mmikka 14.10.2016 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Gdyby mi pozwolili troszkę okolicę zwiedzić, to mogłabym, jak ten dywan, w luku bagażowym podróżować:lol2: W szafach, też nie mam pod linijkę poukładane. Za to lubię mieć tzw. ''rynek'' uporządkowany. Nazywam to '' w razie gości'' wstydu nie ma Z dawcy narządów dla Bobiego się uśmiałam, Mania ile macie gwarancji na nowy sprzęt? Żyrandol i sofa świetne. No i brawo za obrazy. W granatowym widzę jęzory teściowej, moje od 2 lat dalej nie mają ani jednej szczepki. A chcę je sobie rozmnożyć. TRAWA- cudownie wygląda, dywanik na którym boso bym połaziła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 14.10.2016 14:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Mika bez dzieci latwiej porzadek utrzymac - oczywiscie oprocz meza pokoju, co tam sie dzieje to szok, ja sie ciesze ze on chce spac w jaskini w sypialni bo wchodzac na gore - wszedzie pozadek a w jego pokoju tornado , moje sprzatanie to syzyfowa praca. Nie tylko w jego szafie ale w calym pkoju. Wlasnie z nim gadalam, okazalo sie ze spal tylko 3 hr , wrocil pozno i z samego rana wypad a dzis tez pozno wraca, ja nie wiem jak da rade, jutro tez do pracy - przez jutrzejsza prace znow Chris nie moze przyjechac no bo M nie bedzie a ja sie guzik znam i znow elektryki nie bede miala na dole ale co zrobic...........trzeba na sofke zarobic Mika trawa? latam po niej na boso Pamietasz, wujek jak zobaczyl fotki to sie zapytal czy mam sztuczna trawe :lol2: nie, tam kochana nie ma tesciwej na gorze, tam jest wazon ze sztucznnymi tfu zle mowie - prawdziwymi zasuszonymi i pomalowanymi liscmi z czegos tam, jakies trawsko, kupione. Tesciowe mam dwie na dole. Jedna tez ni hu sie nie rusza, druga puszcza co jakis czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 14.10.2016 14:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 ide dywan wyciagac i myc podloge, bede dzis nowy miec juz mi wioza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 14.10.2016 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Widzisz, myślałam, że teściową widzę I podobają mi się zasłony w granatowym. A mój mąż jeszcze nie wie, ale zagonię go do polerowania szkiełek w żyrandolu, twoje lśnią teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 14.10.2016 14:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 jesssuuu skleroza! gwarancja zalezy na co, przewaznie rok, albo na calosc rok a jakas czesc w srodku na 10 (np moja lodowka rok gwarancji a motor na 10 lat). Dysona mam na 5 lat, duzego, bezprzewodowy na 2. Reszta przewaznie na rok. czasem mozna sobie wykupic extra ale sie nie oplaca bo wsiaknie na dlugo jak naprawiaja. Jak np. telewizory. Jak siadzie kupujemy nowy. Tu sie nie oddaje "do serwisu" tak czesto jak w Polsce. A gwarancja wiadomo jak....jak sie akurat na styk skonczy - cos wysiada. Zaporogramowane w czasie pisania Fedex zadzwonil i mam dywan, lece robic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 14.10.2016 15:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 (edytowane) Mika ja nie czyscilam nawet kulek bo sily juz ne mialam, moze dzis. Wiesz ile sie ostalam z "recami" do gory, latwo nie bylo powsadzac bo na kleczkach sa jak klucze Popekane dyski w kregoslupie i zakaz dzwigania a ja dzwigam bo czekac nie chce mi sie na M. Do wieczora bym jajo zniosla. Dywan duzy na dywanie stol - a on jak cholera ciezki, podnosilam plecami Na dodatek pod dywanem podkladka ,i zle przesuwac dywan a przeciez rowno nigdy sie nie rozwinie. Aha, zapomnialam jakie lustro ciezkie Ledwo go podnioslam zeby przesunac a