Domek z dziecinstwa

[mania1220]

jestem, wszystko w pozadku - zawaleni praca, ja sie z papierow wygrzebac nie moge, M z praca. Do tego w ogrodku przygotowania do basenu - pousuwac co niepotrzebne, wykopac co na drodze stoi, plus inna robota. Wieczorem nic mi sie nie chce tylko zlozyc stare kosci.

 

Niestety na lodce bylismy tylko raz No bo zawaleni jak pisalam i czekalismy 3 tygodnie na nia. Bylismy w sobote, w niedziele - jak przewidywalam zabami zucalo. W tygodniu czasu nie ma. Teraz w sobote przepiekna pogoda bedzie - nie idziemy - Steve przyjezdza i beda kopac dziure na basen.

No i tu sie zaczyna. Odkad M zdecydowal ze bedzie robil basen zaczely sie same problemy. Bo sami go budowac bedziemy (znaczy ja tylko bede siedziec i pilnowac zeby M nie spapral cos bo ma talent do tego). Ale - podstawa z betonu - jak moja stara fontanna. Scianki z bloczkow, na to znow cement jeden normalny a potem drugi nieprzemakalny. I na to dwie opcje beda - basenowa farba badz kafelki. A zeby to ladnie wygladalo kafelki musza byc szklane bo ladnie wode odbijaja. Niestety kafelki bardzo droga impreza, wyszlo nam jakies 3-4 tys i to z US musimy sciagnac bo tu jeszcze drozej i ciezko znalezc niebieskie. Wiec pewno bedzie farba a kafelki MOZE ale to moze sama gora. To juz na potem. zaczelo sie od podstawowych produktow. Jak podlogowy odplyw i scienny odplyw i jety na wpuszczanie wody (nie wiem jak sie po polsku nazywaja dokladnie). Wszystko powinno byc do cementowego basenu - sa wtedy inaczej zrobione, grubsze. NIE IDZIE KUPIC

Cala Canade sprawdzilam - nie ma! Zjezdzilismy sklepy wszystkie - nie ma! W koncu idalo mi sie kupic podlogowe kupic na amazonie. Wylewki dopiero dzis znalazlam tez na amazonie (wzielam odrazu dwie na zapas), niestety jety co wode wpuszczaja sa nie do betonowego i nie idzie znalezc - kupilismy do normalnego basenu. Bo NORMALNY basen dla nich teraz to albo metalowey albo vinylowy.

Chodze i bluzgam normalnie. Bo nie robia betonowych to czsci nie sprowadzaja. W US tez malo i nie mamy czasu czekac bo podloga musi byc szybko lana a nie za miesiac dwa - dochodzi jeszcze to ze przez tego Covida nadal poczta chodzi jak lajza i przetrzymuja paczki - u nas.

 

ale pomijajac wszystko - czesci sa do kupienia, tylko ciezko kupic, sek w tym ze nic w sklepach nie maja - przez covida wszyscy zaczeli baseny budowac , wyczyszczone do cna.

 

 

Wczoraj kupilismy pompe, filter, podgrzewarke do wody i dozownik na chemikalia.

Bede miala rachunki za prad takie ze mnie zetnie z nog. Ale pociagnac do domowego gazu - strasznie drogie. Na propane butle - trzeba miec wielka butle - i wez ja potem czleku wywiez i zatankuj jak mam zabudowane wszystko. Wzielam najtanszy model jaki mieli na prad , bo ten co mniej pradu bierze kosztuje 3K - nie dam tyle.

Ale woda musi byc podgrzana inaczej nie wleze. W malym dzieciecym weszlam dopiero po dwoch tygodniach, nie wiem jak te dzieciaki sie kapaly - dla mnie za zimna byla. Nagrzalo sie super jak kupilam pokrywe i zaslonilam a tak noca stygla za szybko.

No wlasnie, jeszcze musze solarna pokrywe kupic.

 

Po wykopaniu i postawieniu trzeba bedzie znow do Chrisa zadzwonic zeby [ocuagnal prad bo trzeba 230 a nie 110 jak w calym domu. Na szczescie jest jeden zalozony - on zalozyl w slrzynce - jakbym indukcje zakladala, ale zostaje z gazem - wiec z glowy, tylko trzeba kabel pociagnac. dziure w domu wywiercic.

 

zeby zatrudnic kogos i zeby mi normalny basen zrobil - nie mam takiej kasy, potrzeba mi na to jakies 50K. Jeszcze zesmy sie nie odbili po braku pracy. Tu mamy nadzieje ze sie zmiescimy w 6tys (wg mojego M) max 10 tys (wg mnie). Strasznie droga impreza.

