Domek z dziecinstwa

[Emila3000]

Wypas ta suszarka... już wiem czego szukać jak będę kupować... nie wiedziałam że mają tyle bajerów te sprzęty... U nas pewnie 100 lat za murzynami...

[mmikka]

Dziękuję za kciuki. Podczas operacji nie spałam, ale mialam parawanik. 2,5 krioli, wiercili i młotkami stukali. Potem troche poswirowalam z niskim ciśnieniem, dali krew i wróciłam do swojej sali. Tak mi nogami machali, że spytałam czy szpagat mi robią?

[mania1220]

Emi to masz tu jeszcze z neta sciaglam

 

ponizej te wlasnie wkladki co pisalam - siateczkowa i plaska

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/3015152-8_zps4cj2mqib.jpg

 

w tej chwili mam ta plaska na samym dole wsadzona - lapie jakby cos scieklo itp i smieci co sie ukrusza - latwiej myc - dlatego tez wzielam model z suszeniem z gory

 

suszysz sobie zielepastwo i lubisz w sloikach trzymac no to zielone na tych siateczkowych

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/hqdefault_zps0rjqiccn.jpg

 

 

no i roll-upsy, kurna ja sie ich tyle nakupowalam dzieciom do szkoly a to wszystko sztuczne bylo a tu zywy owoc,

w belnderze owoce na packe, na tacke i sru do maszyny

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/maxresdefault_zps3tx5mbuo.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/nesco-american-harvest-fruit-roll-sheet-popup_zpszlh3n603.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/27bc3fc0-c3b9-4e03-90fb-34495edc1511_1.dcc37f52ade6d5ede0c67a7a9bab3a64_zpsf08epl8t.jpeg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/strawberr-wee-fruit-leather_0_zpsitrhsovn.jpg

 

 

mozna tez na [apierze do pieczenia i wtedy ladnie sie tnie i zwija w ruloniki, zupelnie jak sklepowe a zdrowe

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/Slicing-Fruit-Roll-Ups_zpsjtlipe0j.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/images_zpsztaaymau.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/Fruit-Roll-Ups-in-Jar_zpsasofapbm.jpg

 

 

w piekarniku tysz mozna

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/Baking-Fruit-Roll-ups_zpsppxavt4y.jpg

 

 

ja mialam zawsze problem wmusic w dzieci owoce, wiec im kupowalam te roll ups'y. Ale jak mowie - byly sklepowe wiec sztuczne

 

 

warzywne tez mozna robic i mozna zamrazac, mniej miejsca zajmie niz sloiki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/leatherlrg2_zpsxonmdnva.jpg

 

 

 

jak sie mi wysusza jablka dzis zrbie te roll upsy, zobaczymy jak wyjda.

[mania1220]

MIKA................swietna wiadomosc, ciesze sie ze jestes OK i spowrotem. :hug:

 

jak sie czujesz???

dlugo bedziesz tam lezec?

[pestka56]

... i kiedy będziesz wiedziała czy wszystko pomyślnie się udało

[pestka56]

Kapitalne są te Twoje szuszarki i to co można zrobić. U nas takich bajerów nie widziałam

[mania1220]

Serio... nie ma...???

a moze jakby tak poszukac by sie znalazlo?

 

 

firma co ja kupilam robi juz bardzo dlugo, ale nie zawsze robili dostawki. Babki jak pokupowaly pisaly ze maja te suszarki juz z 20 lat i sie ucieszyly ze teraz moga dostawki kupic. To moze na polskim rynku tez cos jest? Poreczne bo mozna albo malo albo duzo robic.

[mania1220]

a tak w ogole mozecie mi pogratulowac albo raczej kondolencje zlozyc

dopiero co pisalam ze mloda mi utyla , ze ma tarczyce.

a jasne ze ma, ale to nie byl powod do tycia

znow kurna babcia zostane

ona chyba oszalala, to juz czwarte :mad:

a tak prosilam.....

no i przez to bala sie mi powiedziec bo wiedziala ze mnie sluchac nie chciala i bomba nastepna

 

 

jestem zla jak osa bo jak ona sobie rade da? Jak ona ma zamiar Nikusia do szkoly od stycznia prowadzic majac jeszcze dwojke malych plus noworodka?? a mauzonek w pracy????? czarno to widze !

o pracy na dlugo moze zapomniec.

 

a ja co?? a ja znow za mloda na babciowanie a znow musze kupowac malemu rzeczy.

Biedna Natki... nastepny chlopak, a ona bidulka bedzie sama

[pestka56]

No, widzisz nie ze wszystkim Kanada w tyle za Murzynami. Polska też potrafi

 

Zoo torontońskie było bardzo duże i nie w centrum.

