Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Sodoma i Gomora... świetne na poprawę humoru po pracy:lol2:

 

Niestety za kilkanaście lat większość naszego społeczeństwa też będzie miała taką wiedzę, bo dzisiejsza młodzież narzeka, że program przeładowany, że tyle nauki mają itd.... a tak naprawdę większość nie uczy się nawet minimum, żeby mieć chociaż blade pojecie o otaczającym świecie, a najlepszy argument młodzieży to "a do czego mi się to w życiu przyda?"

...a potem gdy nauczyciel pyta na geografii: "Dlaczego w Afryce jest bieda?" otrzymuje odpowiedź: "...bo Afryka nie ma dostępu do morza!" lub "Jakie są skutki wycinania puszczy amazońskiej? "- odpowiedź: "bezrobocie"... (chyba korników)... takich ciekawostek mogłabym napisać jeszcze wiele, i czasami to już nie wiem czy jeszcze się śmiać czy już płakać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ha ha Gosik - Ty to masz takie ciekawostki uczniowskie z pierwszej reki, powinnas je zapisywac :lol2: i ksiazke wypuscic :lol2:

 

Mlodych to zrozumiem jeszcze, roztrzepane, inne czasy gdzie komputery, komorki i tv rzadzi ( a nie jak za naszej mlodosci 2 programy w tv tylko, dobranocka o 7 i teleranek na weekend). Co mnie przeraza to to ze nic z siebie nie daja i nic poza powyzszym ich nie interesuje. Ale jesli kobieta 60letnia juz zupelnie zachowuje sie jak to mlode spoleczenstwo i wychodzi na to ze slucha jednym uchem a wypuszcza drugim co sie mowi to juz zupelnie rece opadaja.

Mlodzi kiedys sie przejada na swojej niewiedzy, staremu juz nic nie pomoze. Mlodym zostanie tylko byc wyrachowanym cwaniakiem. Ale co sie dziwic, patrzac kto siedzi na stolkach i rzadzi nami (i u Was i tutaj u nas) cwaniactwo nauki nie potrzebuje. A to ze IQ ma ponizej normy to juz szczegol. Tylko potem normalny czlowiek jak my cierpi, kiedy cwaniaczek napycha wory kasa. To jest straszne, co wyrasta z takich ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emila!!! :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

Wstydu oszczedz pani!! :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

czesc malutka wiedzialam (pamietalam) czesc nie mialam zielonego pojecia :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

znaczy co???? oblalabym mature w Polsce?? :lol2::lol2::lol2:

 

wychodzi na to ze mnie interesuja bardziej rzeczy ktore nie szly programem w szkole :lol2::lol2::lol2::lol2:

wybiorczo! a nie bo kazali :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania to jest moja kuchnia. Może niezbyt duża, ale jak dla mnie funkcjonalna, obok mam małą spiżarkę. Szafki chyba nie bardzo w Twoim guście, bo gdzieś na forum czytałam, że takich nie lubisz. Nie każdemu podoba się to samo...ale nie bądźcie za ostre:)

 

Sylwia, przepiękna kuchnia!! :yes: Co jest w tej wysokiej szafce obok zlewu? I zapuszczam żurawia, co tam dalej w głębi widać i jest ślicznie!! Zasłony w poziome pasy, rewelacja. A lampa czarna nad stołem, to co to za model? Proszę, załóż galerię i pokaż te wszystkie cudne wnętrza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia, przepiękna kuchnia!! :yes: Co jest w tej wysokiej szafce obok zlewu? I zapuszczam żurawia, co tam dalej w głębi widać i jest ślicznie!! Zasłony w poziome pasy, rewelacja. A lampa czarna nad stołem, to co to za model? Proszę, załóż galerię i pokaż te wszystkie cudne wnętrza :)

 

Dzięki, podniosłaś mnie na duchu.

Obok zlewu jest po prostu szafka. tak sobie wymyśliłam, żeby mieć w niej szklanki i półkę na chleb, bo nie lubię chlebaków. Nie muszę się schylać, a jak pewnie zauważyłaś nie mam wiszących szafek.

Zasłonki szyłam sama.

