Domek z dziecinstwa

[mania1220]

fryzjerka, sekretarka medyczna i komputery, a dokladnie oprogramowanie Linux

 

i zaliczony ( z musu ) pierwszy rok pielegniarstwa.

 

malowanie i odnawianie to moje hobby

i wnerwianie mojego M - bo znow cos wymyslilam a on musi robic

[vesila]

Emi, ile ty masz lat dziecko drogie?

 

Mania, cóżeś znowu wymyśliła? chwal sie:yes: poki mam czas na fm

Mój M bardzo sobie chwali Linuxa, z zamiłowania i wykształcenia jest informatykiem, młodemu zainstalował w laptopie Linuxa i młody nie narzeka.

[mania1220]

Bo jest dobry i jest o niebo lepszy od Windows ktorego ja szczerze nienawidze

 

ani jednego compa nie mam z windows w domu juz dawno wywalilam. lata swietlne temu.

 

 

Vesi Ty nie sciemniaj, jak masz czas to laskawie rusz szanowna i wyciag z pudelka te lampki daj fotke a nie tlumacz sie ze sa w pudelku i meza nie ma, who cares, tyle debaty jakie i ktore kupic i nadal nie wiem jakie kupilas!

na marginesie ja moze dzis tez kupie, do M jaskini do lazienki.

 

jak co wymyslilam, ja ciagle cos wymyslam - zmien , popraw, zainstaluj, przerob i on ma mnie dosc , Teraz go molestuje o moja szafe! o wlasnie....musze isc wymierzyc jaka wysoka deske mi trzeba, bo nie mieszcze sie z ciuchami na tym co juz tu bylo.

 

M dalej sie meczy....musial rury rozkrecic i uciac bo zlew glebszy i mam odpowiedz na to dlaczego mi sie zlew zapychal - w srodku byl noz !! nie moj!!! zostal jeszcze po poprzednikach. Eh!

[mania1220]

szafa do przerobki, jedena krysztalowa lampa do powieszenia - w Granatowym, ale trzeba wiatrak sciagnac, szafka w kuchni do zainstalowania wysuwana, zalozenie lampy nowej w pralni. Tak naszybko ma tyle zadan bo ja tego nie zrobie a on by sie chcial walnac i lezec i glaskac swojego przyjaciela - pilota od TV.

[Emila3000]

Vesi 2 lata młodsza od męża jestem... większość ludzi uważa mnie za jego córke, z Julka za siostry robimy

Z nożem niezła akcja

[pestka56]

Mój ojciecmiał kompletnie siwe skronie w wieku 26 lat, ale piękne i bardzo gęste, a ja po nim mam włosy.

3 lata temu przestałam farbować i jestem srebrna Czasem zrobię jakies pasemko z boku dla lekkiego szalenstwa.

 

Masz rację co do wlosów, że są martwe i może nie tyle wypadają (to sie kojarzy, że z cebulkami) co wykruszają się, bo tracą są elastyczność i stają sie suche. A siwe to już calkiem sa martwe. Na długich świetnie widać to wyłamywanie – im dalej od głowy, tym cieńsza garsteczka.

Ale można sobie trochę pomóc – nawilżyć, albo preparaty z olejków stosować.

Ta trycholog – Baba jest utytułowana naukowo – powiedziała, że zadbana skóra głowy i odżywione cebulki, to mocniejsze wlosy, miej kruche. Na mój babski rozum jes to prawda.

 

Windowsy są beeee..... ja od 91 roku wyłącznie na Mac'ach pracuję. Jak mi sie zdarzy przymus usiąść do PC z Windowsami, J uszy zatyka.

 

Ja najlepiej wspominam 30 do 45. W ogóle kobieta im starsza tym bardziej interesująca. Faceci wizualnie ładniej sie starzeją, ale my jesteśmy mądrzejsze

Edytowane 8 Października 2016 przez pestka56

[vesila]

Jak nóz sie tam zmiescił??? nie macie tych tzw kolanek pod zlewami, umywalkami?

