Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

dzięki Mania, dzieki Pestka :hug:

zwykła grypa, tyle, że męcząca, nos mi od kataru odpada, a mięśnie jak po jakiejś orce co najmniej...

i nie nadaję się do kontaktu z ludźmi... w realu oczywiście:lol2:

 

Zdrówka życzę :hug: tak wirtualnie można :p

 

Ja też leże odłogiem od niedzieli właćciwie ale jeszcze wczoraj w robocie byłam ale to się z celem mijało bo dość że dzieliłam się z innymi chorubskiem to jeszcze co chwila zwiecha bo skupić się nie da a i wrażenie miałam że mi tylko ćwierć mózgu pracuje. U mnie nie grypa a coś bakteryjnego.

Nie cierpię być chora do tego to poczucie winy że na zwolnienie idę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

jeden do mnie nawet zadzwonil, powiedzial ze jest daleko na robocie wiec nie ma jak przyjechac na chwile ALE...byl na tyle OK ze powiedzial ze jak M do niego zadzwoni to on go pokieruje jak to zrobic - za free. I powiedzial to samo co WY - ze duzo biore bo za mala robota :cool:

Pokierowanie to mam na necie, pelno DIY jest, a M sie sprzydaloby bo moja lazienke na gorze jak bedziemy robic - trzeba to samo zrobic. Wszystkiego sie mozna nauczyc, to az tak trudne nie wyglada. Ja niestety tego nie zrobie. Chociaz jakbym sie uparla kto wie.

Dzis przyjdzie Ian od dyskoteki , czyli elektryk. Zobaczymy ile on zawola ;) Mamy swojego elektryka i on to sie pokaze bo bedzie cale swiatlo robil, sek w tym ze i on i moj M zajecie na kazdy weekend teraz byli i sie umowili dopiero na pierwszy tydzien listopada. Dla mnie za pozno podlaczyc ten kominek.

 

 

w kazdym badz razie, M powiedzial wczoraj ze dlatego chcial swoja maszyne do ciecia kafli bo tez Robertowi nie wierzy i bedzie sam kladl lupek na komienk a potem sam na gorze w lazienkach, bo na Roberta bysmy sie nigdy nie doczekali.

 

ja myslalam ze kasa sie liczy. My nigdy nie odmawiamy. Nawet male roboty bierzemy. Bo chyba ze dojazd i benzyna wynosi wiecej niz sama robota, ale przy cenie ktora mi te gostki podaja to jest niektorych pol miesieczna wyplata, a to juz przegieice paly jak dla mnie.

 

no ale jak widzicie - w kazdym kraju jest TAK SAMO :yes: I nie ma roznicy jaka narodowosc. Bo to akurat byli nie-Polacy. Oprocz Roberta sie rozumie.

 

Usterke ogladalam :D strach sie bac, tu tez taka powinni nakrecic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Mania, też tak mam, ze jeśli mogę coś zrobić dla kogoś, to to robię. I niekoniecznie patrzę na zysk.

I pewnie dlatego nie jestem bogata:o a zdarzało mi się dostać po tyłku - portfelu za miękkie serce (znasz pewnie nasze przysłowie)

I czasem, lepiej zakasać rękawy, niż prosić o pomoc, nawet jeśli masz zamiar za nią płacić.

Oby udało Ci się jednak znaleźć kogoś do zrobienia wylewki.

 

Doriko, pozdrawiam i życzę zdrowia wzajemnie:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takiego jednego klienta (znajomy od lat), że ciagle dla niego coś robię za free. On też ma niełatwo. Ale pamięta o mnie i jak może to płaci. Jedyny przyzwoity.

A reszta... Jak u Ciebie, Ave, zrób coś komuś bez kasy, a przestaje szanować i nawet dziekuję najczęściej nie powie. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajomym my i oni nam - zawsze za free robimy sobie nawzajem, nikt nikomu nie placi, dziala to na zasadzie pomocy sobie nawzajem.

