mania1220 12.10.2016 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 troche par mam w plastykowychi sie sprawdza. Ale nie kazde buty wleza do tych pudelek.Podoba mi sie szafa z butami bez niczego ale ladnie to chyba na zdjeciach wyglada. Jak mam jakies bez niczego zawsze jakis kurz sie na nich zbiera.Srubki M ma w sloikach bo tez mial ten problem.juz mi nieduzo zostalo. I musze fikac na ogrodek, jutro smieci zabieraja trzeba poscinac i pozbierac. Mika u mnie nie ma jeszcze co grabic, malo zlecialo. Troche z klona ale bede dzis trawe scinala to je wciagnie. Drzewa juz kolorowe wszedzie prawie ale nie opada jeszcze az tyle. U mnie dalej zielono.roze mi przymrozilo przez dwie ostatnie nocki, kwiaty takie smiszne sie zrobily Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 12.10.2016 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Nigdy jeszcze nie kupiłam sobie ubrania "po domu" zawsze donaszam te wyjściowe.Mam może ze dwie pary butów na każdy sezon, nie ma szans żebym o jakiś zapomniała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 12.10.2016 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Jak mam kupić buty, to jestem chora. Też mam mało. Buty i torebki, to nie moja bajka. Torebkę znoszę do tzw. trupa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 12.10.2016 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Też zazwyczaj po domu donaszam ciuchy wyjściowe, zwłaszcza dżinsy. Ale zdarzyło mi się kupić koszulki do chodzenia po domu, jak gdzieś w markecie rzucili po dychu fajne bawełniane... zresztą nie mam tego typu lepszejszych koszulek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.10.2016 18:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 cholera, musze byc jakas nienormalna naliczylam 70 par butow w 3 szafach. w czwartej nie liczylam. A dopiero co pozbylam sie kilkanascie par. dzinsow mam tylko pare bo nie przepadam za dzinsami. Torebek mam kilka w tym jedna na codzien jak musze cos wiecej zabrac, wyjsciowki to wyjsciowki za duzo kosztowaly wiec nie taszcze do spozywczaka. Ale ogolnie latam z malym portfelem powieszonym na nadgrastku, byle telefon i karty weszly, gotowke zadko nosze. Chyba ze drobne na kawe. To na co mi torebka i portfel. Portfel mi kurzem zarosl niepamietam kiedy uzylam go ostatni raz?? Zawsze sie zastanawialm co te kobity w otrebkach nosza?? bo rozumiem portfel i mala kosmetyczka ale niektore to chyba caly dobytek tam maja? a jakie ciezkie. Ide po mleko - po co mi cala torba?? Emi dokladnie takie "pod pomu" kupuje. bawelniane, lekkie, nadajace sie do sprzatania, gotowania, ogrodka i ochlapania sie bez placzu. Wyjsciowych malo co zdzieram bo szanuje je, za duzo mam markowych. Po latach jeszcze jak nowki sa wiec rozdaje komu popadnie. Czasem z metka No co zrobie, na punkcie butow i ciuchow mam hopla, chociaz zadko kupuje. Jak kupie raz i zapelnie szafe to mam na lata dlugie. To samo z butami. Ale jak co do czego sie lazi w jednym. Moj M za to "zbieracz" kurtek i zegarkow. Ma wiecej odemnie. Zegarkow mam 3 zadnego nie nosze. M ma kilkanascie, w jakich kreciolkach sreciokach diabli wiedza sie ruchaja 24/7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 12.10.2016 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 (edytowane) Mania wymień sobie kartę sim w telefonie na taką w która mozna wgrać karty bankomatowe... będziesz płacić telefonem Torebek też nie nosze... Edytowane 12 Października 2016 przez Emila3000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.10.2016 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Emi, zauwazylam na polskich filmach ze duzo tak placicie. Niestety tutaj sie to zbytnio nie przyjelo. I bardzo malo sklepow zdecydowalo sie na zmiane maszyn. 