Domek z dziecinstwa

[joana_]

Dziewczyny, wszystkiego dobrego na święta. Spokoju, odpoczynku i zdrowia.

[TAR]

Dziewczyny najpieknieszych Świąt pod słoncem

[ariater]

Niech beda spokojne, wszystkie troski zapomniane, i cieszmy sie tymi dniami po prostu bycia z bliskimi

[mmikka]

Zdrowych i spokojnych Świąt.

Bez spiny i musu

[mania1220]

najedzone ?????????????????

przejedzone???????????????????

 

ja to drugie

[joana_]

Nadal spożywam i pije wino. Wczoraj byliśmy u przyjaciół, mojemu tak alkohol wchodził, że nie zauważył że już mu nie wchodzi

[TAR]

w tym roku z jedzeniem mocno lajtowo bylo. w ogole zauwazylismy, ze jedzenia o polowe mniej jak rok temu a nadal nie mozna go przejesc. na pewno wydalismy mniej, bo wigilie i swieta u mamy, kazdy cos przyniosl, mniej jedzenie, mniejsze koszty a i tak zostalo.

[joana_]

Mamy zwyczaj z przyjaciółką spotykać się święta. Kiedyś u nas, odkąd ona naprawiła relacje z ojcem u nich. Od trzech lat, przyjeżdża też mój starszy ze swoją dziewczyną. I to są takie mega rodzinne spotkania, wielu obcych ludzi. Stół ugina się od jedzenia, każdy na drogę jeszcze dostaje, przez to jedzenia mam więcej niż zrobiłam.

[mania1220]

mysmy tez mniej mieli a jednak sie czlowiek przejadl od dzis szlaban na lodowke

wypic nie wypilismy ani kropelki. Nie mielismy jakos ochoty. Tak ze stoi "zalakowane" jak ze sklepu przyszlo.

Odwiedzin zadnych nie bylo, ze wzgledu na wirusika i szlajacego Omrikona. Ani my do znajomych ani znajom i do swoich znajomych, kazdy siedzial bez swietowania w wiekszym gronie.

 

dzis ide na 3 szczepionke, M idzie 29.

[mania1220]

aaaa...za to moj M zapomnialam napisac - wpadl na "genialny" pomysl w swieta - ze jak sprzedamy juz dom i pojedziemy w maju to ja juz zostane w Polsce a on tu jeszcze wroci i do pazdziernika posiedzi. Z jednej strony dobre wyjscie ze wzgledu na psy i miejsce mieszkania u Mlodej, z drugiej - ja mam tam sama siedziec w tym buszu przez prawie pol roku??

[mania1220]

w Polsce nie ma zwyczaju budowania wbudowanych szaf jak tutaj a "garderoby" sa nowoscia, tam wiec nie ma nic kompletnie. Nie chce stawiac typowych szaf bo niecierpie tego, rozdzielam wiec moja sypialnie na dwa zeby zanim sie zacznie cos robic miec szafe wchodzona. Na szczescie mam tyle miejsca tam. A potem sie rozwali.

[TAR]

i co? zostajesz w Pl w maju? Zastanow sie mocno

[mania1220]

wychaczone wczoraj na goraco ledwo wsadzila na ebay...

 

 

 

 

z tej samej serii co miski i dzbanki z kubkami i 4x tansze od Arte Italica

[mania1220]

TAR decyzja nielatwa ale ma swoje plusy

[mania1220]

mam pierwsza Arte Italica

 

 

 

 

 

 

tylko dwa na ebay, bo juz ich nie robia, dzisiajsza wsadzila dzisiaj wiec odrazu ja zgarnelam bo ta druga byla o 100$ wiecej

 

Mika - jak szukalas to Ci powiem, te srebrne metalowe czesci to cyna. Tamte co kupilam komplety i moje pojemniki to stal nierdzewna, Arte Italica robi z cyny - na metalowych czesciach wiec sa pieczatki jak na srebrze, kazda cynowa zecz ma miec pieczatke, chyba ze podroba z Chin.

 

to mlynek do kawy, jakies 25-26cm wysoki

[mania1220]

TAR miala przygode z klamka, aja z moim M.

