Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Maniu, to przeciw zakrzepowe zastrzyki.Podskórne, okolice pępka albo udo. Nie bolą, ale nie mam sadełka i wbicie całej igiełki powoduje stres. Sama sobie robię.

Pielegniarka absolutnie nie jest potrzebna. A męźowi nie pozwolę się dotknąć. I w udo w życiu sobie nie dałbym zrobić. Fobie mam na tym punkcie :rolleyes:

Spać na brzuchu, to cichcem w szpitalu juź spałam. Zalecają leźenie na plecach z szeroko rozłoźonymi nogami. Na boku leźac trzeba mieć między mogami źłoną kołdrę lub koc. Na operowanym boku jeszcze nie kładę się, ale szybko się przez niego obracam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pestka wiem, dlatego napisalam ze tutaj nie inaczej, zeby ktos nie myslala ze tylko w Polsce zle - na calym swiecie tak jest :sick:

 

tutaj tez lamia prawo i to w jasny dzien i nikt im nic nie robi.

Opowiem Wam co nas sklonilo do zalozenia swojej formy.

 

Pracowalismy w tej samej firmie - moja glupota, ale chcialam byc jak najblizej M ile sie da, bo ja na miejscu a on ciagle latal, czasami go nie bylo po 2-3 tyg bo na wyjezdzie w US, robil to samo co teraz, tyle ze dla firmy i na godzine placony byl.

Jakis czas temu wszyscy chcieli zalozyc zwiazki zawodowe w tej firmie. Ci ktorzy byli najglosniejsi - zostali usunieci.Znaczy wywaleni z pracy. Dwa lata temu jednak zostali zmuszeni znow i zalozyli, ale wracajac do histori.

W czasie gdzie byla recesja w US na firmie sie to bardzo odbilo bo najwiecej na US zarabiali. Czesc ludzi zwolinili, czesc poslali na rzadowe zwolnienie - to jest inne niz normalne. Znaczy 3 dni pracowali firma placila, 2 dni siedzieli w domu rzad placil. Nie starczylo, to jest okresowe - wyslali na przymusowe zwolnienie , w tym wszystkich ktorzy zarabiali najwiecej - ciecia nie? oczywiscie i moj M polecial bo byl glownym w grupie prowadzacym i zarabial najwiecej. Limit na takie siedzenie - 9 miesiecy i potem - albo musza cie przyjac spowrotem albo zwolnic i dac wyprawke.

Albo przyjac spowrotem, znalezc haka na ciebie i wywalic bez wyprawki.

Mozna udowodnic, mozna do sadu isc, kilka osob wygralo i dostali nie tylko odszkodowanie (pod stolem, do sprawy nie doszlo bo zle na imie firmy wy wplynelo) ale zostali zatrudnieni na swoich warunkach.

 

Prawo jest takie ze w takim okresie firma ma prawo ciebie zawolac spowroem do pracy jesli praca ruszy. Oczywiscie tego nie zrobili! zaczeli zatrudniac tymczasowych z agencji. Bylo to lamanie prawa i oszukiwanie panstwa i co im zrobisz?? Pozwalniali tez starych pracownikow bo po co placic komus np 25$ na godzine skoro moga Hindusow nowych emigrantow zatrudnic za 10$. I tak sie posypalo. Byll dhit na calego byl. M sie bal, ja tez. Nie wiadomo jak na swoim bedzie, ja odeszlam tez bo pracujac tam skonczylam trzema operacjami , dwa na nadgarstek i dwie przepukliny naraz a na koniec mi dyski poszly. W koncu M dostal z firmy list ze moze wracac, po 9 miesiacach. Nie poszedl. Nawet nie zadzwonil. Zarejestrowalam firme i dilerzy M wzieli odrazu - bo go znali, bo robil u nich przez frme przedtem.

teraz?? teraz ciagle stara firma zatrudnia nas, placa odrazu, nie kwekaja, nie oszukuja. Bo nie maja wyjscia, bo ich nstalatorzy sie nie wyrabiaja. Bo znaja M i wiedza ze bedzie na tip top zrobione i nikt zastrzezen nie bedzie mial.

