Emila3000 09.12.2015 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2015 ja pierdole.... ja już pomalowałam deski na połowę domu, teraz je zabezpieczam pokostem. kolor wyszedł identyczny jak podłoga. Po złożeniu domku do kupy, zobacze czy je postarzyć jeszcze trochę wapnem gdzie nie gdzie Mąż zaraz jedzie po piłę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 09.12.2015 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2015 Znalazłam nowe. wsadziłam do garażu, bo mokre od tej diabelskiej mgły. Zawiesiłam na nich wielkie czerwone kartki z napisem „nie dotykać” Ciekawa jestem tego domeczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaS 09.12.2015 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2015 (edytowane) Emila, ale masz fajnie. U mnie jedynie potomek płci męskiej i do tego "jest już poważny". Jedyne co udało mi się zrobić w jego pokoju to szaro-bordowe ściany i czarne rysunki karateków, bo trenuje, więc przymknął oko. A tak bym chciała jakieś motylki i różowości...Koniecznie musisz pokazać ten domek:)Pestka czekam na Twoje drzewka. Edytowane 9 Grudnia 2015 przez SylwiaS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 09.12.2015 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2015 tez jestem ciekawa Sylwia... o różowościach i motylkach mogę zapomnieć... Julka nie trawi księżniczkowego klimatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 09.12.2015 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2015 Zobaczymy, czy jutro się uda. Mam nadzieję, że przeschną. Nakupiłam, jak kto głupi, w Centrum Chińskim światełek. Tanio było – 100 zapłaciłam za 5 kompletów sopli ledowych (po 10 sztuk) + 5 siatek ledowych 140x140 Więc wejmutka dostanie sopelki, a moje drzewka (śliwa i wierzba Hakuro Nishiki) przy wejściu zostaną otulone siatkami. Do tego dwa wolnostojące „drzewka” przy schodkach. Chciałabym jeszcze stroik na drzwi, ale nie wiem czy dam radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betalex 10.12.2015 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 (edytowane) kochana Maniu - w zeszłym roku zobaczyłam Twoja choinkę i się w niej zakochałam, przygotowywałam się do swojej chyba ze dwa m-ce, zaangażowałam nawet moją mamę która mieszka w USA by mi przysłała siatki, suma sumarum choinka nie wyszła najgorzej, wszyscy goście byli zachwyceni nią i mówili że dawno takiego cuda z czarnymi różami nie widzieli. W tym roku chcę choinki białej z turkusem i srebrem oraz bielą, co wyjdzie nie wiem, ale lubię wyzwania i na pewno Ci ( Wam ) się pochwalę. Zdjęcia to zeszłoroczna choinka w moim domu. Pozdrawiam - dom masz piękny... Edytowane 10 Grudnia 2015 przez betalex Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 10.12.2015 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Ja na razie przetestowałam "mesh" z Rossmana i wstążki Na małych choinkach w pokojach dzieci: Też mnie korci, żeby zabrać się za dużą choinkę, ale zasada jest taka, że ubieramy w sobotę poprzedzającą Wigilię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 10.12.2015 17:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 O rany! Ale mam zaleglosci. Przynajmniej mialam co czytac Tomkowa - nalecialosci angielskie fe...a "trikolorka" to co? ha ha Cokolwiek lubicie czy nie z nalecialosci stad bedzie zawsze dochodzilo. Polska nadal sie podnosi z szarosci post komunistycznej. Ale przyznam ze to kopiowanie w PL czasem przechodzi same siebie i jest przesadzone z tutajszymi orginalami. Sylwia - uderzylas w samo sedno - takie domy udekorowane to radocha dla dzieci. Tak samo jak Halloween! Tu nie mamy ani Mikolaja 6 grudnia, ani balow sylwestrowych w szkolach ani Dnia Dziecka. Dzieciaki maja frajde na swieta