Jeśli chodzi o lampę to odkryłam super polską firmę która robi lampy. Moja ma 1m średnicy i przedłużone na życzenie linki (bo mam wysoko sufit). Jak szukałam w sklepach to ceny były obłędne a jak wspominałam o przedłużeniu linek to cena szła 100% w górę. Moja 3 lata temu kosztowała niecałe 1500 zł. Daję linka do ich strony może się komuś przyda;)

 

http://www.ramko.com.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sodoma i Gomora... świetne na poprawę humoru po pracy:lol2:

 

Niestety za kilkanaście lat większość naszego społeczeństwa też będzie miała taką wiedzę, bo dzisiejsza młodzież narzeka, że program przeładowany, że tyle nauki mają itd.... a tak naprawdę większość nie uczy się nawet minimum, żeby mieć chociaż blade pojecie o otaczającym świecie, a najlepszy argument młodzieży to "a do czego mi się to w życiu przyda?"

...a potem gdy nauczyciel pyta na geografii: "Dlaczego w Afryce jest bieda?" otrzymuje odpowiedź: "...bo Afryka nie ma dostępu do morza!" lub "Jakie są skutki wycinania puszczy amazońskiej? "- odpowiedź: "bezrobocie"... (chyba korników)... takich ciekawostek mogłabym napisać jeszcze wiele, i czasami to już nie wiem czy jeszcze się śmiać czy już płakać?

 

Chyba jednak płakać.

Mam znajomych, oboje z tytułami doktorskimi i szanowny kolego w rozmowie wyciąga wniosek, że tak właściwie to po co dzieci uczą się pisać ręcznie, przecież są komputery, więc ortografia też nie jest potrzebna bo komputer poprawi. O książkach nie wspomnę. Więc czemu tu się dziwić, że dzieci takie, skoro rodzice matoły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak płakać.

Mam znajomych, oboje z tytułami doktorskimi i szanowny kolego w rozmowie wyciąga wniosek, że tak właściwie to po co dzieci uczą się pisać ręcznie, przecież są komputery, więc ortografia też nie jest potrzebna bo komputer poprawi. O książkach nie wspomnę. Więc czemu tu się dziwić, że dzieci takie, skoro rodzice matoły?

 

:o:o:o:o ręce i cycki opadają

 

Może to tacy sami profesorowie co Pawłowicz? :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia tak :yes:

Dom w ktorym sie wychowalam, dostalam po babci. Moj M tez ma mieszkanko po matce w blokach.

Przez ten domek tam znalazlam sie tutaj na Muratorze. Tego domu nie mialam, nie byl w planie.

Przez nasze prace przemieszczalismy sie z miasta do miasta tutaj dlatego nigdy nie kupilismy nic, plan byl wrocic do Polski (wiecej mojego M niz moj no ale).

Zacelismy pomalu dziubac tam, zrobilismy schody, postawilismy kominek (tak tak prawdziwy nie gazowy) czesc rzeczy zakupionych, nawet mebelki do sypialni...ale stoi w prszku a ja nie wracam narazie do tematu. Kupilismy ten dom w tydzien niecaly, a w PL zaczela sie sytuacja zmieniac (ta polityczna). Jak narazie nie wracamy. Wrocimy na emeryturze pewno. Co pare lat latamy tam to mamy chociaz gdzie sie zatrzymac no i zapalic w prawdziwym kominku :lol2:

 

To maly domek, salon, kuchnia, 3 pokoje na gorze z czego jeden bedzie lazienka. Ale wiekszy nam nie potrzeba, sami bedziemy, dzieci tu sie urodzily nie wroca.

No ale jak mowilam, tamten domek na nowoczesnie planowany. I nie chce nawet myslec ile tam rozpierduchy i remontow trzeba.

 

Okna biale uwielbiam, od srodka. Tam bede wlasnie zmieniac bo sa ciemny braz. I niecierpie parapetow wystajacych za sciany - dziewczyny wiedza o tym ha

 

Mania, no to teraz to już mi się wszystko wyjaśniło, ale nie wracaj, bo kto nam będzie takie cuda pokazywał;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasłonki szyłam sama.

Jeśli chodzi o lampę to odkryłam super polską firmę która robi lampy. Moja ma 1m średnicy i przedłużone na życzenie linki (bo mam wysoko sufit). Jak szukałam w sklepach to ceny były obłędne a jak wspominałam o przedłużeniu linek to cena szła 100% w górę. Moja 3 lata temu kosztowała niecałe 1500 zł. Daję linka do ich strony może się komuś przyda;)

 

http://www.ramko.com.pl/

 

