pestka56 05.07.2016 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Karczuj te dzikie póki młode, to się nie będą rozrastały bez umiaru. A różową posadź nieco z przodu, żeby dzikuski miała jako tło i osłonę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.07.2016 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 karczujemy, spokojnie trzymamy je w ryzach, tylko w płocie pozwalamy się im rozrastać, bo tworzą cudny żywopłot, zasłaniają podwórko sąsiada, gdzie chodzą kurki i jego szklarnie, niezbyt dekoracyjne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.07.2016 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Emi, jak masz dużo miejsca i dajesz radę robiniom, to może pomyśl o posadzeniu przy płoce rokitników. To fajne krzewy, o pięknych srebrzystych listkach i pomarańczowych owocach, które uwielbiają ptaki. Tylko trzeba posadzić chłopca i dziewczynkę niedalej jak 5 metrów od siebie. Inaczej nie owocują.Rosną dość szybko, znoszą cięcie, odporne jak derenie. Wądą jest, że trochę łażą, ale u mnie koszenie trawnika załatwia ten problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 05.07.2016 16:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Fajnie, Pusia & Pestka dzieki to teraz sobie poczytalam no i cos przeczytalam - sasiadka miala takiego ale na nozce, takiej plecionej i jak drzewko wygladalo. Dostala od kogos i powiedziala ze to jest jednoroczne i po lecie na smieci. A ja tu za czytanie sie biore i co widze? wcale nie! Na zime sie do domu wnosi tak jak Buganwilje (tak sie to pisze po plsku?). No i zagadka malej donicy rozwiazana - one jak Boguski (oh piekne imie dalam dla Buganwilji) lubia male doniczki. Tylko te hardy w ziemi wytrzymaja ale te nor alne jak Boguska nie - a ta moja hardy nie jest. Sprubujemy, moze sie uda. Dla mnie to bedzie typowy experyment Bo ja i kwiatki wiadomo - niezbyt sie lubimy A fakt, widzialam odzywki (komposty?) dla tych Hibiskisow w sklepach ale jakos nie skojarzylam ze go mam i leci o samej wodzie tylko, to i tak ladnie zakwitl. Pestka no ja to sie nie nazbieram kwiatow na picie z tego krzaczka. Co do Robin, znalazlam na polskiej stronie...nie wiem jak krzaki wygladaja ale u nas cos takiego rosnie po lasach i rowach i jakis kwitnie ale nie zwracalam uwagi - fakt, robia piekne ploty zeby sie zaslonic. Swego czasu myslalam narwac przy drodze i nasadzic. Ale wlasnie, na polskiej stronie znalazlam je jako drzewka - piekne sa!!! http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/original_zps8wu4lics.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/origixnal_zpsk1zqwslq.jpg oczami wyobrazni zobaczylam je na froncie pod plotem od sasiada zamiast skrzyn z hostami. Cudenko. Sluchajcie, dzis rano jechalam po lapki na chrabaszcze bo juz zaczely wylazic i wczoraj zaczely grzmocenie w moim klonie Po drodze az rece zalamywalam - drzewa lesne rosna OK, ale te posadzone "miastowe" co maja i z 10 lat i po pare lat - padly! od braku deszczu! cale wyschniete umarlaki, u Kathy corki u sasiada tez klonik miastowy padl. Normalnie szok. ja swoje podlewam wszystkie to sa OK ale kupilam dzis pare "podlewaczy" Pestka to dziala chyba jak ta Twoja irygacja? ja poloze tak wokol choin na froncie - mam ich tam 4 i jak by zdechly to szok http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/Anchor%20Mulch%20Hose_0_zpsxkzsylbv.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/Drip_Trees_3_zps09e1laop.jpg oprocz tego kupilam takie cos do glebokiego podlewania - nie ma sie co oszukiwac, korzenie od drzw co je mala glebokie wierzchnia woda albo nie doleci albo bardzo malo bo po drodze wypita http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/71A8x7J5dKL._SL1500__zps4kh0dbaf.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/91GuCNUQcL._SL1500__zpsoalhie2d.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/71aSjo7A5OL._SL1500__zpsr6ox4lmd.jpg podlaczyc mozna odzywke i zleci gleboko na dol. Ma to otworek (otworki? nie wiem czekam wlasnie na dostarczenie) i siatke zeby ziemia nie zatykala. Z tym moge lazic po calym ogrodku i lac gleboko. jeszcze kupilam to i mysle zeby to dac pod choinki a tego weza naadniajacego z tylu pod drzewa http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/619aENMaDjL_zpscgdt3fdx.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/figure4_zpsjz1yjl81.