mania1220 02.07.2016 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2016 mielismy wczoraj duzy deszcz i burze. I na tym koniec narazie - ale sie pieknie ochlodzilo i nie ma humidu dzis. Od jutra znow powtorka z rozrywki czyli witaj upale 32C w cienu. Ide zaraz malowac rame do lustra, zabieram sie za to drugie lustro. M juz pol zgluszony zeby uciac tyl. Dzwonilam wczoraj do domu, okazalo sie ze ciocia ma i wisterie - niestety z nasiona wiec nie kwitnie narazie i pewno dlugo nie i tez ma Bougainvillea. Krzaczkowa ma. Roze pnaca tez ma, no i mnie douczyla - ze pomidory tez trzeba podcinac, znaczy te tam liscie wyrastajace. Fajnie ze nie wiedzialam, ale ale...na jednym krzaku mam juz 30 pomidorow i mowie o duzych pomidorach a nie o koktaliowych. I nadal sie nowe robia. Nie moglam wczoraj uwierzyc dwa razy liczylam. W donicy ufff... i dla wszystkich...wczoraj zrobilam sernik na zimno. http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1613_zpsicidgwae.jpg bylam tez w zieleniaku zobaczyc czy nie ma jakiejsc jakielkowiek jeszcze zielonej hortensji dla mojej kumpeli w Montrealu bo tez maja wykupione, udalo sie jedna capnac . Przy okazji pstryklam fotki Bougainvillea - tej co ja mam i tej zwyklej rozowej, no jednak wole ten ciemniejszy kolor, jasny to taki Barbie color, majtkowy roz, chociaz tez sie nie pogniewam jakbym miala. Doszly im male moze kupie taka jasna? Albo biala. sorrki za nieostre fotki ale mnie M poganial i w locie pstrykalam no ale moze cos widac. Ah, moja nadal piekna, im te duze w polowie popadaly - albo zmarzly albo co, pogoda jak w Afryce, upaly w dzien a w nocy do 10 potrafi spasc. Ale oni je trzymaja w sumie pod dachem foliowym, nie na zewnatrz. http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1604_zpsdsjt0tiu.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1607_zpssqady4fr.jpg idem pryskac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 02.07.2016 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2016 Sernik mniamuśny, uwielbiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 02.07.2016 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2016 Ja też taki lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.07.2016 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2016 Bardzo mniamuśny i idealny na upał. Nam dziś dołożyło +40 w cieniu. Na szczęście teraz wieje i czekamy na deszcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 02.07.2016 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2016 Bardzo mniamuśny i idealny na upał. Nam dziś dołożyło +40 w cieniu. Na szczęście teraz wieje i czekamy na deszcz Boszzzzzzzzzz my chyba w całkiem innych strefach klimatycznych mieszkamy Jaki upał? Kiedy?? 2 albo 3 tygodnie temu miałam 28 stopni i na tym koniec, a dziś leje od południa, nic w ogrodzie nie mogę robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.07.2016 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2016 Między 12 a 16 od płd-wsch przy drzwiach wejściowych. Powietrze stało na dodatek. Nadal nie pada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 03.07.2016 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 U mnie wczoraj 36, balismy się do auta wsiąść. Drzwi otwarte nic nie ochlodzily kierownicy i siedzeń. Wieczorna burza i brak prądu w trakcie meczu. Ulewa przeszła w trwający do tej pory deszczyk. Na schodach zostawiam miskę, widzę 1/3 wody w niej. Różom płatki opadły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.07.2016 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 O 22 temperatura w tym samym miejscu spadła do 23 stopni Mimo wichru i nadchodzącego deszczu. Póżną nocą i rozpadało i pada nadal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 03.07.2016 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Maniu, tak z ciekawości spytam, używasz tego wyciskacza do cytrusów? Od kilku lat mi się podoba, widziałam go niedawno w sklepie i widzę, że cenę trzyma taką samą. Pestka, jaką polecasz różę, która ma zasłonić mi płot, jest tam mało słońca i najważniejsze dlugo kwitnie. Ta co mam przekwitaja kwiatki po 3 dniach Nie pamietam jak się nazywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.07.2016 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Jak mało tego słońca ? Róże to kwiaty, które uwielbiają słońce. Nawet jeśli sadzisz takie, ktore w opisie mają, że są do półcienia, to muszą mieć 4-5 godzin pełnego słońca. Inaczej słabo rosną,a jeszcze gorzej kwitną. Tę mam i mogę polecić. http://www.roses.webhost.pl/2008/03/ghislaine-de-feligonde/ U mnie rośnie pod śliwą Pissardi.Ghislaine de Feligonde to jeden z lepszych ramblersów pochodzących od R. Multiflora, pieszczotliwie Gizelka. Powtarza kwitnienie. Pączki są morelowo - brzoskwiniowe, kuliste przechodząc w żółtawo-różowe kwiaty. Na słońcu wypalają się do białych. Są stosunkowo niewielkie 4-5 cm ale obficie porastają na 2 i więcej letnich pędach zebrane w duże wielokwiatowe kwiatostany. Ponieważ kolor kwiatów w miarę rozwoju ulega zmianie, a na krzewie są kwiaty w różnym stadium rozwoju, tworzy się piękna wielobarwna kolorystyczna mozaika. Pachnie. Płatki kwiatów wyglądają na delikatne, ale wykazują niezwykłą trwałość i utrzymują się nawet po intensywnym deszczu i nie zagniwają. Liście bardzo zdrowe. Krzewy posiadają