Domek z dziecinstwa

[pestka56]

Jedzenie nigdy w polskich szpitalach nie było cudowne. Ale kiedyś szpitale miały własne kuchnie i te kucharki przynajmniej trochę usiłowały dosmaczyć co było. Szpital miał określoną kasę na żywienie i musiał ją wydać, więc wydawał typowo dla budżetówej instytucji. Teraz wszystko dostarczają firmy zewnętrzne, które jak mogą to ciągną pieniądze, a obcinają racje. Żywienie przemysłowe i każdy chce zarobić, a stawka na jednego pacjenta glodowa.

[mmikka]

Ten ma własną kuchnię, tylko mocno oszczędzają. Idąc tam trzeba pamiętać o własnym papierze toaletowym czy sztuccach

[pestka56]

Ojoj, cieszyć się trzeba jak najdłuższym zdrowiem

Mmikka, dobrze, że już w domku jesteś

[mania1220]

pytalam o to jedzenie bo tutaj tak samo, tutaj tez wiezien ma lepsze zarelko niz w szpitalach

czlowiek placi te podatki i to z tego idzie i na jedno i drugie i co?? lepiej jakiegos kryminaliste nakarmic niz chorego - no czy to nie jest CHORE

Ale jak bylam ostatnio w Pl, w Krakowie w tym centrum onkologicznym to widzialam jak jedzenie roznsza. Bylo niezle i malo nie bylo.

 

 

Pestka na litosc boska, malo Ci ogrodu???? :lol2: masz taki wielki i jeszcze chcialas a co bys tam robila? sad? warzywniak czy wypas jakichs zwierzakow ?

Uwierz, ze jakbym miala takie wlosci jak Ty tez bym nie podlewala. le na takie dwie smarkatki jak ja mam to sie lalo. Nawet deszczowke jakbym chciala lapac nie bylo z czego bo nie padalo prawie cale lato

 

 

chinczyk obok kupil trawe w zwojach. Ten co kupil Ricka i Kathy dom. Pewno widzial jak tyl wyglada. Ale teraz???

 

 

Pestka mam pytanie - czy przesadzac drzewa teraz czy moze do wiosny poczekac zanim sie obudza?? co by lepiej bylo??

Mowisz ze co pokazuje snieg tak daleko - noz kurna to u mnie, tylko pare prowincji dalej. Zapowiadaja tez ciezka zime i tak sie zastanawiam czy je ruszac? czy jak juz maja cale ladne korzenie zostawic i na wiosne kopac??

[mania1220]

dobra, przerwa na gadanie, Wy spicie ja dopiero z ogrodka zlazlam - oskubywalam choinki ze starych igiel bo jak spadna to juz ciezko z kamieni wyzbierac i lezy takie rdzawe.

to mam troche fotek - wszystko dzis pstrykane ale telefonem wiec jakosc byle jaka.

 

sie tez rozami pochwale , a co

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4121_zpsbindvmzk.jpg

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4129_zpsmwnsqoqz.jpg

 

 

dalej rosnie, dalej kwietnie, ale zlapac kolor nie moge a sa piekne ciemno-purpurowe. Dzis zaszlam do tej co w ziemi pod plotem rosnie - oszalala tez, tyle odrostow puscila przez dwa dni ze chyba jej na dekiel padlo.

 

A tu moj bluszcz ten z tylu co pisalam ze juz czerwony

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4150%201_zpsuijdo9ul.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4156_zps4lxnvu0z.jpg

 

 

a pod spodem poziomki rosna, malo tego - dalej kwitna

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4153_zpsmax6pbvc.jpg

 

 

rozgarnelam krzaczki a tam takie czerwoniaste kobyly byly, pelna garsc nazbieralam - moja duma, te poziomki, dwa lata temu nasinka w Polsce w Biedronce zakupione i posiane

 

 

a tu drugi bluszcz, caly dalej zielony

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4166_zpsrl45vsey.jpg

 

no strasznie mi sie to podoba. Zobaczymy jak dlugo! bo jak wlezie na dach bede klac, ale mam nadzieje ze pojdzie pod dachem.