suwac duzo nie moglam zeby podlogi nie zrysowac. Koniec koncow upuscilam lustro sobie na palce od stopy, nie chcecie wiedziec co wylecialo z moich ust ale bylo dlugie i dobitne Mika masz szczescie ze Twoje lzejsze ! Jak mowilam dywan narazie bedzie w jadalni a potem idzie do M do jaskini jak kupie inny do jadalni.....hmmm..... No piekne zdanie mi wyszlo, nie ma co. Tylko ksiazki pisac. M sobie ten sam wybral. Tu NIE PASUJE bo nie ma "ramki" . Ale na dole bedzie OK bo tam tak klasycznie nie bedzie i wiecej nowoczesnosci. Przez brak "ramki" kojarzy mi sie uciatym kawalkiem wykladziny Ale jego wybor, jego dywan a tu poki co - wszystko lepsze od shagga! Narazie sie prostuje , wkleje fotke potem. a jak juz mowimy o dywanach.......tego co mam w kominkowym juz nie moge kupic Okazalo sie ze fabryka juz ich nie robi :bash: wiec moglam se @ wpisywac i czekac, nadzieja matka glupich. Znalazlam info na stronie producenta - DISCONTINUED :bash: to nic, znajde inny - z ramka! dzis sw.Mikolaj ciag dalszy, czekam jeszcze na maszyne do prania dywanow i na parownice. Pokaze Wam bo parownica ma niezly trick. Edytowane 14 Października 2016 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 14.10.2016 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Mania, jakbym siebie czytała, wiem, że nie wolno a robię. I mam silną wolę, nie lubię ćwiczyć i nie ćwiczę Za miesiąc będę płakać, mam wizytę u lekarza i już słyszę zjebkę jaką dostanę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.10.2016 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Mania, moje róże już nie będą kwitły w tym roku. Przesadziłam dziś małego rhododendronka, który caly rok chorował i azalie, które jak sadziłam, to zbyt blisko jalowcow i berberysa. Dusiły się i nie rozrastały wszerz. Teraz mają masę miejsca. Mam nadzieję, że się odwdzięczą. Do ziemi poszły też 4 kepki trawy. To początek Jutro zagonię J do kopania większych krzewów. Muszę wyciągnąć jedną trzmielinę i dwa złote berberysy spod sosny czarnej. Ciasno im jak diabli i wyglądają jak oskubane kurczaki. On będzie kopał, a ja sobie rozsadzę 15 carex Bronze Form Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.10.2016 03:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 (edytowane) Mika to mozemy sobie reke podac....ja tez cwiczyc nie lubie. Nawet jak mi wycieli kawalek pluca i wrocilam do domu z pojemnikiem z rurka do dmuchania z pileczka - ciezko mi to szlo. Wiem ze musialam, ale kuzwa...wszystko mnie bolalo. Rurka poleciala w kat ! Pestka czy moje zakwitna nie wiem, wyglada ze sa OK, ma byc cieplo jeszcze, zobaczymy czy zakwitna. Ales napisala odmian, az musialam posprawdzac co to jeszcze nic nie przesadzilam Edytowane 15 Października 2016 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.10.2016 04:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/DSC_0247_zpsnmaa6fx7.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/DSC_0239_zps7zwsnrkw.jpg no, tak wyglada. (jeszcze sie prostuje to sa faldy) I taaaaaa...idzie na dol do M, tam bedzie pasowal, zaczelam odkladac na nowy tutaj Opylilam dzis M kolumny co niechcial i nie ma! chcial dzialke, kazalam sie wypchac, dywan jest jego, ja za niego zaplacilam, za kolumny wiec zabralam. Asz wredna jestem. Przypomnialo mi sie jak kupil farbe na taras, znaczy wybral i wyszedl kolor kupy. Jemu jednak nie mozna dawac nic do wybierania Ogolnie dywan nie jest zly, poprostu do moich mebli tutaj nie pasuje. I sie gryzie z moim w kominkowym. Pokazywalam M jak sie gryza i kazalam stanac w kominkowym a on idzie naokolo, mowie idz przez jadalnie, w bytach byl, mowi - nie bede chodzil w butach po MOIM dywanie suche mial, bez jaj, ale juz wiedzial z gory ze dywanu tu nie chce Moje nowe zabawki http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4387_zpslhqhago5.jpg skrecilam i zabralam sie za testowanie jak wpadla Kathy na kawe i ploty i test bardzo pozno robilam. Steamer, chyba sie po polsku parownica nazywa? nie wiem, zgaduje. Ten jest 2 in 1. Ma trz odkurzacz w sobie. Mozna najpierw odkurzyc podloge mozna sam steamer a mozna oba naraz - wtedy jak jakies paprochy leza a nie widac zamiast sie przyczepiac do szmatki sa najpierw wciagniete. Oszczedza to odkurzanie odkurzaczem przed. do parownicy sa specjalne dyski http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4399_zpsekf1lddc.jpg wklada sie je do srodka w szmatke w kieszonke http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4403_zpsb0af7iwe.jpg nie trzeba, ale to daje piekny zapach. Dlugo sie nie trzyma, znaczy nie zeby dzien dwa, kilka godzin, ale dom ladnie pachnie, dobre przed wizyta gosci. Laski, podloge myje codziennie. Nie cala ale ta czesc od wejscia do tarasu, bo to jest nasza wydeptana sciezka zdrowia. lazi sie non stop, pies lazi, ja w butach z ogordka czy z dworu - wiec myje codziennie. I woda nawet czarna nie jest. Dzis byla prawie czysta jak mylam. I myje dwa razy, raz zeby umyc a drugi raz nowa woda zeby domyc co zostalo po pierwszym razie. wlaczylam parownice....i juz sie nie dziwie dlaczego moje biale skarpetki sa zawsze czarne, bedzie X-rated fotka http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4411_zpsk3d7kk8t.jpg yeap....ta ponizej jest po umyciu czystej podlogi....albo raczej "wydajacej sie czystej". Para odlepila i rozpuscila wszystko co mop nie dal rady. yyyaaaakkkk...w dwa palce wzielam takie ohydne. Ile zarazkow. fuj! bylam wszoku. Nie mialam nigdy parownicy bo sie zabieralam za kupno i zabieralam i zebrac nie moglam, kuoilam razem z maszyna do prania dywanow. no i dochodzimy do mazyny piorocej. Kupilam ta sama firme co mam bo ja lubie. Tylko moja stara juz i wysluzona, cos ciagnac juz nie chciala i miala prawo mi sie znudzic i mialam prawo szukac nowej. po lewej nowa po prawej stara http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4406_zpsu00f47b2.jpg nie powiem, stara swoje wysluzyla i gdyby nie ona marnie moje dywany by wygladaly, szczgolnie przy psie ktory mi na dywany zarcie wywleka. Ale miala duzo ale. Pjemnik na brudna wode byla masakra wymyc, nie bylo mowy zeby reka w srodku umyc, pelno zakamarkow i szparek i maly otwor. Byla tez zwykla do prania woda wymieszana z plynem. ta ma wypas. Co prawda ciezsza duzo ale niewazne, dam rade. Szczotki - na starej zwykla jak w odkurzaczu, w nowej szczotki nie szczotka, obracajace sie http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4391_zps0qcfjwdc.jpg taka sama jest nakladka na schody badz meble z ta szczotka zmotoryzowana trzy ustawienia dwa na pranie - mocne szorowanie szczotkami i delikatne plus zbieranie czegos wylanego - akurat tego nie bede uzywac, bo maszyna ciezka, wyleje mleko n i napewno bym nie leciala do pralni na dol po maszyne, zbiore recznikami papierowymi. To chyba kazdy by tak zrobil. Ale te dwie moce na pranie jest super - w starym tego nie bylo oczywiscie. http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4394_zpsrzktsbsh.jpg pojemnik na czysta wode http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4395_zpsxlshubbo.jpg osobno woda, osobno plyn - to jest super tez i nizej widac dlaczego http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4393_zpswi7ygdip.jpg wash - pranie rinse - plukanie