Domek z dziecinstwa

[mania1220]

Mika to fotki z zeszlego lata

jeszcze sie nie zazielenilo tak, dopiero puszcza

Tak, mialam pomidory, tu widac 3 donice. Jedne koktajlowe - zjadalam je prosto z krzaka i dwa duze rozne odmiany. Wyrosly pieknie i byly wielkie (pomidory nie krzaki)

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/IMG_4775_zpsgd8vshsx.jpg

 

 

a tu moj chusteczkowy ogrodek, duza czesc zajmuje czerwony klon i gazebo, ale mam odslone od sasiada ktory taras ma bardzo wysoko

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/DSC_0024_zps0o4l9ufq.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/IMG_4540_zpsvmn7yizh.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/IMG_1134_zps9sbd90vl.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/IMG_0839_zpspxxmmt9n.jpg

 

 

pod pergola (widac daszek rozsuwany i zaluzje), z tylu M mi zbudowal ustrojstwo i posadzilam winogrona - nie wiem czy przezyly bo jeszcze nie ruszyly, tam koliberki przylatuja wiec mam swietny widok

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/IMG_4736_zpspikrrgo7.jpg

 

 

Mika wszystkie drzewa i krzaki z wyjatkiem klona , dwoch bzow i magnoli sadzilam ja, mam najbardziej zarosniety ogrod na calym osiedlu, ale przez to mam mase prywatnosci i zielono a nie sam plot jak inni. Ale widac, zero kwiatow. Jedyne "kwiaty" to na bzach i dwie hortensje ktore tez zielone posadzilam.

 

jeszcze na przodzie druga chusteczke poszukam

[mania1220]

kawalek przodu, wiem ze nic specjalnego ale sama sadzilam wszystko

OK, oprocz duzej choinki bo M z chlopakami sadzili

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/DSC_0019_zpswz4pytxq.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/DSC_0002_zpsxaomdgkf.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/DSC_0017_zps1gsda75d.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/DSC_0007_zpsnazyu22v.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/ququ/DSC_0016_zpsah8qkl5g.jpg

 

 

dziewczyny to znaja Ty Mika az tak w tyl nie szlas jak sadzilismy i schody nam robili

[Emila3000]

śliczne masz te donice one są zimujące?

[mania1220]

Emi a co znaczy zimujace?

i ktore? te niskie na scianie od garazu czy ta kolo drzwi wejsciowych?

[mmikka]

Podoba mi się u Was. U nas obok domu jest skrawek niezagospodarowanego terenu, między wielkimi drzewami sąsiedzi z kamienicy obok palą ogniska, dzisiaj myślałam, że wędliny wędzą, a to był jakiś beczkowaty grill. Z praniem uciekłam do domu, bo dym walił prosto na nas. Z drzew wszelkie śmieci też na naszym pierwszym domu się zatrzymują. Schody, można myć 2 x dziennie i teraz zaśmiecone są spadami z drzew, zimą syfem z kominów.

Za tym dzikiem parkiem jest przedszkole, dzieci tak nie słychać jak drące się na nie pani opiekunki

A ogródek mamy wspólny z sąsiadami z góry i naprawdę trudno jest go zrobić.

[Emila3000]

Mania wszystkie :lol2: chodzi mi o to czy to co rośnie rośnie w nich na stałe i czy to jakoś chowasz na zimę?

[mania1220]

Emi - w tej duzej nie chcialo rosnac bo cienia nie lubi, to przsadzilam, donica stala cala zime mialam na swieta tam stroik, teraz cos musze kupic co cien lubi

dwie male maja bukszpan, cala zime trzymalam w garazu, na dzien dzisiejszy dwa zyja i juz kwiatki puscily, jedna wyschla, ale przez cala zime zapomnialam podlac chociaz raz i korzenie wysuszylo, trzeba jeden dokupic. Bukszpan caly czas tam rosnie i lubi (oprocz tego co zdechl)

 

bylam wlasnie sprawdzic - obie brzozy przezyly, deby tez, z jodel zostaly mi dwie ale jedna pada, mialam 3 jedna w zeszlym roku padla ale nie przez zime a cos je wpierdziela jakis grzyb z tego co sie dowiedzialam, obsypalam, spryskalam i czekam, moze przezyje.