 

 

zasadzilam maly krzaczek, jakas hybryda ale zgubilam karteczke i nie pamietam czego, napewno malina ale nie wiem z czym. Myslalam ze bedzie krzak, jak to malina a to mi smiglo i ma ponad 3 metry, poszlo wiec z tylu za gazebo

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4160_zpsiztewwwo.jpg

 

 

zadnych owocow nie mialam, ani zadnych kwiatkow, juz drugi rok rosnie

 

 

 

moja lysa obskubana hortensja, na niej jednej jeszcze piekne kwiaty sie trzymaja, jeszcze kolorow nie zgybily, ale przeswit ze hej - po tych pajaczkach

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4161_zpsof99y4ap.jpg

 

z tylu widac kawalek rdzawej choinki, juz zdarlam dzis to

 

 

A tu pnaca hortensja, dwulatka co zdychala i sie odrodzila, byly dwie, ta druga marnie wyglada tej sluzy tam

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4138_zpscojqxgzo.jpg

 

 

skrzyniowe - po oskubaniu i po ucieciu po pajaczkach odrodzily listki ! mam nadzieje ze na wiosne bujnie rusza

 

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4137_zpsx6aowkbj.jpg

 

ale jakis czas same lyse patyki sterczaly. Wiosna je potraktuje zanim cos siadzie na nich

 

a pamietacie duza pnaca hortensje co w tym roku kupilam, otoz wyglada tak :bash:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4143_zpsriojgb57.jpg

 

wszystko padlo podczas epidemi grzyba a potem pajaczkow, to co na dole rosnie - jest nowe. Zauwazylam ze pajaczki nie siadaly na nowycy lisciach tylko zarly te stare hmmm...

 

 

ale ma zalazki lisci i przez to musze ja wwziesc na zime do garazu

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4142_zpsckxjjbtr.jpg

 

 

a tu ladnie widac jak sie czepila veglowki, niestety bede musiala oderwac

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4145_zpsxjmg2atw.jpg

 

 

na szczescie nie wszystkie galazki, tylko pare.

 

 

pamuetacie moja fikusna jodle na froncie, jak puscila te kutasiki? en nawet nie kutasiki bo mialy 60 cm! pourywalam jak kazalyscie mimo ze byly dlugie bardzo i bylo poznawo wiosna, patrzcie jak pieknie puscily, oby nie przemarzly za rok wyrosna

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4170_zpsqxdi84ek.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4169_zpsrhaq9xdy.jpg

 

 

najlepiej chyba tym sie dzieje...nic ich nie rusza, nic nie zre, smigaja i ciagle kwitna, to ta resztka co mi extra zostala jak koliberkom sadzilam - a koliberki i tak je w dupie mialy, oszusci , a tak podali

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4171%202_zpsiaciycak.jpg

 

 

niestety ja nadal widze OKAN Z BABCIAMI NA PARAPEcIe, razem z tymi kwiatkami, no niecierpie ich. Musze cos innego za rok, zeby chociaz biale byly - SA??? takie biale???

 

 

 

ostatnia z roslin co wklejam - moja Boguska.

zzucila juz wszystkie kwiaty po drugim kwitnieciu, Scina sie po zzuceniu, nie zdazylam - bo ona zaczela trzeci raz puszczac a powinna isc spac, zzucic nawet liscie, a ta nowe listki i kwiatki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4132_zpsw5utktm3.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4164_zpswp5omitr.jpg

 

 

juz coraz czesciej w domu stoi, ostatnio nawet bite 3 dni, a noce kazda bo za zimno, a jej to nie przeszkadza i se kwitnie

[mania1220]

jak pisalam, przyszly dzis siateczkowe wkladki do suszarki, niestety przyszly za pozno i juz mi sie jablka suszyly

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4092_zpsutevme0e.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4093_zpsdbpzm9lb.jpg

 

 

kupilam je bo pisali ze oprocz malych drobnych rzeczy czy zielepastwa, zeby na nich wlasnie suszyc owoce - ze latwiej sciagnac i sie tak nie przylepiaja bo sa z czego innego

