Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

nie mam zastrzezen do fedexu do tej pory, wszystko zalezy od kuriera. kiedys tragiczny byl dpd a teraz mamy od nich fajnego kuriera i zawsze na czas, nawet czasem na telefon do domu dowozi a nie do firmy. czasem tez wymienia sie z kurierem dhl na przesylki jeden pomaga drugiemu jak paczki w tym samym miejscu. tak wiec ja nie narzekam. jak wszedzie kwestia podejscia do ludzi, ja jestem mila i oni tez sa i ida na reke. kurier wczesniej zawsze tez dzwoni zeby na darmo nie jechac, wiec zaznacz opcje telefonu i podaj namiar do cioci to zadzwonia do niej i mozna na inny dzien przelozyc. wszedzie pracuja ludzie. w jednej firmie pracuje wielu kurierow z ukr. to jest tragedia, maja w d.. paczki, porozwalane, brudne a kurier nawet nie rozumie komu paczke zostawil. a kiedys to jedna z najlepszych firm byla zdziadzieli okropnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

TAR w Polsce jest inaczej.

Tutaj bycie milym nie ma nic do zeczy i nic nie wkorasz bedac mila badz niemila - bo przesylki nie sa dostarczane przej "jakichs" kurierow ale przez pracownikow Fedexu badz UPS badz innej firmy. Tutaj tez nikt nie dzwoni. Ale dostarczenie mozna zmienic albo online albo dzwoniac.

Fedex w przeciwnienstwie do UPS nie zostawia na schodach ale dostarcza osobiscie - i tu pies pogrzebany. No ale mam nadzieje ze sie uda i ze nota przez ta z Fedexu zadziala.

DHL tutaj jest ale nie jest popularny i na normalne krajowe i miedzynarodowe przesylki sie go raczej nie uzywa - bardziej dziala na dostarczanie przesylek z Chin.

 

sluchaj, czytalam recenzje z Fedexa w Polsce, ostatnie bylo sprzed 4 czy dwoch dni, totalna porazka. Takie same recenzje ma u nas poczta zwykla :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaśka codziennie albo wysyła, albo odbiera paczki. Fedex, DPD, DHL, Pocztex... Wszystkie działają bez zarzutu. Kurierzy, jak pierwszy raz przyjeżdżają, podają nr telefonu do siebie i proszą, żeby smsem zawiadamiać, że paczki czekają. A jak mają coś przywieźć, to dzwonią i pytają, czy jesteśmy w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sek w tym ze ja jeszcze w Polsce nawet jedna noga nie jestem, wiec ciezko juz mi sie przyzwyczajac do czegos, nawet mi do glowy nie wpadlo ze beda dzwonic jak posylalam. Podalam numer do domu, a nie na komorki, wiec jakby wymysleli ze beda dzwonic - nikt nie odbierze.

Tu nie dzwonia bo zadko ktgo by odebral, pomijajac fakt ze ktos w pracy i tel nie moze swojego odebrac - nie odbiera sie nieznanych numerow. Za duzo naciagaczy dzwoni.

nic to, zobaczymy, czy moj telefoin zadzialal i to ze ona wpiusala zeby zostawic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w poniedzialek byl jeszcze raz geodeta wymierzyc ostatecznie dzialki po sprawdzeniu z planami. No niestety i on i sasiad sie mylili - ten z malinami pola nie zaoral i jest na swoim, ale dzialka mi sie wydluzyla z 70 na 75 metrow i....bede miec jablonke i czerwona pozeczke. Agnieszka (wlascicielka) zadzwonila i zapytala czy chcemy drzewo i krzaka czy zaznaczyc geodeta ma przed - powiedzialam ze przytule :rolleyes: Juz sie umowilysmy ze furtke zrobimy.