A ci co krzyczeli za zwiazkami nadal maja malo platne, jeszcze im odcinaja na oplaty na te zwiazki. Kto mogl uciekl, ale niektorzy sie boja.

Cwaniactwo jednak gora, maja sobie za nic prawo.

Wszystko ladnie wyglada - z daleka :p

 

 

raz si zapytali M chyba w zeszlym roku czy by do nich nie wrocil, odpowiedzial jasno - nie stac was na mnie. bo ja na godzine juz nie pracuje

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka, na takich ludzi z czasem tez przychodzi kres.

W tej samej firmie:

 

Byl sobie chlopaczek. Byl mlodszy od nas pare lat. Moj M go uczyl na CNC maszynie, mlody byl jego uczniem. M sie przeniols na instalacje a tamten tyle dupe lizal ze zostal "psem" managera naszego dzialu. I zaczelo sie! woda sodowa mu do glowy strzelila. Wydzieral sie na ludzi, ponizal ich, traktowal jak smieci.

Mnie nie ruszal, do mnie byl cacy i sie slinil na moj widok bezczelnie zagladajac mi w dekolt - niech se patrzy tyle jego mysle. Na M raz wyskoczyl ale go M szybko zmiotl i spuscil z tonu, ale M pojechal po nim jak po burym kocie i mial racje. Ale patrzylam jak ludzi mlody traktuje i mi sie noz w kieszeni otwieral - niestety nikt sie nie pozalil bo do kogo?? bali sie managera. Ja sie nie balam. Raz poszlam do managera, z "psem" nawet dyskusji nie zaczynalam. Poszlam i powiedzialam wprost - znam prawo i nie bede tego albo tego robic i mnie nie zmusisice. I nie robilam. Ale reszta nawet sie bala pozalic jak pies ich traktuje.

 

W zeszlym tyg pytam M jak tam piesek, bo M tam jezdzi i roboty bierze albo material odbiera wiec musi bywac w "starej" firmie. A M mowi - ohhh juz dawno go tam nie ma, wylecial z placzem. I z placzem bylo doslownie - zwolnili go i siedzial i plakal.

Pytam M - to gdzie pracuje teraz?

Na wysypisku smieci sortuje smieci...........

 

 

czy cos musze dodac? karma is a bitch....mieczem wojujesz od miecza giniesz. Traktowal ludzi jak smieci, wyladowal w odpowiednim miejscu.

I wcale mi go nie zal :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania pokaż tego dysona bezprzewodowego.

Ja odkurzam codziennie,a łazienke to nawet dwa razy, ja nie wiem jak to jest ale wieczorem odkurzam, a rano juz jakies paprochy na podłodze, a włosy młodej to juz standard. Myje codziennie, kładzie sie w rozpuszczonych, rano wstaje i sie sypia z niej. Pierwsze co jej każe na dzień dobry - to włosy związać, wscieklizny dostaję bo ma długie, znajduje je nawet na blacie jak nie związe. Kurze z mebli i parapetów scieram bardzo rzadko, dopiero jak widac, moze raz w miesiacu - to zaleta centralnego.

Filmiki obejrzałam, smieszne te Boby, wyglądają jak żywe, i za taka kase to też bym brała:yes:

 