A karlowate sosny obie juz puszczaja nowe galezie. Magnolia laskawie rozwinela kilka kwiatow reszta sie szykuje czyli przezyla najazd lodowy a bez jeden juz kwiatki puszcza - a liscie tycie tycie

 

 

Melduje ze NIE ZABILAM chipmunka Lata jak glupi!

Za to mysza wchlonela jakies 10 kulek i od wczoraj jej nie widze, podobno do 3 dni zabija ta trutka, wiec moze jednak padla?? czekam i sprawdzam jak nie dowale wiecej kulek.

 

Koliberkow jeszcze nie ma, chociaz juz dalej na polnoc dolecialy.

 

Poziomki padly Za to dzis w ten upal jedna truskawka puscila kwiatka.

pojade jutro sie rozejrzec czy juz pomidory maja i truskawki.

a M z PL kaze znow poziomek przywiezc.

Rabarbar pieknie mi juz urusl, jako pierwszy zreszta, pod donicami wypuscil co nalozylam w zimie

 

 

male mam te ogrodki ale kazde drzewko mnie cieszy, szczegolnie jak rosnie i zime przezywa

[mania1220]

Mika tyle pisalas o tym ogrodku - pokaz go!

[Emila3000]

a u mnie 40 brzóz które nie dają oznak życia :bash: chodzę codziennie koło nich, macam, oglądam ze wszystkich stron. Niby jakieś pączki mają, gałązki elastyczne, ale zero liści. Chociaż inne drzewka już bardzo zielone, od miesiąca chyba.

 

Poziomki wysiałam jakiś czas temu i też koło nich chodzę i zaglądam czy puszczają coś nasionka

[mmikka]

Dzisiaj robione fotki tulipanów, nie mogę znaleźć fotki z betonowym płotem, zaczynają mi się tam piąć 3 róże i hortensje pnące, ale posadzone w ubiegłym roku, to jeszcze małe. Wykarczowaliśmy jałowce i świerki conika, od strony płotu łyse były. Niestety za płotem jest budynek i wielkie sosny, więc mamy długo cień.

Uciekam prasować koszule i sukienkę na jutro. Wesele wyjazdowe, więc jak wrócę będę z miłą chęcią czytała co zmajstrowałyście nowego

[mmikka]

Emi, u mnie do czereśni mąż kilka razy dziennie lata. Ale nasza przeżyła 1 swoją zimę.

[Emila3000]

oo fiołki też do siebie muszę przywlec z lasu tylko, żebym miała pod czym je posadzić

[mania1220]

dziewczyny, u mnie jeszcze piatek i jestem na chodzie, pojechalismy z M jak wrocil, potem sasiedzi przyszli jestem do tylu

 

Mika i Pestka - te tulipany maja przepiekny kolor W zeszlym roku kupilam czarnem niebieskie i zielone roze, niestety za pozno kupilam, a powinny 3 miesiace nasiona w lodowce lezec, moje nie lezaly wiec dupa, nic nie wyszlo. Zapomnialam przed zima kupic - to jedyne zwariowane kolory kwiatow ktore chcialam posadzic.

 

Mika - tez mam czeresnie, zasadzona w zeszlym roku, mialam dwie czeresnie jeszcze na niej (jedna ptaki wydziobaly druga z M na spolke zjedlismy). Miala byc wisnia bo M chcial wino robic czy nalewke krecic, ale za pozno pojechalismy i wisnie wykupili, zasadzilismy czeresnie - przezyla zime pierwsza i burze lodowa Mowimy na nia Moonshine tree, czyli bimber I chociaz to M ja chcial to ja latam kolo niej i sprawdzam, macam i glaszcze

 

Emi - 40 brzozek??? zazdroszcze

ja mialam 3 jedna padla po pierwszej zimie, dwie padly do polowy inaczej by byly raz jeszcze takie wysokie - musialam obciac. Na ta zime zawinelam je cale prawie. One jakos pozno puszczaja, pamietam w zeszlym roku te galezie co przezyly na samym koncu liscie wypuscily jak juz reszta byla zielona. I jak Ty latalam ciagle i sprawdzalam czy zyja wiec dzis sie ucieszylam ze jednak tak, nie wiem ile galezi ale zyja.

 

Pestka sliczny masz ten ogrod. Trzmiel mi dzisiaj latal ale potwor byl, w pierwszym momencie myslalam ze to koliber. Biedny krecil sie kolo bzow bo wyczail kwiatki ale zaczely dopiero puszczac to pozamykane.