Dobrze czułam, że to Ramko :) A zasłonki to gotowy materiał, czy sama zszywałaś paski w wybranych kolorach? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania współczuję tych szpar :( i demolki, która Cie czeka ;( nie wiem, co powiedzieć

w murowanych budynkach tego nie ma

czasem są niewielkie pęknięcia na styku ściany karton-gips a ścianą murowaną (jak się np poddasza robi)

ale to naturalne, bo to 2 rożne materiały

 

w każdym razie nie dochodzi do takich szczelin

wychodziłoby na to, że dom nasiąka wilgocią a potem wysycha i to tak bardzo pracuje

jakby to się odbywało u Was kilka razy w roku :(

 

piszesz, że na emeryturze wrócisz do PL ......... będziesz z dala od dzieci - nie przeraża Cie to trochę ?

wiem, wiem ....... są samoloty ....... ale to nie to samo ........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem raczej chodzi o duże różnice temperatur a najbardziej o wielkie mrozy. Przy wielkich mrozach pękać mogą również domy murowane.

Też mam dom szkieletowy drewniany a pęknięć tego kalibru puki co nie zaobserwowałam. U nas jednak klimat łagodniejszy. Jedyne co nam a najbardziej mojemu mężowi doskwiera to skrzypienie domu podczas silnych wiatrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slonko, idac programem rzadowym, na e,eryture powinnam pzejsc za prawie 30 lat :mad:

ja wiem czy dozyje? a nawet jak sie wkurze i dam sobie jeszcze z 20 lat, to moja corka i syn beda w moim wieku co ja teraz i ich dzieci beda mialy swoje dzieci :p

Takie sa plany a co wyjdzie? to moj M chce wracac, ja sie boje bo fajnie jest w Polsce jak sie jedzie na wizyte, ale zyc nie wiem jak sie zyje bo nie znam dnia codziennego tam. Narazie nie mysle.

Narazie mam inny dylemat - czy zostac tu na wsi czy sprzedac chalupe i wracac do miasta. Dajemy sobie jeszcze max 1.5 roku, dlatego narazie wiekszych demolek nie robie ani projectow. Jak zdecydujemy ze jednak zostajemy wtedy bede demolke robic.

 

Doriko tak, dokladnie jak mowisz, roznica temepratur. Wasze domy sa z cegiel i betony wiec twardsze, a nasze z drewna, wiec cale chodza, drzewo sie kurczy i rozkurcza. Nie pekaja sciany, szpary tylko sie robia na laczeniach, najwiecej na zewnetrznych scianach i najwiecej od strony gdzie dom jest na wiatry wystawiony. W lecie jak pisalam - nie ma sladu po szparkach wszystko sie slicznie schodzi.

Ale wiesz, mi dom nie skrzypi. Ani nie trzaska nawet. Nawet jak wielkie wichuty sa i patrze czy duzego drzewa mi nie wyrwie na ogtodku.

 

 

Pomyslalam sobie ze moze dobrzr byloby po myslec czyby ne kupic jednak jeszcze drugiego dywanu - do jadalni. Rozjasniloby go bo podloga sie zlewa ze stolem i komoda. No i co wlaze sobie na Overstock....wykupione:sick:

szkoda.

 

 

Po ataku jastrzebia ptaki wymiotlo. Tylko niebieskie Blue Jay's przyatywaly czasem. Dopiero dzis sie zoltki pokazaly, ale tylko 2 i na chwilke, czerwonych Cardynalow juz zero, raz golabek i dzis pierwszy raz Junco - a taki bidulek byl glodny ze jak sie zucil na jedzenie to myslalam ze zje razem z karmnikiem.

Jastrzab od tamtego czasu narazie nie przylecial. Mam nadzieje ze juz nie wroci.

Za to tak cieplo bylo ze cale zwaly sniegu stopnialy, wyszla trawa i kamienie a ja moglam podniesc w koncu galezie na mojej zidiocialej choince co ja zgniotlo.

Ale zimno znow bedzie wracalo i snieg, mimo to poki co nie pokazuja zimnic jak w zeszlym roku. w domu tez spokojnie jade na 22C .

Ogolnie mam lenia, totalnego. Nic mi sie nie chce. A mialam sie wziasc za krzesla.

A wlasnie, trafilam na dwu kolorowe krzeslo gdzie srodek jest krzyczacy

i inspiracja krzesla - z brzydkiego krzesla i materialu mozna zrobic przepiekne krzeselko, np do sypialki, chociaz majac klasyczny dom do jadalni sie nadaja.

