Domek z dziecinstwa

[TAR]

zaloze nowy dziennik jak zaczniemy, na razie mija sie z celem. tylko czy ktos do niego zajrzy?

[pestka56]

TAR, ja na pewno

[mania1220]

TAR - spuscilas niezla BOMBE na nowy rok

Gratuluje! I tez zazdroszcze

tylko co tak na sucho? Napewno masz cos na mysli, napewno parterowiec, ale co dalej? Wiekszy? mniejszy?Ile sypialni? Pokaz jak wyglada skoro juz wybralas.

Zanim ruszy to ho ho, nie daj czekac

Ogrodu zal bo sie narobilas jak dziki osiol i wyszlo swietnie, ale zrobisz znow.

A to juz ostatni dom czy jeszcze nie????

 

te siedziska dla piesow super. Manius pewno i by lezal - ale male M watpie - tej ciagle goraco.

 

TAR wiem ze pisalas ale juz nie pamietam - jaka roznica miedzy psami masz?

[TAR]

wiesz Mania jak juz wchodzic po dluzszym czasie to z przytupem i nie wiem czy pokusze sie na obietnice, ze to juz ostatni dom. Ty ciagle remontujesz i zmieniasz u siebie a ja zamiast remontow buduje nowy:lol2: bralismy pod uwage 3 projekty i chyba zdecydujemy sie na najmniejszy powierzchniowo, bedzie niemalze identyczny jak obecny tylko mniej o jedna sypialnie i dach 2-spadowy, po zmianach bedzie mial jakies 135-140 m2 czyli prawie 90 metrow mniej niz obecny. Poniewaz tam nie ma gazu bedzie pompa ciepla, juz wstepnie mam wszystko powybierane. Łazienki i kuchnia poprojektowane, elektryka wstepnie tez juz jest, okna wybrane i mysle nad elewacja. chciałabym cegle z dodatkiem ciemnego tynku (drogie rozwiazanie) albo wpasowac w elewacje elementy stali corten. Wszystko zalezy od stanu srodkow na koncie no i na ile wyceni nam calosc budowlaniec. Na razie poki co nie mam jeszcze kupionej dzialki wiec nie napisze jakie projekty bierzemy pod uwage.

 

Pomiedzy psiami jest 3 lata roznicy. Stanowczo za duzo, Kasti byl juz mocno rozpieszczonym jedynakiem i ciezko przezył pojawienie sie Wicia. Na poczatku strasznie go gonil jak maly chcial sie bawic i przytulac, odganiał go ode mnie, wyganiał z łożka. A teraz zyc bez siebie nie moga. Kastus juz jest calkowicie slepy wiec Wiciunio jest jego przewodnikiem i to naprawde rozczulajace jak maly kieruje duzego i sie nim opiekuje. Wziecie drugiego psa bylo swietna decyzja, ja chcialam od razu ale mezaty dlugo sie opieral, do momentu kiedy raz zobaczyl jak Kastus lubi sie bawic z innymi pieskami i jak mu tego towarzystwa brakuje kiedy jestesmy w pracy. Teraz juz wiemy ze gdyby nasze białaski odeszly to o ile wezmiemy kolejne beda to od razu 2 psiaki i najlepiej z jednego miotu (jesli rasowe to z porzadnej hodowli a nie pseudo) lub dwie schroniskowe biedy byle male. Dopuszczamy tez mozliwosc, ze kiedy jeden odejdzie to zeby drugiemu serce nie peklo wezmiemy ze schroniska starszego pieska do towarzystwa.

 

Mania jak przyjdzie ten donut to zrobie fote jak bialaski sie prezentuja. Moze zamowisz dla Maniutka. Moim wiecznie zimno, nawet jak leza na cieplej podlodze to lubia byc okryte kocykiem. Wicio jak byl maly to nie, tez wiecznie mu bylo goraco, zmienilo sie to z wiekiem. W tym sezonie jesienno-zimowym w ogole bardzo sie zmienil, jest bardziej przytulasny, miziasty, dluzej spi i lubi byc zagrzebany w piernatach. Starzeje mi sie pies. Z kolei starszego jesienia i zima wyciagnac na poranny spacer to juz sztuka, musze mamic go kabanoskami zeby razczyl pupsko ruszyc.

[mmikka]

Mania, klej przed chwilą kupiłam(pół miasta musiałam zwiedzić), będę przyklejała ten ozdobny sznurek do krzesła.

Tar z przytupem ten rok zaczynacie Ja wczoraj też się zryczałam, kot nasz coraz słabiej się ma. Niewydolność nerek. Super te donuty wyglądają. V8 co ostatnio wklejałam był za 1250.