Matko ile u mnie roboty to litania by wyszła bez konca, ale do swojego to moge ta litanie klepac bez odzewu;)

Zdjecia zrobiłam

 

Ja po urodzeniu dzieci byłam chuda szkapa, anorektyczka prawie- wiec niezbyt atrakcyjna, teraz jak sie mi w koncu przytyło troche - to już sie zaczeło starzenie skóry i tyle sie nacieszyłam wyglądem

[mmikka]

Szkoda, że nie brylant zatykał odpływ

Ja mam dużo siwych włosów. Mam ich duźo i są dosyć grube. Fryzjerki ręce bolą przy strzyźeniu i fatbowaniu. Mojej siostrze, po kilku chemiach odrosły fajne włosy. Nie farbuje, a obecny kolor nazywamy francuską siwizną, w gratisie dostała loczki.

[mania1220]

cebulki z wiekiem obumieraja, dlatego wiele ludzi starszych jak zauwazycie ma bardzo zadkie wlosy, bo juz nie odrastaja z tych cebulek. Ktos z dobrymi genami ma nawet siwa ale szope

 

Pestka serio?? ale tak cala cala? moim marzeniem jest zesiwiec rowno na bialo i wtedy sie opitole na zapalke. Daj zdjecie

Mika moja kolezanka niestety nie zyje juz, po chemi tez dostala piekne wlosy, byla ruda jak marchewka, po chemi dostala pieknych kaszatanowych wlosow.

 

noz w kolanku byl ale nikomu (czytac M) nie chcialo sie odkrecic kolanka, wiec jak sie przytkalo odtykalam odtykaczka, a noz nie wiem ile lat tam lezal ale az caly czarny sie zrobil, a rura czarna to nie widzialam go z gory. Taki zwykly do smarowania.

 

ja tez bylam jak anorektyczka, ludzie sie mnie pytali czy mam anoreksje a jak mowilam ze nie to kazali jesc bo sama skora i kosci. I tak wytrzymalam do 36 roku a potem po jednej z operacji buch i w gore, w miesiac 12 kg mi przybylo poszlam z placzem do lekarza co jest grane bo dalej to samo jem i tak samo a on mi ze nietrzy tak maja, ze po uspeniu, operacji hormony dostaja kuku i organizm zaczyna inaczej dzialac. Fajnie. Do dzis zzucic nie moge.

 

 

z doskoku pisze, musielismy jechac po cos do zlewu - kupilismy sraczyk.

 

Vesi lampki przepiekne !

 

Mika mojej fryzjerce rece opadaja jak ma mi pasemka robic, zawsze mowi ze moge obdazyc dwie glowy wlosami. Nie mam grubych, zawsze spiete i nie widac, wydaja sie cienkie spiete ale jak puszcze i rozczesze szopa !

jesuuu jak sie mi kawy chce a woda zakrecona.

co za BS z tym zlewem juz 6 godzin robi durny zlew! teraz juz podlacza baterie, pewno po odlaczeniu znow dzialac nie bedzie i musze nowe paluszki szukac.

[Doriko]

Pierwsze siwe miałam już przed 18tką. Teraz jestem na tyle siwa że bez farbowania się nie obejdzie, właśnie sobie przypomniałam że miałam dziś farbować a tu spać trzeba iść. Zasiedziałam się dziś nad klockami lego tatuś kupuje a mama składa.

 

Wszyscy narzekają na długowłosych że dużo gubią a mi się wydaje że gubią tyle samo co ci z krótkimi. Jedna różnica, jak gubisz mając włosy do pasa to bardziej widać ten włos niż jak masz dwu centymetrowe. W zeszłym roku ścięłam włosy do brody a miałam je dłuższe niż do pasa więc różnica była zauważalna nie tylko na głowie ale i na podłodze.

 

Tez używam linuxa od nastu lat, w pracy od dwóch mam maca i też jest spoko. Kiedyś w jednej z firm dostałam na czas naprawy komputer z windowsem to myślałam że wyjdę z siebie, nie cierpię. Może te dzisiejsze są lepsze nie wiem bo zatrzymałam się na xp.

 

'oprogramowanie Linux' co dokładnie masz na myśli? Tworzenie oprogramowania?

[pestka56]

No to mam po ojcu na szczęście włosy. Nie jestem białowłosa Raczej trzeba to nazwać sól i pieprz.

Mam znajomą, która od urodzenia ma białe włosy, ale tylko włosy. Brwi i rzęsy ma ciemne i lekko oliwkowa karnację. Zrobiła z tego swoją „wizytówkę” – nosi wyłącznie czarne ciuchy, srebrną ciężką biżuterię i jeździ tylko białymi samochodami.