 

 

poki co ustawilam sobie deski na ogrodzie zeby zobaczyc jaki duzy wyjdzie i jest fajny rozmiar.

zycze im powodzenia kopac jednak.

 

zajmnie duuuuuzo czasu zrobic, juz nie przez to ze trzeba po kazdej robocie czekac zeby schlo i sie uwardnialo, ale swojej pracy jest duzo i czasu nie ma, bedzie robiony po trochu.

 

jeszcze sie zastanawiam czy nie zaplacic zeby przyjechali z betonem i nam wlali. Nie wiem czy taki kawal M da zrobic w jeden dziec w betoniarce

 

 

jednym slowem - przeraza mnie ten projekt!! miala byc fontanna z duzym bajorkiem. No to mi M wymyslil

juz nawet sobie kupil siedzisko do siedzenia na wodzie z miejscem na piwko

Edytowane 15 Lipca 2020 przez mania1220

[pestka56]

Skoro siedzisko jest, to już nie możecie nie wybudować basenu :lol2:

 

A poważnie... dlaczego nie chcesz winylowego, o ile to jest to co myślę, czyli tego typu

[mania1220]

zle napisalam, vinyl to ta guma co sie naklada na metalowy szkielet.

To co pokazujesz to fiberglass - wlokno szklane zdaje sie?

Z wokna szklanego sa koszmarnie drogie. To jeden powod, a drugi - latwo sie zaklada bo tylko dziure sie kopie i sru wkladka ( w przyblizeniu) ale do mnie na ogrodek nie wejdzie bokiem - mam tylko szerokosc bramki od sasiadow plotow - nie ma jak. Ledwo z przednia czescia dachu weszli - bramka musiala byc rozebrana i slup z niej od domu odkrecone (do dzis bramki nie mam, M nie ma kiedy skonczyc.

 

rozbilo mnie tez to ze wpadl na pomysl basenu po fakcie, znaczy jak juz postawilismy slupy - gdzue hustawka wisi. Slupy dochodza do samej magnoli. A tam jest najlepsze miejsce na basen bo nie ma duzych korzeni, no dobra - jest magnolia, ale jakby padla to bym nie beczala. Teraz mam problem bo moj wielki klon ma korzenie na prawie caly ogrodek. Mam limit wiec wielkosci basenu i sie modle zeby nie uszkodzic za duzo korzeni. Bo jak mi klon padnie to naprawde beczec bede.

[pestka56]

No, tak, nic łatwo. Zawsze coś jest pod górkę.

Trzymam kciuki

[mmikka]

Mania, z tym basenem, to twój M zaczął od doopy strony

Zawsze tak mówimy jak jakąś robotę od końca zaczynamy i potem trzeba się pieprzyć podwójnie.

Wzdycham do twojej nowej fontanny, w mojej światełka wysiadły i nowa mi się marzy.

[joana_]

Mania, kibicuję. Tal sobie myślę, ze ja jeszcze nie mam ciągle płotu, a Ty czy Tar już tysiąc nowych projektów na ogrodzie zrobiłyście

[pestka56]

Mmikka, a czemu wysiadły? Może wystarczy by tam zajrzał ktoś, kto conieco wie o elektryce.

[mania1220]

Joana 1000 projektow i kazdy nieskonczony

dni za krotkie

 

Mika, zebys wiedziala ze od dupy strony, ale zawsze tak robimy. Zawsze sie sprawdza. Bo kopa dostajemy ze jak juz cos jest to trzeba cos zrobic.

 

a zebyscie sie posmialy co sobie kupil

 

 

 

 

Big Banana

 

pogielo mi tego chlopa

[mania1220]

Mika nie trzeba bylo odsylac, tylko kupic inna i ja przemontowac, to slarka z tego co pamietam.

A jesli solarka - ona powinna miec w srodku baterie co sie laduja - sprawdzalas je??

[mania1220]

zapomnialam napisac - piekarnik przyszedl w zeszlym tygodniu

jestem super zadowolona, ciesze sie ze Bosha nie wzielam.

Nawet sie nie naczekal, na nastepny dzien M mi go podlaczyl.

[mmikka]

Światełko reklamowałam, kazali zapakować i czekać na kuriera. Fontanna została na płocie. Całe oprzyrządowanie pojechało do technika, który stwierdził, że jest to nienaprawialne. Dlatego wzdycham do Mani nowej fontanny, bo moja już mi się opatrzyła

 

U nas schody dalej nie tknięte, za to lada dzień pomalujemy pokój. Farby w domu już mamy, wałki jeszcze sprzedawca trzyma nienadane.

