Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Oświećcie mnie z tym odkurzaczem centralnym. Jak ja mam na parterze salon 7x8 + hall 5x4 ze schodami na poddasze + kuchnia, sypialnia, łazienka, garderoba, wiatrołap i kotłownia, to to się obsługuje z jednego gniazda i ciąga taką długaśną rurę za sobą :o

 

No co TY :)

Gniazda zakłada się w potrzebnych miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Emi no nie wiem czy szybciej? bo niby dlaczego? tak samo jest rura i tak samo szczotka. :p

Jedyna wada jest - ale ja zmienic mozna kupujac odpowiedniego weza - tanie plastykowe weze lubia sie platac, zaginac i scierac rogi scian - o tym juz dawno czytalam, zanim zdecydowalam nie instalowac.

Ja mam o tyle dobrze ze po jednym gnieazdku mi styka na pietro bo na pierwszej podlodze mam wszystko otwarte, moge jezdzic na rowerze naokolo, nie ma zadnych drzwi, tylko wejsciowe, od szafy, do jaskini i do kibela, ale zadnych miedzy pomieszczeniami. Nic zamknietego czyli z jednego otworu moge isc w lewo na kuchnie i biblioteke a w prawo na kominkowy, lazienke i jadalnie.

Jesli chodzi o schody odkurzam bezprzewodowym Dysonem , czy bym chciala z rura na nich latac? nie wiem, z duzym Dysonem nie lubie bo musze ze dwa razy przeniesc bo rura za krotka.

 

Emi mowisz w pudle trzymasz, a tak sie nie da? kurna takie cos to ja mam miejsca od chroma

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/Hose-hanger_zpsghyr1a92.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/cc1d6961b95d573e22e13331442bfe50_zpslfys99q5.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/c3d361b734cbbe4d9babf7b3cc80381a_zps8i3aeeen.jpg

 

musze zobaczyc gdzie Trina swojego weza trzyma

 

a tego wlasnie tego sie boje

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/no-more-hose_zpscaph9jcs.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/hose%20tangle_zpsignlhxna.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/Central-Vacuum-Hose-Knot2_zpsdwyhd4gh.jpg

 

 

hu mnie strzela w ogrodku jak sie tam nawet waz o cos zaczepi i zamiast go nawijac musze isc i dziada przyyniesc blizej badz roplatac bo sie mu wyglo cos:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szybciej niż zwykłym, bo ten kabel się nie plącze i nie zaczepia, nie trzeba się co chwila wracać i odplątywać.a jak się już zaplątał to i gniazdka elektryczne lubił wyrywać też trzeba było poprawiać... zwykły odkurzacz ma dużo mniejszy zasięg, pewnie przez to ciągle plątanie, wiec trzeba było latać i szukać gniazdek co chwila. Nie miałam przez tydzień na początku OC i strasznie się mordowałam zwykłym. Do tego opróżnianie pojemnika - na dom 2 razy trzeba do kosza latać w CO - raz na poł roku a są takie z wyrzutem do kanalizy. no i dużo lżej jest więc można szybciej odkurzać.

 

bezprzewodowego nie mam więc nie wiem czy byłoby wygodnie odkurzać schody.... jak dla mnie jest ok, rura jest lekka, powoli odkurzając wciągam ją na góre, żeby odkurzyć piętro.

 

Mój wąż się nie plącze, bo jest dość sztywny, mam firmowy porządny wąż z pilotem w rączce i regulacją mocy ssania. Narożników jakoś specjalnie nie niższy. od tego są ekspertem tradycyjne odkurzacze - wszystkie meble mam przez to stare bydle poniszczone, tam samo narożniki... jak przywalił cała swoją masą w tynk, kiedy nie wyrobił na zakręcie.

 

taki uchwyt mam, ale szybciej po prostu wrzucić wąż do kosza czy pudła, opcja z dużą szufladą też fajna, może zrobię u siebie, bo miała być otwiera do góry skrzynia z klapą.

