzic, bo zaraz chce do domu wracac.

no i moze - ale to MOZE Mlody wroci do domu na jakis czas. Nie na stale. Zalezy co wymysla.

 

opowiadalam o kozie?????

Mlody jest edytorem filmow jesli nie wspominalam. No i mieli jechac do Pakistanu jakies filmy nagrywac. Moj M odrazu zalapal i fama sie rozniosla ze Mlodego tam ohajtaja z pakuska wiec....moj M powiedzial ze chce koze. No wiec, jako wiano :rolleyes: Bedzie pasc na ogrodku he he. No i jak wyszlo ze Mlody moze wroci na jakis czas do domu to mowie moze nie poleci do Pakistanu, na co M - jak to?!?!? ale ja chce koze!!

:rotfl:

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezły zakup Maniu.

 

Dziewczyny ja żyłam w przekonaniu że bawarka to herbata z mlekiem.

 

Anatola też kupuję. Ale smak dzieciśstwa to dla mnie kawa zbożowa taka sypana, ją trzeba było gotować a nie tylko zalać wodą.

 

Rozpuszczalna dla mnie była mega postępem bo u mnie w domu piło się zalewajkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawarka to herbata z mlekiem. Mi zdarza się powiedzieć na kawę zbożową z mlekiem bawarka :bash: A powinnam Turek albo Anatol z mlekiem, bo kawa z mlekiem, to już zarezerwowana jest (w mojej głowie) dla rozpuszczalnej lub prawdziwej kawy.

Mania, cyknij fotkę tego pojemnika co przyszedł i tego nowego zamówionego. Na zdjęciu z maszyną wygląda całkiem dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie byla bawarka i...Inka :rolleyes: stare czasy, diznozaur jestem, teraz macie Anatola :wiggle:

 

Mika wkleje jak wroce, a nowy we wtorek przyjdzie, podgrzewarka na kubki tez.

Z robienia lazienki nici - napisze dlaczego potem

 

ps. mojego dziadka najlepsze cieple wspomnienie to poziomki. Ja juz o tym pisalam kiedys - zawsze jak szedl w lasy wracal z poziomkami dla mnie, korale poziomek mi przynosil, nawleczone na trawy. Temu je sieje. Jesuuuu jak ja za nim tesknie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziadek zabierał na spacery po łąkach wokół lotniska sportowego na Gocławiu. Teraz tam jest paskudne osiedle mieszkaniowe. Nad głowami latały nam szybowce, a trawach ukrywałysię czajki:)Zmarł gdy miałam10lat i nadal mi go brakuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też takie korale robiłam. Mam takie wspomnienie z wczesnego dzieciństwa jak z bratem i siostrą szliśmy na łąki wójostwa napoić krowy, on poił bo my za małe byłyśmy. Tam były skarpy na których poziomki rosły. Jak się już najedliśmy do syta to właśnie na trawę nawlekaliśmy. Tylko one spadały i niewiele dało się do domu donieść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...