Co do własnej firmy. M ma 2 spółki (czeską i polską) z jednym Czechem juz kilka lat, zatrudniają podwykonawców, w Czechach jest biuro i pracownice, bo przez tą spółkę jest najwięcej fakturowane, ale rok temu M umyślił sobie ze wynajmie biuro dla polskiej firmy i zatrudni pracownice, a ja miałam byc szefowa taka co przyjdzie od czasu do czasu skontrolowac, bo on nie wyrobi. Sorry, nie dałam rady, ja musze wszystko sama. Była 3m-ce na próbnym i papa, bo nie miała co robić. taka ze mnie szefowa jak z koziej doopy trąba. Oczywiście M obwinia mnie za to że przeze mnie to biuro nie funkcjonuje, ale ja nie potrafie kogos obcego kontrolowac i ciągle sie kłucilismy jak była pracownica, bo nie chciałam jej dac swojej roboty :roll: Tak naprawdę do niczego to biuro potrzebne, ale M ma ambicje na wielka firme, tymczasem ja wole miec mniej kasy i mniej problemów, i nie przyłożę ręki do tego by firma sie rozrosła, bo to zawsze więcej nerwów. Opózniena w płatnosciach to standard, klient płaci tyle ze starcza na opłacenie podwykonawców i administracji, dywidendy wypłacają sobie z zysku z przed paru lat jesli kasy starcza. Czasami należność od klienta przekracza milon€, ale nie zapłać podwykonawcom do dwóch tyg od dostarczenia fv to juz pytania, kiedy kasa :rolleyes: Na szczęście nie operujemy żadnymi czekami, kasa zawsze przelewem na konto. Myslałam ze czeki i weksle to prehistoria :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja lubie cieplutko w domu, w nosie mam jakieś tam wskazania jaka temp powinna byc,najlepiej sie czuje latem przy 25st, a zima 23, na ogół zimą jest 22st na termostacie w holu. Teraz jak sie tak zimno zrobiło to młoda juz jojczy ze ma zimno w pokoju, przez cale lato miala 27-30st i nie narzekała ze za gorąco, a teraz grzejnik u niej ledwo grzeje,mimo ze na max odkrecony. Ja nie lubie chodzic wyubierana w cokolwiek co ma dlugi rekaw, bo musze te rekawy podwijac lub sciagac gdy cos robie, a ja cigle cos robie. Dlatego wole miec cieplej niż szamotac sie w tych ciuchach. Ale od paru lat w sypialni lubie miec chłodniej do spania, zima, lato spie pod cienką kołderka, w cienkiej piżamie inaczej sie pocę. Za to M z ta swoja nadwaga musi miec grubą kołdre i jeszcze narzeka ze zimno i odkreca grzejnik w sypialni, jak go nie ma to ja zmniejszam do minimum. Teraz grzeja mi tylko podłogówki w kuchni, obu łazienkach oraz w holu u góry, grzejnik w toalecie i pokoju mlodej, reszta pozakręcana i jest 22st.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika nie ma czego gratulowac, czasami to pain in the ass, ale tak, jest lepiej. Kasa szczescia nie daje ale to zycie ulatwia.

Chociaz ciezko nie powiedziec tez ze sie jest szczesliwym dzieki tej kasie nie? bo my wszystkie szczesliwe mamy swoje wlasne lokum, niewazne ze trzeba splacac ale je mamy i tylko dzieki temu ze sie kase mialo badz ma, a ilu nieszczesliwcow musi sie niestety gniezdzic gdzies?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesi u nas na odwrot. M sie nie nadaje na "biznesmena". Jest za mietki. To ja mam jaja. I temu od odwala fizyczna robote a ja papierkowa i umyslowa. To ze mamy firme nie znaczy ze siedzimy na dupach i inni na nas pracuja, razem z nimi zapieprzamy na rowni i nie ma przebacz. ja jade tylko czasem pomoc bo wiadomo - przez plecy nie moge.

Za to mimo ze jestem ta z jajami mietke serce mam w druga strone - nigdy minimum legalne nie placimy a zawsze dajemy wiecej i jak przychodzi do wyplaty zawsze daje wiecej, dozucam. Bo wiem jak jest , bo sama tam bylam . Staram sie nie byc francowatym bossem i chyba nie jestem :p Przynajmniej sie staram.

 

Jesli chodzi o przelewy i czeki. Przelewami czasem place swoim pracownikom, czasem im czeka wypisuje - zalezy jak chca. od nich zalezy. My dostajemy czekami bo to juz gruba kasa. Tutaj jest to normalne. w ten sposob rzad ma wglad w kase firm. W bankach kazdy czek co ja wystawiam jest scanowany i dolaczony do mojego konta, jak przychodzi mi babka ksiazki robic w programie jej odrazu wszystko wyskakuje, widzi od kogo i kiedy. Przelewy u nas maja dziwna forme - numerki i cyferki, nie wiadomo od kogo. A tak wszystko jak na dloni. Byc moze to 100 lat za murzynami no ale tak to tutaj dziala.

