mmikka 04.02.2020 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2020 (edytowane) Jak zwykle mieliśmy gości i wtedy jest większa chęć ruszyć doopę Upierałam się na Jaworzno Gródek, ale mój oporny mąż zaparł się kopytami przed wyjazdem nad wodę. - fotka z internetu Za miesiąc znów siostrzenica ze swoją koleżanką przyjedzie, to pewnie pojedziemy tam. Teraz jak byliśmy w Ojcowie, to ludzi można było na palcach liczyć. W kawiarni na Pieskowej skale my i jeszcze 2 osoby. Natomiast 11 listopada jak z mamą pojechaliśmy, to godzinę staliśmy w korku, od Kościoła na wodzie do parkingu. Ludzi zaparkowali auta na drodze i poszli sobie w las. Wyjeżdżający z parkingu nie mieli jak przejechać i galimatias się zrobił straszny. Mania jak sprawa z rzeczami Młodego? Edytowane 4 Lutego 2020 przez mmikka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 05.02.2020 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2020 wygooglałam sobie to miejsce, bo nie znałam. Pięknie tam jest! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 05.02.2020 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2020 Joana, wygooglaj sobie dodatkowo tężnia Jaworzno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.02.2020 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2020 Piękne miejsca Ale tam chyba najlepiej byłoby latem pojechać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 05.02.2020 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2020 Ale latem to dzikie tłumy pewnie, nie znoszę !! Na wakacjach byliśmy w malutkiej miescowości, na spacer można było normalnie pójść, jak pojechaliśmy kawałek dalej na obiad, to już mnie nosiło. Przepychanie się w tłumie ludzi, ocieranie o panach w kąpielówkach na deptaku, oglądanie obwisłych brzuchów przy obiedzie, fuujj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.02.2020 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2020 Masz rację Joana, ale z drugiej strony są takie miejsca, które chciałoby się zobaczyć w określonej porze roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.02.2020 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2020 Ale latem to dzikie tłumy pewnie, nie znoszę !! Na wakacjach byliśmy w malutkiej miescowości, na spacer można było normalnie pójść, jak pojechaliśmy kawałek dalej na obiad, to już mnie nosiło. Przepychanie się w tłumie ludzi, ocieranie o panach w kąpielówkach na deptaku, oglądanie obwisłych brzuchów przy obiedzie, fuujj do tego zgnile kalafiory pod pachami i odsloniete sandały z paznokciami z grzybkiem. tez mnie obrzydzaja golasy szczegolnie takie przepocone swinki (tłusciutki albinos opalajacy sie na rozowo) na mierzeii latem tacy grasuja. dlatego omijam szerokim lukiem. brrr ohydztwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 05.02.2020 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2020 Tar, jak już jesteś, to jak tam postępy z działką? już wasza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.02.2020 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2020 Wiem z Ogrodowiska, że TAR ciągle robi plany wiosenne w obecnym ogrodzie, więc jeszcze trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 05.02.2020 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2020 Tar miniaturową lipkę zostawisz czy zabierzesz? W takie miejsca fajnie jechać w tygodniu, albo jak były handlowe niedziele. W dzień wolny od pracy i gdy sklepy są zamknięte zazwyczaj tłumy są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 06.02.2020 02:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 ojjjj MIIIKKKAAAAA...........te pierwsze zdjecia - poczulam sie jak w domu w Polsce Z woda slicznie, a jak juz woda musze napisac co zrobil moj kochany madry maz jak w pazdzierniku zamykali lodke i juz ja zrobili i owineli i przywiezli na parking gdzie zimuje - wreczyli mu klucz. Na dlugiej sprezynkowej smyczy, na dodatek wsciekle zoltej. No i wyobrazcie siebie [ klucz szlag trafil diabli wiedza co z nim zrobil. nie ma. A tylko jeden mielismy. No i trzeba dorobic na wiosne jak ja beda otwierac, kazalam mu 2 naraz zrobic. No jak i gdzie posial nie wiem, dali mu, wsiadl w samochod i pojechal do domu - lodki nawet nie stawial bo oni zaparkowali, do domu 2 minuty doslownie! No ale wpda wlasnie, ja ciagle zapominam ze mamy lodke, jeszcze mi nie zaskoczylo ze ja mamy, ale juz na lato czekam zeby wyplynac Nie bylo mnie bo troche kupczylam. posprzedawalam troche zeby zaraz wydac i znow mam pusty portfel M nie bylo kilka dni, w Montrealu byli. Ja sama ze zwierzakami. W sobote M jedzie do