 

wiec jedna co mialam z kompletu - uzylam i rozlozylam jablka

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4094_zpsj6owhenr.jpg

 

 

a tu jest bez siatki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4095_zps4rv070mb.jpg

 

 

meli racje! nie przylepia sie tak, latwo sciagnac , kratka przez to nie taka upaciana a ciezko to umyc jak zaschnie wiadomo no i - jak jablko sie wysuszylo i slurczylo to lubialo se wpasc miedzy szparki bo juz bylo mniejsze. Normalnie jak suszylo sie nie, ale przy sciaganiu.

super sprawa

 

 

sloj znacie bo to z Ikea, ten wielki, nawet nie jest pelny i wlazlo 10 kg jablek

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4148_zps9umgdqi2.jpg

 

a tyle obierania bylo a tylko tyle wyszlo.

 

 

a tu jest moj nowy zlew

 

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4080_zps23slmxzs.jpg

 

do obu idzie kratka. Noz te kwadratowe cos tam sa swietne

 

 

ten zlew co mam teraz co builder zalozyl jest zwykly, ale jest tylko na 18 cm gleboki, nowy jest na 26, bardzo duza roznica.

Mam zmywarke, ale za malo mam zeby myc codziennie, czasem tylko pare kubkow po kawie bo M i tak caly dzien nie ma. Wiec w drugiej komorze zawsze mam ociekarke (osuszarke??). Nie cierpie jak stoi taka na blacie badz przedluzce ze zlewu. W srodku nie widac tak. A teraz przy tak glebokim to juz wcale sie w oczy nie bedzie zucal.

 

 

a to prezent M

 

(Pestka ale wczoraj mi powiedzial co chce na swieta, wymagajacy nie jest, jego perfumy sie koncza i tylko chce dwie flaszki)

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4174_zpskhpgcy5p.jpg

[mania1220]

pamietacie pokazywalam Wam jak w "jaskini" Kathy i Rick wykanczali i ich kuchnie. Wiec juz maja blat, wyglada tak:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4036_zpsyoqxgzmi.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4038_zpsocirrspp.jpg

 

 

wyszlo niezle, chociaz jest pare rzeczy co nam z M sie nie podoba i mysmy inaczej zrobili (np za male szafki a za duze wypelniacze, zly okap, zla kuchanke i takie tam) ale w sumie - niezle. Na dwojke? super kuchnia. U siebie w domu mieli mniejsza, mniej blatow. Jeszcze plytki na sciane maja wsadzic nie wiedza jakie, dalam im swoje dwa plastry marmurowe bo ona cos brzdakala ze moze cagielki z marmuru. dalam Rickowi jak mnie z pila przywiozl przed 3 po poludniu. Przed chwilka jej sie pytalam czy probowala przylozyc - dochodzi 8 wieczorem!!!!! nie! bo sie zle czuje! kuzwa, caly dzien oboje w domu. Co to jest przylozyc plytke na sciane, w koncu non stop tam na dole sa i robia kawy itp. Ehhh...

 

 

za to pokaze co wymyslila ich corka. Na facebooku siedziala i ktos sprzedawal, bylismy wczoraj po drodze bo M pomagal Jerremu drabine z basenu wyciagac, ja patrze a tam stoi TAKIE CO...

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4041_zpsjezpshkf.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4044_zpsgkxpj3s8.jpg

 

 

myslalam ze mam zwidy jeszcze swiatela na tym sa. Mowie TYM bo udaje palmy a galazki sa choinkowate, swiatelka tez dzialaja. No ja wiem ze sa gusta i gusciki.....

 

musialam pstryknac wiec to "cudo" a Jerry sie mnie pyta czy mi sie podoba, glupa przyrznelam bo co mam powiedziec ze wiocha??? trina to nawet na scianie sobie lustro powiesila bo siedzi w basenie i sie przeglada.

