Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

nowym obiektywem :p Ale i tak stalam z aparatem jakies 1.5 metra od niego, potem juz nura daje pod taras. Ale stac moge.

dzis zgluszylam M na jeszcze jeden obiektyw, w sklepie oddam stare to troche odejdzie z nowego

 

nie mialam chomika nigdy, one tez chyba tak napychaja??

 

Pusia z checia bym go zlapala i wytarmosila :p

 

kocur to jest podobno, tak mi sasiad powiedzial. Raczej to czyjs z domkow. Jeden jedyny kot co tu lazi, eszta zamknieta w domach. Tu tak nie puszczaja kotow samopas, ja tez bym sie bala - mamy tu kojoty a wiadomo kot wszedzie lazi :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Do zacałowania :) wiewiór.

 

Uważaj, żeby Ci się kot nie wprowadził.

A skoro nie ucieka przed człowiekiem, to może ma właścicieli. Dlatego pytałam, czy on wędrowiec, czy czyjś. Jest czysty, więc może ma dom. Białe dzikusy raczej takie czyste nie są. Ale mógł odejść od domu za daleko i się zgubił. Jeśli tak, to jego dom może być nawet kilka km od Ciebie. W USA, a pewnie i w Kanadzie są firmy zajmujące się profesjonalnym szukaniem kotów. Może warto zgłosić tego kota do takiej firmy.

Jeśli jest kotem normalnie wychodzącym z domu i po prostu się włóczy, to możesz przejść się po sąsiadach w promieniu 7-10 domów od Twojego domu. Powinnaś trafić na właścicieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu miałam chomiki, mnóstwo :) Cudne są i te dopiero się napychają, tylko strasznie krótko żyją :(

Z tym puszczaniem kotów na dwór to nie takie proste :(

Moje 4 "wolne" koty zginęły, 2 ukradzione a 2 zabite przez samochody. Poza tym koty wychodzące, zwłaszcza te niekastrowane naraźone są na szereg niebezpieczeństw, bójki na śmierć i życie o kocice, pogryzienia przez psy i inne zwierzęta, szereg chorób rozmaitych od wścieklizny zaczynając na rozmaitych kleszczach, świerzbach i grzybicach kończąc. Niebezpieczeństwo wypadków komunikacyjnych. No i najgorsze - koty zjadając myszy czy ptaki potwornie się zarobaczają. Taki kot jeśli nie jest regularnie co 3 miesiące odrobaczany to jeden worek z robalami - i to przychodzi do domu, jest głaskane przez domowników, śpi z nimi, bawi się z dziećmi.. Należy odrobaczać także ludzi. Środki odrobaczające są truciznami, powstaje błędne koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kot napewno nalezy do kogos stad bo w promilu kilometra albo i wiecej nie ma innych domow, same lasy i fabryk pare i pola golfowe. A ze widze go juz trzeci rok z kolei znaczy z naszego osiedla. No wlasnie zadbany i nie wyglada na glodnego. Pewno wylazi rano a wraca wieczorem, raz widzialam tez bialego ale w srodku nocy ale to byl inny - strasznie wielki i grubasny. Chlopak potem lazil i go szukal.

Sasiad z naprzeciwka ma chyba 3 koty, jego zona w zszlym roku chodzila z miseczka i jedzeniem caly dzien i szukala kota, a kto - sie schowal w domu i siedzial gdzies w kacie, a ta sie bidna nalazila .

Pucia chipmunki tez krotko, 2-3 lata, najdluzej to chyba te ruskie chipmunki zyja, nie pamietam ale albo 6 albo 9 lat. A oni je tam lapia....na futra :sick: to ile ich musza ukatrupic zeby jedno futro dla siajbnietej paniusi bylo?? :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to prawda, Pusiu. Jednak nie miałabym serca patrzeć jak moje koty tęsknie wyglądają przez okna i za każdym razem, gdy otwieram drzwi lub okno usiłują bryknąć na zewnątrz. Lubię, gdy chodzą ze mną po ogrodzie i kibicują gdy pielę rabaty :)

Pasqal ma już 15 lat, Spinoza jest 3 lata młodsza. Widać po nich, że jest im dobrze tak jak jest. Trudno, odrobaczam i szczepię. Pasqal niczego nie łowi. Je tylko domowe. Nawet jak ostatnio przytargał myszkę, to wyłącznie do zabawy. Spinoza za to łowi za 5 kotów, ale wyłącznie myszy. Żadne nie interesuje się ptaszkami.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też nie ma szans na kota w domu.... co 3 miesiące mamy śmieszną wyprawę do weta - z 10-cioma z kotami :lol2: a myszy łowią jak głupie i wszystko co tylko się rusza :sick: mieszkam pół kilometra od asfaltu, więc nic mi nie rozjedzie ich, o tyle dobrze, ukraść się nie pozwolą, bo ja ledwo co je łapie :p

 

chomika Julce wybiłam z głowy, nie będę co 2 lata urządzać pogrzebu zwierzakowi :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to Wasza sprawa co robicie ze swoimi kotami. Każdy zapewnia swojemu zwierzakowi to co uważa za dobre dla niego. Tak uważacie, tak robicie. Wasza sprawa.