Mój jest zdecydowanie krótszy niż u tych babek i jak się go bierze w ręce ładnie się formuje w zwoje, wystarczy chwycić w 2 miejscach i można swobodnie go przenosić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyson mi czasem przywali w meble jak pociagne nagle - ale kazdy odkurzacz przywali. Nie mam zniszczonych mebli ani scian - moze za mala moc mam w przywalaniu :p

Schody wiem ze bede tylko bezprzewodowym odkurzac - majac nawet duzego postawionego ze go "nie ma" bo operuje sama rura miekka - odlaczajac dluga sztywna czesc i do miekkiej przylaczajac wciagarke - nadal rura mi przeszkadzala. Bezprzewodowy nie mialam nic na przeszkodzie (tez glowice do samego odkurzacza przylaczona bez dlugiej sztywnej rury), czy wiesz o czym mowi i o co mi chodzi???

Dyson ma turbo glowice, wiec obojetnie pod co podlaczysz lataja turbo, badz nie, zalezy jak sobie ustawisz, wiec w tym jestem kryta ze swoim.

Do kurzy na podlodze oczywiscie inna zakladam i tych mam dwie rozne. Na schody tez mam dwie, jedna turbo druga plaska.

Niestety jak Mika zauwazyla na schodach przewaznie jest wykladzina wiec turbo na mus dopoki sie nie zmieni schodow.

Kable od odkurzacza - mialam mase odkurzaczy, tanie i z wyzszej polki, Dyson sie mi nie placze, jeszcze ani razu nie wracalam sie bo cos sie zaplatalo :no: Najwidoczniej to ma zwiazek z jakoscia i konstrukja kabla. Czy za krotkie? Uzywam dwoch gniazdek na dole i jeden na gorze - no chyba ze wlaze w najciemniejsze katy w szafach i robie gruntowne odkurzanie to normalne ze trzeba zmienic, ale nie ma ze latam za gniazdkami.

To samo z odkurzaniem wysokich mebli, abazurow, czy shutters - a te mam w calym domu. Taki sam problem mialam zanim bezprzewodowy kupilam - rura mi przeszkadzala.

Nie mowie ze Dyson najlepszy bo sa lepsze odkurzacze, porownuje tylko do tego co mialam w calym zyciu i zdechlo smiercia naturalna (czytac polecialo na smieci). Ale tez wiem ze centralny nie nadaje sie do wszystkiego ,albo nie tak, zle cofam sie - nadaje sie jak kazdy inny ale trudniej. Przez ta rure.

Jesli kiedys kupisz sobie bezprzewodowy zobaczysz o czym mowie :p

Mam rury w sianach pociagniete, wyjscia sa - wiec jest OK, gdybym sie miala kiedys zdecydowac. Jesli bym miala pruc sciany zeby go zalozyc - nie zrobilabym tego.

Poki co jestem prosta baba, moze zacofana, mimo ze mam wszystko gotowe pod centralny zostaje z Dysonem. No i z nowym Bobem. Bo co ja bym z nimi zrobila? Poki chodza jest ok, jak padna pomysle. Ale wiem jedno ze bezprzewodowego sie nie pozbede nigdy i jak padnie kupie drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika - no ja Ci bardzo dziekuje :hug:

powiem Ci ze teraz sily mnie opadly, albo zapal, strasznie duzo tego zrobilam odkad tu zamieszkalam i jak na dzien dzisiejszy - sie wypalilam.

Dwa fakty sa pewne - jestem bardzo wybredna! gdyby mi cos nie wyszlo ze MI by sie nie podobalo, gdyby nie orzeszlo mojego "quality control" byloby rozwalone i uwierz, kilka zeczy rozwalalam i robilam od nowa :sick: badz przemalowywalam.

A drugi to taki ze nie robilam tego bo mnie nie stac na nowe, badz bo jestem skapa bo ho ho wydac to ja umiem :p ja sie poprostu szybko nudze i szkoda by bylo czegos nowego drogiego sie pozbywac. Dla mnie mebel to mebel i zmienic moge w kazdej chwili. JUZ MI TO PO GLOWIE CHODZI :p

 

mowisz mieli takie duze odleglosci miedzy domami? to szczesciarze, ja mam metr? a moze nawet nie do plotu od brzeby domu.