czyli jak wypiore plukam dywan z tego co zostalo po wodzie z plynem - przez to leci juz sama czysta woda nie miesza sie z plynem, zarabiste zrobilam maly test , bo kiedy pralam dywany? kilka dni temu? w zeszltm tyg jakos a moze w tym? oto co wyciaglam jeszcze nowa maszyna http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4404_zpsxhztnzdk.jpg yeap...czyste nie bylo, jak najbardziej musialam nowa maszyne kupic. jutro trst schodow. Moja stara tez miala rure i nakladki na schody i meble ale wcielo , bo mialam ja juz na mieszkaniu, schodiw nie mialam, a kanapy skorzane, wiec waz i nakladki gdzies wciualam. Do dzis nie wiem gdzie sa. W ten sposob odkad sie wprowadzilsimy tutaj - ani razu schodow nie upralam Nie wygladaja na brudne ale napewno sa. Jesli wyciaglam z dywanu co dopiero pralam TYLE to woda ze schodow bedzie czarna. na bank. Jak ta szmatka od parownicy z czyszczacych urzadzen to moja najlepsza iwenstycja byla zawsze maszyna do prania dywanow. Nie macie pojecia ile dziadowstwa siedzi w dywanach. Trzepanie nic nie daje (ja nigdy nie trzepalam bo tu nawet trzepakow nie ma ). Ale pralam zawsze, czasem raz na tydzien. teraz spokojnie sie moge zabrac za wypranie calej gory. A schody jak schody, musze czekac az je sie zrobi czyli na Sw,KiedysTam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.10.2016 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 No, skręciło mnie z podziwu G E N I A L N E Żałuję, że parownicę córce dałam Ona z niej nie korzysta. Dałam, bo ma siodlarnię z salonikiem i łazienką, gdzie ludzie-klienci korzystają i wchodzą w brudnych buciorach po jeździe na koniach. A Kaśka z niej nie korzysta, ale mi nie odda, a ja mam na co teraz kasę wydawać. Buuuuuuu....uuuuuu Ciebie mogli wynajmować do reklamy Zgarniałabyś kupę kasy. Tak potrafisz opisać, że jestem przekonana o wartości urządzenia W ogóle super Kobieta z Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 15.10.2016 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Pestko pożycz od niej skoro nie używa to nie szybko się dopomni o zwrot. Maszyny super, ja raz na jakiś czas zamawiam pana z odkurzaczem piorącym, teraz powinnam kanapy wyprać, dywan tylko u młodego jest z resztą tez już się nadaje do prania. Ten sam gość ogarnia tapicerkę w samochodzie. U nas taki odkurzacz strasznie drogi więc bardziej opłaca się wynajem. No chyba że ktoś pierze dywany częściej niż raz w miesiącu to wtedy się jednak opłaca mieć własny sprzęt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.10.2016 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 NO, mam do niej 70 km i to cała wyprawa dla mnie, bo pobudowali nowe drogi, obwodnice i są fatalnie oznakowane. Już raz się zgubiłam. Albo muszę wziąć ze sobą J, albo zaufać Yanosikowi, który też idealny nie jest Do dywanów zamawiam sobie pracza jak dotąd. Bierze 6 zł za m2, ale nie jestem do końca zadowolona. Używa Karchera, ale nie wiem co robi źle. Niby dywan (wełniany) uprany, tylko jak J wylał kiedyś kawę i dopierałam sama, to wyszło jasniejsze. Taki jakiś przyszarzony jest po tym fachowym praniu, a ja go pamiętam jak był nowy i jaśniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 15.10.2016 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Ta myjka parowa jest świetna. Bardzo lubię swoje kafle w łazience, ale one są lekko chropowate i brud zostaje. Co jakiś czas szczotką szoruję. W kuchni i przedpokoju mam kafle łatwe do mycia.................ale.............jak działa podłogówka, to każda rozlana kropla jest trudniejsza do usunięcia. Też bardzo lubię Mani testy No i chciałam powiedzieć