Domek z dziecinstwa

[joana_]

Przypomniało mi się dobry mam do bigosu garnek, ale nie sprawdzę firmy bo młody pożyczył. I chyba im go damy, a my za rok kupimy większy.

 

Ja tez w ogrodzie Fiskars używam i noże mają całkiem nieźle, ale też jakiś szczególny znawca że mnie nie jest.

[mania1220]

mam dobry garnek do bigosu tez wielki, M sie wczoraj dziwil ze mi sie ani razu bigos nie przypalil

bigos w nim robie i nawet salatke mieszam bo wielki, jedzie ze mna.

no i siedze zamiast kroic

[joana_]

Talerze akurat kupię sobie z innej linii, lubię takie subtelniejsze, jak ja :skromne i delikatne

 

Ja nastawiłam jajka do sałatki i zalewę do śledziowej. Błąkam się dziś, jak nie przed świętami. Jak zamówiłam uszka , pierogi i krokiety to nie ma co robić

[mania1220]

jak nie znajde za fajna cene to tez nie kupie, na codzien mam czyste biale bez niczego, te od swiat we wzorek jak na tackach tez skromne, a najskormniejsza byla cena za nie 1$ za kazdy talerz SERIO. I bardzo je lubie. I jak nic wypasienszego nie kupie to wcale plakac nie bede.

[joana_]

Za dolara, to można się i w greckie wesele bawić.

 

Antek wczoraj w sklepie uprosił kule szklana ze śniegiem. Wróciliśmy do domu i tak postawiłam torbę , że ja pobiłam . Ostatnia byla w sklepie, dziś go zabrałam do innego, ale też nie mieli.

[mania1220]

to znaczy ze zle ja zapakowali w sklepie nie? chyba ze kopa w torbe przywalilas, no szkoda.

 

a wiesz z Fiskarem, od poczatku w ogrodzie tylko je uzywam, normalne sie tepily po czasie, ale jak sie przezucilam na te tytanowe to niebo i zimia taka roznica.

[ariater]

 

 

 

takie starsznie "na bogato" ale mialam je, wiem jak wygladaja i sa boskie - szczegolnie jak sie je wyczysci i wypoleruje. I wygladaja bosko na stole Nie, nie zachodzily mi bo mialam specjalna walizke na nie, nie musialam nic robic, jak po roku je wyciagalam na swieta srebro bylo takie samo jak rok temu po umyciu i wypolerowaniu.

No, to M mi kazal je sobie odkupic - strasznie mnie to raduje.

 

Nie mam sztuccow srebrnych, ale posrebrzane, i nie czyszcze ich, ani poleruje, bo sie boje, ze z czasem ta warstwa srebra sie "zczysci". Wkladam je do garnka z osolona woda, do tego folia aluminiowa - albo zawijam w folie - i gotuje. Wychodza z tej kapieli piekne, jak nowe. Szybko, skutecznie, i duzo mniej roboty. A zeby srebro nie czernialo, trzeba je trzymac w pojemniku bez powietrza. Tak, jak sie pakuje zywnosc do zamrazarki - w woreczkach foliowych z odsysaniem powietrza. Te woreczki chowam potem do pudelka, i do szuflady.

[mania1220]

ARIA - czyszcze tak samo, no, prawie tak samo - nie uzywam soli a sode kuchenna (lepiej czysci niz sol) i nie gotuje a lezy sobie w misce plastykowej badz szklanej. Niestety - czasami ytrzeba polerowac, sfrebro jest miekkie. szczegolnie sztucce. Jak te moje zbieractwo zaczelam robic to najpierw kupilam na 8 osob a zrobilam na 12, wiec dokupywalam po jednej sztuce, po dwie itd itp, wiec roznily sie rocznikami i uzyciem. Np. te pierwsze na 8 sob bylo z 1944 roku razem z rachunkiem, reszte mialam rozne lata wliczajac nowiutkie. Zalezy jak ktos dbal - jak zucal byle jak to sie zrysowaly, a mialy sie swiecic jak lysina. Polerwalam wiec na blysk specjalna szmatka do srebra. Bo i chochle i inne cuda byly, mialam grubo ponad 100 czesci samych sztuccow. Mialam tez srebrne misy, czajniki, patery, filizanki i diabli wiedza co jeszcze, najstarsze z 1870 roku bylo. Nie ma szans ze bedzie sie stare swiecilo. To samo sie tyczy posrebrzanych. Tak samo sie rysuja. Teraz mam tylko jedno posrebrzane, a raczej dwa - cukiernica z kremowka, czarno-brazowe jak diabli bo w zwyklej szafce staly, ale tam gdzie nozka stala na polce pod spdem - czysciutkie. Bede teraz tez to czyscic.

