Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

to niech nie zwiesza nosa na kwinte, Mlody go nie odzucil - Mlody go zlal na poczet zabawy :D

nie pierwszy i nie ostatnim raz.

 

faktem jest ze dzieciak przez takie klamstwa moze niezlej zadymy napytac, wyobraz sobie co by bylo gdyby gdzies tak policjantowi odpowiedzial. Albo jakiejs nawiedzonej dewotce. O ile jest to smieszne to musicie z nim porozmawiac.

a poki co "porozmawiaj" z listonoszem :lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kiedyś odbierałam koleżanki córkę ze szkoły, też taką minę zrobiła, że myślałam, że mi jej nie wydadzą. Upoważnienia by chyba musiały w aktach szukać, było takie napisane. Wiecie, że cholera się obraziła, że nie mama ją odbierała i całą drogę do domu i potem w domu się do mnie nie odzywała. Kilka razy wcześniej jak ją odbierałam, to wszystko było w porządku. Ten jeden raz takiego ignora dostałam.

Tatę Antka rozumiem, pewnie na karb pracy przełożył całą sytuację. A młodemu tylko pogratulować przedszkola z którego nie chce wyjść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M wyladowal w Warszawce godzine temu.

Skurczybyki go na bok wzieli...:mad: mieli zamiar go przetrzepac ale zrezygnowali, zapytali tylko co wiezie i ile kasy.

"prezenty - sztucce i flaszke". Puscili go bez grzebania.

Jeszcze sie nie zdazylo.

wylecieli z opoznieniem ale musieli miec dobre wiatry bo przylecieli porzed czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie swietowali, raczej zapomnieli ze urodziny byly, M tylko nalewki sprobowal ale picie mu nie szlo - jet lag. Zmiana godzin, zmeczenie.

Do dzis. Wstal o 7 rana waszego czasu , wypil kawe, poszedl spac dalej, spal do 12 w poludnie, czyli nadal ma nasz zegarek w sobie, to tak latwo nie przychodzi :no:

 

plany na jutro: idzie z Ewa (wlascicielka) do domu, ona mu pokaze co zabiera. Podobno tylko ciuchy a reszta zostaje, wiec w spadku mi zostanie nie tylko piekna PRLowska mebloscianka ale nawet wystawka w niej :lol2:

porobi zdjecia ogrodu, jak wstane to juz zdjecia bede miala. Ale nie ma sniegu, szkoda, chcialam zobaczyc jak ze sniegiem wyglada.

 

w poniedzialek idzie papiery podpisac. Tez bede spala bo o 9 rano a u mnie bedzie 3 w nocy.

Mloda ma na tygodniu przyjechac bo dalam kilka zeczy dla niej.

 

a zaraz fotki wkelej bo otworzyl paczki :p

 

ps. zyczenia przekazalam, kazal podziekowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja niestety drona nie mam :sick: szkoda. Jak przyjedziesz w odwiedziny to przywieziecie i mi nakrecicie :lol2::lol2:

 

M dostal klucze od Ewy to porobi wiecej fotek. Nie da sie z nim dogadac - siostra z mezem i corka przyjechali, imprezuja, M pisal ze upija szwagra, ma juz niezle w czubie (o tej godzinie??!!!) wiec juz z nim sie dzis nie dogadam pewno.

A chcialam sie dowiedziec co te lancuchy na scianie robia :lol2::lol2:

Las to juz do Ewy chyba nalezy, moje sie konczy tam gdzie w oddali widac slupy z pradem, jej jest jeszcze dalej.

 

czekam na twoje bo to bajorko mnie na kolana zucilo :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kufa mac, 4 x musialam pytac co to za lancuchy!! az musialam zaklac ze pisze wszystko inne a pytania nie widzi

TAR - byki tam byly!!! mowilam, to nie jest zadna chlewnia tylko obora bo i swinie i krowy a raczej byki tam byly - i kury. I diabli wiedza co jeszcze.

 

zapytal sie o stodole - NIE MA KLEPISKA - jest beton po calosci! czyli mial racje , na gorze na oborze tez jest posadzka wylana betonem, mowilam ze facet byl kasiasty i lal beton gdzie popadnie :yes:

 

 

teraz jak nie ma lisci na drzewach widac ze malutkie to nie jest, kosiarka sie nie da, trzeba bedzie traktorek kupic

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaraz w ggoglach zdjecia dodam, ale tez sa dupne, bo tasmy nie zalozylismy a slupkow nie widac i dalej nie wiem jak z gory chata bedzie wygladac. ale bedziemy tam jutro i nie dosc ze tasme zrobie to jeszcze plamy z zoltej farby na wszelki wypadek.

poznalam dzis kolejnych sasiadow z naszej uliczki. i tak od slowa do slowa, wszyscy sa chetni na szlabanik na nasza ulice wewnetrzna, za duzo smieciarzy przyjezda. za 10 dni bedziemy ogrodzenie stawiac, ciesze sie jak dziecko, moze za tydzien studnia bedzie sie robic, czekam wiec tylko na prad, projekt i pnb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...