i na Halloween (juz raz to pisalam ale napisze jeszcze raz ze halloween nie przyszedl stad , to europejski zwyczaj, gdzies tam Irlandia Szkocja siegajaca do poganskich wierzen i mowie o przebieraniu sie). Tak wiec, duzo nie mamy uciech i przystrojenie domow na swieta jest frajda. A i tak z roku na rok coraz mniej wszystkiego bo sie ludziom nie chce. Emila - choinka bardzo ladna, ale zacznij juz skupowac krysztalki bo obwiesic takie drzewko to mase potrzeba.Masz widze jakies juz akrylowe. Dobrze zrobione i wymieszane z krysztalkami - nie bedzie widac roznicy ale roznica na zawartosci portfela moze byc. Spodniczki nie masz???? Na mieszkaniu mialam drewniana podloge. Choinka stala w specjalnym pojemniku z woda (ktora dolewalam) i jeszcze byla spodniczka . Mimo to majac zywa choinke gdzies-jakos przez miesiac sobie sciekala zywica, znalazla sobie miejsce i sruu....po rozebraniu choinki okazalo sie zywica wlazla w drewno pod lakier. Efekt - czarne plamy nie do usuniecia. Nawet spodniczka nie pomogla bo scielko po konarze i jakos bokiem po pojemniku Tutaj stawiajac zywa pierwszych swiat nie przejmowalam sie bo nie mam drewnianych podlog. Nie wiem jaka szkode zywica by na panelach zrobila. Nie boicie sie o podlogi???? KOTY SA ZARABISTE Az mnie rece swedzialy wyciagnac rece i je wziasc, no ale przez ekran sie nie da! Betalex - ciesze sie ze sie moja choina spodobala! Praktyka czyni mistrza, w tym roku zakladanie siatki zajelo mi niecale 5 min. Bardzo ladnie choinka wyszla wklej jak ubierzesz tegoroczna. Tonkowa BRAWO Jak zjezdzalam strona w dol myslalam ze wkleilas jakas zurnalowa inspiracje - wyszlo ekstra! Dorob spodniczke zeby nogi zakryc. Nie zastrzegaj sie z ta zasada ha ha...zanim sie obejrzysz bedziesz ubierac wczesniej jak dziewczyny. Jak to mowia - never say never, a ja sie o tym wiele razy przekonalam na swoim przykladzie. Waznne zeby barszcz byl z uszkami! a nie czyms innym. ostatnio w polskim sklepie zaproponowano mi "bardzo dobre uszka robione recznie przez Polke"........odmowilam. Wiecie jakie uszka w jej wykonaniu byly (pomijajac mala ilosc w paczce za astronomiczna cene ).......wygladaly jak pierogi. Male pierozki. Bo chciala jak najwiecej nakleic i zarobic wiec nie chcialo jej sie koncow zlepic! co za lenistwo. Uszko to uszko ma byc sklejone! Powiedzialam ze wolalabym sama zrobic niz miec udawane uszka co wygladaja jak pierogi. Wczoraj zrobilam juz bigos, zamrozilam. Jeszcze golabki. A reszte zamawiamy u Polek. Taka ze mnie Matka Polka (NOT!!) jak z koziej dupy traba. Czy cos pominelam??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betalex 10.12.2015 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 dziękuję za miłe słowa, oczywiście że sie pochwalę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 10.12.2015 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 (edytowane) Maniu, ale Ty jesteś miła :hug:Pamiętam o spódniczkach i szukam też fajnej tkaniny dla choinki głównej Wściekła jestem, bo wywaliłam kawałki fajnego szarego materiału, a na spódnicę byłby idealny. Do tego kraciasta falbanka i byłoby to co potrzeba edit: Jaką średnicę ma Twoja kiecka? Edytowane 10 Grudnia 2015 przez Tomkowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaS 10.12.2015 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 (edytowane) Maniu, jest wiele kobiet które kupują gotowce również u nas. Pamiętam jak kiedyś mój mąż wrócił z przedświątecznych zakupów z marketu strasznie oburzony. Powiedział,że przy kasie stała przed nim" jakaś BABA" która kupowała barszcz w kartonie i mrożone uszka. To był dla niego szok! Nie powtórzę tych epitetów... Ja nie ma nic przeciw temu, jak kto lubi i jak ma czas. Ja akurat uwielbiam