Co sie jeszcze okazalo, jak fotke pokazywalam myslalam ze to trawa, no niestety to nie byla trawa - to bylo zyto :cool: Ten co dzierzawil kazal nas zapytac czy moze w tym roku sobie jeszcze to zboze zebrac - a niby czmu nie? niech bierze to jego. A sasiad od malin kazal zapytac kiedy bedziemy plot stawiac bo chcial jeszcze te maliny zebrac - nie wiem, maszynami??? ze mu plot by przeszkadzal? Nie znam ise. Ale plot tez jeszcze nie. A potem Agnieszka zdjecie przyslala jak wedzili wedliny. No to mowie jej - super, z zyta chleb, od niej wedlina, a z malin nalewke badz wino i impreza gotowa. :cool:

 

ciocia mi mowila - bo sie martwilam ze bvedzie sciernisko po tym zbozu - no wiec powiedziala ze jak zetna (ten gosciu nie zaora juz tylko stalerzuje) to wyrosnie koniczyna, a po roku dwoch zamist koniczyny trawa. Ciekawe. Zielona jestem w tym. Elfi wiesz cos o tym?

 

teraz trzeba czekac az w starostwie podpisza, opieczetuje, ciekawe ILE to bedzie trwac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z zycia tutaj.....jakies cholerne gasienice zzeraja mi wszystko - wisterie - liscie i paki, "sliwy" - drzewo i krzaki, na froncie dzika roze i to drzewo co w donicy zasadzilam - Pestka pisalas o nim ze jak sie obetnie to nowe wypuszcza w zeszlym roku, juz zapomnialam co to ale zime przezylo w metalowej donicy i ladnie puscilo , takie jak kula rosnie, - i robale go zaatakowaly. Wczoraj w koncu zrobilam rozrtwor z mydla i oleju i spryskalam. Najwiecej bylo tych choler widac na "sliwie" - zaczely sie spuszczac na pajeczynie na dol. Ale liscie podziurawione. Za tydzien nastepna dawka. W zeszlym roku tym mydlem udalo mi sie utrzymac hortensje w przepieknym stanie, co roku mi mszyce czy jakas inna cholera je dewastowala, jak popsikalam - zero robactwa.

 

no i mam pytanie - czy to mydlo jest w Polsce???

tutaj sie nazywa Castile, to naturalne mydlo w plynie (zadziej w kostkach ale sie zdaza) zrobione z olejow wycisnietych z roznych orzechow i warzyw. Dziala jak bajka na robactwo i zero chemii do psikania wiec fajnie jakby bylo. Ktoras wie? jest? nie ma?

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż link, bo ja za cholerę nie mogę znależć. Z olejem kokosowym tak i nazywa się Kastylijskie albo Marsylskie. Tyle, że większość tych mydeł to mydła potasowe z dodatkami zapachowymi.

Jest też takie https://www.probiotics.pl/probio-emy/kosmetyki/mydlo-mikroorganiczne.html ale tobie chyba nie o to chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te gąsiennice, to jak u nas ćma bukszpanowa. Dotąd jej gąsiennice żarły tylko bukszpany, ogałacały z liści kompletnie, teraz ludzie znajdują je także na innych krzewach. Na szczęście wreszcie ptaki ją zauważyły i zjadają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.ceneo.pl/50835726#tab=spec

 

ja mam akurat mietowe. Zapachy sa rozne ale zapachy odstraszaja robaki tez. Czy dziala ? jak ta lala, w zeszlym roku przetestowalam, dziala tez na niekotre grzyby na roslinach - szkoda ze nie wiedzialam jak mialam pnace hortensje bo sie mi tam czesto robilo od humidow. Mialam zero zniszczen w zeszlym roku od robakow. I zero mszyc. A robic z niego mozna wszystko, nawet szampon dla psow.

Podobne do polskiego mydla ogrodniczego, z tym ze to jest dla czlowieka do mycia sie tez.

 

nie wiem co za gasienice, male ciemne, najwieksza jaka widzialam na 2.5-3 cm? pierwszy raz taki wysyp mam. Moja wina bo za pozno spiskalam, w zeszlym roku psikalam tym mydlem ledwo sie listki pokazaly wiec nic juz nie siadalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w poniedzialek akwarium znika, a dzis na pozegnanie mnie pokopal prad w akwarium. Nie wiem jak ale grzalka sie w sumpie przekrzywila i wystawala, nie zauwazylam, zmienialam dzis skarpety i jak chlaplo zasyczalo, mysle co u diabla? gdzie cos goracego? jedynie grzalka, ja patrze a ta franca wystaje znad wody koncowka, oczywiscie nie pomyslalam, chwycilam koncowke i to plastykowa nie ze szklo i chcialam zanuzyc - jak mnie nie walnie!! do teraz reka mnie boli. Szybko wylaczylam no ale mnie pokopalo. Piwerwsze co to patrzylam na gore czy ryby zyja. Zyja nic im nie jest, koralowce zobaczymy.