 

Mania, co się dziwisz. Dzieci zawsze mądrzejsze. My takie same byłyśmy

[mania1220]

Ja wiem, ja sie pytalam czy w tym malym tez bylas i w tym parku tez bylas

 

no ja nie wiem, patrzac na nia to widze ze ja mdrzejsza bylam, po dwojce powiedzialam koniec i nie ma. Ale patrzac na inne sprawy tez - noz glupsza

Ale to takie pokolenie teraz. ja wiem ze trzeba sie na swoich bledach uczyc ale tu juz nie o to chodzi. Ja musialam z M sami sobie rade dawac od poczatku, a ona ma i mamusie i tatusia jakby co i sie tak wlasnie konczy

za dbrze im!

 

 

robie roll ups'y, zobaczymy co wyjdzie.

[mania1220]

Mika chyba dostalas w zyle i padlas

 

jak dojdziesz do siebie daj znac jak tam, mam nadzieje ze nie za bardzo obolala jestes

[pestka56]

W małym nie byłam.

A to muzeum techniki, to było to http://www.ontariosciencecentre.ca/ Tylko wtedy nie było jeszcze takie ogromne.

W tym parku pewnie byłam, ale zoo nie pamiętam.

 

Mmikka bedzie obolała jak znieczulenie przestanie działać

[vesila]

Znowu musiałam nadrabiac, no nie wyrabiam

M wyjechał do Szwecji - jeszcze tam go nie widzieli , ale zazdroszcze mu, chetnie bym tam pojechała...

Ja mam centralny odkurzacz, głowny powód to ze nie wydmuchuje mi druga stroną syfu i smrodu, filtry hepa to se mozna w d... wsadzic, i nie wyje tak głosno, niestety rura sie czesto zagina jak żle sie rozwinie, i jak robie wieksze porzadki to nie chce mi sie jej zwijac i rozwijac kilka razy przez dzień, wiec zdarza sie mi o nia potykac, ale wole ta rurę niz wyjca i smroda na kabel.

Suszarka suuuuper, pierwszy raz widze i w ogóle słysze o czymś takim jak te rollupsy, czy jak to sie zwie, to nie przecieka jak sie wyleje na ta tacke?? Wczoraj własnie mówiłam babce, u której kupuje warzywa, ze juz mnie żal sciska ze znowu pól roku bez świeżych pomidorów i ogórków, bo ja zimą nie kupuje, cholera wie czym to nawożone i pryskane.

Piekny masz ogródek, malutki ale jak zaczarowany na tle tych sąsiednich, tylko elfików tam brakuje, chociaż kto wie

Mania nie złość sie na młoda ze tyle pociech ma, ja mam 6 sióstr, super jest jak sie widujemy większym lub mniejszym składzie, mi żal ze mam tylko dwoje jeszcze dwoje mi do pelni szczescia brakuje, no ale M jest absolutnie przeciw

[pestka56]

Vesila, naszusz pomidorów i owoców póki czas. Teraz na targu kupisz tanio.

Pomidory suszone mają wspaniały smak, intensywny.

[mmikka]

Mania, miałaś nosa z córką; )

Wczoraj po tramalu odplynęlam na oddziale i poprosilam o dołączenie. Kilkanaście godzin bez p/ bólowych jestem. Nie boli, ale nie mam sily nogi podnieść. Pewnie do srody poleźę.

[pestka56]

Mmikka, jutro już będzie lepiej

[mania1220]

Pestka tak myslalam ze mowisz o tym muzeum, bo to miejsce gdzie kazdy isc musi badz powinien badz jest zabierany

to jak przy ciekawostkach to Ci napisze:

 

Tak naprawde to nie jest muzeum i tak naprawde nie jest to jak piszesz technologi a wiedzy i nauki

Na calym swiecie (nie wiem czy w Polsce) sa takie miejsca, dlatego nie jest muzum a center, roznica jest taka ze w muzeum idziesz i ogladasz i dotykac nie wilno, w centrum takim jak jest - i sa po to stworzone dokladnie - maja na celu byc interaktywne z ludzmi - nie wiem czy sie dobrze wyslowilam Znaczy idzisz, mozesz zobaczyc, ale i dotknac i sprobowac i testowac itp itd.

 

Science ma 5 podgrup i w to wpada chemia, biologia, fizyka, astronomia i cos jeszcze - nie pamietam. W szkolach masz science ale wybierasz ktory podgatunek chcesz - tutaj sie nie nazuca w szkolach lekcji jak w Polsce. ja w high school - czyli odpowidnik liceum mialam biologie i astronomie, fizyki i chemi nie cierpialam nie bralam

Zeby isc na uniwersytet badz na college musisz miec odpowiednia ilosc tzw credits, czyli jakby punktow, pod te punkty bierzesz dane przedmioty w szkole.

W klasie 12 czyli 4 liceum tlumaczac mozna isc na jeden semester do tego wlasnie Science Center i tam sie uczyc przez ten semestr zeby te kredyty zalapc

Ile razy ja tam bylam to stracilam rachybe, ze szkoly wlasnie

Tylko w sytuacjach szkolnych nie jezdzi sie macac i dotykac jak reszta ludzi ale tam jest szkola .