 

Zdjęcie, to problem. Obiektyw mnie nie lubi, fatalnie wychodzę na fotkach. Jedno dobre zdjęcie oznacza setki wystrzelanych . A odkąd mojego taty nie ma nie znam nikogo, komu chciałoby się „potańczyć” wokół mnie z aparatem.

 

Dorico, klocki lego wciągają okropnie. Mam 2 olbrzymie skrzynie, takie 50x70x90 cm pełne i jeszcze drugie mniejsze z Duplo. Tyle sie nazbierało jak Kaśka była klockowa. Teraz jak przyjeżdżają wnuki J to cała podłoga w salonie zasłana. Oni wyjeżdżają, a jak stary nałogowiec zamiast sprzątnąć, buduję dom. Za każdym razem inny. W końcu J na mnie krzyczy i zbiera tę kolekcję odkurzaczem.

[mania1220]

pisanie, poprawianie, ustawianie i wczytywanie na nowe compy. Kurna, to bylo tak dawno temu jak to robilam, jeszcze Linuxa nie mozna bylo sciagnac z netu jak teraz, duzo zamowien bylo na skladaki compy to 90% byly na Linuxa, a nie "pojde wezme z polki".

XP jest spoko. Przedtem jeszcze byl OK 98 SE, potem jeszcze w miare 2000 a reszta sieczka.

Przedewszystkim za powolny i za dziurawy windows jest. Ale jak ktos na innym systemie nie pracowal nigdy to nie ma porownania i jest ok.

od wielu wielu lat tylko na na Macach jade, w domu na 4 naraz. Jak weszlam ostatnio na windows...zgubilam sie. Bardzo latwo zapomniec, bardzo latwo sie przyzwyczaic do nowego. Na Linuxach juz nie robie nic, bo juz w tym nie pracuje. To bylo zreszta przeklenstwo, same chlopy a ja jedna a chlopy jak to chlopy, gorsze niz baby, szczegolnie jak sie ich w czyms zagielo. Meska duma zraniona...jak to, komputerowiec to powinien byc facet a tu jakas baba mnie sciela

 

 

pisze i wlasnie wczytuje nowy upgrade na Maca, Sierra, Pestka wczytalas juz? Zobaczymy co za gofno teraz wymysleli i czy wroce w tyl czy nie

[mania1220]

fotek nie ma bo caly dzien jezdzilismy.

M kupil wsie kable, pstryczki, ramki, kontakty i diabli wiedza co jeszcze bo Chris ma za tydzien przyjechac robic elektryke.

Kupilismy lampki do jego lazienki. Jesssuuu jestem tak zmeczona ze nie paietam co jeszcze???

 

oh najwazniejsze - kupil deski rano wstaje i mi szafe robi to byla szybka akcja

 

dopiero co pisalam ze sie plul ze ja kase wydalam? dzis mnie ciagnie jak pajaka zza obrazu CHODZ ZOBACZ....no ladne! caly komplet ladny - czajnik, toaster, mixer i nie wiem co tam jeszcze - Smega. Nie wiedzial co za firma ale mu sie podobalo. Mowie mu ze w Polsce ta firma jest, ze robia przepiekne okapy i piekarniki itp, malych nie widzialam nigdy (czajnikow itp) bo nie sprawdzalam bo tu nie ma. No to sie najaral i mowi ze mi kupi. Dobra. Przyjechalismy do domu, podlaczylam. Obok moj KitcheAid stoi...po minucie doszlam do wniosku ze czajnik mi sie nie podba! Kupa plastyku Made in China Drogi jak diabli, jeszcze nigdy tyle za czajnik nie dalam ale poprostu wyglada tandetnie jak dla mnie bo za duzo plastyku. Co z tego ze w srodku metalowy jak na wierrzchu plastyk? Podstawa az z daleka bje po oczach ten plastyk i lekka jak diabli. KitchenAid lepszy, caly metalowy. malo tego KA mam z ustawianiem temeratury i utrzymaniem temperatury a tego uzywam czesto - nastawie i gdzies ide cos zrobic, wiem ze moze sie przedluzyc naciskam na to i mi trzyma ta temp.

Delonghi mi sie bardziej podoba.

Powiedzialam M ze nie chce takiej kupki nieszczescia, nie pasuje mi w kuchni , moze jakby byl srebrny ale mieli tylko czarne, czerwone, kremowe i niebieskie. Jutro fotke strzele za dnia zanim zapakuje i odwioze. Pwiedzialam M ze rozejrze sie za czyms jak zrobimy nowa kuchnie.