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/figure3_zpsdbsqwitn.jpg te juz na stale, jak sie wbije to kaplica ale ma duzo dziurek i mozna i pod cienka rurke podlaczyc i pod zwyklego weza. ide pstryknac Histerie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.07.2016 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 fajne te podlewaczki,U nas drzewka tylko młode zdychały, duże jako taki sie trzymały, chociaż biedne były. Najgorzej było z tujami - padły prawie wszystkie u wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 05.07.2016 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Emi no duze maja wieksze i glebsze korzenie to gdzies zawsze w ziemi wode znajda, a mlode maja tylko powierzchniowe. Mi tuje przezedzilo troche. Na szczescie ich nie widac bo posadzone w kacie. Pestka - chodzaca encyklopedio - moja Histeria... to jest ta druga co kupilam, inna odmiana. Tamta pierwsza bardziej w objetosc poszla po zzuceniu kwiatow a ta druga poszla w gore, jak widzisz puscila na 4 metry. Jedna odnoga. Druga rosnie. Liscie caly czas na niej rosna. Mam to zostawic?? bo na necie rozne opinie - ze jak stojaca to obcinac a jak ma sie czepiac zeby zostawic bo z tego bedzie suport. A juz mi wlazla na gore pergoli http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1679_zps4bhh4ijh.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1681_zpstem9ezrr.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1680_zps4yaybkjb.jpg i rosnie, codziennie wyzsza i lisciw jej sie tam rozwijaja. druga sprawa - poerwsza Wisteria jest piekna i zdrowa i palce lizac, za to ta co tak puscila ma takie cos na lisciach - zyja i rosna ale takie cos maja i nie wiem co za diabel?? pryskac czyms? czy to normalne?? http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1682_zpsma33nyhg.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1683_zpsl1iqxzcd.jpg czyzby zelaza brakowalo?? jestem na glinie wiec tak sie robi, lalam juz do kilku drzew, ale jak brak zelaza to czy nie jest bardziej na calym lisciu???na bzie mam piekna zylkowa mozaike ale do niego nie lalam bo i tak go scinam. Brzozy zaczely zylki pokazywac a czesc lisci zzilkla wiec dostaly dawke, reszta dostala zapobigawczo, ale Wisterii nie moge rozgryzc czy to to czy cos innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.07.2016 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Mania, tak trzymaj. Tylko... to nie jest tak, że możesz podłaczyć do zwykłego węża wszystko, bo możesz mieć zbyt wysokie ciśnienie wodu, ale są reduktory ciśnienia. Tak samo są czujniki deszczu, żeby nie podlewało jak pada. To co chcesz pod drzewkami położyć nazywa się linia kroplująca. Są różne, tzn. u Ciebie pewnie firmy John Deer albo Hunter, albo Rain Bird. Te same firmy handlują i u nas. Masz linki do czytania i oglądania. Dowiesz się na pewno kilku przydatnych rzeczy, a przede wszystkim dla Ciebie ważne jest, że są albo taśmy albo rurki i o różnych odległościach kroplowników. Może być od dziurki do dziurki 20-, 30-, 50- cm. Są też takie, że się samemu robi dziurkę i zakłada kroplownik. Sa takie do kładzenia na wierzchu i takie, które można przysypać korą, a nawet ziemią. Można sobie dopasować odległości dziurek tak jak rosną rośliny, żeby każda dostała swoją dziurkę lub kilka i żeby dziurek nie bylo tam, gdzie nic nie rośnie. Jak by Ci nie wystarczyły te linki i coś Cię szczególnie interesowało, pytaj W tych linkach są opisy, katalogi i FILMY http://www.bonita.net.pl/systemy-nawadniajace-rivulis-irrigation Pliki PDF do pobrania http://www.bonita.net.pl/rivulis-irrigation http://www.bonita.net.pl/systemy-nawadniajace-rain-bird-1 http://www.bonita.net.pl/systemy-nawadniajace-hunter-1 I jeszcze Gardena: http://www.gardena.com/pl/water-management/micro-drip-irrigation-system/podziemna-linia-kroplujaca-13,7-mm-305329/ http://www.gardena.com/pl/support/planners-and-guides/ Programy do zaplanowania linii kroplującej i systemu zraszaczy – pomogą obliczyć czego ile potrzebujesz niezależnie z jakiej firmy kupisz potem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.07.2016 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 (edytowane) Wisterię przytnij w połowie długości pędu. Pobudzi ją do wypuszczania nowych pędów i rozkrzewiania. Daj jej nawozu, ale ostrożnie, nie przesadź z tym. I dawaj dużo wody. Pamiętaj nie nawozić po połowie sierpnia. Zaglądałaś pod spód liści. Może tam jaka cholera siedzi i ssie. Wisterię atakują mszyce, dlatego swoje pryskam tym Teppeki. Genialny blog, aż szkoda, że autorka już nie żyje, ale wnuczka nadal pisze.https://zojalitwin.wordpress.com/2011/07/17/glicynia-chinska/to