 

Maniu przez moje ręce przeszły chyba wszystkie - za wyjątkiem gadów oczywiście i robali - zwierzęta, które można trzymać w domu. Chomiki, świnki morskie, białe myszki, szczur, koszatniczki, papuga, rybki - bardzo długo mieliśmy akwaria, koty i psy :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie strach kota wypuscic, kojoty i skunksy laza. Jeden zezre drugi opsiuka. No ale fakt ze kot zawsze sie bedzie rwal na dwor jak ma okazje, w koncu to kot nie pies.

 

mam fale upalow od wczoraj. I straszny humid. Nawet deszcz nie pomogl. Lepi sie wsio.

M wczzoraj sie lenil jak diabli, dopiero pozno popoludniu wzial sie za drzwi i je przeniosl, a dokladnie - przeniosl dziure na drzwi narazie.

 

 

byly tu

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_3779_zpsxv2zlbd1.jpg

 

 

poszly w lewo

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_3782_zpsfypzfvhi.jpg

 

 

drzwi beda na szynie przesuwane, ta scianke bedzie zabudowana po starej czesci drzwi. Przenieslismy bo potrzeba wiecej miejsca z drugiej strony na tv. No i teraz ladnie bedzie widac kominek z tego pokoju. Wykleje sobie dzis tasma na dole ile zajmie ten wysuniety.

Teraz czeka nas zrywanie wykladziny w tym pokoju i kladzenie znow podlogi, dwoje drzwi M tez musi podniesc do gory - od pompy i od pralni, zeby ich nie ucinac, na szczescie mamy miejsca na tyle. Mam nadzieje. Przynajmniej M tak powiedzial. Tam na dole jeszcze mi zostaly zlote klamki :cool: musze dokupic te same ciemne galki co na gorze.

 

a roze na ogordku mi sie wsciekly tak zaczely rosnac, cale w pakach tez. Poziomki tez znowy zbieram, juz druga tura. Pomidorow mam juz dosc, ile oddalam i ile wywalilam to szok, no nie przejedlismy, koktajlowe juz scielam i wywalilam bo za duzo bylo, zostaly jeszcze 3 pojemniki normalnych. W zeszlym roku tak mi w tych donicach dorodnie nie obrodzily, w tym roku jak durne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia masz - winobluszcz :D

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0027_zpsw6etip5e.jpg

 

w zeszlym tygodniu zaczal juz czerwniec, ten w donicy, narazie na samym dole zaraz nad poziomknami, drugi co w ziemi jest nadal zielony i juz prawie doszedl do okna od mojej lazienki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia to ja prosze o fotke jak bedzie czerwony :yes:

zobaczymy jak moj klon w tym roku, tylko pierwszej jesieni byl czerwony a dwie ostatnie takie byle-co.

 

Wszystko zależy od tego kiedy przyjdą przymrozki. On strasznie wrażliwy jest. Pierwsze co marznie u nas to winobluszcz i orzech włoski.

Jak będzie ładna ciepła jesień to masz obiecane zdjęcia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra, macie juz pewno dosc chipmunkow ale jeszcze dzis wkleje

 

dzis nie ma ladnych zdjec bo wolnego strzelca walilam (bez statywu) i stalam daleko na tarasie. Rece mi sie z rana jeszcze po spaniu trzesly - starosc nie radosc

 

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0016_zps6ydlj1ku.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0027_zpsmpckajhs.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0066%201_zpsnfmjnjza.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0050_zpslsk0tuk5.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0012_zpsznlhi48l.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0043_zpsvjfq9ymy.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0031_zpsgpbn6in7.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0137_zpszbcmpphg.jpg

 

 

po drodze jeszcze zajomal liscia do wymoszczenia norki na zime

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0113%201_zpss3hbubqh.jpg

 

 

nie wiem czy mowilam? w zeszlym tygodniu nawialo mi od sasiada jakies opakowanie po jakims ciastku, plastykowe, wieksze od niego, wzial i cale wsadzil do japy, ale insulacje bedzie mial dobra w zimie

 

 

a na koniec mi DUPE pokazal :yes:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0129_zps43xuugiw.jpg

 

 

niezmordowany jest, caly dzien codziennie czysci miseczke do czysta, musze co pol godziny dosypywac. Ile on kilometrow zrobi z ta pelna japa to szok.

I maja jakas komunkatywe ze soba, ten jego brat/siostra nie podchodzi do miseczki mimo ze oba naraz sa na ogrodku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...