gotować i piec. Z czasem różnie bywa. Tomkowa-choineczka cudna, taka do przytulenia, słodziaczek. A tak nawiasem mówiąc ja też jestem "Tomkowa":) Emila gdzie ten domek????????? Pestka, a jak drzewka? Ale Wy jesteście, człowiek czeka i nic. Edytowane 10 Grudnia 2015 przez SylwiaS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 10.12.2015 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Maniu u mnie wszystko na choince jest szklane, oprócz kilku śnieżynek, które wiszą z tyłu choinki. spódniczki u mnie nie ma bo mam cudny żeliwny stojak na choinkę, jutro pstrykne mu fotkę Domku jeszcze nie ma, pół dnia planowałiśmy z mężem jak go zbić. Domek będzie miał 2x1,5 metra i będzie prawie na 3 metry wysoki. na dole będzie pokój dzienny, a na górze sypialnia Julkowa na razie część desek jest gotowa - pomalowana i zabezpieczona. Domek będzie liśniczówką. Deski brzozowe odpowiednio pomalowałam żeby przypominały stuletnie dębowe dechy starczy ich mam nadzieje na połowę ścian. mąż kupił już piłę - za 2 tyś miałabym za to np. maszynę do szycia, która jak widać bardzo mi potrzebna no ale piła sie przyda, bo mamy poddasze do wykończenia, na stolarza sie chyba nie doczekam, wiec sama muszę się za to zabrac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 10.12.2015 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 (edytowane) Maniu, jest wiele kobiet które kupują gotowce również u nas. Pamiętam jak kiedyś mój mąż wrócił z przedświątecznych zakupów z marketu strasznie oburzony. Powiedział,że przy kasie stała przed nim" jakaś BABA" która kupowała barszcz w kartonie i mrożone uszka. To był dla niego szok! Nie powtórzę tych epitetów...[...] Hehe, a twój mąż z tych robiących pierogi czy tylko wymagający takich rarytasów od żony? Niektóre kobiety nawet w wigilie pracują do 15-16tej a na co dzień więcej niż 8h nie ma kiedy lepić. Pewnie są też po prostu takie które nie potrafią albo im się nie chce ale powiem wam że jak słyszę taki tekst to się feministka we mnie budzi. Jeszcze do niedawna w moim biurze byłam jedyną kobietą wśród 40chłopa to co rusz słyszę takie mądrości. Ubiłabym gada:P Jakbym miała sama zrobić wigilie to pewnie podałabym tylko i wyłącznie pierogi które uwielbiam (koniecznie takie jakie robi moja mama, na szczęście potrafię prawie tak samo dobre) i uszka. Nic więcej pewnie zrobić bym nie zdążyła. Zrobienie ich zajmuje mi kilka dni bom straszna ślamazara do tego słabo zorganizowana a czasu też jak na lekarstwo. Na szczęście pierogi robię co drugi rok, jak jedziemy do teściów bo teściowa nie robi, taki region. Choinki super. W moim rodzinnym domu choinkę ubierało się zawsze w wigilie. Tak też robiłam u siebie ale pomału to się przesuwa i w tym roku wyprawę do szkółki planujemy na najbliższą sobotę. Też planuję ubrać choinkę delikatnie inspirując się twoją Maniu, jednak na mojej planuję mniej dobrodziejstwa co by widać było że to choinka Edytowane 10 Grudnia 2015 przez Doriko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaS 10.12.2015 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Hehe, a twój mąż z tych robiących pierogi czy tylko wymagający takich rarytasów od żony? Niektóre kobiety nawet w wigilie pracują do 15-16tej a na co dzień więcej niż 8h nie ma kiedy lepić. Pewnie są też po prostu takie które nie potrafią albo im się nie chce ale powiem wam że jak słyszę taki tekst to się feministka we mnie budzi. Jeszcze do niedawna w moim biurze byłam jedyną kobietą wśród 40chłopa to co rusz słyszę takie mądrości. Ubiłabym gada:P Jakbym miała sama zrobić wigilie to pewnie podałabym tylko i wyłącznie pierogi które uwielbiam (koniecznie takie jakie robi moja mama, na szczęście potrafię prawie tak samo dobre) i