Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

ona juz posadzona, za ta choinka wlasnie

ok, to sciagne ze sznurka i wsadze bambusy, mam a domu.

 

 

Pestka a to sie zrobilas :p na darmo szukalas z ta czeresnia - moonshine to nie odmiana, moonsine to pryta eeee...pedzona wodka :p My tak drzewko nazywamy z M bo M chcial wisnie na wino ale za pozno kupowalismy i same czeresnie zostaly , moonsine nic wspolnego z wisniami nie ma ale jak pedzone to pedzone, to ochrzcilismy moonshine.

 

Ta czersnia jest samo zapylna, temu jedna mamy, inaczej bym dwie kupila, ale mieli na szczescie samo zapylke.

 

niestety nie wiem i skumac nie moge co znaczy galaz przewodnik :sick: i nie wiem jak to zrozumiec zeby zaistnial, wyglac ok, ale ktora galaz?

skracac gore bede zeby sie nie rozrastala, kazali mi tak robic w ogrodniczym, ale tego Twojego przewodnika za chinczyka nie kumam :sick::no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przewodnik, to to co rośnie pośrodku drzewka pionowo jako przedłużenie pnia.

Wybierz gałązkę jak najwyższą z tych żywych i spróbuj ją prostować do pionu póki młoda i elastyczna.

Czekaj już rysuję.

 

Wódeczkę = bimberek to wiem, że tak nazywają :) U nas księżycówka. Ale myślałąm, że tak nazwali czereśnię, bo niby czemu nie.

 

Dobrze, że samopylna. U nas takich nie ma :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fioletowym zaznaczyłam gdzie uciąć jeśli wymarzło. Miejsce po cięciu posmaruj maścią ogrodniczą przeciwgrzybowi. Unas to Funaben. Albo możesz z farbą emulsyjną (jak do ścian) wymieszać jakiś specyfik przeciw grzybiczny i tym malować.

 

Zielony to patyk, ktory trzeba przywiązać do pnia, żeby sztywno stał.

Żółty to gałązka, z której będzie przewodnik. Trzeba ją doginać stopniowo do patyka, przywiązywać i jak się przyzwyczai, to jeszcze mocniej, aż będzie prosta pionowa.

 

Mania-czeresnia.jpg

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka dziekuje :hug:

 

no w zyciu bym nie wiedziala co z tym zrobic ani ze trzeba :no:

 

sprawdzilam ta galazke co mowisz przygiac - na sztorca staje, nie jest twarda. znaczy mam ja zrobic juz teraz, zanim tamte sie dowiem czy zdechly? a co jak tamte jednak zyja ??

jeszcze tylko tego nie wiem :cool:

 

 

kupilam dzis pomidorki, jedne koktajlowe i dwa normalne nie-wiem-jakiej-rasy ale normalny rozmiar. Bo tyle mam donic.

I sie wqurzylam ze moje winogrono nie tego ten - kupilam dwa, jak rzedtem zielone i czerwone. Mejsca mam tam dosc zeby posadzic nawet jak tamte zdechly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniu, cudne te twoje lustra :jawdrop:, jak ja ci ich zazdroszczę:sick: Co zaglądnę to bardziej zielona z zazdrości jestem :p Ostatnio tylko podczytuję, na pisanie czasu brak bo przez ostatni miesiąc trawnik sialiśmy. A że glina straszna u nas to przygotowanie ziemi aż tyle trwało.

 

Dzisiaj wpadłam troszkę interesownie :evil: Zwracam się do ciebie jako do speca od przeróbek. Zakupiłam a raczej zleciłam zakupienie w ramach prezentu pod choinkę, lampy która muszę odnowić.

CAM02006a.jpg

Plan był taki by drewniany element pomalować tym samym co taborecik czyli bardzo ciemny brąz prawie czarny a złote elementy psiknąć na srebrno ale jak ją wyciągnęłam i skręciłam żeby zrobić zdjęcie to zwątpiłam czy srebro będzie pasować. Na zdjęciach sprzedawcy klosz wyglądał na perłowy a na żywo jest niestety bardziej beżowy. Nie przepadam za złotem i wolałabym go uniknąć. Może na czarno pomalować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia, spokojnie :) za miesiąc będzie mieć potężne odrosty. Dobrze, że teraz ją wyplotłaś, bo im później tym więcej szkód by było. Teraz tylko pilnuj, żeby sięsama nie zaczęła wciskać i zaplatać w tej kratce :) Postaw jej tam wysokie proste bambusy. Nie pratkę, tylko patyki. Kupisz w Leroy Merlin, albo nawet ogrodniczym. Niech się wije do góry wokól takiego patyka. Potem, gdy uznasz, że już mocna i podpora nie jest potrzebna, to ten bambus po kawałku wytniesz spomiędzy pędów, a co zostanie, to wisteria skruszy :) sama.

 

Dzięki Pestka. :hug:Bambusy mam, bo zostały mi po budowie hotelu dla owadów.