 

Robert mimo ze znajomy , nie ze super bliski ale jednak sie kumplujemy z nimi - chcielismy zaplacic i wiedzial o tym, dlatego nie rozumiem dlaczego taka zlewka.

 

 

prysznic wyglada tak:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/IMG_4454%202_zps9ne4zkl3.jpg

 

jest wszystko zrobione - rura ucieta pod spodem, wylozony lining, scianki nabite cementowe. Wszystko co trzeba zrobic to wymieszac cholerny cement i wywalic go tam i zrobis ladny spadek. A kafelki M sam polozy. Z tego co mi facet powiedzial wczoraj to jakas godzinka roboty. Wiec nierozumiem cen tak wysokich, na zadna strone sie mi to nie kalkuluje.

Dzis odpisal jeszcze jeden - powiedzial ze za 200 zrobi. I to juz inna gadka! Bo tyle w planie mielismy Robertowi tez zaplacic wiec dobrze kumalismy.

Czekam zeby odpisal kiedy ma czas. Ten facet. Zobaczymy czy wypali. Czy M sam bedzie robil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ALLELUJA...!!!

 

Robercik sie pokazal! wpadl nagle bez zapowiedzi jak mylam okna u siebie na gorze.

Nie, nic nie zrobil przywiozl jakies cos jeszcze a la siatka i wpadl...na papieroska :sick:

od poniedzialku w pracy nie byl, podobno go cos boli, skonczylo sie na tym ze...moj M ma mu pomoc.

"jak sie bedzie dobrze czul" to przyjedzie przed niedziela jesli mu M zniesie cement na dol.

"Jak sie bedzie zle czul" przyjedzie w niedziele i razem z M zrobia.

Znaczy, ja to widze tak - nie przyjedzie, a jak przyjedzie - zapisze na czym biala kreda, bo kominow tu nie ma. Moze przy wyjsciu z kominka, moze udawac komin.

 

Anglika jeszcze nie bylo, w domu jest od kilku godzin bo samochod widze. Zapomnial? :sick:

aleszzzz mam pecha :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomnialam...ze wymyslilam do goscinnego - jeszcze nie wiem ktorego - dekoracje na sciane :cool:

 

w zeszlym tygodniu kupilam TO

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/_1_zpskkjzbpvt.jpg

 

 

(a potem przez przypadek trafilam na ten piekny basen).

kiedys pisalam ale pewno nie pamietacie - 6 lat szkoly muzycznej za mna, na skrzypkach :D

 

sa prawdziwe. Ja juz nie pamietam nawet jak palce ulozyc, ale zobaczymy jak je wezme do reki. Bo nie gralam 28 lat.

 

w kazdym badz razie, pomysl ten chodzil za mna od lat dlugich tylko zebrac sie nie moglam kupic.

Zaden wypas - wypas to ja mialam swoje na dodatek antyczne z XIX wieku, no ale prawdziwe, full size.

 

pomysl byl taki:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/e6e2a9953016f61bb8627602f0c74bc3_zpsuswjqu8h.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/d69e59fb308253daa9a69a99fa4470a8_zpsacvyd75y.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/framed_violin_zpspumbhmoi.jpg

 

 

ps. wczoraj wypralam cala gore...moja wykladzina jak nowka, kazda plamka zeszla :yes:

wypralam tez moja jasna sofke bo pies ja zmolestowal, ani sladu po lapach :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza ramka najlepsza :)

 

 

Eh, to Ty TAKA jesteś, no :D.

Jak bedziesz w PL koniecznie pójdź do warszawskich Łazienek. Do parku, bo zrobili dużo ostatnio i ładniej jest, a poza tym nawet lisa i sarnę można spotkać. Nie mówiąc o kaczkach, które tam gniazdują od lat nad rzeczką. Gniazda mają w dziuplach drzew i młode skaczą wprost do wody. No, i jest całe lato główna aleja jest oświetlona lampionami chińskimi, a przy bramie od Agrykoli jest Ogród Chiński. Są tam w pawilonie koncety (nie chińskie :) ).