A jak Jerry potem przyszedl wsadzic kominek z M to stanal na moim tarasie i w koncu docenil moj zarosniety ogrodek!! sie smiali, sie nabijali wszyscy, sie pukali po czole ze twierdze robie z drzew, a teraz o! Pochwaly takie zebralam ze hej. Ze super, ze rosnie, ze widok zarabisty (nooo pamieacie ich ogrodek co sasiada balkon wisi im nad ogrodkiem?)

no nie da sie porownac zywych drzew do czegos udajacego palme

Edytowane 3 Października 2016 przez mania1220

[pestka56]

Oj, aleś napisała i zdjęć tyle a ja już do łózia chciałam

Puszczę Ci jutro mailem coś do czytania. Zobaczysz jakie ja muszę czasem bzdury czytać. Dziś tak mnie zmęczyło, że jeszcze 3 artykuły na jutro zostały, bo już nie kojarzę o co w nich chodzi. Najgorzej, że to te najgłupsze.

 

To zacznę od tyłu

 

Bugenwilli nie tnij, ona nie musi być cięta, chyba, że chcesz jej jakiś kształt nadać, tzw. cięcie formujące. A tak to usuwaj tylko suche i słabe pędy, kosmetycznie.

Tylko mniej ją podlewaj zimą, ale to pewnie wiesz.

 

Pelargonii nie lubię jak Ty. Białe u nas są.

Poszukaj może surfiniii. Jest masa kolorów. Może bardziej będą Ci pasować:

Surfinie idealnie nadają się do podwieszanych donic - tworząc z czasem kaskady kwiatów. Rośliny te są pochodnymi różnych odmian petunii, cechuje je jednak wyższa odporność.

Kwitną bardzo obficie od maja do października. Przy dobrze i długo nasłonecznionym stanowisku sadzonki pięknie się rozkrzewią, a bardzo duża ilość kwiatów może całkowicie zakryć liście.

Wymagają stale wilgotnego podłoża, dlatego w upalne dni należy je podlewać rano i wieczorem.

 

Szybko rosnące pędy i zawiązujące się pąki kwiatowe potrzebują też częstego zasilania. Nawet co drugi dzień warto podlewać je rozcieńczonym nawozem wieloskładnikowym do surfinii lub kwitnących roślin balkonowych. Składniki pokarmowe pobudzają kwitnienie oraz wzmacniają delikatne pędy. Uschnięte kwiatostany należy regularnie usuwać.

Warto też wiedzieć, że surfinie preferują luźniejsze podłoże o kwaśnym pH 5-5,5. Najlepiej też zapewnić im głębsze donice i przy mocno zbitym podłożu dodać piasek.

Rośliny te nie tolerują też sąsiedztwa pomidorów, papryki oraz dymu tytoniowego.

 

http://www.wymarzonyogrod.pl/tarasy-balkony/kwiaty-i-rosliny-balkonowe-i-tarasowe/surfinie-kwiaty-balkonowe-popularne-kwitnace-rosliny-balkonowe,41_1952.html

 

U sąsiadki mojej mamy na parapecie zawsze rosło mnóstwo surfinni. Całe kaskady zwisały. Jednego roku nagle zaczęły ginąć wszystkie świeżo otwarte kwiaty. Okazało się, że to sroka zrywała i gdzieś wynosiła.

 

 

Sosenki pięknie się rozkrzewią i zagęszczą.

U mnie też gubią żółte igły.

 

Hortensje pnace jakoś mi się nie podobają. Upatrzyłam sobie za to pnącze z tej samej rodziny, ale lubi północną wystawę, więc już go uwielbiam. Trochę podobnie kwitnie jak bugenwilla. Kwiatki prawie niezauważalne, a te jakby listki białe. Nazywa się przywarka japońska. Mam nadzieję, że zarośnie mi moją północno-wschodnią okropnie pustą ścianę. Tam nawet winobluszcz nie chce rosnąć.

 

Hortensje krzaczaste przytnij na wiosnę. Zostaw najwyżej 4 pąki na gałązce, to się zagęszczą i bujną proste, silniejsze. Koniecznie usuń najcieńsze pędy i daj zakwaszacza. Jakbyś znalazła u siebie siarkę, to mogłabyś nawet teraz podkwasić, bo to wolno działa. Sypie się ma obrzeżu korzeni. Pół roku trzeba czekać aż zadziała. A Hortensje lubią kwaśną ziemię.