najlepszy opis tego co powinno się wiedzieć o wisterii, jak pielęgnować i jak ciąć, żeby osiągnąć różne kształty. Edytowane 5 Lipca 2016 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 05.07.2016 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Mamy gości, to nie przeczytam, ale dziekuje za kurs cięcia. Ramę prostowalismy układając 2 rogi na książkach a przeciwlwgle obciazalismy cukrem, kaszą i brzoskwiniami w puszkach U nas uliczna akacja się sieje. Wszędzie W tamtym roku ją cielismy, ale pokaleczone palce i problem z galęziami (rosną jak szalone) zniechecil mnie calkowicie. Ten kwiat moja siostra miała 20 lat w bloku w pokoju. Czubek uciety( jak dorósł do sufitu), piękne drzewo z tego zrobiła. Chyba sprzedała razem z mieszkaniem. Odpisali mi, że uszczelek nie sprzedają, tylko cały blok z nożem. Na mój rozum, to jak wymiana kołpaka = wymian całego koła w aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 05.07.2016 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Pestka wzielam lupe, zajrzalam. Ze mszyce to wiem ze nie - te cholery wiem jak wygladaja. To co tam jest jest duzo mniejsze od mszycy. Wzielam lupe wiec, przejechalam palcem i zostal mi slad czerwonawy, do tego widze sie swieci cos, tak jak zaschnieta slina. Pierwsze wiec co pomyslalam to Spider Mites , nie wiem jak po polsku ale po lacinie Tetranychidae. OK, na to mam plyn. Narazie swieci tam bardzo slonce i jest upal to poczekam do wieczora i ja spryskam i utne ta Noge od Histerii. Weza kupilam typu zraszacza, dlatego bardziej mysle o tyle go polozyc a do choinki te wbijane podlaczyc. Wyjscia na weza mam dwa - jeden z przodu i jeden z tylu. Bede regulowac poprostu strumieniem (kazali lac w jeno miejsce tym wbijanym szpikulcem 30-40 min w jedno miejsce). Na rurkach od wody przy wyjsciu mam czasomierze zalozone, bo jak podlewam juz raz zapomnialam ze sie leje i sie lalo ponad godzine A tak ustawiam na ile chce i mam z glowy. Poczytam co dalas. Do tych co wbije na stale musze inne rurki kupic. Nie beda na stale podlaczone do weza bo mam tam schody i nie ma jak poproadzic, ale podlacze do weza i niech sie samo leje, a ja nie bede musiala stac jak ten debil. W gline niestety bardzo ciezko i powoli nasiaka, mozna stac i stac i stac. A ten z rurkami i sikaweczkami co mowisz - a dzis na niego patrzylam . W sumie takie zraszacze bardziej sie nadaja do warzywniaka, do drzew malo co ale na szczescie drzewa co mam z tylu maja plytkie korzenie to akurat sie nada o Wisterii poczytam bo teraz Lipiec/Sierpien bedzie trzeba pierwsze ciecie robic. A tego dlugiego dzis obciacham bo jak wlezie na pergole to amen nie sciagne. Masz racje, musi sie ukorzenic, szczegolnie przed zima i ze stoi w najgorszym miejscu jakie moze byc. Twojego Teppeki tu nie ma, mam inne pryskacze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 05.07.2016 18:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Mika wiec szukaj najpierw gdzies indziej - wazne ze rozkrecilas ! pytalam o rame bo jesli zaczniesz robic lustro i zrobisz tyl jak ja to ten mocny klej (w tubie jak silikon moj byl do luster i wszystkiego innego) przyciagnie ja jeszcze. Jak nakleisz i przycisniesz na kila dni nie ma szans. Dla pewnosci mozesz jeszcze wbic malutkie bezglowkowe gwozdki w rame po rogach. Ja nie wbijalam, stoi jak przykleilam, zobaczymy po zimie jak w domu sucho bedzie.A lusterka juz masz????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 05.07.2016 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 aaaa...te spider mites juz mialam - ale w domu. Zezarly mi 3 kwiatki kulkowe. Tylko na tamtych juz pajeczyny porobily, tutaj jeszcze nie ma pajeczyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 05.07.2016 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Mmikka, poszukaj samych uszczelek, są firmy specjalizujące się w produkcji uszczelnień, nie wiem jak w urządzeniach do kontaktu z żywnością, ale np. firma burgmann, angeAlbo sprawdź w najbliższym serwisie AGD, czy mają takie uszczelki, jak trafisz na normalnego serwisanta, to na pewno coś wymyśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.07.2016 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Spider mites to przędziorki. Draństwo potrafi zeżreć świerka. W zeszłym roku miałam na conicach. Pryskałam i pryskałam, a raczej lałam, bo one gęste i trudno do środka wpryskać. A to draństwo siedzi w środku i tylko łyse gałązki zostają. W tym roku spokój. Za to mojego rododendrona, którego w prezencie ślubnym dostaliśmy napadły miesiąc temu mączliki – 1-1,5 mm długości białe ćmy. Ale na szczęście zauważyłam i dałam radę ubić. Objawy na liściach były podobne jak na twojej wisterii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 05.07.2016 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 (edytowane) to jak juz jestesmy przy robactwie.......... Japanese Beetle, czyli japonska odmiana jest najwieksza zmora u nas, moje drzewa w zeszlym roku wygladaly tak - co prawda pryskalam ale nie ubilo wszystkich - bo nie dostane tak wysoko a jak mam wejsc na drabine?? http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/Japanese-Beetles-Feeding_zpsre6pxxl9.