Zeby nie bylo "prania brudnych peniedzy"....tak to tu dziala.

W niektorych sytuacjach tez placisz czekami ale to sa czeki certyfikowane, czyli w banku odrazu ci z konta schodza ae daja ci czeka. Tak sie wplaca np. zadatek za domy, placi adwokatom przy tym i inne wazne sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuźwa ja myslałam ze ostatnio szlak mnie trafi przez te czeki, nie to ze ich uzywamy, tylko ze chodzę na kurs księgowości, II-stopień i zadania nam prowadzacy zadał własnie z ksiegowaniem czeków i weksli. Pierwsze to mysle: po kij mi to wiedziec przeciez tego nikt nie uzywa, a potem badz tu madry wiedz jak to zasiegowac, nawet google mi nie pomogło i nie wiem czy dobrze poksiegowane, w niedziele sie dowiem dopiero na zajęciach :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesi mowisz i masz......

 

 

skoro Twoja mloda tak gubi wlosy mam nakladke z Dysona na to :popcorn::popcorn::popcorn:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4266_zpsitp3s3wk.jpg

 

 

a jak nacisniesz wychodzi szczotka

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4268_zpsoq4ppfwi.jpg

 

 

czesze i wyczesuje i wciaga w odkurzacz odrazu, postrasz ja tym :p

 

to jest nakladka na zwierzaki, takie co lubia gubic siersc, szczegolnie dlugowlose i okresie kiedy sie lenia. Ja nigdy nie uzywalam jej bo moj pies nie gubi, no ale byla w komplecie.

 

 

to jak nie bedzie spinac, wyczesywac - sru ja odkurzaczem po glowie :p

 

 

tu jest ten bezprzewodowy

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4251_zpsywek5jdk.jpg

 

 

wiesza sie go na ladowarke. Albo lezy gdzies. Obojetnie jak go mozna ladowac.

 

po zdjeciu rury nalozona jedna z trzech nakladek co mam na schody i byla razem z duzym, jak pisalam kazda pasuje do kazdego

 

to z czerwonym to moj ukochany tool na kurze - shutters, zaluzje, ksiazki, abazury - wszystko tym odkurzam, jest mieciutki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4254_zpslqpmlwvy.jpg

 

ponizej turbo glowice:

duza na duzym, nizej na bezprzwodowym a luzem lezy mala na schody

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4256_zpsbhwivbmf.jpg

 

a tu szczotki, kreca sie na wymianke jak dwie zlaczone zebatki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4257_zps4xruzk2y.jpg

 

 

mam jeszcze jedna na schody z samym wlosem jesli sie ma np samo drewno.

 

Bezprzewodowy odkurzacz ma dwie predkosci, jedna normalna i turbo glowica sie nie kreci a druga ze wlacza turbo i szczotki chodza

 

 

Kurze - nawet jeslibym centralny podlaczyla nadal bede miala kurze. Ja mam ciagle okna pootwierane na wylot w calym domu, sila zeczy bedzie nawiewalo do domu. Kurzy nie mam przez Dysona :no: nic mi z niego nie smoli.

 

dzis mylam duzy. Raz w roku myje oba. To jest filtr po wyciagnieciu PO ROKU

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4248_zps0h9f0n34.jpg

 

lekko zakurzony i ZERO paprochow, wszystko zostaje w srodku w pojemniku. Zaden fancy-szmancy filtr, nic wymieniac nietrzeba - je sie tylko pierze pod bierzaca woda i to wszystko.

 

a tu go umylam i jest mokry

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4249_zpsj9jesz8w.jpg

 

 

to bylo z duzego.

 

na bezprzewodowym jest inny ale fotki nie robilam, na malym juz trzeba czesciej czyscic i sie zbsiraja paprochy.