Maniu, że jak zobaczyłam te lustro na dywanie, to zjeba Ci się należy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.10.2016 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Trzeba zrobić wywiad myjkowy.Kaśce kupiłam Karchera. Karchera mam do szyb, ale te ich parownice mają mało dodatkowych akcesoriow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 15.10.2016 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Pestka, którego kupiłaś? Raz u kogoś przez chwilę testowałam taką małą myjkę Karchera ( wyglądała jak malutki odkurzacz) na plamach w okolicy kuchenki gazowej. Plamy mnie pokonały, ale to były naprawdę zapuszczone kafle i boki mebli. Coś mi się kojarzy, że bardzo szybko zużywała się para i trzeba było czekać na nowe nagrzanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.10.2016 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Ha ha Pestka ja do reklam? bardziej do testow i jeszcze bym sobie wrogow narobila bo bym byla szczera do bolu i znalazla na wszystko jakiegos haka, niedoskonalosci bo zawsze z zalozenia wychodze ze nic nie jest perfekt! Mika no co, musialam lustro wsadzic na dywan znajac Ciebie tez bys na meza nie czekala tylko tez sama podniosla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 15.10.2016 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 już wiesz dlaczego mam lżejsze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.10.2016 15:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 (edytowane) dobra, to temat dywanowych maszyn - ja piore czesto, bo lubie miec czyste dywany, bo lubie jak pachna a nie jada kurzem i czym tam siedzi - bo odkurzacz nie wyciagnie smrodu. U nas jest wiele maszyn, roznych firm. Do zarobkow naszych nie sa drogie, ja swoja kupilam za 300$, byla na przecenie z 350$. Za parownice dalam 200$. Sa tansze modele, bo niezlego hoovera mozna za 170 kupic, to samo z parownicami ponizej 100 sa. oj zaczne od parownicy - Mika one na plytki sa swietne. Moja idzie z dwoma rodzajami nakladek http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4414_zpsy6u2qldj.jpg po lewej normalna po prawej z szarymi zygzakami - to sa takie twarde jakby plastykowe czy cos tam , one sie nadaja na kafle, na podlogi bardziej zabrudzone bo oprocz pary szoruja plamy, ta normalna bedzie na drewniana podloge , tamta w zygzaki mogla by zrysowac pare mozna ustawiac na mocna i slaba http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4416_zpsx588pmil.jpg zdjecie do gory nogami , tak samo na maszynie do dywanow jest, bo trzymajac raczke patrzysz od tylu to widzisz normalnie. maszyna do rania - tutaj tez mozna zawolac kogos, moja mloda ostatnio wolala faceta, miala dwa dywany do wyprania a nawet nie dywany. Jeden dywan ale maly 150 x 213m, a drugi dywanik waski korytarzowy dlugi na jakies chyba niecale 2 m i szeroki na nie wiem, ale niecaly metr. Zaplacila 40$ za dywan i 20$ za maly. Strasznie duzo. Lepiej kupic swoja maszyne.Mozna tez isc do sklepu, kazdy sklep (typu Wasza Castorama, laclerec nie wiem czy tak sie pisze) pozyczaja maszyny do dywanow. Na dzien zalezy od sklepu placi sie 30-40$. Jesli ktos ma duzo wykladzin w calym domu ( a maja, jak np u mnie na gorze a nie kazdego stac klasc nowa podloge wiec zyja z wykladzinami) zatrudniajac firme za jeden pokuj biora okolo 75$, za kazda sypialnie osobno, do tego zawsze dojdzie korytarz czy schody. Nie mowiac o sofach. Juz zapomniec o samochodzie. Wiec kupa kasy i leiej kuic swoja bo taniej wychodzi i mozna uzywac kiedy sie chce . Np, malowalam swoja sypialnie. Jak durna blondyna postawilam puszke na malym stoleczku. Jak