uszka. Nic więcej pewnie zrobić bym nie zdążyła. Zrobienie ich zajmuje mi kilka dni bom straszna ślamazara do tego słabo zorganizowana a czasu też jak na lekarstwo. Na szczęście pierogi robię co drugi rok, jak jedziemy do teściów bo teściowa nie robi, taki region. Choinki super. W moim rodzinnym domu choinkę ubierało się zawsze w wigilie. Tak też robiłam u siebie ale pomału to się przesuwa i w tym roku wyprawę do szkółki planujemy na najbliższą sobotę. Też planuję ubrać choinkę delikatnie inspirując się twoją Maniu, jednak na mojej planuję mniej dobrodziejstwa co by widać było że to choinka I tu Cię zaskoczę. Mój jest z tych gotujących. Akurat barszczyk to jego domena. Wigilię zawsze przygotowujemy razem , często również coś na wynos dla rodzinki. Pracowałam wiele lat w korporacji i wiem jak to jest z tymi godzinami pracy i szykowaniem Wigilii po nocach. Teraz jestem na swoim i mam ten luksus, że nikomu się nie tłumaczę i nikt mnie nie rozlicza z czasu. Mąż jedzie do swojej firmy, syn do szkoły a ja mam biuro w domu i ... święty spokój. A wracając do męża, to taki przydaję się szczególnie po imprezie, kiedy mam kaca ( on szybciej dochodzi do siebie). Wtedy zawsze gotuje mi pyszny rosołek:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 10.12.2015 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 (edytowane) Dobrze ci No taki to może pokrytykować ale znasz pewnie przeciętnego polaka co sam nic nie zrobi a od kobiet wymaga by była matką, żoną kochanką, przyjaciółką, sprzątaczką, kucharką i tak dalej .... Edytowane 10 Grudnia 2015 przez Doriko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaS 10.12.2015 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Pewnie, że dobrze. A żeby ci było weselej to przy pierogach pomaga mi syn, bo zawsze mu powtarzam,że nie wiadomo na jaką kobietę trafi więc lepiej się nauczyć gotować niż chodzić głodnym. Zawsze działa:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 10.12.2015 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Moje chłopaczysko jeszcze na to za małe ale mam nadzieję że będzie pomagać jak podrośnie. Na razie bardzo chętnie pomaga jak potrafi. Kluski lane ma już obcykane, jajko szczypta soli i łąąąąkaaa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 10.12.2015 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 no to się dziewczyny wrobiłyście - szybciutko dajcie przepisy ja chyba w tym roku pierwszy raz będę robić pierogi, muszę tęsciowi pomóc przy wigilli bardziej niż zawsze... w weekend zrobię próbę ciasta pierogowego i lepienia. Julka nie lubi pierogów wieć niegdy nie robiłam.... ale ona nic nie lubi, wiec może przestane sie szczypać z nią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 10.12.2015 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 W cieście na pierogi bardzo ważne jest by dawać ciepłą a nawet gorącą wodę. Dzięki temu ciasto będzie plastyczne i da się cieniutko rozwałkować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaS 10.12.2015 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 no to się dziewczyny wrobiłyście - szybciutko dajcie przepisy ja chyba w tym roku pierwszy raz będę robić pierogi, muszę tęsciowi pomóc przy wigilli bardziej niż zawsze... w weekend zrobię próbę ciasta pierogowego i lepienia. Julka nie lubi pierogów wieć niegdy nie robiłam.... ale ona nic nie lubi, wiec może przestane sie szczypać z nią A jakie będziesz robiła? Moi facecie pochłaniają wszystko więc nigdy nie miałam takiego problemu jak Ty z Julką. Jedną z ulubionych rzeczy mojego syna ( od zawsze) jest szpinak i krewetki! A pierogi wręcz pochłania, nawet sam farsz podczas klejenia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.