 

 

a na koniec - dzis rano przejechalam duzym zanim go umylam z wlaczona turboglowa dywan po ktorym jezdzily kilka dni Boby

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4245_zps1xia9wkx.jpg

 

 

tyle wyciagnal jeszcze. Inie wiem czy poprostu Boby gdzies nie odkurzyly czy to z Dysona po wlaczeniu opadlo w pojemniku bo trzepalam ile wlezle zanim odkurzalam.

 

tak czy siak calkiem niezle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo :o super te Dysony. jak sobie przypone mój zwykły odkurzacz, wyjacy i smierdzacy, po kilku odkurzaniach spadała siła sania przez zbierajacy sie syf w worku, a filtry po kilku miesiacach czarne. Masakra. A w centralnym zero filtrów, kubeł juz w 2/3 zapełniony i nie traci na sile. Ale przydałby sie mi taki bezprzewodowy Dyson czasami, bo jednak rozwijanie i zwijanie tej rury jest uciązliwe na codzień. A z włosami młodej to faktycznie jak ze zwierzakiem, jak mam klapki to naelektryzowane przyklejaja sie do podeszwy, jak w skarpetkach to do skarpet i tak chodze co chwila do kosza i sciagam z klapek lub skarpet jej kłaki :mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

totez nigdy bym nie zmienila sie z Dysonem na zadne Roomby, Boby i inne :p

Boby sa dodatkowo bo byly okazyjnie. Moga odwalac sobie codzienne odkurzanie bo duzo tych smieciurow nie ma jak sie codziennie odkurza.

 

Maly bezprzewodowy jest slabszy co nie zmienia faktu ze jak mialam lenia zeby isc do gory po duzego nim odkurzalam tutaj na dole, nie wglebialam sie ostatnio w Dysony bo moje nadal jak jak te lale chodza.

Ani duzy ani maly sily nie traca , ida jak burza. Czy pelne czy puste sila zawsze ta sama. Za to je lubie. Nie wypluwaja kurzu z dupy na dom, nie smierdza, zbieraja wszystko i dokladnie. No i mam mase nakladek na nie bo tylko kilka pokazalam. Zaden nawet centralny tyle nie ma ;) Uzywam wszystkich.

 

pamietam ze zaraz jakos po tym jak kupilam swojego (duzego) wypuscili nowego z serii Cinetic. I bylam bliska zamienic. Okazalo sie ze sciema byla na calego - moj jest silniejszy i ma wieksze ssanie.

 

 

Vesi moze kiedys podlacze centralny, jak narazie mnie nie przekonuje ta dluga rura wlasnie temu nie zakladalam i na jeden wylot od centralnego wsadzilam wyspe.

 

 

pojechalismy do sklepu jakies cos tam kupic do zlewu, M obiecal ze zalozy mi jutro. Zobaczymy. Poki co siedzi u Ricka bo partuja, ja dopiero co wrocilam stamtad, o ktorej on wroci nie wiem?

sztucce przyszly ale ladniutkie :rolleyes: Schowalam i nie pokaze M, dzis nazekal ze duzo kasy posialam ha ha OK zapomnial ze kupe szmalu mu na pile wydalam - ze swoich :bash: jak sie bedzie rano zucal to mu przypomne

i jeszcze mu przypomne kto i za czyje kupil mu flaszke na impreze - bo ja nie pije.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesila, a Twoja córka nie ma przypadkiem za słabych włosów, żeby nosić długie? Może powinno się je obciąć i jakiś czas nosiłaby krótkie :) żeby się wzmocniły. Długie się pewnie kruszą i stąd ma problem.

Ja i moja córka mamy na oko podobne włosy jeśli chodzi o grubość i gęstość, ale ona może mieć długie nawet do pasa, a ja nie. Moje jak mam do ramion zaczynają się łamać przy skórze i czuję jak robi się ich mniej w objętości. Po prostu jestem skazana na krótkie ;) a moja Kaśka zupełnie nie ma tego problemu.

Zasięgałam nawet porady u trychologa, ale to był zbieg okoliczności :) łamałam artykuł o warszawskiej klinice trychologicznej (hairlab.pl) i pogadałam sobie z właścicielką. Ciekawe rzeczy mówiła i dałam się namówić na badanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...