durna blondyna stracilam puszke...pelna prawie cala, na ta wykladzine. Ile fuckow lecialo nie chcecie wiedziec, nie jest latwo zebrac farbe z wykladziny, tymbardziej ze moja jest petelkowa a nie jak dywan wloskowa. Z podlogi latwiej. Myslalam ze koniec, bede musiala zdzierac wykladzine albo kupowac dywan i chowac plame. Sciaglam ile sie dalo, popsikalam plynem (zaraz pokaze jakim) wtarlam ten plyn, odczekalam chwile i wrocilam z maszyna, ta moja stara - po plamie sladu nie zostalo. No prawie, nie dalo sie wszystkiego ale jakbyscie weszly do mojej sypialni nawet byscie nie widzialy ze tam lezala wylana farba. Bez maszyny mialabym plame, nie bylo by mozliwosci tego wyprac i sciagnac. dobra, u nas Karchera nie ma , znaczy jest troche ale sie nie przyjal bo nie jest uwazany za dobra marke, za duza kompetycja tutaj jest, nie udalo mu sie. poszukalam na necie - tak to wyglada tak?? http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/teaserbox_2461288885_zpsnproolfv.jpg nie ma zmotoryzowanej glowicy. Nie ma szczotek. moj stara maszyna pisalam ze ma szczotki jak w odkurzaczu, wyglada tak: http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/Readyclean_Powerbrush_Carpet_Cleaner_47B2_Rotating_Brush_Roll_zpsfr8sbsn6.jpg w nowej jak pokazywalam wygladaja tak http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/027f4a8b-31fa-4d2e-9e9c-302ad06eaeda_1.0f4ce0ac0653d8621c53886f46bf60f5_zpsf1zscpfq.jpeg bez szczotek jest takie mycie: http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/images_zpslmi2oi4q.jpg psika woda i wyciaga, ale tak naprawde nie pierze. Szczotkami za to pierze, rozgarnia wloski i je szoruje. Czy wiecie o co mi chodzi? Czyli jesli Pestka myl takim karcherem to zmyc plame stara jest ciezko, dla mnie to zwykla plukanka. To tak jakby brudnego ciucha wsadzic do wody i go wyciagnac zamiast do ralki zeby go wymerdalo. Szczotka do prania dywanow to podstawa. glowice na schody, do mebli i do samochodow mam dwie, jedna normalna i jedna zmotoryzowana z taka sama szczotka http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4413_zpsosmmafgj.jpg czyli ta mniejsza na lagodniejsze sprawy jak sofki czy w samochodzie , zupelnie jak karczerowata nakladka, dobre na wlasnie cos delikatnego , druga z motorem i szczota juz inna gadka, ta sie wedrze wszedzie. Te zwykle oczywiscie ze umyja, nie ma sily, w koncu uzywa sie specjalnych plynow co rozpuszcza brud ale nie ma sily, nie wymyje tak jak szczota. Z dwojga zlego wolalabym recznie szczotka umyc zeby wbic sie we wloski, co robie czesto jak np Maniek zwymiotuje na dywan i mam jedna plame - a na zolto zawsze wymiotuje.Psikam takim plynem http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/oxi-clean-oxiclean-24-oz-carpet-and-area-rug-stain-remover-blue-multi_zpsxitqyjyy.jpg takie same sa na plamy na ciuchach badz do wsypywania z proszkiem do prania badz juz wymieszane z proszkiem, ta jest do wykladziny, ale jak mi "wyjdzie" to nawet tej psikanej do ubran uzywam i dziala. Psikam , szczotka reczna wcieram na kazda strone w dywan badz wykladzine, zostawiam na iles tam minut i wracam z czysta mokra szmatka - schodzi jak bajka. Jak mam prac dywan a mam plamy to robie to samo ale zamiast wycierac mokra szmatka jade maszyna po tym. Sladu nie zostaje. zaraz pokaze co jeszcze chce kupic Edytowane 15 Października 2016 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 15.10.2016 15:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Mika no wiem, a wiesz dlaczego mi zadne lusterko nie peknie przy zadnym przesuwaniu ??:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.