 

Anty robalowo u nas stosujemy PROMANAL. Link wstawiam. Poczytaj, bo może u siebie znajdziesz taki. Bardzo skuteczny jest i eco.

http://poradnikogrodniczy.pl/promanal-ekologiczny-srodek-owadobojczy.php

 

Ta hybryda, która Ci nie owocuje trochę mi wygląda jak malino-jeżyna. Nie wiem, czy przypadkiem zapylacza po sąsiedzku jej nie potrzeba.

U mnie rosną rokitniki. Ładne listki mają, srebrzyste. Nie mam coś szczęścia posadzić chłopczyka, więc nie owocują, a chicałabym żeby je obsypało pomarańczowymi kuleczkami. Zimą byłoby ślicznie. Ptaki te owoce lubią.

 

Winobluszcze masz cudne Ja mam takiego co nie czepia się muru. Muszę go zastąpić innym czepliwym. Przebarwia się ładnie i taka gruba klucha z niego jest, ale sam się nie pnie.

 

Róże prześliczne

U mnie widziałaś – Cubana szaleje.

 

Ty z igłami masz jak ja z liśćmi wisterii. Koszmar. Dlatego kupiłam odkurzaczo-dmuchawę

 

Lisciaste przesadzaj, jak zgubią liście. One już będą spały i krzywdy im nie zrobisz, a wiosną od razu zabiorą się za rozbudowywanie bryły korzeniowej.

Ale powiem Ci, że u nas dużo osób przesadza już tod września. Bo to szybko z dolka do dołka. Ja też będę sporo przesadzać teraz po deszczach. Drzewka i krzewy i to takie, które rosadzone 5 i więcej lat temu. Tak mi się zagęściło, że szok przez ostatnie lata.

 

Ogrodu, to nie mnie mało. J taki się na stare lata pazerny na owoce zrobił. Jabłek z tych naszych jabłonek nasuszył worek ze 4 kilo.

Niektóre drzewka po sąsiedzku ptaki posadziły i wiewióry. A my doszliśmy do wniosku, że czemu nie porozsadzać tego co u nas się nie mieści. Zamiast wyrzucać.

Moja córka mogłaby wziąć do siebie. Ma gdzie, ale jakoś ciężko jej do mnie przyjechać.

 

Deszczówkę koniecznie bedziemy musieli zacząć łapać. Podobno od stycznia podniosą ceny za wodę i trzeba będzie płacić nie tylko za wodociągową, ale i za tą czerpaną z własnej studni. Unia taki przepis wprowadza.

 

UF, chyba nic nie pominęłam

[mania1220]

maly przerywnik...i jak tu go nie kochac i nie rozpieszczac???

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_2319_zpsha7wmuhb.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_2335_zpskz7qkxrv.jpg

 

codziennie czytam przed spaniem a Manius wiadomo spi ze mna. Na lozku. Tak. Bo on ani siersci nie gubi ani nie smierdzi psem. Bo one nie maja siersci jak inne psy a maja wlosy, wiec moje lozko nalezy do niego. I zawsze ja czytam z glowa na poduszce - on musi TEZ lezec glowa na poduszce. I tak se we dwojke lezymy.

 

 

a to kicia mojego mlodego, nie mam innych fotek tylko takie mi poslal

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_3827%201_zpsiqlejkhv.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_3826%202_zpsnl2wanzv.jpg

 

 

jest czarny jak diabelek, musialam fotke rozjasnic bo z tylu czarna kanapa i sie zlal z nia w jedna calosc.

Sliczny jest! albo sliczna??

[pestka56]

Palmy jak w Warszawie na rondzie Nowy Świat / Aleje Jerozolimskie. Stoi diabli wiedzą po co.

 

Kicia sliczna ale gdzie obiecany kominek.