Ale ja nie o tym... Przy Starej Oranżerii, którą odnowiono, jest Teatr Stanisławowski też odrestaurowany. Warto zobaczyć i posłuchać koncertu. Akustyka taka, że śpiewacy operowi nie używają mikrofonów. Miałam ostatnio możliwość posłuchać arii z Turandot śpiewanych przez młodą generację śpiewaków. A dodatkowo świetna chopinistka Kasia Kraszewska zagrała kilka utworów Chopina

Rewelacyjnie brzmieli bez nagłośnienia. Nie myślałam, że tak wspaniale odbiera się wtedy ten rodzaj muzyki.

 

Pierwsze zdjęcie jest z próby. Zrobiłam iPhonem do archiwum, żeby się chwalić pomysłem na scenografię pt. „coś z niczego”. Mam więcej zdjęć od fotografa, ale wklejam tylko 2 z występu, bo kretyn elektryk spieprzył oświetlenie. Na próbie zrobił okey, a potem zaświecił jak idiota i zniknął. Nie widziałam, bo byłam za kulisami. Jak wyszłam na widownię, to już nie było kretyna i nie miał kto poprawić :(

 

2016_09-30wrzesien-podczas proby-IMG_5081w.jpg 2016_09-30wrzesien-Katarzyna Kraszewska-01w.jpg 2016_09-30wrzesien-po wspolnej arii(w).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Lazienkach bylam raz w zyciu, jeszcze przed wyjazdem, w podstawowce. Z Lazienke pamietam palac - jak przez mgle i wielkiego suma w jeziorku/bajorku :yes:

i na tym koniec moich wspomnien. Sie zatarlo. Z Warszawy jeszcze pamietam pomnik Chopina i muzeum narodowe, a dokladnie jeden obraz i to wbrew zakazom go dotknelam - Bitwe pid Grunwaldem :D

W muszli koncertowej bylam raz heh...po zakonczeniu roku szkolnego i szkolnej imprezie, bylo nam za malo. Ktos magnetofon przyniosl. Zrobilismy impreze ze hej...a to hej sie roznosilo bo noc byla. A potem bylo wianie ile sil w nogach bo sie na horyzoncie MO pokazalo :lol2:

Nie zlapali nas wiec i nie zdazyli spalowac :D

 

W muszlach nie gralam, jak musialam isc na koncert grac to byly to sale jakies tam.

 

 

Pestka chcesz powiedziec ze to Ty robilas ten wystroj??

 

wystruj..wystroj...shit uje sie nie kreskujje czy jakos tak a ja nadal mam z tymi problemy ;) jak to dobrze ze angielski latwiejszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, to musisz zorganizować sobie, jeśli wybierzesz się do PL, wizytę w W-wie. Pooprowadzam Cię :) jeśli bedziesz chciała. W końcu to moje miasto.

 

„uje” się czasem kreskuje – „wysrtój” zamień sobie na „wystroje” i po problemie. Nie przejmuj my zasiedziali w PL też miewamy problemy z ortografią, interpunkcją... a mnie czasem klawiatura nie nadąża za palcami ;)

 

W Łazienkach to nie jest muszla, to cały teatr w budynku Starej pomarańczarni. Piękny :)

 

Tak naprawdę to „wynajęto” mnie do zrobienia zaproszeń, programu, plakatu... dtp, ale producentem był mój dobry znajomy i poprosił, żebym zerknęła na scenę, bo nie mógł się dogadać w najbanalniejszych kwestiach scenograficznych z przedstawicielami dyrekcji Łazienek. To się przejechałam i... wsiąkłam. Scena czarna, światła mało, bo trzymają się realiów historycznych. W sumie do dyspozycji tylko fortepian i kwiaty. Arie z Turandot, więc chińszczyzna, a na widowni miał być obecny ambasador ChRL ze świtą. Wpadłam na pomysł z lampionami. Na szczęście Łazienki dostały od Chińczyków cały kontener lampionów do wykorzystywania w oświetleniu Ogrodu Chińskiego. Tylko nie dało się już zainstalować w nich świateł, bo czasu zabrakło. A potem jeszcze ten bęcwał elektryk sp...ł oświetlenie.