Wystawiłam do sprzedaży mieszkanie szwagra, sprzedało się w dobę, za kilka dni idą do notariusza i kupują malusi domek. Metrażowo trochę większy od mieszkania+ garaż, działki prawie nie ma, ale na 3 piętro nie będą już się wdrapywać.

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez mmikka

[pestka56]

Ja wczoraj też się zryczałam, kot nasz coraz słabiej się ma. Niewydolność nerek.

 

Mmikka, nie męcz kota. Pasqal też miał niewydolność nerek. Tydzień trwało zanim do mnie dotarło, że on lepiej wie ode mnie, że odchodzi. Teraz zdecydowałabym wcześniej.

I... mam wadę wrodzoną nerek i miałam żyć do 20 roku życia. Ciągle żyję na kredyt. Umierałabym jak koty z niewydolnością. Nie pozwalaj kocialskiemu cierpieć.

Tylko bądż z nim do końca u weta. Głaszcz delikatnie po łebku między uszkami. To koty uspokaja. Nie wie, że go nie zostawiasz samego.

[mania1220]

TAR lazienka i kuchnia zaprojektowana - POKAZ

Elewacja cegla plus tynk - od kilku lat sie zastanawiam to u siebie to zrobic. Podoba mi sie to laczenie. Lubie cegle na wierzchu. A z dodatkiem tynku jeszcze ladniej - wiem ze kosztuje, sprawdzalam jakis czas temu w Polsce. Ale jesli to bylby ostatni dom - zacisnij pasa i zainwestuj.

Pufy dla piesow teraz tak pomyslalam - czy aby mi Manius ich nie obsikal W domu nie sika ale jak moja pufa z barana stala to potrafil kilka razy oblac, no bo co, z jakas skala mu sie skojarzylo A Kilo Mlodej juz zupelnie na nia lal. Ale zdjecie daj jak przyjdzie.

Co do oblewania, przywiozlam wczoraj te dwie skaly - bylo ciemno jak wrocilismy a na dworzu zimnica, Mlody mi je walnal na srodku kuchni i tak na cala noc zostalo. Rano schodzilam zastanawiajac sie czy Manius ich nie oblal - co skala to skala - na szczescie nic nie bylo.

 

Roznica psow wiec prawie taka sama. I tez sie o to balam bo Manius tez rozpieszczony i na dodatek rzadzi domem, moje zdaie jest drugie. Ale ja tylko obszczekal jak ja przynioslam a potem juz mu wszystko przeszlo, mimo to czasem ma jej juz dosc i ucieka na kanape albo fotele - ona nie wskoczy jeszcze.

[mania1220]

Mika szkoda koci Ile ma juz lat??

 

kiedy zaczynasz krzeslo?

[mmikka]

Kot ma już 16 lat.

 

 

Krzesło jest już obite, sznurek teraz tylko przyłożyłam i będzie tak wyglądało.

A mój kot nie chciał mi w oczy popatrzeć teraz. Śpi przed kominkiem. On nawet nie jest siwy ze starości.

Edytowane 18 Stycznia 2020 przez mmikka

[ave]

Oj MMikka:hug: rozumiem Cie w pełnią z kicią.... nasz 3 lata młodszy, ale z problemami dentystycznymi. Teraz jest lepiej, bo znów na sterydach....

Gdy kicia będzie jednak odmawiała jedzenia... pomyśl, wiesz o czym....

 

Krzesełko... wow i wpasowane w najblizsze otoczenie. (Do mnie idzie fotel do pokoju syna jak zrobię też się pochwalę )

 

Tar - ja też będę sledzić Twoje budowanie i też zazdraszczam, bo uwielbiamy zmiany i zawsze coś przerabiamy, no... może nie tak jak Mania:p:lol2:

 

Mania psiunki sa przesłodkie

[mania1220]

MIka - wyszlo swietnie, nikt by sie nie skapowal ze to poszewka, pasuje do krzesla i reszty tez jak mowi Ave.

co nastepne??

[mania1220]

pokaze moje skalki

Pestka - sa z wlokna szklanego, podobno nie pekaja na mrozie - musialam sobie wygooglac.

zobaczcie z bliska - jak prawdziwe.

