Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mania, jak na pierwszy raz, to i tak masz dzieciowy sukces. Podziwiam wytrzymałość tatusia rybiego, tyle czasu z otwartą japą. Ja u stomatologa parę minut ledwie wytrzymuję :rolleyes:

Kilka dni temu obcięłam klematisy +/- metr nad ziemią. Wkurzały mnie stare liście na nich i to, że łodyżki nad ziemią miały chude i takie nijakie. Niech się wzmocnią. Pakowałam te obcięte do śmietnika i żal mi się zrobiło, bo już niektóre zielone oczka miały. Pocięłam je na kawałki i po pełnej garści poupychałam pod płotem hurtowni. Dzisiaj poszłam zobaczyć je a one więcej zielonego mają :wiggle:

U nas wysyp kwitnących fiołków. Cala okolica zafiołkowana. Za to forsycje jeszcze nie kwitną.

 

Tar judaszek przetrwał zimę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikka wszystkie 3 przetrwały :) generalnie wszystko przetrwalo w lepszym badz gorszym stanie:lol2:

 

 

Dziewczyny zycze Wam wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt. Ja juz odpoczywam, upieklam tylko sernik i zrobilam schaba ze sliwka. Jutro jedziemy do mamy a w poniedzialek maz do tesciowej, a ja planuje ogrodowo sie wyzyc jak pogoda dopisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj dziewczyny, a ja zycze wszystkiego najlepszego na po swietach i wiosiennie :p

swiat nie obchodzilismy, zlecialo bokiem.

u mnie na pol gwizdka wiosiennie - paczki sa na drzewach i krzakach, a o kwiatkach sie nie wypowiem bo nie mam zadnych , za to dzis Robinka u mnie od rana na ogrodku urzeduje i zbiera liscie i smieci i buduje gniazdko. Nie wiem gdzie. Mam nadzieje ze nie w tujach kolo karmnika bo sie pozegna z jajkami :sick:

sasiad dom sprzedaje, az sie boje kto go kupi. Byli cisi i spokojni. Da sasiadki po lewej sie synowa z dziecmi wprowadzila wiec po spokoju.

na weekend odslonilismy fontanne zeb y juz ta plandeka nie walila po oczach - wszystko cale, zadna kafla nie pekla :no: Teraz czekam na cieplejsze dni zebym moga druga warstwa pociagnac tarasy a M wylac beton. Bo patrzec nie moge na takie nieskonczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie :p

pierwszy raz w zyciu :sick: no naprawde sie zapuscilam.

Manius gotowy ale male bubu bylo :sick: na raty je na zmiane robie bo sie denerwuja i nie lubia, zrobilam troche Maje, wsadzilam Maniusia - w miedzyczasie naoliwilam maszynke i zapomnialam - debil ze mnie - nalozyc nakladki, wzielam maszynke i sruuuu go po grzbiecie - na lyso do skory, ma teraz pas startowy :lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR ja swoich nie czesze, nie lubie jak maja dlugie, tylko na mordce i uszach i ogonie. Moje tez nie cierpia czesania. Sflicowalo im sie w pachwinach i na lapach gdzie leza. Caly dzien nad tym pracowalam. A Manius jak mu tylek wygolilam to udawal ze siedzi :lol2: Tylek w powietrzu trzymal bo "za lyso" mu bylo :lol2:

no szlak ma Manius extra , jeszcze sie to nie zdazylo :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko, jak pierwszy raz obcinalam Kastorka to dziabnelam mu ucho, leciutko ale krwawil jak zarzynany swiniak. wiecej mojego strachu i sprzatania, niz rany. na cito do weta jechalam:rolleyes:

moje maja uszka krotko, łapki jeszcze krocej, nadmiary w stopkach wycinam ze 2 razy w miesiacu (o tego to nie lubia) koltuny najczesciej przy uszach sie pojawiaja i na ogonie. ale mam tez fajny spray, z ktorego korzystam przy rozczesywaniu i drugi do stosowania miedzy kąpielami, zadnych silikonow i parabenown nic nie uczula, delikatnie pachnie owocami. psikam na mokry reczniczek i scieram kurz z siersciucha a potem rozczesuje, pusza sie jak po kąpieli :D firma od kosmetykow polska, produkty super i przyjazne zwierzakom. sprzedaja nie tylko w kraju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR raz Maniusia zacielam niechcacy, zawyl jakby go zazynali i zucil glowe w moja strone ale mnie nie ugryzl, jakis rok temu. Tez mam rozne plyny i cuda, ale juz takie koltuny mialy ze zaden plyn by nie pomogl. Uszy tymrazem tez na krotko beda bo tez tam babole maja, ale zrobilam im przerwe na pare dni.

Moje tez nie cierpia w lapkach ciezia, jak Maniusia zanioslam do psiego fryzjera bo sie poddalam to musialy mu kolnierz na "nie lizanie sie" nalozyc i we 3 robily - dwie trzymaly a trzecia ciela. Ma na wszelki wypadek kolnierz, dali mi jak Maja byla na podwiazaniu w zeszlym roku, trzymam jakby co zeby nalozyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...