Moje pudlo bylo orginalne z materialem specjalnym "anti tarnish" ze nie zachodzilo. Tez bylo orginalne z 1944 i nadal dzialalo. Nie trzeba zasysac, styknie ze jak masz torebki je zamknac, bez zasysania.

Nie zaleca sie tylko uzywac pudelek, walizej i workow gdzie sa gumki.

Edytowane 22 Grudnia 2021 przez mania1220

[mania1220]

slucgajcie MAM NOZE

mam 3 konta na ebay i na safari na jednym jade a na google firefoxie na dwoch. No i na safari wsadzilam oferte a sprawdzalam czy zeszlo na fifrefoxie, dopiero dzis poszlam i sie okazalo ze on do mnie napisal

Ze chetnie moja oferte przyjmie ale ze jest jeden problem - ze go nie ma az do 15 stycznia w domu. Ze jesli poczekam to przyjmie moja oferte. A gdzie mi sie spieszy? I tak ich tu uzywac nie bede a dopiero w Polsce.

Tak wiec noze sa :yes::yes:

ale jestem happy, moje marzenie nozowe sie spelnilo

[ariater]

No, to wspaniale srebra mialas. Fakt, ze jak sa porysowane, to trzeba troche szlifowac. Najczesciej srebra czernieja, i mi chodzilo glownie o usuniecie tej czerni. Soda kuchenna jest bardzo skuteczna, do wielu rzeczy. Mysle, ze gotowanie przyspieszalo reakcje chemiczna ktora zachodzila miedzy sola i aluminium. Bo bez aluminium sztucce w ogole nie jasnialy.

 

Gratuluje nozy ! Swietne sa, dawno temu mialam jeden taki, ale gdzies wsiakl. Troche kasy zaoszczedzisz, a to zawsze mile

[mania1220]

ARIA - woda gotujaca z cxajnika zalewam, bo tak samo czyszcze srebrna bizuterie. To jest tylko i wylacznie sposob na utlenione srebro, rysek nie zlikwiduje. Identycznie ze zlotem, od noszenia jak sie lsnil - przestaje lsnic, a ja czesto kupuje uzywane, wiec sie nie swieca, tez je poleruje az sie przegladac mozna. Do srebra mam inne szmatki a do zlota inne.

Bez aluminium nie wyjdzie, ono wlasnie z soda/sola reakcje wywoluje. Soda lepsza tez bo jak sie ma jakies wzorki mozna po takiej kapieli ktora nie domyla zrobic papke i szczoteczka do zebow miekka we wzorki wejsc. Sola bym sie bala bo jest grubsza i zarysowac moze, ale temu i nie uzywam do tego soli. Zauwazylam ze w Polscew na soli robicie, tutaj sie na sodzie robi, malo kto soli uzywa.

 

z nozy sie ciesze, z oferta co mu dalam mam noze za pol ceny sklepowej, bez podatku, na czysciocha, nowiutkie, juz takiego fajnego kompletu nie znajde w zyciu, to raz na 100 lat pewno, nie ta wersje nozy. Musieli ci z US nie zauwazyc bo dawno by zniklo ogloszenie.

[mania1220]

salatke zrobilam

wypadaloby teraz dziure w scianie zapaciac zeby gotowa do pomalowania byla, ale nie wiem czy mi sie chce

musze sie zastanowic

[TAR]

fajne tez te wloskie "skorupy". w tym ja akurat sie nie wychyle, nie mam zastaw i nie kolekcjonuje. uzywam zastawe z ikei i jak jest be to wymieniam na nowa:cool: to samo ze sztuccami, nie posiadam sreber (poza pamiatkami po babci), mam tez jeden zestaw sztuccow po babci ale sa nieporęczne i ciezkie, nie lubie nimi jesc. sa pamiatkowe.

 

ale najwiekszego gara tez uzywam albo do bigosu albo pasteryzcji sloikow albo mieszam salatke, garnki tez sobie chce nowe kupic na nowy dom, poszukam czegos porzadnego potem, teraz mam na glowie co innego.

 

Ekspresu jeszcze nie mam wybranego - nie mam do tego glowy.