Na szczescie mialam druga grzalke, ta wyciaglam - niezle poszla - woda w srodku juz byla, moze temu sie przechylila ze strzelila i wody nabrala od ciezkosci.

Pewno wsie robaczki w glonach w sumpie mi padly :cool:

 

Kardynalowe dzieci wylowilam z 3 ciazy, maly 3 dni jak je Kareem zabral w poniedzialek. Zlapalam 3, widzialam mial jeszcze ze 2-3 w japie ale juz pozno bylo poszlam spac. Niestety rano nie znalazlam ich, pewno wypuscil i jakas ryba zezarla. No wiec 3 malutkie i jedno stare (druga ciaza zostala pozarta calkowicie). Kareem je zabral, ale matki i ojca nie szlo wylowic. Mialam nadzieje ze wytrzymaja do poniedzialku ten tydzien ze by wylowic jak sie kamienie wyciagnie, no i dupa - patrze wczoraj a on znow japa pelna jajek :bash: Pewno je wypluje jak sie go bedzie wylawiac :bash:

Za to Mandaryny - a nie pisalam ze Mandaryny dwa kupilam ze 3 miesiace temu, chlopaka i dziewczyne - tak urosly ze szok, a grube jak swiniaki - niezle je utuczylam. Mam nadzieje ze ten gostek ich nie zaglodzi. Dziewczynka w akwarium rodzona, chlopak dziki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joana o to chodzi wlasnie ze to mydlo jest naturalne i oprocz ludzi mozna na wiele roznych sposobow uzywac, nr.1 jest wlasnie na rosliny tutaj sie stosuje, zaluje tylko ze tak pozno to odkrylam . Chemia jak chemia, ale za mala butelke sie placi krocie i malo tego na jeden sezon starcza. Flacha mydla na wile lat starczy.

 

u mnie pada, za to za dwa dni mamy heat wave - czy wielka fala upalu przyjdzie znow. Bedzie ponad 30C, A dopiero co snieg padal, a taka jedna fala przed sniegiem byla. Zwariowany rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joana u nas dopiero od 3 dni nie pada, a tak codziennie deszcz. w niedziele znowu zapowiedzi. u mnie od kiedy nie pryskam chemia tez rosliny lepiej rosna, jest wiecej pozytecznych owadow. wiecie ze dzikie pszczoly i osy rozprawily sie z welnowcami na kosodrzewinach? pieknie je zeżarły. tylko mrowek ciagle masa.

 

wczoraj mnie tak sieklo po drugiej dawce ze nietomna bylam, co zabawne dawke mialam przedwczoraj. a dzisiaj zrobilismy ok. 30 km kajakiem po Brdzie, czuje sie tak umeczona ale tym razem pozytywnie, bylo cudownie, malo kajakow na wodzie, duzo slonca i mnostwo ptakow, az glowa bolala od ich swiergotu. i ten plumk wody pod wioslem....magia :) bylo sporo przeszkod, raz o maly wlos nie zaliczyismy wywrotki. ale wody w rzece ponizej poziomu ok. 30-40 cm, pewnie na zaporze w mylofie nie puscili. rozruszalam sobie bol po szczepieniu.

 

Manka rozmawialismy o Tobie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie odeszlam od plota - bo bylo "podejdz do plota"...sasiad mnie zawolal - Scott ma na imie, dal mi flaszke wina i kartke z podziekowaniem za bycie super sasiadem - normalnie mi wara opadla - to bylo naprawde NICE :)

nie pamietacie ale pisalam ze dom sprzedal. Dal mi namiar na swojego agenta od nieruchomosci. No i powiedzial mi kto dom kupil - kobitka ze swoja starsza mama, kobitka singielka - az mi ulzylo. Bedzie cicho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...