A ta jablonka dekoracyjna to ma owoce czy tylko kwiaty jak japonskie wisnie?? Duza rosnie? zawsze uwielbialam jak jablonie kwitna.

 

a co do zywych kwiatkow to dzis dostalam od M, no bo okazja byla, dostaje dwa razy w roku tego samego i nic innego nie chce. Jeden pojedynczy

 

 

 

 

teraz musze czekac do nastepnego roku na nastepna

 

 

Mika ooo zapomnialam, tez mam pnaca hortensje, biala, tez nowa, z zeszlego roku, wlasciwie mam dwie ale jedna to chyba guzik padnie, ale od poczatku trefna byla.

Pestka Ty wiesz, te lesne fiolki ja o nich zapomnialam, ale ostatni raz je widzialam za dziecka w lesie pewno tu gdzies rosna tez.

[mania1220]

aaaaa...najwazniejsze. Pojechalismy dzis po reszte lusterek.

Wstaje rano i zaczynamy robic lustro. Trzymajcie kciuki....zeby sie lusterka dobrze uciely.

 

Rame niestety musze pomalowac bo nie mam gdzie kleju kupic do sreberka, a po klej 100km jechac nie bede, a z netu zabierze duzo czasu. Sreberko wyprobuje na czyms innym.

Wiec albo wroce uchachana albo z wielkim bekiem ze lusterka nam prasly

[Tomkowa]

Trzymam kciuki

[mania1220]

Pestka sliczna ta jablonka. Mowisz ptakom czesc zostawiasz? a jest jakas rada zeby ptaki nie dziobaly owocow?? Oprocz siatki? bo jakos nie widzi mi sie dzielic czeresniami z nimi ale zawijac w siatke tez mi sie nie widzi.

A jaki smak maja te jablka?

Ja bede musiala czeresnie przycinac .

I w ogole przypomnialas mi! Bo widze ze skleroza u mnie na potege sama zapominam co posadzilam a drzewo ma cos okolo 4 metrow. Wysokie juz kupilam ale uroslo troche. W zeszlym roku zasadzilam sliwke, le nie ta normalna tylka ta :

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/ququ2/394353e3e8562e42052b653db6d31c54_zpskazr59vp.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/ququ2/2283_purpleleafplumbloom-628x250_zps1osqbmbr.jpg

 

ze nie mam kwiatow chcialam przelamac ta zielen w ogrodzie i mam dwa ciemno-bordowe krzaki i wlasnie ta sliwke. Purple leaf plum, jak ona sie w Polsce nazywa?

Tez jak Twoja jablonka ma malutkie sliwki - jadalne, podobno nawet dzemy mozna robic czytalam, ale czasami wcale nie ma owocow a sie ja kupuje ze wzgledu na liscie ktore nie sa zielone a bordowe. I jak pokazalas mi swoja jablonke i napisalas o malych jabkach walnelam sie w czolo ze przeciez mam sliwke. Bylam jakies pol godziny temu na ogordku i sie okazalo ze zaczela kwiatki puszczac - DEBIL ze mnie

 

Nie bede narazie nic sadzic znaczy kwiatow bo w tym roku poprzesadzalam troche krzakow i hoste i nie mam juz miejsca, chyba ze gdzies w donice ale watpie...ja nie mam reki do donicowych i je albo topie albo ususzam. Wiesz jak sie wprowadzilsmy to tu duzo kwiatow bylo, na wiosne zaczely wychodzic i powyrywalam wszystko, ale nie zabilam porozdawalam. Gdybym miala wielkie ogrody jak Wy ehhhh....

[mania1220]

dziewczyny, melduje ze ani jedno lusterko sie nie zlamalo i nie pryslo i nie walnelo Udalo sie tak uciac ze wykorzystalam wszystkie i jedno zostalo.

Nietety walka byla ostra, z 3 sklepow lusterka i w kazdym to samo - nierowne, nie ta sama wysokosci, styklo 2-3mm roznicy i widac, klelam na czym swiat stoi ale wiedzialam ze nie ma sensu jechac do czwartego i piatego bo to samo bedzie. Ale teraz juz rozumiem dlaczego wkladaja gwozdki badz listewki - ukrywa to najbardziej nerowne fazy i roznice lusterek ktora wlasnie widac na stykach ha!