Inne zakupy pokazalas

[mania1220]

Bo kominek na koniec zostawilam ha ha

pisalam i M wrocil to odeszlam od compa, trzeba bylo prezent wreczyc - BURAKA ZAPUSCIL taki byl szczesliwy

a potem musialam kawe zrobic i isc pogadac po calym dniu, ide wklejac bo juz zlazl na dol tv oglada

[mania1220]

kominek mial byc na koncu ale ok wkleje teraz

 

no wiec wiadomo ze nie skonczone! ale juz widac jak wysoko bedzie no i - jest rowno ze sciana, na podlodze widac slad po tasmie jak myslalam ze bedzie wystawac, a wiadomo ze zdanie zmienilam bo sie wieksze krematrium zrobilo, czyli tak jak tasma bedzie mniej wiecej poleczka po calej dlugosci

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4100_zpshg7mavfh.jpg

 

 

strasznie zmniejszylo zdjecie kominek jest duzy widzialas jak postawilam wtedy butelke od piwa w garazu. Juz tu mialam pielgrzymke z osiedla jak sie zwiedzieli ze taki duzy mamy, ja wiem, sa i wieksze ale nikog nie znamy ze ma wiekszy, wszyscy male - no oprocz Dave'a ale on ma podluzny

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4104_zpsv4hnjqvr.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4101_zpscax8wfyo.jpg

 

 

poki co wnosimy a raczej wkladamy deski przez to okno - latwiej, w domu nic nie pobije poobijam.

 

i NAJWAZNIEJSZE.....przylozylam plyte co pomazialam, ta sama....patrzcie

 

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4107_zpsmzeuiprg.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4106_zpsqzxstseg.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4108_zpslqijerkm.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4109_zpsjncjgmzb.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4105_zps9tgjgkju.jpg

 

 

jakbym nie stala pod jakim kontem - kolot jest perfeco

Tyle szukania, tyle kombinowania - dziala! bedzie ciemna sciana, prawie czarna

[mania1220]

dawaj dawaj Pestka, poczytam bzdury dobre - o ile nie trzeba z nimi pracowac

 

 

dobra, co do pnacej hortensji...no bo sie zawsze tymi zdjeciami sugerowalam bo jak juz wyrosnie jest piekna

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/HydrangeaClimbing_2010_06_15_GrangeOverSands_HighNewton_174p1_zpsplblprfn.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/d51eaae5a2362ee9b51be93c431be223_zpshag8n4my.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/Climbing-Hydrangea-1024x576_zps1srdmxak.jpg

 

 

ale dwa dni temu jak je ogladalam, a szczegolnie jak widze ta jedna duza co na schodach stoi bo kolo niej ciagle przechodze to samo pomyslalam - juz mi sie nie podoba po kiego waca az 3 kupilam co z tego ze ladna jak urosnie ale to jes "JAK UROSNIE". Nie dosc ze rosnie powoli i jak krew z nosa to strasznie delikatna i latwo upitolic to sie w tym roku okazala ze od grzyba po pajaczki - raj dla nich bo ja uwielbiaja.

To co mowisz Przywarka japonska, bardzo podobna do hortensji. Musze o niej poczytac, tylko dla mnie polnoc czy poludnie to czarna magia, dla mnie trzeba - w sloncu, w cieniu itp

Widzialam podobne tutaj, nie wiem czy to samo, musze poczytac i zobaczyc jak sie u nas nazywa.

Wogole chce kawalek tych schodow rozwalic i wygrzebac piach i ziemie tam i wtedy cos posadzic. Na tej scianie docelowo ma byc okno, ladnie by zielone cos tam wygladalo naokolo okna bo mam ciemno w tym garazu jak w 4 literach. Tak czy siak - od jakiegos czasu juz chodze i mysle ze przesadze ta gdzies w glebe a tu narazie wsadze cos innego na ta sciane, w ta donice, byle lubilo slonce rano a potem ok w cieniu.

 

 

Surfinie mi clematisy przypominaja. No cos tam musze wsadzic bo bardzo ta donice lubie.