100 lat za murzynami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 12.10.2016 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 To akurat dobrze bo płacenie telefonem a nawet kartą zbliżeniowa jest bardzo słabo zabezpieczone. Łatwo oskubać i to nawet na taką kwotę której nie posiadasz na koncie. Kolega pisał pracę na temat zabezpieczeń i jak opowiada co i jak można z tym zrobić to się włos jeży na głowie. W torebce mam portfel, kosmetyki bo maluję się w samochodzie (jak nie prowadzę), karta do firmy, szczotka i gumka do włosów, krem do rak, chusteczki do nosa, chusteczki mokre takie do pupy, klucze do domu, perfum, antyperspirant, okulary, leki bo notorycznie zapominam wziąć przed wyjściem, obcinaczki i pilniczek do paznokci i pewnie jeszcze kilka rzeczy o których zapomniałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.10.2016 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Doriko to masz potrzebne rzeczy jak jedziesz do pracy, ale zajrzes w torebki kolezanek to ciekwe co by sie znalazlo. Ja widzialam torebki swoich kolezanek i mojej mlodej - rece zalamalam. Baby i dziada tam brakowalo. Jak ide z M gdzies to nic nie biore. Nawet telefonu. jak cos waznego to mnie znajda przez M, a M niech placi, taki wolny ptaszek lubie byc, nic w "recach" Mowisz Doriko? to mialam czuja na to. Nie interesowalam sie tym, a moze i jestem 100 lat za murzynami - mam karty dotykowe - ani razu tak nie placilam. Jakos tak balam sie. Ja tam wole wsadzic u nas co jakis czas lapia, ostatnio zlapali szajke ruskich - instaluja kamerki przy maszynach bankowych i potem czyszcza konto. Jak ide do maszyny to raz na rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 12.10.2016 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 70 par butów, to ja w przeszłej dziesięciolatce nie naliczę Do torebki Dorki dodam: długopis, tabletki p/b(na głowę) słuchawki do telefonu( nie wiem po co bo nie używam), ładowarka. Odejmuję szczotkę do włosów. Jak wyskakuję do miasta po zakupy, to tylko telefon i kasę czy kartę w kieszeni mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.10.2016 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Ale Ty masz szczęście z tymi netowymi zakupami. Poprzedni dywan też o ile pamiętam podróżował. Wrócilam od Magnolii z bagażnikiem traw. Tak mnie zaskoczyła ilością sadzonek, że prawie byłam gotowa uciekać. Mam trzcinniki w dwóch odmianach, proso rózgowate, seslerie skalną i autumnalis, carex bronze form oraz jeszcze jakieś 2 inne i... ostnice (stipa tenuissima) Teraz ma natychmiast przestać padać, bo ja muszę je podzielić i posadzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 12.10.2016 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Maniu wystarczy że masz taką, niestety praktycznie nie ma szans żeby dostać inną w tej chwili, przynajmniej u nas. Bez torebki wychodzę na obiad jak się urywamy w przerwie w pracy. Nie lubię nosić w kieszeniach, na bank bym zgubiła telefon czy kartę no i nie zawsze mam kieszenie. U mnie tez śmietki się zdarzają, najczęściej paragony ale i opakowania po czymś tam, zużyte chusteczki. Często nie ma w pobliżu śmietnika więc wszystko w torebce ląduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.10.2016 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Mika kazdy ma jakies zboczenie ja tez szczotki nie nosze jak musze nawet torebke brac. Wlosy mam zasze spiete, nigdy nie rozpuszczam, jak sie potargaja zbieram w reke i zawijam. Pestka dobrze pamietasz! tez z jednym bylo cos nie tego. Tak sie rozpedzilam ze zamiast przeczytac "wrocilam od Magnolii" przeczytalam "wrocilam z Mongolii"...ehh poszukam potem zobacze co to za trawy. Moj M bardzo lubi trawy. Kuilam raz ale nam zdechly. Doriko no daja wszystkie dotykowe, ale maszyny w sklepach mozna albo pacnac albo szurnac albo w dziurke wsadzic, ja wsadzam w dziurke. Suwanie przewaznie im nie dziala. spowolnilam ruchy ze sprzataniem bo przypomnialam sobie ze byl long weekend i smieciory zabieraja dzien pozniej. Mam jutro jeszcze czas. U mnie dzis goraco, okna pootwierane. Boguske nawet na slonce wynioslam. Drzwi mi wypadly w szopce bo M juz drugi rok naprawia zawiasy. W lecie nic a jak zimno cos sie obkurcza i wylatuja. No to wyjelam i postawilam obok, wroci bedzie wsadzal. No i zrobilam kawe, siedze na tarasie i kto z szopki wylazi??? napchany po brzegi Edek Nie bylo go juz kilka dni, byly