Mlodej prysznic i sciane naprawiac bo zaczelo leciec rury poszly, trzeba bylo sciane rozwalic zeby do scian sie dostac, M zrobil rury ale sciany nie zatkal i kafli nie zalozyl. Mika pytasz jak z Mlodym? Sprawa juz oficjalnie poszla do sadu, tamci wezwanie dostali, adwokata zatrudnili i zaczela sie przepychanka - oczywiscie tamci sie zapieraja i wypieraja. Jeszcze oficjalnie sprawy nie bylo bo narazie mediacje beda miedzy adwokatami a jak tamci beda lrecic to na lawke. ALE........jest bomba. Ta glupia ci***a zadzownila do Mlodego laski (a swojej siostry) a Aisha zaczela swoja siostrzyczke starsza nagrywac I mamy przepiekny dowod, bo sie wygadala tamta o wszystkim - ze ukradli, ze wyzucili, ze wzucili mu telefon do bagaznika i sledzili i inne bzcenstwa. Oczywiscie nie wiedza ze nasz adwokat to ma, trzyma to zeby ich w pyl rozwalic. balam sie bo roznie bywa i zapytalam adwokata czy sad to przyjmie, powiedzial ze tak bo tamta nie powiedziala nic ze to sekret i ma miedzy nimi zostac. Czyli legalne nagranie Tak ze uwazajcie co gadacie na telefonach a poki co dzis musialam powiekszyc internet, caly plan, wzielam jak najwiekszy mieli bo Mlody nazeka. No tak. Modem w jaskini a on dwie podlogi wyzej - i ciezko grac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 06.02.2020 02:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 a tymczasem z zycia psow... juz ich kilka razy przylapalam ze tak spia otworzyla oko bo stanelam nad nimi zeby fotke zrobic, zaraz go potem zamkla i dalej spala. No co za poza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 06.02.2020 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 Ułożyły się w serduszko Tar w moment w nowym domu piękny ogród stworzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 06.02.2020 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 [ATTACH=CONFIG]440487[/ATTACH ] Fotki z tężni, samą tężnię mam z za dużą ilością ludzi. Aisha nie boi się? Psiaki się pokochały, widać, że lepiej nie mogłaś trafić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.02.2020 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 Tar, jak już jesteś, to jak tam postępy z działką? już wasza? najwczesniej w maju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.02.2020 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 Wiem z Ogrodowiska, że TAR ciągle robi plany wiosenne w obecnym ogrodzie, więc jeszcze trochę. poki nie sprzedam nie bede sie ograniczac i odlogiem wszystko zostawiac, bo to roznie bywa. moze nie sprzedam. na razie mam wstepna wycene na nowy dom i troche mi mina zrzedla ale w kosztach sie zmieszcze tyle, ze bez wodotryskow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.02.2020 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 Tar miniaturową lipkę zostawisz czy zabierzesz? W takie miejsca fajnie jechać w tygodniu, albo jak były handlowe niedziele. W dzień wolny od pracy i gdy sklepy są zamknięte zazwyczaj tłumy są. akurat lipke chyba zostawie, biedna juz dosc przeszla, choc jej los nie jest jeszcze przesądzony. zabieram inne rosliny mam na razie liste ok. 40 szt. nawet jak je wykopie to nie bedzie widac ze cos ubyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 06.02.2020 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 Ta lipka skojarzyła mi się z powiedzeniem- stara maleńka U mnie w miejscach słonecznych kwitną przebiśniegi i krokusy wylazły. W poidełku dla ptaków woda zamarza każdego dnia, Mania, kluczyk ze smyczą może wozi się w którymś samochodzie w schowku? Które meble sprzedałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.02.2020 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 Mania, zdawaj relację jak coś nowego w sprawie Młodego. Dobrze że jeszcze na świecie można na sądy liczyć TAR, myślę, że kto jak kto, ale ty wszystko tak wymyślisz, że pozazdrościć U mnie dziś ponuro, troszkę siąpi. Po raz pierwszy prawie nie było ptaków przy karmnikach. Jedna sikorka (!) obżerała się cały dzień orzechami. Nawet bażant się nie pojawił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 06.02.2020 21:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2020 piekne te miejsca Mika, za oknem snieg - to troche ciepla i optymizmu wnioslas kluczyka nie ma w samochodzie, samochod zostal przekopany jeden i drugi i caly dom nie sprzedawalam mebli - chociaz z checia bym zmiany wprowadzila, sprzedalam jakies gowniane zloto, cos co nie nosilam , co sie znudzilo, zeby kupic cos lepszego i konkretniejszego zeby mialo odpowiednia wage. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.