Lazienka skonczona, styklo zawiesic rurki i zaslonki.

Skoro kafli nie zmienialismy nad wanna - kazalam muwygrzebac stary silikon bo juz niefajnie wygladal (builder go zalozyl). No wiec zalozyl. I co ide to paskudztwo, przy samej wannie miedzy wanna a kaflami - ciemne, co nalozy - wyglada jakby grzyb byl - a grzyba nie ma. I naaklada i naklada i mi mowi ze wciaga silikon pod kafle w szparke, ale ile moze naciagac??????????????

W koncu sie go pytam - a wsadziles dobry? bialy?? zaczal sie ze mna klocic ze tak. I ze tak wciaga i cien sie robi i jak grzyb wyglada. Nie pasilo mi to, ale sie twardo klocil ze mna. Myslicie ze poszedl odrazu sprawdzic? Zajelo mu kilka godzin ze przegral ze swoim "nieomylnym meskim ego" i poszedl sprawdzic...I CO??????????? i wsadzil przezroczysty!!! Dlatego ciagle ciemne bo cien ze szparki przebijal!!!

 

wlasnie siedzi teraz w wannie i wydlubuje............oczywiscie bialego w domu nie ma, musi do sklepu jechac Kilka tubek, kazda przezroczysta.

[mmikka]

Tak cichutko powiem, że też się cieszę jak na moje wyjdzie.

Właśnie się zastanawiałam nad tym srebrnym kolorem, co to za materiał. Cyna jest miękka, mam paterę na nóżce i nieraz się zdeformuje trochę.

Z tym samotnym pobytem, to tylko na dobre pora roku wychodzi. Okazja do zaobserwowania areału i planów ogrodowych na przyszłość.

[mania1220]

Mika no ja cichutko nie siedze, ja to juz przez nastepna dziesieciolatke bede wypominac bo a to pierwszy raz ze na moje wyjdzie?

 

no wiem ze miekka, ale ja to kupuje nie do uzywania a do stania i ladnie wygladania za szybke, czyli nie ma prawa sie odksztalcic. Gora puszczam szybki podswietlane wiec bedzie ladnie wygladac. No chyba ze wcisne witryne od podlogi po sufit. Pomysle. Tak czy siak i tak jakas witryne potrzebuje na to co juz mam od lat.

 

Mika na uprzatniecie ogrodu i moze lekka rozwalke w oborze ? A jak nie, psy pod pache i pojadwe w gory bo prawde mowiac sie boje sama tam w buszu, chociaz moj Manius lepszy od alarmu

[mania1220]

po wejsciu na polska porcelane i znalezieniu co myslalam zeby kupic - szybko zdanie zmienilam - 12 tysiecy polskich :lol2:

 

wfracam wiec do korzeni i kupuje ta co mialam angielska

niestety tutaj szerokie paski tez sa koszmarnie drogie i tyle nie dam zeby 2x na rok wyciagac, ale jak juz to jednak wole angielska. I ta co mialam. Odkupie wszystko co mialam oprocz jednej zeczy - wazy na zupe. Bo nie ma nigdzie. Swoja wtedy z Anglii sciagalam.

 

gdybym wiedziala wtedy , 8 lat temu, to co teraz wiem - w zyciu bym nie sprzedala ani sztuccow ani porcelany :sick: A teraz bede musiala znow polowanie uzadzac.

[joana_]

Mój zabrał dziecko na przygodę. Jazda pociągiem do miasta i powrót ;)

 

A ja leżę i oglądam ławki, szukam takiej żeby mi się podobała i łatwo było zrobić.

 

Mamy jeszcze taki poświąteczny marazm. Wczoraj po pogrzebie miałam gości, kuzyna z żoną. W czwartek kolejny kuzyn, kuzynka i ich mama. Postanowiliśmy zacząć się znowu spotykać z rodziną, wczoraj na obiedzie kuzyna córka, pokazując każdego pytała; a ta pani to kto? A ten pan? A przy stole sama rodzina.

Jak nasze pokolenie będzie umierało, to nasze dzieci nikogo na pogrzeb nie zaproszą, bo się nie znają.