Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To teraz powinnaś mieć też pozostałe sprzęty Amici, miałabyś wsio zintegrowane.

Mój J mnie na to namawia. Mam wszystko do wymiany w kuchni i w pralni, ale się nie spieszę póki moje stare jeszcze chodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi ano, nawet zapiekanka makaronowa z trawa jest lzejsza :)

a nie, figa, moj porcelanowy pojemnik ze szklana przykrywka jest ciezszy od tego co wsadzam do srodka.

 

 

co tam fotka , ja czekam na niego zamontowanego

 

Emi on taki maly? kurna moj w srodku ma 62 cm, do Twojego moj indor by nie wlazl :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozmawiam od wczoraj z M..............strzelilam focha giganta ..............

wyrolowal mnie z lupkiem i OK, zgodzilam sie, ale sie umowilismy ze kupujemy kominek ten co JA CHCE

za namowa Ricka wczora chce mnie i z kominka wyrolowac :bash: tego co ja chce :bash:

 

 

nie pytajcie jaka zla jestem....

 

 

wylepilam wiec na podlodze rozmiary, zeby zobaczyl ze miedzy 42 a 45 jest wielka roznica bo wmawial mi ze NIE, kurna JEST!!!!

 

problem w tym ze Rick pracowal w gazownictwie i ma "chody" czyli moze wyrwac taniej, inna firme niz ja chce.

M sie uparl byc skapcem, jednoczesnie nie ma problemu wydac wiekszej kasy na lupek :mad::mad::mad::mad:

 

 

a Ricka argument ze taniej, ze zaoszczedzi sie ze bla bla bla...zaiszczedzam, nie klade granitu wiec o co kurna chodzi???

Rick tez mogl miec wiekszy i lepszy ale woleli jechac do kasyna i przegrac 1.5 tysiaka, ja wole to zaiwestowac w lepszy kominek.

 

i co mam zrobic...? zabic??? ktorego? czy obu?

tak?nie? maybe??

 

 

na samym dole jest ten ktory ja chcialam (45 cali) i byl w planie zanim M polazl do Ricka

 

wyzej dwa sa tej innej frmy co ma Rick u siebie (47 i 42)

 

rozmiarowo nakleilam wielkosc szyb, a nie jak podaja rozmiar calosci z ramka , zauwazcie ze 45 cali jest wiekszy niz 47, bo oni doliczaja wlasnie ramke

 

 

IMG_3148.jpg

 

 

 

wiec M wymyslil ze ze kupimy ten najmniejszy!! ten co kolo lodowki jest. Juz prawie sie zgdzilam na ten srodkowy a on chce ten maly , to juz zupelne przegiecie paly bo widac kolosalna roznice.

 

 

wiec nie rozmawiam z nim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania piekarnik jest standardowy u nas - czyli ma 60x60x60 - zewnątrz w środku pewnie ze 40 x40 cm, ale u nas nikt indyków nie pieczę :) takie 80cm szerokości są bardzo mało popularne, głownie do profesjonalnego używania :) za to u nas są popularne piekarniki kompaktowe 60cm szerokosci i 45 cm wysokości. można sobie je zestawić z mikrofalą, z ekspresem do zabudowy, a pod nie dać szuflady podgrzewające czy próżniowe.

 

Pestko innych sprzetów chyba nie będzie z serii, no chyba, że wypuszczą mikrofale do zabudowy z tej serii to chętnie zakupię. W sumie jakby mieli pralkę parową :rolleyes: w instrukcji pisali, że mozna łaczyć z PRALKĄ, więc może kiedyś wypuszczą. widziałąm drobny sprzęt z serii IN, np czajnik, jak neta będę miała to muszę o nim poczytać czy sie łaczy :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi, moja znajoma w Montrealu ma dom z lat 70tych, w kuchni nadal ma piekarnik i mikrofale z tamtych lat, wbudowana w slupek. Piekarnik jej szwankuje , piecze ale bardzo powoli. Nie moze znalezc takiego rozmiaru - wlasnie jak macie w PL, masakra dla niej bo nie ma jak slupka rozbudowac bo nie ma miejsca.