przymrozki myslalam ze poszedl juz w kime zimowa, a jednak nie, dzis wylazl. I sam sie obsluzyl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 12.10.2016 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Maniu jak nasz taka kartę i możliwość płacenia nią to znaczy że telefonem też mogłabyś. Mania kupuje prawdziwe Perskie dywany - Latające wiec stąd te problemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.10.2016 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 ha ha ha Emi ales mnie ubawila :lol2: widac jakas chinska podroba udajaca persy bo nawet GPS nie maja i lataja nie w ta strone co trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 12.10.2016 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Z rok temu na naszej małej uliczce była afera śmieciowo- drzwiowa. Jeden z sąsiadów drzwi wejściowe w domu wymieniał i nowe miał oparte o dom. Tego dnia śmieciarze zbierali gabaryty i mu te drzwi zabrali. Sąsiad chciał zwrotu drzwi, które dziwnym trafem na śmietnik nie dotarły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.10.2016 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 I dostał ich pewnie ;( A poczytaj o trawkach, bo boskie są. Mnie się marzy takie cóś w ogrodzie a przy tarasie takie bym mogła mieć. A Ty mogłabyś sobie zaprowadzić trawy w pojemnikach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 13.10.2016 03:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 (edytowane) Mika i co i co??? i sasiad zostal bez drzwi?? no ale co sie dziwic ze smieciarze nie wywalili, skoro byly dobre ktos wzial. Tu sie nie ma co smiac! Nasza pierwsza wlasna pralka byla....wystawiona na smieci. Takie stare dzieje ze hej, jeszcze zabierali wlasnie wszystki takie jak sie wystawilo (teraz juz nie, trzeba samemu wywiezc, zabieraja tylko to co w torbe sie zmiesci). Wracalismy z dyskoteki , uchachani, podchmielni a tu sobie stoi pralka. CO za model byl! pralka z gory o obok osobno wirowka. Jak to mlode - zesmy sie nie zastanawiali, ciemna noca przytachalismy do domu z mysla ze jak nie bedzie dzialac ja wystawimy i zabiora rano. Wiec w srodku nocy do rana bylo testowanie okazalo sie ze chodzi jak ta bajka. Jechalam na niej pol roku, nie musialam lazic do pralni i po wprowadzce na nowe mieszkanie kupilam normalna. To byla jedyna zecz jaka wzielismy "ze smieci" a dokladnie z chodnika. Do dzis wspominam to, poczatki malzenstwa byly super nieraz wspominalam ze jak bym byla trzezwa jak swinia w zyciu bym nie wziela znalazlam abazury, niestety ze 100 nie zejde i to mojej stowki najtaniej jak znalazlam zeby mial rozmiar jak chce i ksztalt. A co do dywanow....Kathy teraz w tym samym problemie, zjezdzila wszystkie sklepy jakie maja dywany naokolo i dupa. Albo nie ma, albo kolory nie te a jak juz jest fajny - cena kosmiczna. Kazalam jej na Overstock isc. Paranoja, zeby stamtad sciagac dywany i oplacajac droga wysylke i clo i podatki nadal wychodzilo taniej niz tu w sklepach. Edytowane 13 Października 2016 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 13.10.2016 03:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Pestka przepiekne te trawki a ten taras z trawami mnie rozwalil cudo. Moze jakie donice mi zostana to co pokombinuje na wiosne. Czy one sa jednoroczne czy odrastaja po zimie? i w donicach to chyba bym musiala chowac i owijac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 13.10.2016 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Finału z drzwiami nie znam, wtedy jak była akcja mąż przechodził i wnerwiony sąsiad opowiedział o śmieciarzach. Potem wyjechaliśmy i ucichło. A tak wracając do meblowych śmieci, wnerwiają mnie mieszkańcy pobliskiego bloku. Okolice śmietnika poobstawiali meblami i stoi to już parę miesięcy. Nawet pobite stare telewizory tam leżą. Gruz jakiś poremontowy na trawę wysypany, koło malutkich kubłów na codzienne śmieci. Ech Trawy w donicach fajnie wyglądają. U mnie w te deszcze i zimno z kilku krzaczków malin mam co kilka dni garstkę owoców. Latem nie owocowały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.