Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

he he Emi.....................ja nigdy tego slowa nie slyszalam :p bo skad??? za moich czasow sie samochod mylo na podworku! dyzury mialysmy raz na tydzien, gabka wiadro i poszedl :wiggle:

noz mowilam ze nie znam duzo slow chociaz trajkocze jak katarynka, nie uzywane nigdy przezemnie sa nie znane :p

prosze pisac do mnie jak do prostej baby - rurka! ha ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha! Pestka czytalas to??

na tej stronie co mi dalas jedna szurnieta napisala tak:

 

 

Anonim Says:

Kwiecień 6, 2012 o 06:50

 

A ja zastanawiałem się, czy nie kupić sobie wisterii. Chyba wybiła mi ją pani z głowy. Sąsiad miał, rosła jak szalona, ale widzę, że po kilku latach zlikwidował. Nie widziałem zresztą, żeby u niego kwitła. To, co mnie również zniechęca, to kwitnienie, które występuje w okresie, gdy liście są jeszcze słabo rozwinięte. Obejrzałem kilka zdjęć w sieci i niekiedy to wygląda wręcz żałośnie. Sporadyczne kwiaty na gołych badylach. No i przerażają te odrosty korzeniowe. Jeśli to jest gorsze od sumaka, to chyba to jest jakiś chiński desant

 

 

 

naprawde?? brak kwiatow jej przeszkadza? jak chce caly rok niech sobie sztuczna kupi :)

paniusia psia mac....wiekszosc kwietnie a potem zero, a magnolia co? tak samo, kwiaty ma jak jeszcze praktycznie lisci nie ma a potem se tylko zieona stoi i figa - chociaz na mojej sie zdarzalo ze kwitla 3x do jesieni ale juz nie tak duzo jak wiosna.

 

UF :confused: Kretyni na kamieniu się rodzą.

 

Niektóre glicynie kwitną zanim pojawią się liście. Ale wg mnie to pięknie wygląda :)

Jakie odrosty korzeniowe????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka wiec ten waz sie nie nadaje pod choinki duze jak myslalam - w srodku rurka na zewnatrz material, ardziej dziala jak zraszacz, wypadaloby miec te co pisalas i pokazywalas z malymi sikawkami.

Pod choinami mam duzo sciolki zanum to by sie przebilo to lanie pol dnia. Choiny maja korzenie gleboko, czyli jak myslalam tam pojda te wbijane a ten waz na tyl - z tylu drzewa maja plytkie korzenie i tam jest material i kamienie latwiej i szybciej wsiaka.

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1699_zpscaquqb0d.jpg

 

 

to sie bardziej nadaje na cos delikatnego (warzywka? male kwiatki na rabatkach?) ale nie na choiny.

 

 

za to ten wbijany jest ekstra

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1700_zpsalv1r5fn.jpg

 

ma jednak jedna dziurke tylko na dole co mi pasuje - z tylu pare drzew ma plytsze korzenie wiec akurat moge wbic na glebokosc jaka chce i nic gora ani bokami leciec nie bedzie. Pod choiny wbije te co pokazywalam na stale , przyjda moze w czwartek.

 

 

tu ten wbijany jest wbity - glebiej nie dalam rady - trafilam na kamien

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1698_zpshe2nh5az.jpg

 

 

ten srebrny zaworek z czerwona wajcha dolozylam - w ten sposob nie musze latac i u wyjscia weza w garazu zakrecac jak chce przniesc.

Cisnienie latwo ustawic - klade na ziemi, odkrecam czerwony zaworek, puszczam wode i patrze jak mocno leci, zakrecam zaworek wbijam i odkrecam jednym palcem. jak juz sie poleje ile chce - zakrecam zaworek przy patyku i przenosze patyka dalej, odkrecam zaworek itd itd itd....easy!

 

 

do tamtych co bede wbijac pod jodle na stale - z gory tez sie wsypuje odzywki , wiec super bo gleboko do dolnych partii korzeni dojda co jest niemozliwe normalnie.

 

 

Czytalam ze to naprawde dziala, ze lane z gory korzenie rosna w bok i sa slabsze, w dol sie ukorzenia bardziej przez co wyzze rosnie i jest mocniejsze na zime (lepsze ukorzenienie sie robi).

widzialam na necie jak samemu to zrobic, jakby ktos byl zainteresowany :

 

 

 

 

chcecie sie posmiac???