No i tyle Smeg sie nabyl u mnie na blacie

 

aha, kupilam galki do wszystkich drzwi do jskini, te same co na gorze .

nieszczesna szafka tylko problem bo ciezko znalezc cos mi pasi i wezme chyba ta co mam tutaj w sraczyku bo cala z drewna.

Kupilam tez nowa maszyne do prania dywanow, cos ta moja przestala ciagnac dobrze.

[mmikka]

U nas Smeg jest bardzo drogi. Najbardziej kultowe, to chyba są klamki w lodówkach.

Cieszę się, że zakupy udane. Zbliża się coraz bardziej finał piwniczny.

Maniu, w tv pokazywali mieszkanie jakiegoś chłopaka, miał dużo złotych, ozdobnych ramek w łazience i papier toaletowy stał na wysokim swieczniku, koło kibelka.

[Doriko]

[...] To bylo zreszta przeklenstwo, same chlopy a ja jedna a chlopy jak to chlopy, gorsze niz baby, szczegolnie jak sie ich w czyms zagielo. Meska duma zraniona...jak to, komputerowiec to powinien byc facet a tu jakas baba mnie sciela [...]

Da się przyzwyczaić. Jak zaczęłam pracę w obecnej firmie to przez prawie rok byłam jedyna kobieta na 40 osób. Teraz jest nas 4, z reszta w każdej firmie jetem w znacznej mniejszości.

Chłopy tez z czasem się przyzwyczajają, są oczywiście wyjątki ale to najczęściej te egzemplarze które kobietę widza tylko przy garach. Jak już musi taka pracować to przecież nigdzie indziej się nie odnajdzie niż w sklepie z ciuchami. To prawie cytat z mojego kolegi (21 lat)

Edytowane 9 Października 2016 przez Doriko

[mmikka]

Obejrzałam filmiki z odkurzania, rzeczywiście dużo siły ma, jeżeli zegar przesunął. Mam za małe mieszkanie i nieprzystosowane do tego typu pomocy.

Nawet się cieszę, że nie muszę na niego ''zachorować'', bo za dużo roboty bym przy nim miała.

[mania1220]

Mika no jak na Muratorze ktos pisal o tym Smegu to obejrzalam na necie i ladne one. Szkoda tylko ze ten czajnik jakos mi nie podszadl. Tez tu drogi. Znaczy w przeliczeniu na Wasze wychodzi tyle samo, ale jako na czajniki bardzo drogi . nic specjalnego, nie oplaca sie. Za ta cene mam 4 opakowania ocieplenia do jaskini.

KA jest tanszy na dodatek .

Wkurzalo mnie jeszcze jak go postawilam ten napis, po obu stronach taki duzy na samym srodku. KA juz bardziej dyskretny, nie zuca sie tak po oczach. Moze jakbym miala nowoczesna kuchnie to tak ale nie mam i miec nie bede i moze jakbym miala duzo chromowych dodatkow ale nie mam w kuchni. Wszystko stal szczotkowana nawet na czajniku.

moze sie komus podoba, jak gusta, mi nie podobal sie. Najbardziej za ta kupe plastyku. KA zzewnatrz tez jest metalowy.

 

moze na zdjeciu ladnie wyglada, ale jak stoi w kuchni i patrzy sie na niego z daleko za nijak do mnie nie przemowil

 

 

 

 

w KA lubie ten wyswietlacz i zatrzymanie temp (gorny przycisk) , zwyklego ustawiania temp nie uzywam bo herbat nie pijam. Ale wyswietlacz mi duzo daje jak zapomne wlaczyc podtrzymywacz i wracam zeby zalac kawosza bo lekko naciskajac pokazuje mi jaka temp ma woda, czy spadla duzo bo sie zasiedzialam i musze drugi raz nastawiac czy jest OK. I Smeg nie slychac kiedy koniec, ten mi piszczy to slysze. Niektorych to wnerwia, ja to lubie.

 

 

 

 

Mika ja tez chora na te roboty nie jestem dlatego ich nie kupowalam. Narazie sa, niech sie bujaja, jak wysiada to chociaz nie bede plakac bo za taka cene?

[mania1220]

Doriko - miejsce baby w kuchni to czasem mi M mowi jak sie wtracam jak on cos robi w zaerach ocywiscie, ma szczescie. Bo wie ze ja stoje w kuchni wode gotujac. Ale tak jeszcze nie trafilam.