Sa duze, nie wiem czy widac ale postawilam cole i kazalam dzieciom siasc dla porownania.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

a teraz sie mozecie wiecej posmiac - fake trawe tez mam Yep! kupilam w tym samym sklepie w zeszlym miesiacu tez na licytacji, a jak zapytacie dlaczego to powiem - tak jak ogrodek bedzie nie bedzie na tyle miejsca zeby siac trawe a juz napewno wjechac kosiara. Moga byc malutkie miejsca z trawa - ale co? bede z nozyczkami doginac? Kawalek zielonego bedzie, wyglada jak prawdziwa, mozna nawet na pochylosciach rozlozyc i - piesy beda mogly na nia lac i nie zabija

[pestka56]

Pasqal miał rok więcej.

 

Póki kot je, to jeszcze nie jest całkiem źle. Ale obserwuj go, bo to taki rodzaj choroby, że może się nagle bardzo pogorszyć.

 

Krzesło pięknie wygląda.

 

 

Mania, z włókna szklanego i żywicy epoksydowej robiono kadłuby jachtów, więc to bardzo wytrzymałe.

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez pestka56

[mania1220]

nie dosc ze czlowiek sie musi martwic o swoje zdrowie i rodziny to dochodza do tego zwierzaki. I z tym gorzej bo biedaki nie powiedza co ich boli.

Nie mialam z tym do czynienia az sobie poszlam poczytac

 

....."Niestety niewydolność nerek, jest schorzeniem nieodwracalnym, a koty na nie cierpiące, są śmiertelnie chore. Możemy jedynie starać się spowolnić chorobę i zwiększyć jakość życia naszego pupila. Chore koty muszą pozostawać na specjalnej, głównie niskobiałkowej diecie do końca swojego życia. Karma dla kotów z niewydolnością nerek pozwala ograniczyć ilość azotu, powstającego podczas trawienia białek.

Biorąc pod uwagę, że niewydolność nerek to schorzenie nieuleczalne – wszelkie zastosowane rozwiązania, mają wyłącznie na celu spowolnić rozwój choroby. Chory kot musi pozostawać na specjalistycznej diecie do końca swojego życia."

 

 

tyle poczytalam. Serio? mie da sie wyleczyc? ale dobre news jest ze mozna spowolnic i kocie moze jeszcze zyc.

Mika skoro weterynarz nie mowil nic o uspieniu to znaczy ze moze jeszcze pozyc.

A tak na marginesie - ile zyje kot? Pestka ile najdluzej mialas? 16 lat to kupa czasu.

Mika a diete mu zmienilas?

 

dobrze ze poczytalam, skoro juz mam kota w domu. A psy tez maja.

[ave]

koleżanka miała kota 24 letniego. (cały czas w domu)

[mmikka]

Dziękuję w imieniu krzesła Wiecie jak się cieszę, że udało mi się z tą poszewką. Te wyszywane metalizowaną nitką lwy dodają pazura. Na jednym oparciu powiesiłam też chwosta. Teraz mąż mówi- krzesło dostało drugie życie, Ingrid w piecu miała go spalić.

Pestka, można woskiem go potraktować? Sama bejca jest, bez lakieru.

 

Mania, Maniuś senior nie był obszymurkiem? Coś mi się tak kojarzy, on pewnie kamień już by oblał Maja pewnie niewiele większa od puszki coli

Na razie w planach mamy pomóc się przeprowadzić siostrze męża i szwagrowi. Nikt nie spodziewał się, że tak szybko sprawy się potoczą.

Tar życzę tak szybkiej sprzedaży domu, jak tym udało się mieszkanie sprzedać.

Kot jak odmówi jedzenia i picia, to będzie znak, że nadszedł czas. Na pewno z nim będę do końca.

[pestka56]

No, niestety wszystkim sterylizowanym kocurom grozi niewydolność nerek.

Tu masz wszystko o niewydolności nerek u kotów i u psów https://cowsierscipiszczy.pl/dieta-niewydolnosc-nerek/?utm_source=newsletter&utm_medium=email

Czytam w „Co w sierści piszczy” prawie wszystko co zamieszczają. Piszą weterynarze, więcwarto.

 

Pasqal przeżył 17 lat, a Spinoza 14. Ale czytałam o kotach, które dożyły 25 lat.

[mmikka]

O wysokim moczniku i kreatyninie dowiedzieliśmy się pod koniec października, od kiedy miał podwyższone wyniki nie wiemy. Edytowane 18 Stycznia 2020 przez mmikka

[mmikka]

. Edytowane 18 Stycznia 2020 przez mmikka

[mmikka]

Mmikka, myślę o zastosowaniu bejcy wodnej, bo alkoholowa już się nie nadaje jeśli z karmnika mają ptaki korzystać.

 

O krzesło pytałam:) Nie karmnik:) Dragonem zabejcowałam drewno. Trochę zmatowiało i dlatego o wosk zapytałam.