 

No ale teraz juz wiesz dlaczego ja malej zmywarki nie chce? przy tak duzej kuchence jakbym mala postawila (dla mnie mala) to by smiesznie wygladalo.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz szłam przez działki z psem i jakaś działkowa kotka mnie zaatakowała, pewnie miała kociaki gdzieś blisko. Wpiła mi się w udo pazurami i zębami, dobrze, że jakiś działkowicz ją ze mnie ściągnął. A drugi raz, to mały kociak. Siostra wzięła dzikusa małego. Wdrapywał się na altanę, bałam się, że nam ucieknie i jak go zdejmowałam dostał szału :eek: Pogryzł mi i podrapał prawą rękę. Kilka godzin później spuchła mi zrobiła się cała czerwona. Dłoń wyglądała jak napompowana lateksowa rękawiczka. Blizny mi zostały. Kiciuś jest kotką, ale inaczej niż Helmut jej nie nazywam :rotfl:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie ta poleczka w scianie gdzie mialy isc buzki, no wiec boje sie ze ta jedna dlon co bedzie wystawac nie bedzie dobrze wystawac.

 

pomyslalam o takim czyms:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/s-l1600_zpsgzk8geve.jpg

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/NG33059_1_zpsdfwu9sjw.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/Amazon.com%20%20Design%20Toscano%20The%20Creation%20Wall%20Sculpture%20in%20Ancient%20Stone%20%20Set%20of%202%20%20%20Home%20%20%20Kitchen_zpsajtz3egj.png

 

 

podswietlone mysle ze by fajowo wygladaly, a buzkom zrobic gdzies indziej poleczki

 

co myslicie???

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też tak bywa. Rozmawiamy, dogadujemy, on się zgadza na mój pomysł, chwali. Jest OK. Za kilka dni zabiera się do roboty i co ja widzę... robi, cholera, po swojemu!. Awantura.

Ja nie lubię i nie umiem tak się wykłócać. Jestem wtedy nieskuteczna. Mam przemyślany pomysł, rozrysowany i konkretne argumenty. Jak ktoś mi głupio oponuje, to wymiękam i wolę przestać gadać. Czuję bezsens i nie chcę. Więc przestaję i mówię, rób jak chcesz tylko, żebyś potem nie jęczał i koniec gadania. Ciche dni.

Robi oczywiście po swojemu, a potem przychodzi z kwaśną miną i „choć zobaczyć”. Idę, patrzę i nic nie mówię, bo jest do d..y. Sam mówi „wyszło jak wyszło”. Ja jak to słyszę to już furii dostaję. Rzuciłam w niego kiedyś talerzem, bo akurat miałam w ręku.

Jest niereformowalny. Zupełnie jakby miał wimprintowane, że moje pomysły są złe z założenia.

 

Ciekawe jak będzie teraz ;) Właśnie zaczął robić moje miejsce do czytania w wykuszu okiennym na poddaszu. To się u Ciebie chyba nook nazywa :) . Ma być podobnie. Nicole-Hollis-2.jpg Wygodna kanapka z poduchami. Drewno na suficie i okna mam identycznie ustawione, tylko bez szprosów.

Otwory okienne w całym domu mają być obłożone drewnem. 02f9b7a9eadc1cc2b2f42d276576424a.jpg Dotąd tego nie zrobiliśmy, bo nie najpilniejsze. W tym wykuszu okna są mniejsze, niższe, więc łatwiej i dlatego ma najpierw tu zrobić tę okładzinę.

 

Trzymajcie kciuki, żeby czegoś po swojemu nie zakombinował.

20140515_2853b1893a2495e892ecwb6n66vdc9q1.jpg

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie horrorowate te dłonie, albo jak proteza ręki. A ten palec, to mi pokazuje- idź i zrób :rolleyes: Za to buźki bardzo mi się podobają.

 

To okno obłożone drewnem jest fajne. Pestka, Twoje wychodzi na ogród?

Mój parapet w kuchni ma 44 cm, w sam raz na siedzisko. Bardzo podobają mi się szafki, schowane pod parapetem, w kamienicach. Koleżanka w takiej nalewki trzyma:)

Edytowane przez mmikka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...