A wykladzina tak, w nowych klada. jak kupujesz nowy dom jest wykonczony - zawsze cala kuchnia jest wraz z blatem i zlewem i kranem, w lazienkach zawsze wanna, prysznic, zlewy, krany i szafki, kibelki. Jesli wanna zawsze kafle. Na podlogach w sypialniach zawsze wykladzina a na dole linoleum sie to nazywa? i wykladzina na reszcie. Kominek wliczony w cene domu bo od poczatku na planach jest. Co jeszcze, hmmm, no wsie bojlery, piece gazowe itp itd, nawet lampy sa.

Dom zawsze jest gotowy do wprowadzki i mozesz tak zyc albo cale zycie, albo powoli sobie dziubiesz. Builder wklada standartowe agd tez (kuchenka, lodowka, zmywarka) . Wszystko jest standartowe . Ale na poczatek styka. A potem jak mowilam zmieniasz albo nie. Niektorym nie przeszkadza ten tzw "builder's grade" a innym tak - tak jak mi.

Na schodach jest wykladzina bo schody sa boki z desek a stopnie przewaznie z pazdzierza, niektory builder wklada drewno ale to jest sosna, nie nadaje sie, bo uzywaja tej miekkiej. Jest twarda sosna ktora jest twardsza od debu ale ona droga, a builder idzie po kosztach. Jest tzw minimum.

Jesli chcesz podniesc standart nalicza ci. Wieksza cena za dom wychodzi. A kazdy chce zaoszczedzic z mysla "zrobie potem".

Moj dom jest jest taki, jak builder zrobil, wszystko jego. Ja sie ciesze ze tak jest. Ciesze sie ze poprzednicy tez nic nie zmieniali - bo mam teraz ;ole do popisu i moge zrobic po swojemu. A tak, jakbym kupila jakis dom a tam ktos np zrobil drewniana podloge z klepek ktorej ja nienawidze bo cale zycie w kazdym bloku mialam - szkoda zerwac bo drewno, odnowic i jej nienawidzic?

A jak ktos ma stary dom a ma wykladziny - znaczy lubi je!!! sa tacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi M powiedzial ze mi dziure do centralnego przeniesie na scianke od wyspy

bedzie na zas

zapytal sie mnie po co, powiedzialam ze moze mi sie kiedys odwidzi wiec lepiej zeby byla.

 

jestem jakas zacofana, ze Starego Swiata chyba, zmuszacie mnie do jakichs nowoczesnych zakupow - roboty odkurzajace, centralne, a w lapke nie laska i pogonic w fartuszku :p

do gotowania mnie jednak nikt nie namowi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo Mikołaje będą w sklepach :)

Jak odkurzam, to pod drzwi kabel wchodzi i się blokuje. Wchodzi łatwo, ale zawsze trudno mi go wyciągnąć :confused:

Przesadzilam dzisiaj różę szczepioną na pniu, cholera schowana za jałowcem wybujała na 2,5 metra. Ucięłam gałązki do 1,50. Mam nadzieję, że się przyjmnie i cięcie jej nie dobije. Klonika teź przesadziłam. Pestka, kiedy można go przyciąć? Jest za bardzo rozłoźysty przy niskim wzroście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ten moj Nowy Swiat to zawsze pisalam ze 100 lat za murzynami :p

cofamy sie w ewolucji na tej polkuli.

 

chyba mu zrobie ! drzwiczki znaczy. laze i zbieram w ogrodku co sie da, liscie itp jak jakies leza jutro smieci biora i odpady z ogrodka i to byl zly pomysl sadzic pnace roze w donicach :sick: ja mysalam ze beda powoli rosly, slimaczyly sie, a te wybujaly i ani sni im sie isc spac, dalej rosna, kwitna i nowe galazki puszczaja, sa tak wysokie ze juz wyzszych kijkow nie mam :sick: Jak ja je przesadze???