bardzo mało kolców. Znakomita odporność na choroby. Szybko rośnie, osiąga do 3 m wysokości, toleruje uboższe stanowiska. Nadaje się do półcienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 03.07.2016 16:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Mika nie, nie uzywam, kupilam bo jest ladny i ma stac i oko cieszyc Ale dziala!! jak kupilam nawet pokazywalam ze dziala latwy w myciu i obslugi. Nie mam sokowirowki, mialam, ale pozbylam sie - nie na moje nerwy bylo mycie czesci, za duzo czasu. Nawet zmywarka potrafila farfrcli nie wymyc. co pisalam? ze kupilam 3 krzaczki truskawek juz owocami zeby JAKIES miec bo tamte wyzarte. Melduje ze postaly 3 dni. W innym miejscu. Dzis wstaje i co? obzarte I give up! truskawki z farmy bede kupowac. Ale poziomek nie ruszaja, ciekawe. Jeszcze pare sie rodzi moze sie uda miec pare (tych nowych truskawek). Czeresnia przemarzla, z dwoch kwiatkow jest guzik nie owoce, Truskawki wyjedzone, aaaa a pierwszej wiosny jszcze cos mi dokumentnie zezarlo a raczej obzarlo caly agrest wiec wykopalam. A Wy wiadrai zbieracie truskawki i czeresnie. Zostane przy drzewach i krzakach jednak, zawsze powtarzalam ze ze mnie ogrodniczka jak z koziej dupy traba. to nie dla mnie. Nie na moje nerwy. Nie wygram z natura. Jedyne co pieknie rosnie to rabarbar. Jak glupi. Tak myslalam o tej zezartej morwie. Gadalam z ciocia i mowila ze miala amerykanska borowke, cos zaczela zdychac, podeszla do niej i borwka jej w rece zostala - cala - te no wlasnie - nornice zezarly korzenie. Wiec moze to nie pedraki ? Lustro nie zrobione. Tylko rama pomalowana bo M wymyslil project dla mnie - pomalowac samochod. wyobrazacie sobie?? Na tym do pracy i co stoi caly rok na dworzu gdzies tam rdza zaczela wychodzic - a powinien miec zywotnia gwarancje na blache oczywiscie za kazdym telefonem nas zlewaja, wiec M powiedzial ze mu pomaluje. Przygotowal i zaraz sie zabieram. Jak pomaluje powiedzial ze utnie mi deske i potnie lusterka. Zobaczymy. Pedraki mi w cholere zezarly trawe z tylu. Taka piekna na froncie. W zeszym roku na odwyrtke bylo - tyl piekny a przod taki sobie. Wiec wydarlam dzis ta zdechla trawe ta maszynka co wiecie i posialam nowa trawe. Cieplo to urosnie. Nie, nie jest cieplo,jest upal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 03.07.2016 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Maniu jak korzenie były tak obżarte, że roślina w ręku została to nie nornica - ona tylko obgryza korzenie, ale tak całkiem zeżarte to karczownik. A dzisiaj pędraki pożary mi ostatnie dwie główki sałaty lodowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.07.2016 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Pusiu, jak masz tyle pędraków, to czemu nie zaszczepisz gleby nicieniami? Kilka postów wcześniej wkleiłam linki dla Vesili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 03.07.2016 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Pusiu, jak masz tyle pędraków, to czemu nie zaszczepisz gleby nicieniami? Kilka postów wcześniej wkleiłam linki dla Vesili. Nicienie?? Na warzywniaku?? Po to sadzę aksamitki, żeby nicienie wybić. Nie wiesz co się dzieje jak zjesz warzywa zakażone nicieniami?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.07.2016 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Pusiu, poczytaj. Są nicienie i nicienie entomofilne. http://insekt2.pl/artykuly/zwalczanie-szkodnikow-glebowych-za-pomoca-nicieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 03.07.2016 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 bllllllllllllllllllleeeeeeeeee fuuuuuuuuuuuuuuuu Zabić mnie chcesz??? W życiu, nigdy bleeeeeeeeeeeeeeee Połowę przeczytałam i mało sobie do szklanki z drinkiem nie nawymiotowałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.07.2016 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 To wolisz, żeby pędraki u Ciebie grasowały. Są nie mniej obrzydliwe i jeszcze strasznie szkodzą. Przed chwilą odjechała nasza przyjaciółka leśniczka. Opowiadała, że w lasach wokół Spały nie mogą sobie dać rady z pędrakami. Drzewa giną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 03.07.2016 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Pestko a takie nicienie nie są groźne też dla innych owadów???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 03.07.2016 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Pestka, zapisałam Dziękuję Latem, słońca na płocie betonowym jest więcej, z drugiej strony drewniany zasłania mi kilka krzaków malin. Z gory sosny rosnące za płotem zasłaniają do południa rabatę. Na nicienie nawet nie wchodzę. Tak jak Pusi źle mi się robaki kojarzą. Nie zapomnę opowiesci o dziewczynce, ktorej glista ludzka z ucha wychodziła. A odchudzajace się dziewczyny łykajace jaja tasiemca, to juź tragedia. Maniu, walcz o truskawkę jak lwica:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.07.2016 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2016 Emi, przeczytaj pod tym linkiem artykuł. Nicienie działają wybiórczo Mmikka, sprawdź ile godzin tam jest słońce. Nawet jeśli to są plamy, a nie full. W półcieniu ładniej się wybarwi. Na pełnym słońcu będzie bledsza. W blogu o różach możesz zapytać co by Ci autor polecił. On jest kopalnią wiedzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.