A jak mowiac o programistach - tutaj nalepsi spece i najlepsze glowy od tego to Hindusi.

 

 

Dziwczyny, czekam na M mielismy jechac oddac czajnik i M ma poszukac stojaka na pile bo ma moja szafe robic, ale pojechal do Ricka - wczoraj jak zlew zakladal musial wode akrecic. A ze builder zrobil do dupy i zaworkow pod zadnym zlewem nie zalozyl - tylko od zmywarki, musial zakrecic wode w calym domu. Jak odkrecil potem wode - do dzis leci jakas rdzawa I najlepsze ze nie wszedzie tylko w wiekszej lazience w wannie. Rezta jest OK...ki diabel...???????? Moze Rick sie zna. Bo ja nie mam pojecia. Zeby w calym domu to zrozumiem - zakrecone, a potem odkrecone i z cisnieniem poszlo po rurach ale tylko w wannie????

 

 

Mika poki elektryki nie ma nic nie mozemy ruszyc wiec czekamy jak na zbawienie na Chrisa. Mamy drugiego elektryka na dole mojej ulicy ooo ten co ma dyskoteke na swieta, ale Chris znajomy mniej wezmie, my lubimy zaoszczedzic

[Doriko]

A wanna nie ma jakiegoś dłuższego odcinka rury zarezerwowanego tylko dla siebie? Może to tam coś nie tak.

[mania1220]

no wlasnie nie, dlatego kazdy sie drapal po glowie, Rick tez.

Odkrecilam goraca wode w pralni bo ona zaraz klo bojlera i spuscilam spor - bo tylko goraca leciala czerwonawa i tylko w wannie. Przeszlo. Ni hu nikt nie wie dlaczego tylko tak bylo. Bo ze kolor zmienia to normalne jak sie wylaczy na kilka godzin bo wszystko w bojlerze osiada, ale to ze tylko w jednym miejscu leci inna to juz zagadka.

 

Szafa zrobiona jestem w niej zakochana mimo ze nic specjalnego. Jak nie mialam mejsca teraz mam wolne miejsca!

a tak przy okazji mozemy jakis konskurs zrobic pt. kto ma najwiecej ciuchiw z metkami Sama sie dzis z siebie smialam, przez ostatnie 4 lata uzbieralam tyle ze sie w pale nie miesci i wisi. A ja chodze w kolko i w tym samym. A jak co do czego to "nie mam sie w co ubrac" Macie tak samo?

ale przy okazji odkrylam cuchy i ktorych zapomnialam ze mialam a ktorych mi brakowalo. takich zwyklych po domu. Ale tak to jest jak sie ma szafe do kitu!

 

 

M mnie naciagnal. Mowie mnie bo swojego kieszonkowego nie ruszyl cwaniak a mnie naciagnal. Kupilam mu wiec ze swojego kieszonkowego maszyne do ciecia kafli i jakis pistolet do czegos tam. Na dodatek kupilam nasteny wiatrak do lazienki na gorze - po zaisntalowaniu tu na dole doszlismy do wniosku ze ten czujnik i czasomierz to najlepsze co moze byc przy wiatraku w lazience. Nie trzeba latac i wylaczac. Sam sie wlacza, sam wylacza, suuuuper.

 

zle policzylam i braklo mi 4 spotow na dol, do M sypialki w jaskini. Niestety wybrali wsie biale, zostaly same srebrne. Dupa dupa dupa....mam nadzieje ze sie jeszcze pokaza. Jak nie kupi sie innej firmy. sypialka osobno to ok.

 

Oddalam czajnik kazalam mu sobie za to stojak do pily kupic, tak ze dzis rznal deski na moje polki juz. Wszystko dla niego tymrazem a ja nic, same straty ehhhh i z mojej kieszeni.

oooo pardon....zapomnialam...jedna zecz dla mnie - mam trzeciego boba, teraz beda smigac na wszystkich podlogach a ja bede sie obijac.

Mowilam ze bede na trzeciego polowac jesli sie nadazy tania okazja. Wole jego niz czajnik.

A wlasciwie ja bo laske wygralam tylko jest biala. Ona pojdzie na dol do M do jaskini bo slepota chociaz bedzie ja widzial.

Edytowane 10 Października 2016 przez mania1220