 

Mika nie balas sie przesadzac teraz? ja czekam az pojdzie spac wszystko i myslec mi sie nie chce tyle tego mam.

 

MIKA - czy Ty ni idziesz do szpitala w tym tygodniu przypadkiem????????

 

 

wiecie co chyba znalazlam norke Edka. Nie wiem czy to on napewno ale bylam teraz i obrywalam z rabarbaru zdechle liscie - kurna dwa krzaczki posadzilam i nie szlo przejesc, teraz zrywam i wywalam - RABARBAR MOZNA MROZIC CZY NIE..............?????:confused::confused::confused::confused::confused:

No i z tego jednego taaaakie wielkie liscie a podlewalam tez bo upaly dalej mimo ze w nocy zimnica - podnosze liscia z jednego a drugi krzaczek KAPUT:sick: i co widze?? dziurke!! wykopana!!

wiec jesli nie Edek to ten myszor co zre korzenie pewno. Ale Edek cos za szybko wraca jak oprozni policzki no i ostatnio jak napchal i polecial to ja za nim - ale przez dom i nie ma szans zeby byl szybszy - ani z jednej strony ani z drugiej nie wylecial mimo ze stalam i czekalam. Wiec moze sie mi pod rabarbarem na zime zadekowal.

 

czy oby ten edek za bardzo mna nie rzadzi???? M probowal i sie nie udalo a taki duzy facet a takie malenstwo mi rade daje??? najpierw truskawki mu oddalam teraz rabarbar???

 

no i Spiewaczek przywalil mi w drzwi tarasowe, znow bylo podnoszenie, usta-usta. Marnie wygladal. Nozke mial tak wygieta ze nie wiem czy nie zlamal. Zanioalm go pod drzewo i zostawilam, zamklam siatke zeby pies nie wylazl i czekalam z nadzieja ze nie zdechnie - siedzial dlugo, podeszlam pare razy nawet go poglaskalam, zmoczylam glowe woda i w koncu sie podniosl i odlecial. mam nadzieje ze przezyje.

 

jeszcze musze isc skosic trawe na froncie to potem wkleje edka

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężowi też na pewno sztuczego oddychania nie zrobiłabys :lol2: coś te zwierzaki mają, że tak za serce nas łapią i głowy dla nich tracimy :p

 

Za twoimi przykładem już od sierpnia nad prezentami myślę, i powolutku już kupuje. Dla Julki tylko w grudniu. Wykorzystuje patent mojej matki - na Mikołajki Julka zostawia list do Mikołaja co chciałaby dostać pod choinkę :p nawet w liceum nadal jest pisalami :rotfl: bardo dobra sprawa, bo matka miała wypisane wszystkie tytuły książek czy płyt, nie musiała kombinować...

Tak samo zębowa wróżka. - zabiera zęba i list co za tego zeba ma przynieść. :rotfl: termin realizacji tydzień.

 

Ja tez na starość się do nowych technologii przekonuje :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Róży teraz nie tnij. Daj jej spokój do wiosny i tnij dopiero jak zobaczysz gdzie pączki są zielone, ale jeszcze zamknięte.

 

A klonik to jaki, bo nie wszystkie znoszą cięcie.

 

Poza tym ciąć można, gdy rośliny w uśpieniu, a teraz jeszcze soki w nich krążą.

 

Przesadzanie, takie szybkie, z dolka do dołka kiedy bierzesz z dużą bryłą korzebiową można robić. Mnie się zdarzyło nawet na początku lata. Tylko mocno pilnowałam podlewania.

 

Mania, u mnie róże nadal szaleją z kwitnieniem. W nocy 7 stopni, a liści spod kwiatów nie widać.

 

Możesz jez dych donic przesadzić do ziemi zanim mróz przyjdzie.