 

z innej ciekawostki - tutaj masz 12 klas, w czym 4 ostatnie to liceum (high school), potym masz albo univerek albo college, tak samo jest w US i w Anglii i w wielu krajach.

ale w Quebecu jest inaczej - u nich college jest tak jak u Was teraz gimnazjum, czyli nic nie znaczaca szkola, przedluzka i tyle. Zadna wyzsza szkola jak na calym swiecie.

 

 

swoja droga nierizumiem po co w Polsce wprowadzili te gimnazja? zle bylo?? 8 klas i potm 4 LO...??? po kiego waca to zmieniali???

Edytowane 29 Września 2016 przez mania1220

[mania1220]

Vesi mi juz nieduzo brakowalo wszczac alarm co z Toba, ciesze sie ze jestes :bye:

do Szwecji na wizyte czy do pracy??

A moj odkurzacz nie smierdzi ma dziwny filter, ciagle jest czysty co patrze, mam go juz 3 rok a nigdy go jeszcze nie czyscilam bo jak nowka - taki szczelny odkurzacz jest. I serio ale wody nie leje! bo sama sie dziwie !

Smierdziec nie smierdzi, dwa razy w roku go myje w srodku i cacy Najbardziej czuc ale to z pojemnika jak jest humid, woda w powietrzu wiec kazdy smiec namaka, wtedy czas na wymycie co zostalo w zakamarkach.

 

 

Vesi mam elfiki moje koliberki to moje elfiki cos za cos, na pocieche malego ogrodka mam je

 

 

jak sytuacja z lampkami do lazienki??????

[mania1220]

MIKA...

nosa to mialam ze dali Ci w zyle i padlas, mialam tych krojen kilka to wiem jak to jest - zaraz po euforia i w pozadku i czlowiek jak na sterydach a potem dopiero pada.

Dobrze ze masz neta, nie wynudzisz sie a i poplotkowac z nami mozesz bo prawie tydzien przed Toba.

Teraz bedziesz skakala jak ta mloda kozka, a nie stekala jak my "emerytki"

kiedy Ci kaza wstac???

[mania1220]

dobra, zrobilam rollupsy.

Inaczej sie tez na nie mowi "leather skin" czyli owocowa skora.

 

moze sie Wam sprzyda.

Moje dzieci sie tym zajadaly bo bylo jak slodycze, nie mialy pojecia ze to same owoce. Z tym ze ja mialam kupne, a wczoraj sama experyment robilam

 

 

w blender badz inna maszyne wciupac owoce jakie sie chce, mozna mieszac, mozna same jedne

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_3981_zpshmwlypp3.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_3982_zpsnmhbcy3w.jpg

 

Jesli jest za geste dolac troszku wody - i tak wyparuje, ale bedzie latwiej romaziac szpachelka (ja nic nie dodawalam bo nie trzeba bylo), zanim sie rozmazia sprobowac bo czasem trzeba dodac czegos, np cukru, syropu jakiegos, miodu - w zaleznosci czy sie lubi jak sie lubi i co potrzeba. No i wywalic na tacke i ja rozsmarowac

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_3990_zpsa2svbz1s.jpg

 

jak widac powyzej nalozylam na papier do pieczenia bo mam tylko jedna tacke z kompletu

 

mozna tez rozsmarowac inne slodkie, ja np rozsmarowalam mus jablkowy

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_3987_zpshkzhm36o.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_3988_zpshlhsoyiu.jpg

 

 

tu na orginalnej tacce juz zrobione, widac ze tacki maja podniesione rozki ALE - z papieru nic nie sciekalo

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_3994_zps59iswapf.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_3995_zpsuzvwschs.jpg

 

 

tu oderwany mus jablkowy, jak widac bardzo cienki wyszedl, sama woda w jablkach byla, nastepnym razem musze go wiecej wsadzic

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_3997_zpsocq6vnpj.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_3998_zpsbcudoqex.jpg

 

 

a tu zaczelam kroic i zwijac.

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/lounger/IMG_4006_zps63hyxfgh.jpg

 

 

 

tak samo sie robi w piekarniku, na tackach. Latwiej wtedy ciac bo jak pokazywalam przyklady wczoraj tnie sie na dlugasne paski wraz z papierkiem. Z okraglych tacek juz tak ladnie paskow sie nie wytnie rownych.

Piekarnik ustawia sie na jakies 75-80C. I czeka. Zalezy od piekarnika od 4 do 8 godzin sie robi. I w zaleznosci jakie owoce, niektore sie szybciej robi.

 

Bokami zawsze predzej wyschnie co normalne, w czasie sprawdzania nawilzac, a jak dalej po wyciagnieciu rozki sa kruche i wysuszone poprostu je odciac.

 

Nic ne spada Vesi jak widzisz.

 

 

Dobrze je przewiazac czyms zeby sie nie rozwijaly i trzymac w zamknietym sloju badz pojemniku bez dostepu powietrze.

 

 

 

jak smakuja? jadlam wasnie, zrobilam 4 rozne - pychota

 

 

dzieciom do szkoly jako snack na drugie sniadanie zamiast batonow, albo dla tych co nie lubia calych owocow jesc (jak moje)