W ogole dzis mam urwanie kapelusza w domu i pracy i jestem wypluta. a do tego od kilku dni dosypuje nam sniegu, juz mam po prostu dosc. juz dzis 2 razy odsniezalam. Wczoraj w drodze do domu wpadlam w poslizg i sie obrocilam na drodze i wjechalam miedzy dwa drzewa. Dobrze, ze wolno jechalam, ledwo 40 km/h, inaczej byloby slabo.

[TAR]

i na swieta nic jeszcze nie mam zrobione, nawet prezenty gdzies zagrzebane w kartonach. nie chce mi sie.

[mmikka]

Też w Polsce nie znalazłam tych twoich dzbanków.

Nie próbowałam czyścić sodą z aluminium. Zawsze sól używałam. Reakcja tam niezła zachodzi, czasem smrodek niezły się wydobywał.

Dobrze, że nie siarkowodór

Te sztućce ze złotymi ozdobami śliczne.

Złoty podtalerz na czarnym obrusie fajnie się prezentuje. Bardziej wyrazisty od srebrnego.

Noży gratuluję, mam zbieraninę byle jakich i co je biorę do ręki, to palce mam w miarę bezpieczne

[mania1220]

ja dzis sniezyce mialam, rano jeszcze czysto i dechy widac a teraz z 20 cm, ale ani mysle odsniezac, nastalam sie przy salatce niech chlopaki robia jak wroca mnie plecy bola.

 

skorupy dekoracyjnie maja byc, szczegolnie jak siekne szybki na gorze, cos postawic trzeba.

Akurat talerzy z Ikedi nie cierpie. Wywalilam w czorty, za szybko sie robia wlasnie fe. Kupilam porcelanowe kiedy to bylo? 2015 chyba - do dzis jak noweczki nic sie im nie dzieje. Czyste biale. I zaden sie nie stlukl jeszcze. I wcale niedrogie byly mimo ze na sztuki.

Sfeber to ja juz n ie bede kupowac jak mialam, tylko sztucce i cukiernice.

 

dziury mi sie nie chce jednak naprawiac zlewam, zrobie na weekend. Chyba ze jutro wczesniej wrocimy. Poprzedni dzien rozwalony, dzis znow wczesnie wstalam, teraz to mi sie chce spac. Kominek sie jara , chyba zaraz sie tam walne.

[mania1220]

Mika akurat pokazalam nie tanier te ze zlotym Ja mam Lenoxa ale bez zlota, fartem udalo mi sie nowe na aukcji wygrac - czy jak kupuje cos wchodzac do sklepu czy wiecznie szukam okazji?? Tak czy siak, na 12 osob nie jest latwo tanio kupic, wiem o czym Joana mowi, szczegolnie z "metka".

Czego szukalas, Arte Italica? Az dziwne bo wloska firma, zeby w Polsce nie sprzedawali.

[mmikka]

Tak, Arte Italica.

Same zagraniczne strony się pokazywały.

[mania1220]

no nie ma, szkoda, ale sla z Wloch na caly swiat wiec do Polski tez, nie tak jak ten sklep w Niemczech co obraz chcialam i teraz musialam go zamowic do namalowania Swoja droga, z wizualek co robilam znalazlam tez lampe podlogowa com wkleilam w sypialni i tez ja znalazlam, w innym sklepie w Niemczech i co? tez nie sysylaja do Polski! tez tylko do kilku sklpeow w EU.

 

Poki co, wczoraj do kompletu na ebay wychaczylam dwie misy, jeda w US znalazlam a druga u mnie tutaj, z tej samej firmy co te filizanki i kubeczki

 

 

 

 

 

no pasowac beda jak ulal do moich pjemnikow tez Do moich pojemnikow tez takie byly, ja wtedy nie kupilam i przestali je robic - do wczoraj zalowalam ze ich nie kupilam wtedy lata temu, do wczoraj bo wczoraj te znalazlam. Super beda na salatke czy cos. Jeszcze jedna jest ale ebay mi taka wysylke wyliczyl ze sie nakrylam nogami Tak ze zostane z dwoma chyba. Do niskiego dzbaneczka na cherbate dokupilam jeszcze jedna filizanke, beda dwie. Jedna to smiesznie. Orginalny komplet wlasnie mial dwie.

 

 

ps. miski maja konkretny rozmiar na 25cm wiec sporo wejdzie

[mania1220]

wszystkim