 

 

Boguska - ona juz nie powinna ani rosnac ani kwitnac, ja juz dawno zadnej odzywki nie sypie, dopiero na wiosne. Musze ja przycianc. Niestety nie mieszkam ani w Meksyku ani w Arizonie i w glebie nie moze byc, a szkoda bo ja bym na pergole puscila

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/mediterranean-landscape_zpscd5l6nfm.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/Villa_S_Croce_pergola_zpszlegtnqu.jpg

 

 

nie jestem kwiatowa ale ona ma cudowne kwiaty i bylaby pewnos ze zakwitnie - a nie jak ryzyko czy moje obie wisterie cos puszcza. Niestety mieszkam gdzie mieszkam, zreszta Wt tez i musze do domu wnosic. Musze ja obcinac zeby ja ujarzmic, musi byc na tyle ze do domu mi wejdzie, a nie mam 3 metrow wysokosci. Ona juz ma ponad dwa metry i jak wnosze do domu to "na lezaco".

Jak ja opitolilam po pierwszym kwitnieciu to wyrosla jeszcze wieksza niz byla, wszystko odroslo z nawiazka, a upitolilam po 30 cm na galazce. Kwitnie na nowych galazkach tylko wiec nie ma wyjscia.

 

 

Sroka dobra az mi sie przypomnialo! jak pokazywalam zwierzaki co tutaj sa, pamietacie tego wolverine? no wiec on jak sroka - co mu w oko wpadnie - a nie potrzebo zakosi i wynosi do siebie, w jego legowiskach wszystko mozna znalezc, od butow bo talerze i kubki a nawet lowieckie strzelby

 

 

mam odkurzaczo-dmuchawe ale jak duzo pada to nici z tego, ani dmuchac ani wciagnac na trawie to ok ale ja mam pod drzewami kamyki. Musze uwazac bo jak odkurzacz wlaczam czasem mi kamyki wciaga a ja tam mam rozdrabniacz , ze do torby liscie w drobny maczek wlatuja.

 

 

UNIA co wymyslila??? a jak maja zamia sprawdzic ze ze studni wyciaglas???? czy beda spisywac wszystkie studnie w calym kraju nawet na prywatnych posesjach i zmuszac do placenia "bo masz"...??? czy w Polsce nie macie tez takich oplat za tv i radia w domu???

przypomnualo mi sie jak UNIA kazala rolnikom zniszczyc gniazda jaskolek w obejsciach.

[mania1220]

ok, padam juz, rano dokoncze - moje rozmyslania i testowanie robotowych odkurzaczy, teraz ide w bety poczytac cos

[PusiaKssawery]

zasadzilam maly krzaczek, jakas hybryda ale zgubilam karteczke i nie pamietam czego, napewno malina ale nie wiem z czym. Myslalam ze bedzie krzak, jak to malina a to mi smiglo i ma ponad 3 metry, poszlo wiec z tylu za gazebo

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4160_zpsiztewwwo.jpg

 

Maniu a możesz zrobić zdjęcie liścia na zbliżeniu, bo mnie to nie wygląda na malinę tylko na jeżynę. Może to malinojeżyna jak mówisz że hybryda. To trzeba mocno ciąć inaczej nie zaowocuje.

[PusiaKssawery]

Kotka i pieska całuję w noski

 

Twoje pelargonie chętnie przygarnę bo uwielbiam te kwiaty

 

Zlew jest powalającej urody

 

Tę pnąca hortensję bym ciachnęła i zostawiła tylko te młode odrosty.

 

Mania dziś do mnie worek jabłek jedzie będzie szaleństwo.

Chyba sobie suszarkę muszę lepszą zafundować, takie cuda są do wyboru do koloru.

W ogóle to swoje sita z suszarki myję w zmywarce.

 

A winobluszcz masz dokładnie taki jak mój

[mmikka]

Jak patrzę na kwitnące kwiaty/pnącza, to mam wrażenie, źe kwitną u wszystkich, tylko nie u mnie

Zlew świetny! Teź nie przepadam za wystawką suszących się naczyń. Wizualny bałagan, mimo, źe czyste.

Ta palma, to może podgrzewana suszarka na ręczniki? Boziu, teź bym nie umiała powiedzieć, źe ohydztwo

[mania1220]

Mika ze zlewem - dlatego zawsze dwu komorowy mam. Zeby ociekacz w srodku na dole stal.