 

M mi cial lusterka ja kleilam, dzis deszcze i zimno musialam malowac rame w garazu - nadal rozpaczam ze nie moge sreberka nalozyc przez brak kleju. Ze zimnawo farba schnie i schnie, ale nech lezy , lusterka juz tak chwycilo ze nie idzie ruszyc, w ciagu 10 min juz nie moglam ich przekrecic ani nic.

Deska jest bardzo gtuba i ciezka, a wlasciwie to nawet nie deska a sprasowany papier (robia z tego meble i polki). Musielismy wziasc cos twardego i grubego i takiego zeby sie nie gibalo czasem - drewno lub pazdzierz lubi sie wygiac w palak prz zmianach temperatury, a to lustro jest dwumetrowe wiec nie ma co ryzykowac. Ale ruszyc go nie rusze takie ciezkie. Tu nie bedzie jazdy jak jezdze meblami w te i nazad.

 

 

tym gowienkiem M cial, stylko umaczac w oleju i przejechac po gorze, podlozyc deske pod spod na cieciu popukac ta kulka to co ma odleciec od spodu i nacisnac, lamalo sie jak suchary

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/ququ2/IMG_0416_zpsxymx5i3o.jpg

 

to tak na info daje jakbyscie chcialy ciac - ze jest latwo, a lustro z faza, balam sie ze bedzie odpryskiwac bo inna grubosc, ale nie, nic, nawet tej sebatej czsci M ani razu nie uzyl zeby oderwac cos co sie nie ulamalo.

 

 

lezy jeszcze bez ramy

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/ququ2/IMG_0417_zpsf727hdtt.jpg

 

 

w planie jeszcze daszek na pergole. Jak pamietacie mialam jeden rozsuwany, uzylam materialu z markizy co poprzedni wlasciciele zostawili. Niestety jedna tylko, a mi tu tak swieci ze nad czesci gdzie mam wejscie do domu tez cos trzeba. Kupilam wiec na obie strony tez ten gruby material do markiz. I mialam szyc. I mi sie nie chce. I wlasciwie po co szyc??? Fajnie to wygladalo ale z kazdym deszczem musialam latac z miotla (bo za wysoko) i ja zamykac bo woda sie zbierala i patrzylam kiedy uwrie rurke i gruchnie na dol. Sasiadce urwalo juz. Wiec szkoda roboty.

Wiec jutro potne na kawalki i zaloze w taki sposob:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/ququ2/pergola-shade-cloth-weave_zpsjow29yob.jpg

 

 

nie bede musiala latac i zamykac ani sie martwic ze nie ma mnie w domu a jest ulewa, woda sobie spokojnie sciekac sama. A daszek jest potrzebny na slonce. Materialowe takie na deszcze to tylko markizy wytrzymuja bo sa naciagniete , ale tez nie zawsze. Od deszczu mam gazebo gdzie jest metalowy dach. Trochu szycia bede miala bikami no ale potem nic nie bede musiala robic. No, to tak wymyslilam.

[mania1220]

"Sliwa wisniowa" no wlasnie tego bylam ciekawa. Fakt, je tutaj nazywaja na dwa sposoby, po przetlumaczeniu tez wisniowa sliwa albo jak moja fioletowo-lisciowa.

To mamy to samo drzewko, Twoja ladnie na boki rozrosnieta, moja to jak slup smukla i waska.

 

Sliczny masz ten domek! moze bys pokazala wiecej Pestka???

 

lustro nie bylo ciezko robic, raczej wkurzajaco ze lusterka nie sa idealne a im mniejsze tym wiekszy wkurz

[mania1220]

Pestka tak wsadzilam kwiaty, moze byc??

 

 

 

 

ciemne jak mowilas ale dodalam wiecej jasnych to juz sie tak nie gubia na tym czarnym bufecie z szarymi scianami. Musze tylko jakies dolozyc galazki drewniane.

 

 

i podglad lustra , wlasnie M rame wniosl, bylam ciekawa czy dobrze wymierzyl jak cial ze lustra weszly w szparki z tylu

 

 

 

 

 

zostalo zamocowac deche do ramy, i nalozyc wosk na rame. Czyli dzis bedzie skonczone, oczywiscie uslyszalam od M - " a nie mowilem ze mialem dobry pomysl??"

[mmikka]

Maniu, z ciekawości, ile to wasze lustro może ważyć?

Dzisiaj w Biedronce kupiłam 11 białych róż, rachityczne one, ale i tak cieszą