 

poszlam i kupilam nowa deske na sraczyk tutaj na pierwsza podloge. Wolno opadajaca. Bo co szlam - decha otwarta (macie tak jak mezowie z klopa wyjda??) i zanim usiade musze deske spuscic , umyc rece i dopiero siasc, potem normalnka znow rece myc. No dwa razy???

Wiec kupilam, kazalam mu zalozyc. Ale to nie wszystko - jest podswietlana :p Ustawiana na 7 godzin. Wiec nastawilam na tryb nocny i mowie M - TU widzisz? TU masz swiatlo zebys wiedzial GDZIE celowac!

 

prosze, spodobala sie szanownemu zabawka, co wejde do lazienki - deski i pokrywa zamknieta :rolleyes:

ciekawe kiedy mu sie znudzi zabawa spuszczania. Ale ja w koncu nie siadam na klozet z rozpedu bo co jakis czas sie nie obejrzalam i sru....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj jedyne czego udało się meża nauczyć to deska - u niego same chłopy były - dwóch braci ma, deska ZAWSZE do góry. Szybciutko go wytresowałam, chcoiaż raz na ruski rok zdarzy się, że nie opuści, bo się spieszy a ja własnie sruuuu na goły kibel :bash:

deskę opadającą mam - wnerwia mnie jak cholera, jak szybko po mężu muszę z kibelka skorzystać, a tu muszę podziwiać jak deska sie opuszcza godzinamiii a mi cieknie po kostkach :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż pojechał do serwisu agd w naszej mieścininie i pracownik olał go, ale pojawiła się szefowa i na widok uszczelki powiedziała - ona jest z tego drogiego robota:rolleyes: Mają szukać w necie (wrrr ja też w necie szukam). Mamik wygooglam potem Twój trop ;)

Maniu, lista zakupów w Krakowie rośnie. Klej, nóż do szkła i płytę też pewnie tam kupimy. Nie wiem czy nie dwie. Na 1 przykleić lustra, potem dać jakiś dystans i 2płyta wieksza na tą. Rama ma nierówny rant od strony pleców.

Lustra już mam. W sklepie pani pokazała mi pobite z pierwszego zamówienia. Równo miesiąc wcześniej kasę im wpłaciłam za 25 luster. Potrzebuję 24 w rozmiarze 20 x30. Wyzwanie na całego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi ha ha jeszcze mi sie tak nie zdarzylo , ale jak co polece na gore. Ale wole poczekac az sama spadnie niz sluchac tego lomotu jak wyleci z palcow.

Narazie testujemy, to nasza pierwsza, nigdy nie kupowalam, poki co sie sprawdza...

 

Mika u mnie ten rowek w ktorym lustra powinny byc - byl za wysoki. Lusterka ciensze byly. Deche mam po calosci bo jest gruba (wolalam nie ryzykowac ze sie wygnie w zimie od suchego a w lecie od wilgotnego powietrza). Po naklejeniu zostala szparka tak czy siak. Nie wiem co mieli tam przedtem - lustra czy obraz ale raczej obraz a on osobno wlazil. Jesli Ci zostanie taka szparka nie przejmuj sie - jest na to wyjscie - wygooglalam i zrobilam tak i wyglada jak ta lala.

Nierozumiem po Ci jakis dystans robic miedzy deskami????

 

Czy wiesz o co mi chodzi?

 

 

hmmm a nie sprzedaje ktos starego uszkodzonego takiego? poszukaj, u nas czesto sprzedaja cos "na czesci".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania na razie mam tylko jeden kibelek, a kiedy chce się sikać, nawet 5 sekund to wieczność :rotfl: ale mu zmierzę ile opada, tylko muszę pamiętać jutro.

 

u nas KA to bajer bo hamarykańskie, kosztują jakby ze złota były, 2 razy droższe niż kenwooda, chociaż maja mniejszą moc i więcej plastików w środku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie właściwe korzystanie trwało pół roku. Teraz, szczególnie w nocy, idę do kibelka i co... podniesiona i pokrywa i podniesione siedzisko. Już była awantura, bo na pół śpiąca nie zauważyłam, że porcelana goła i klapnęłam na zimne.