Mania, musisz ciąć winorośl, inaczej nie będzie dobrze rosła i owocowała, tylko zdziczeje. Widziałaś jakie moje malutkie a w zeszłym roku cała ściana była zarośnięta.

Edytowane przez SylwiaS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia wiem ze trza winogrono ciac, ale poki co nie mialam co ciac z nowych - co wiosna winogrono bylo ucinane jakies 50 cm od ziemi a nawet mniej - po kazdej zimie przezylo tylko to co bylo pod sniegiem, mimo ze owiniete byly , cala gora ktora widac na zdjeciach to pedy po jednym lecie nowe mlodki.

Dzis je bede ciachac, cala gora wiec zniknie, dosadze tez nowe co kupilam i bede spokojnie czekac - albo ruszy albo beda od nowa rosly co kupilam.

Narazie to ja patrzylam czy cokolwiek przezylo, ale nawet przy ziemi nic nie ruszylo.

Te moje odmiany bardzo szybko rosly nawet 30 cm na dzien, a na ulotkach pisalo ze owoce beda za 2-3 lata. Ale jak co roku ciachalam prawie cale bo gora przemarzla to z owocow tez nici. A w tym roku to juz tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doriko jasne ze mozesz na czarno, bo ten kolor wszedzie pasuje :yes: U mnie widac ten klosz rozowo-perlowy :D

Tylko jak dreniana czesc zamalujesz na jeszcze ciemniejszy to czern sie z nim zleje - pomaluj najpierw metalowe i powies wysoko i zobacz , bo moze nie bedzie sensu bawic sie z drewnem tylko je tez na czarne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia wiem ze trza winogrono ciac, ale poki co nie mialam co ciac z nowych - co wiosna winogrono bylo ucinane jakies 50 cm od ziemi a nawet mniej - po kazdej zimie przezylo tylko to co bylo pod sniegiem, mimo ze owiniete byly , cala gora ktora widac na zdjeciach to pedy po jednym lecie nowe mlodki.

Dzis je bede ciachac, cala gora wiec zniknie, dosadze tez nowe co kupilam i bede spokojnie czekac - albo ruszy albo beda od nowa rosly co kupilam.

Narazie to ja patrzylam czy cokolwiek przezylo, ale nawet przy ziemi nic nie ruszylo.

Te moje odmiany bardzo szybko rosly nawet 30 cm na dzien, a na ulotkach pisalo ze owoce beda za 2-3 lata. Ale jak co roku ciachalam prawie cale bo gora przemarzla to z owocow tez nici. A w tym roku to juz tragedia.

 

No to nie wiem, u mnie chyba jakieś czary:stirthepot:. Winogronko ma dwa lata i w tym roku znowu będą owoce, na wszystkich 3 krzaczkach. Ja winogrona nie owijam tylko kopczykuję, tak jak róże. Na wiosnę odgarniam i daję nawóz. A tnę zawsze koniec lutego. Nie wiem czy robię dobrze, ale efekty są.

DSC_0105.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia ja tez chcialam sciagnac i polozyc, ale w koncu nie polozylam a zawinelam cale wraz z mala pergola, nic nie pomoglo chyba. Niestety mam tylko jedno miejsce na nie i tam wieje zimny wiatr. W lutym to ja jeszcze tam mialam dwa metry sniegu i dalej u nas padalo a na wielkanoc burze lodowa, tam nawet dostac sie nie bylo mozna - zgarniam tam cala zime snieg z tarasu i pod tym sniegiem wlasnie przezywalo bo wiatr im nie wial, ale gora poszla.

Nic to, jak zdechlo znow to trudno, wazne zeby ta sciana znow byla zielona. Probowac bede do skutku :D

A z tym szybkim owocowaniem to moze zalezy tez od rodzaju winogrona?

 

Wczoraj jak pojechalam po pomidory bylam w innym ogrodniczym, mieli inna wisterie, tez tak mocna na moj klimat - zastanawiam sie czy nie dokupic drugiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

winogrona ktore kupilam wczoraj sa inne niz te co sadzilam poprzednio. Na zielonych nie znalazlam jeszcze ale czerwone napisali ze sadzac teraz bede miala owoce pod koniec lata , tamte stare pamietam ze pisali 2-3 lata do pierwszych owocow, a wiec jednak zalezy od rodzaju?

jeszcze ide kopac neta o zielonym.

oba sa bezpestkowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie Pestka, trafilas w sedno :)

teraz nic sie nie zlewa :)

 

doriko a ten element drewniany jest za malutki zeby go kojarzyc ze stolikiem, wiec nie ma sensu zdzierac i bejcowac pociemniac brazem, lampa zyje swoim zyciem i jest bardziej jak element dekoracyjny

 

nie wiem czemu ale typowe wstawki na lampach z drewna kojarza mi sie z oswietleniem z czasow PRL-u, wtedy tkie krolowaly. Lepiej sie drewna pozbyc

 

u mnie w domu w PL dalej takie wisza z drewnem z epoki Gierka

 

na czarno i srebrna ja machnac

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pomoc :hug: jak zawsze można na was liczyć :)

 

A może całość na srebrno? To drewno to chciałam potraktować tym co taborecik CAM01979.jpg nie mam czarnej farby więc chciałam tym co mam ale jak mówicie że na czarno to kupię w jeszcze czarną w sprayu i mam nadzieję że wyjdzie dobrze.