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/Japanese%20beetle_zpsvbwbueiv.jpg jeszcze siedzi na niej i ja grzmoci zeby potem zlozyc w ziemi larwy powiesilam dwie lapki narazie, jszcze trzecia idzie na srodek ogrodu zeby odciagnac od drzew wyglada tak: http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1691_zps1nkhaxgl.jpg a na plastyku jest przyklejony hormon zenski - leca do zoltego i do hormonu http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1692_zpsibacig6h.jpg a tu fotki z netu bo ja jeszcze takiej kolekcji nie uzbieralam od poludnia http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/japanese_beetles_in_bug_bag_zps8mwpcqo7.jpg tu maja przeroczysty worek to widac ile sie zlapalo http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/hqdefault_zps3nvhbyiq.jpg no, a potem sie woreczek elegancko sciaga i je wywala, najlepiej utopic w iaderku bo dac na kompost badz na smieci ogrodowe to dalej zyc beda i sie panoszyc. Trudno! WORY BEDA WISIEC, wszystkiego nie wylapia ale kazda franca zlapana to juz jeden sukces i jedna larwa mniej w moim trawniku i jeden lisc mniej zzarty zapomnialam dodac - najwiecej sa aktywne wieczorem, nad klonem buzuje - wczoraj zaczely a to dopiero poczatek. Ale od poludnia jak powiesilam - juz na dnie jakies sa wymacalam - DZIALA Edytowane 5 Lipca 2016 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.07.2016 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 OCHIDA Maniu, a opryskiwacz z przedłużoną lancą nie dałby rady sięgnąć i mocny strumień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 05.07.2016 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Pestka moje spryskiwacze nie ma jak doczepicz do nich przedluzek Ile dam to wylaze na drabine, ale np na klona nie da rady bo za wysoki juz ma jakie 6-7 metrow? co to jest lanca....??? :eek: taka wlasnie oHYDE palcami zbieralam z debow i winogrona fuj.....serio, mowie Wam wole ich larwe na pol rozkwasic czymkolwiek niz to w palce brac ja tu gady gadu o robakach a mi UPS zadzwonil do drzwi - mialo byc jutro ale dzis doszlo suuuuperrr....bo szukalam u nas i NIE MA Musialam z US sciagnac, no ale tam w Californi, Arizonie itp rosna w ziemi zarelko dla Bogumily http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1693_zpsmubpvyif.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.07.2016 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 blehhhhhhhh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.07.2016 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 Mania lanca to taka długa rurka. Na myjni bezdotykowej np. opłukujesz samochód lancą - leci z niej woda pod ciśnieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 05.07.2016 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2016 ha! Pestka czytalas to?? na tej stronie co mi dalas jedna szurnieta napisala tak: Anonim Says: Kwiecień 6, 2012 o 06:50 A ja zastanawiałem się, czy nie kupić sobie wisterii. Chyba wybiła mi ją pani z głowy. Sąsiad miał, rosła jak szalona, ale widzę, że po kilku latach zlikwidował. Nie widziałem zresztą, żeby u niego kwitła. To, co mnie również zniechęca, to kwitnienie, które występuje w okresie, gdy liście są jeszcze słabo rozwinięte. Obejrzałem kilka zdjęć w sieci i niekiedy to wygląda wręcz żałośnie. Sporadyczne kwiaty na gołych badylach. No i przerażają te odrosty korzeniowe. Jeśli to jest gorsze od sumaka, to chyba to jest jakiś chiński desant naprawde?? brak kwiatow jej przeszkadza? jak chce caly rok niech sobie sztuczna kupi paniusia psia mac....wiekszosc kwietnie a potem zero, a magnolia co? tak samo, kwiaty ma jak jeszcze praktycznie lisci nie ma a potem se tylko zieona stoi i figa - chociaz na mojej sie zdarzalo ze kwitla 3x do jesieni ale juz nie tak duzo jak wiosna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.