[mania1220]

Mika dlatego nigdy na solarke nie kupuje fontanny. Ta duza pompa co mialam w fontannie, byla mocna i wielka - byla wlaczona 24/7, nawet na rachunku nie odczulam.

W tej i swiatlo i pompe moge zmienic jak sie popsuje - nawet sie bawic nie bede w odsylanie bo wieki zajmie. Ale ta mam na pilota (sama go zalozylam) wlaczam kiedy mam ochote.

 

poprzesadzalam dzisiaj reszte krzakow co na srodku stalo, mam nadzieje ze nie zdechna Mlody dzis w domu - rozgarnia kamienie . Nie ma gdzie zucac juz. M duzo ich uzyje pod basen, ale poki co mam Tatry i karpaty i Gory Stolowe na ogrodku

[pestka56]

A ten banan nie zmieści się w basenie i to będzie clou programu Żartuję oczywiście, ale jakby to wymyślił mój J, to na pewno by się okazało po nadmuchaniu, że tylko na wcisk można wepchać do basenu.

[mania1220]

to samo powiedzialam mu jak kupil - ze caly basen zajmie, w koncu ma byc "basenik" a nie basenisko

 

no coz, najwyzej zezremy jednego banana

 

no mowilam ze go pogielo

[pestka56]

Eh, te chłopy uważaj, żeby wielkości basenu nie do pasował do tego banana

[TAR]

ja na ogrodzie mam jeszcze troche do posadzenia tak max 2 dni i zaczynam remont sypialni, w zeszlym tygodniu sprzedalam komode smierdziuche, wczoraj łóżko. zamowilam juz nowe meble, na łóżko bede czekac 8 tygodni od wczoraj spie na materacu na podlodze, katorga. za to bialaski mega zadowolone, maja troche wiekszy kojec:cool: komody 2 szt. przyjada za 1,5 tygodnia. do tego czasu musze pomalowac sciane, znalezc lustro w miedzianej oprawie, nowe lampy i jeszcze kilka dodatkow. no i dalej nie wiem co robic z domem. jednak chyba go sprzedamy tylko dzialki pod reka nie mamy na te chwile zadnej. po prostu gosc chce sprzedac te dzialke sasiadujaca z nami a chce za nia tyle kasy, ze ja sie nie pokusze. wole puscic dom i zbudowac nowy mniejszy bez obciazen bankowych a nie ładowac sie w kolejny kredyt. strasznie mi zal i miejsca i domu i ogrodu ale jak ma mi sie ktos pod samymi oknami pobudowac i widoki zaslonic to chrzanie to. zobaczymy jak bedzie na razie analizujemy sytuacje i zamowilam świerki Cupressiny na zywoplot.

[pestka56]

TAR, ja bym na twoim miejscu poczekała. Sytuacja może wcale nie być dla faceta tak różowa i kto wie, może będzie musiał opuścić cenę tak żeby tobie odpowiadała.

[mania1220]

my caly czas myslimy o sprzedaniu tego i kupieniu innego, badz kupieniu drugiego. Niestety teraz musze czekac 3 lata. Dopiero co mialam odnowe hipoteki w maju, jakbym przed uplywem 3 lat to zrobila to strasznie kary naliczaja, na dzien dzisiejszy bym miala jakies 30-40 tys. Wiec sie nie oplaca.

 

TAR - pokaz mebelki i inspiracje co robisz. Swego czasu mialas cos za lozko klasc zamiar - tapeta? panele jakies?

[mania1220]

Pestka - jak Iphone??? uratowany? wracalam ze sklepu i sobie przypomnialam o ryzowej kapieli.

[mania1220]

a teraz cos do posmiania sie...

 

robilam pranie. I przelozylam jedno do suszarki i mowie - przygotuje sobie odrazu na moja posciel bo Maja puscila mi pawia.

Wsypalam proszek i wlalam wybielacz. I sie ciesze jak glupia - oooo, tyle tego wybielacza w butelce ze akurat wlaz w miseczke od pralki, mzna flache wywalic. Sluchajcie, odwracam butle - a to chlor do basenu :bash:

ten co do fontanny uzywalam.

 

DEBIL ZE MNIE.............

 

chlor mocniejszy jest od wybielacza, mam nadzieje ze nic sie pralce nie stalo - przepuscilam ja na czyszczenie na pusto

 

to tak jak moj M tydzien temu na lodce. Wyplynelismy daleko na srodek, M lodke wylaczyl, i lezymy. I trzeba jechac sie schlodzic bo przypalilo - on za wajchy i juz widze mina nietega ze lodka popsuta bo nic nie dziala - mowie mu - debilku, jak chcesz ruszyc jak klucza nie wsadzilles

 

para debili z nas, te upaly i slonce nam na dekiel udezaja, mowie wam