 

Właśnie wróciłam z ogródka (wzięłam urlop żeby mieć pieczę nad łazienką niestety tylko tydzień i przy górnej łazience pan od płytek zostanie bez nadzoru) i padam na pysk.

 

Co do wisterii to chodzi za mną od kiedy zobaczyłam pergolę obrośnietą i kwitnącą na fioletowo. Tylko nie wiem gdzie kupić żeby nie czekać tak długo na kwitnienie. W marketach jeszcze nie widziałam z pączkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doriko taki maly stoleczek - nie ma nawet sensu malowac ta lampke na braz , a krzeselko nawet mozesz takie zostawic :yes:

Ale jak kupisz czarna farbe to mozesz tez go prsynac.

na srebrno lampke? A jasne ze mozesz. Mysle ze z tym kolorowym kloszem (w sensie ze nie jest bialy lub czysty) to nawet cala na srebrno by wygladala.

 

 

 

A ja dzis wqurwa dostalam :bash::bash::bash::bash:

 

IMG_0635 (1).jpgIMG_0636.jpg

 

 

cale w kawalkach :bash: nawet styropian w kawalkach byl :bash:

intuicja mi powiedziala - zaparkowal Fedex i czekalam a on gmeral za moja paczka z tylu - i mi tak piklo w glowie - jest rozwalone.

Niestety tutaj nie ma tak jak Wy macie - ze mozna otworzyc i sprawdzic. Tutaj bierzesz jakie jest i oddajesz samemu (wysylasz spowrotem).

 

Niestety! nie ma drugiego. To byl ostatni co kupilam. Bardzo mi sie podoba i byl by strzalem w 10tke na stol w jadalni. Zlozylam do kupy zeby widziec czy cos brakuje

 

 

IMG_0637.jpg

 

wszystko jest, tylko malutkie ikruszone ale nie widac. Sek w tym ze nie chcialam malowac , chcialam zostawic jak jest ale po sklejeniu na mus malowac :bash:

no i co byscie zrobily????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wycinam winogrono, po obcieciu masy galezi wyglada na to ze zyje. Jedno tylko zupelnie wycielam (mam tam 3) . Znaczy galazki w srodku ma zielonawe i mokrawe, prawde mowiac bardzo malo bylo suchych. Nie wiem czy jest tak bo zyje czy jest tak bo mokre po ostatnich deszczach, no nie znam sie

zaraz dosadzam nowe, w miedzyczasie klac na czym stoi o ten wazon nie wazon...:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, wielka szkoda z tym wazonem. Jak ci sie tak bardzo podoba, to jesli zwrócą kasę to ja bym zostawiła, skleiła i pomalowała.

Co do winogrona, u mnie za dziecka było w ogrodzie. Ono zawsze bardzo późno sie budziło i moja mam klneła na czym świat stoi gdy ktoś poobcinał niby suche pędy (nie pamiętam czy to mój tata, czy szwagier), tak naprawdę one nie były uschnięte a żywe mimo że łamały sie jak suche gałązki i nigdy nie było okrywane na zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wazon lezy do gory nogami na podlodze w kuchni i co przechodze to zgrzytam zebami....;)

Ale nadal mi sie podoba.

 

Niestety, zeby oddali kase musze odeslac - kupilam na Amazon, wiec nawet skorupy trzeba odsylac. A ze nie ze sklepu amazonowego a z samego amazon wiec sa bardzo uparci i sie nic z nimi nie zalatwi. A ze nie ma drugiego wiec trudno - zostawiam. Skleje i nie bede malowac, naloze sreberka. Przynajmniej sie pobawie czyms nowym. No i wtedy sklejen nie bedzie widac bo srebrero ladnie obklei. A ze bedzie stalo nieruszane w jadalni to ok.

Ale i tak im wystawie note ujemna za wysylke

 

Wykopac jedna dziure w tej glinie i przytachac worki z ziemia to syzyfowa praca, ale dzielnie kopie. Od tamtych winogron bardzo duzo sie korzeni rozrozlo.

M jutro do Pl leci wiec rozlozylam sie z robota na te dni.

Mialam malowac M nowy pokuj ale nie dam rady jego lozka i komody przesunac wiec bede malowac Granatowy - a juz porozstawialam, powiesilam i musze powiedziec - ten granat wyglada pieknie :rolleyes:

 

 

Mika nie zdazylam zrobic zdjecia z boku bo wyjechal nagle a ja telefon schowany ale jechalismy za nim dlugo...

 

 

IMG_0633 (1).jpg

 

 

z boku byl piekny! wypucowany, odpicowany milo oko zawiesic. Teraz to przynajmniej 3-4x na tydzien widze rozne na ulicach, faceci wyjechali zabawkami na ulice :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...