 

 

products_decor-rest_color_decor-rest 2310_2310 chair-b2.jpgproducts_rachlin_classics_color_cinderella by rachlin classics_k-cinderella-fd-as-ch-b1.jpgproducts_rachlin_classics_color_cinderella by rachlin classics_k-cinderella-fd-as-ch-b2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylo lato to ciagle sie cos dzialo, cos robilo, malowalo, pzerabialo, obijalao, grzebalo w ogrodku - zima mnie dobija, OBRASTAM rdza :sick:

Faza filmowo-ksiazkowa trwa ale juz mnie lapki swedza, juz mozg buzuje - cos by, gdzies by, jakos by :sick:

Wiec wymyslilam.

 

Plan ktory byl od poczatku ale nigdy sie nie zabralismy do niego - sufitowe punktowki. Nie moge zrobic wszystkiego bo jest zima, musimy wyciac kaalek sufitu potem nowy wsadzic a do tego potrzebny garaz i pila - teraz za zimno. Ale moge zrobic je w 3 miejscach gdzie nie musze ryc .

Wiec za tydzien (mam nadzieje ze na weekend) punktowki nad wyspe - tak tak, krysztalowy zyrandol byl tylko tymczasowy zeby wiatrak sciagnac bo nie wisial na srodku. Wiec nad wyspe i nad zlew. Bo tam ani spasowac ani zrobic komplet a swiatlo tam na mus i czesto fo uzywam. Oba maja osobne wlaczniki.

W lecie sie zryje reszte sufitu i zalozy reszte swiatla i sciagnie lampe co wisi na srodku. ZADNYCH WIECEJ ABAZUROW Z MATERIALU :mad:

Zzolkl a nie gotuje prawie nic a jak juz okap chodzi, nie palimy tu ale i tak zaszedl i OBSRANY przez muchy :mad: Wiec pojdzie WON. Same punktowki, a zyrandole zostana w kominkowym i jadalni bo tam wygladaja cool. Chyba ze zmienie zdanie i je tez zlikwiduje na rzecz spotow.

Plan i tak jest sciagnac baranka z sufitow ale to wtedy duzo syfu i na lato trzeba zostawic.

 

Trzecie miejsce gdzie wciupac spoty jest nad kominkiem. Latwo pojdzie bo kable pociagniemy z piwnicy bo mam jeszcze nie wykonczona. Ciezko fotki znalezc, przewaznie sa to spty w suficie nakierowane na kominek a ja chce w zabudowie - kable pojda w srodku i w sciane)

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/xxx/9d43b112a7504561a115a28921ef8264_zps1mepe1od.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/xxx/3d9cf7a14a781ca62bcdc0d17831ad98_zpsrvoansko.jpg

 

 

zastanawiam sie jeszcze nad dodatkowymi jak tu:

 

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/xxx/images_zpshyqrdnzk.jpg

 

 

obudowe mam z drzewa i jest pusta w srodku wiec latwo zrobic.

 

Troche ta gorna czesc przerobimy tez, ale niestety z wsadzeniem swiatla nad kominek musze poczekac az bedzie cieplej bo trzeba deski rznac.

 

 

 

Czekam do marca az sie ociepli i musze przesadzic dwa drzewka i pare krzakow - bedzieby powiekszac troszke taras z tylu - tymczasowo, bo na kiedys jest plan wszystko rozwalic i postawic inny zupelnie ale narazie nie mysle o tym.

 

 

A tu jest super zdjecie z ukladem jak moja kuchnia (tyle ze moja idzie dalej w bok z blatem) i jak bedzie moja wygladac. Takie same szafki, taki sam blat, takie same plytki marmurowe na scianie. Tylko jeszcze sie bede zastaanawiac czy wsadzic szary granit na blaty czy szary badz bialy kwarc.

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/xxx/witt-photoshopped_zps1akv7bqc.jpg

 

 

a pozatym - zawital do nas polar vortex :mad: Czyli super zimny nawiew z Arktyki i witamy w mrozie , juz odczuwalna temp -32C a na weekend bedzie jeszcze nizej a czsciowo moze byc -40C i nizej plus podmuch wiec zimniej.

 

A po weekendzie slicznie sie ociepla znow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniu, super wszystkie te inspiracje, ale ta z podświetlonym w środku kominkiem naj, tym bardziej, że masz gazowy to możesz takie sobie zainstalować. Ja w kuchni też mam punktowe nad blatami, bo po co oświetlać całą kuchnię a tam gdzie się pracuje to jest ciemno i można sobie paluchy urżnąćhttp://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,45_Me_orig.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...