 

Maniu, te linie kroplujące rurkowe można położyć na rabatach, przymocować specjalnymi szpilami z haczykami i zostawić już na zawsze. Ja na zimę nie zdejmuję.

To ustrojstwo do wbijania pod drzewami świetne. Najlepiej byłoby zainstalować pod każdym nowo sadzonym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle sie napisalam i sie zawiesilo i duuu

 

 

Emi przewaznie nazwa nie idzie w parze z jakoscia, ida na latwizne. Jak myslisz czemu kupilam tak droga maszyne do szycia? bo jakosc sie liczy i bardzo dluga gwarancja. Bo teraz maszyny co robia - czy to Singer, czy Brother - sam plastyk w srodku :eek:

Maszyna warta swojej kasy.

Swojej kasy tez warty jest Dyson bez dwoch slow. A ze mam dwa i ze mialam mase innych i tez drogich i centralnym tez odkurzalam to mam porownanie. Ale tez moim zdaniem cena zawyzona.

KA tylko ladnie wyglada. Ale tylko robot. Jest fakt ze najladniej na blacie wyglada. Ale jakosc?? sa leosze. Czajnik? zadne cudo a juz drugi mam bo sieczke zrobili. I sa ladniejsze. Blender - sa mocniejsze. Noze - trzymac sie z daleka od nich! Jedynie co mi podpasilo to mekserek reczny - ten do piany i ciasta np w misce malej. Mam ten z wyswietlaczem, jak normalny dziala nie wiem, ale to jedyna rzecz. Mimo to mam kilka sprzetow zeby byly skompletowane wygladem i "marka". Niestety takie czase, snobizm czasem bierze gore nad rozsadkiem :D

Nie znam sie na Knwoodzie , ile ma mocy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka to ja tez sie zastanawiam ile potrwa ta zabawa z deska, ale i dla mnie lepiej - nawet jak zostawi ja w gorze to moge spokojnie opuscic za pokrywe a nie za deske zeby nie walnela z hukiem i nie musze odrazu rak myc jak MI SIE CHCE SIIIIKKKUUU....

 

tak wlasnie ten zraszac jak pisalam siekne z tylu bo rabatek nie mam ale tam latwo wsiaka woda bo sa kamienie.

 

tak wbijane nawadniacze najlepiej w czasie sadzenia wbijac ale potem tez mozna, wbic je tam gdzie ta dri line jest, czyli eeee - brzebi galezi dolnych.

Zobaczymy w czwartek , poki co z tego wbijanego jestem na maksa zadowolona, nawet sie latwo wbija w sucha gline - wbija sie, wode odkreca i woda rozmiekcza ziemie i wchodzi elegancko w dol. A przez zaworek co dolozylam to juz wogole latwa robota.

 

ja bym sie bala tych rurek zostawic na zime. Ze jakas woda zostala. A gorzej - ze znow jakies myszory cos przegryza :lol2: Maly ten ogrodek mam to spokojnie moge je zabrac na zime.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wychodze z domu zeby przetestowac patyka nawadniajacego i sobie siedzi

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0995_zpsnluk8vkv.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_1000_zpspmxjdsej.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_1005_zps2oehoko0.jpg

 

 

przekochany jestem, jeszcze mnie z japa otwarta zlapali bo siedzialem i cos szamalem - albo szamalam.

 

taaaa.....patrzcie

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_1703%201_zpsrwhhk5ps.jpg

 

 

kazylscie mi o te 3 truskawki walczyc.

Hmm...

10 minut a moze nawet mniej zanim mu fotke zrobilam przylapalam go w tych truskawkach!! jak wlasnie upitalal lekko zaczerwiniona truskawke. Nalozylam siatke. Guzik da, wiem, bo plastykowa.

Tak wiec moje drogie - wiewiora i chipmunki mi obzeraja truskawki.

I jeszcze jak malo tego dwie kupki zajacowatych bobkow na froncie dzis rano znalazlam i jak widac krzaczek dolem obzarty gdzie chipmunk siedzi.

Zajac wlazi mi pod choine duza.

Powinnam miec jak wszyscy naokolo - zero, sam plot i trawa. I najpeiiej sucha wyzarta przez slonce bo tego to nawet zajac nie ruszy, a moja trawka zielona wiec sie pasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...