 

2016_09-02wrzesien-P1010003w.jpg 2016_09-02wrzesien-P1010006-2w.jpg 2016_09-02wrzesien-P1010004w.jpg 2016_09-02wrzesien-P1010019w.jpg 2016_09-02wrzesien-P1010024w.jpg

Te kremowo różowe to Cubana. Cały sezon tak wyglądają i ciągle mają jeszcze nie otwarte pąki.

Żółte po lewej za Cubaną to Solero, teraz już slabiej kwitną.

Niebieskie po prawej na 3 i 4 zdjęciu to Novalis

A ta żółto różowa na ostatniej fotce, z lawendą to Stuttgardia. Po zeszłej zimie 3 nie ruszyły. Najpierw chciałam od razu wykopac, ale jakoś zapomniałam. W środku lata jeden krzaczek się zdecydował i wypuścił listki i młode pędy, ale nie zakwitł. Zobaczymy na wiosnę, może będę mieć 2 Stuttgardie :)

Tajemnicze krzewy te róże. Tak samo Rose der Hoffnung mnie nabrała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek się kładę, we wtorek kroją. Dzwoniłam do dr z pytaniem ile sukienek mam zapakować, to się zaczął smiać i powiedział- idź w cholerę:) Przewidujde on pięć dni, do tygodnia. Ale niestety, ten dr operował mnie kiedyś, teraz będzie inny zespół.

Ciekawa jestem " miny" Edka, jak odkryje drzwi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi mam o tyle dobrze ze tu Mikolaja sie nie obchodzi, jedno mi wiec odpada, wystarczy ze mlody ma urodziny w polowie grudnia. A ze "stary kon" to juz glowic sie nie musze daje w koperte :p

u mnie z ksiazek to tylko ja, nikt nie czyta w mojej rodzinie :sick:

OK M czyta - jak sa obrazki, i na tym czytanie sie konczy ;)

 

centralne i roboty nie nowosc, centralne to juz kupe lat tu byly zanim do Polski zawedrowaly, ale wiesz, jak mieszkalam caly czas w "apartamentach" to sie uzywalo zwyklego smieciojada i sie czlowiek przyzwyczail.

 

Pestka piekne masz te roze :o Gdzie tam moim do Twoich.

Scielam tego kulkowego bza i tam pod ta scianka od tarasu chce wsie 3 posadzic. Zakladajac ze przezyja zimy...wtedy jak beda zyc chociaz ladny widok bede miala stojac przy zlewie :p

 

Pestka napisalas: ..."Daj jej spokój do wiosny i tnij dopiero jak zobaczysz gdzie pączki są zielone, ale jeszcze zamknięte."

znaczy co? scinac te nowe paki???

 

 

przesadzalam w sierpniu (!) morwe. Pamietacie. Oh wlasnie pokaze zaraz Wam. Kilka dni temu przyczailam sie z telefonem i zza plota strzelilam fotke morwy co dalam wtedy Rickowi i Kathy co tak Rick opitolil korzenie ze polowe padlo. Myslicie ze sie odrodzila? a gdzie tam :sick: A ze ci co wynajmuja maja w duuuu co rosnie bo nie ich a byly takie straszne upaly wiec wyglada jak wyglada :sick: Drugi rok i kiszka z morwy. Gdybym wiedziala....ehhh...szkoda drzewka.

Bazylia jak natka pietruszki to zamrozic mozna, ale rabarbar to chyba sie ciapa zrobi potem po odmrozeniu?? szkoda mi bo jeszcze duzo tam badyli a nie mam ochoty na ciasta teraz ani kompot.

 

 

Mika - idziesz do szpitala na podryw :p

ciekawe czy neta tam bedziesz miala? cobys sie nie zanudzila?? jak tak to pamietaj zeby tu przyjsc i dac znac ze po i ze ok !!

 

wszystkie klony co mialam zdechly, po zimach znaczy. Jeden przezyl - zielony. Na nim byl zaszczepiony czerwony i umarzl a zielony zyje. Tez go musze gdzies przesadzic bo go nie widac - rosnie pod debami za 3 kulkowym bukszpanem.

 

ide po fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...