A z ogrodem? tez mam tak - mysle ze wszystkim wszystko rosnie a tylko u mnie robactwo i grzyb zabija, pogoda nie sprzyjala w tym roku - za duzo humidow wiec wilgoc i grzyb i za goraco - raj dla pajaczkow sie gzic i rozmnazac

mam nadzieje ze w przyszlym roku bedzie lepiej, bo to i tak pierwszy rok ze mi tak wszystko sciachalo, przedtem nie mialam zadnych robakow. Oprocz pedrakow i jak sie przepoczwarzyly w chrabaszcze ale one zawsze sa i beda, nawet jak pedraki zabije sie to chrabaszcze przyleca skad indziej. Troche mi deby i sliwe przrtrzebily ale mniej niz poprzednimi latami.

 

kiedy wrocilas do domu> tak cichaczem nic nie powiedzialas????

[mania1220]

dziewczyny co do malony hybrydy - ze malina to wiem i ze hybryda tez, tyle pamietam, nie pamietam z czym jest zmieszana. A ze kartke zgubilam tez nie wiem czy samozapylna czy potrzebuje innej zapylac no i dupa rosnac rosnie, owocow kwiatow niet. Pamietam ze miala miec jasne owoce jak malina ale owoce duzo wieksze i pelniejsze - temu ja wzielam. Ale owoce nie byly ciemne prawie czarne jak jezyna, wlasnie kolor byl jak maliny.

 

tu sa listki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4179_zpsyudhx7ud.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_4180_zpsdqy7euec.jpg

 

 

sprawdzilam na necie i zdaje sie ze to wlasnie Tayberry.

 

teraz - nie wiem jak mam to usiac? pisza stare uciac a nowe zostawic a mi stare ktore byly byly zielone na wiosne liscie puscily i zdechly same, na wiorki. I te nowe pedy wyrosly i inne galazki nowe, wiec co mam ciac? na zime ja poloze na truskawkach i przykryje sloma.

Podobno owoce maja dopiero dwuletnie krzaki, no ja ja mam nie wiem, deugi rok? moze trzeci, zapomnialam kiedy sadzilam, ale to co tak puscilo i pokazalam to z tego roku.

cholernie maja duzo kocow i kuja, nawet te scuche jak sciagalam, i maciupkie te kolce jak sie wbije w reke - nie widac a czuc. Roze sie chowaja z kolcami.

[mania1220]

Pusia, dokupilam dzis nastepne dwie czesci do suszarki i te cienkie podkladki, bedzie teraz suszarka na 10. Teraz zapelnie caly ten sloj.

 

Co do mycia, moje kratki moge myc w zmywarce ALE....kaza myc na gornej polce i wyciagac przed suszeniem zeby og goraca plastyk sie nie zdeformowal inaczej gwarancja w pisssss pojdzie. To ile tych tacek wsadze na gorna? Dwie wejda jedna na druga i nie mam gwarancji ze domyje Wiec musialabym zmywarke 5x wlaczac..

Nawet wylaczajac suszenie i wlaczajac delikatny program zeby i na dole wsadzic - wlasnie sprawdzilam, mam ich 8 a bedzie 10 i duza zmywarke - nie wejda nawet wszystkie za wysokie, za duze. Zostaje recami szorowac i szczoteczka.

 

Dwie najpopularniejsze firmy tutaj i w US to ta moja firma i jeszcze jedna - drozsza. Tamci maja nierdzewki kratki. Nierdzewki sie boje, one tak czy siak lubia rdzewiec. I sa duzo drozsze a ja same jablka raczej bede suszyc to ta co mam mi styka.

 

 

po nalozeniu siateczek nie bede musiala za kazdym razem myc. Same wkladki tylko. To i tak niezle.

 

moze macie lepszy plastyk? Moj jest bez BPA ale co z tego. Ah i tak duzo recznie myje. Nie ubedzie mnie. W koncu czasem fajnie sie poczuc kura domowa i stac przy zlewie dluzej niz przepisy ustalaja

Edytowane 4 Października 2016 przez mania1220