W sumie miałam niezły zapieprz, bo nawet nie miał kto mi pomóc opuścić i podciągnąć sztankietów (na tym zawiesza się nad sceną kurtyny, swiatła i dekoracje). Wszystko mają ręcznie obsługiwane, bo historycznie musi być zgodne z XVIII wiekiem. I tak sobie w wizytowych ciuszkach i na obcasach pop....lałam po scenie i okolicach. Ledwo zdążyłam ;) zawiesić te 100 lampionów.

 

Papatrz jakie łazienki są teraz ładne http://www.lazienki-krolewskie.pl/pl

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obejrzalam :p

pamietam wlasnie ten przod (a moze tyl??) gdzie jest to jeziorko a na budynku sa takie okno-drzwi do samej ziemi, wlasnie to pamietam tylko, i suma w tym jeziorku.

 

moze kiedys pojade do Pl na dluzej niz 2-3 tyg, jest pare miejsc ze chaialbym zobaczyc. Poki co - nie mam z kim psa zostawic a psa nie bede wlokla :sick:

 

Mika - po mnie tez lazila, po nodze wlazla az na ramionach byla, rozlozylam rece i lazila z jednej strony w druga od dloni do dloni, jak ja zlapalam za ogon to ...ogon a raczej skorke zostawila i zwiala :o polna myszka :p

 

 

z dywanu dzis nici , zaliczyl postoje w 3 stanach w US, dzis dopiero rano z Ohio wylecial, date na jutro przesuneli na dostarczenie. Jak sie nie wyrobia to dostane po weekendzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mnie w Łazienkach wiewiórka chodziła. Weszła po nodze, a na rękę :) One wcale sie nie boją. Tak samo sikorki. Wystarczy wyciągnąć rękę dłonią do góry i już się zlatują sprawdzić co tak jest. Jeśli są ziarenka, to siadają i wcinają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzwigalam znow lustro :sick: tym razem nie upuscilam sobie na palce, dywan wiekszy wiec ladnie zsunelam powoli na podloge.

Jutro znow bede wkladac spowrotem na dywan, i juz bede musiala podniesc. MAM NADZIEJE....bo pokazalo ze dywan u nas wyladowal ...wiec mam cicha nadzieje ze przyjdzie. Znaczy w piatek. U mnie nadal czwartek. Jak przeczytacie to juz bedzie piatek a ja jeszcze spac bede.

 

dziewczyny, ja jeszcze musze 5 dywanow kupic :sick:

niestety nie jestem bez-dywanowa. Przerobilam to. Ni husteczka, nie moja natura ja dywan musze miec.

Na gorze nrazie wykladzina ale bedzie podloga i niewyobrazam sobie lozka na podlodze bez niczego, nie wyobrazam sobie gola stopa z lozka na gole deski stawac.

Wiec potrzebuje 4 do kazdej sypialni na gorze i jeden do mojego tv room.

 

poki co koncentruje sie na wykanczaniu goscinnych. Granatowy mozna powiedziec ze skonczony, zostal dywan .

Fioletowy zaczelam i wszystko padlo - M sie przeniosl ze swojego do sypialni po mlodym , wiec zrobilam Granatowy tam gdzie M byl. Zaczelam Fioletowy robic a M wzial i sie przeniosl z mlodego do Fioletowego :sick: Powiedzialam mu ze to ostatni raz bo ja nie bede przenosic w te i wewte jego ciuchow i ukladac.

Wiec fioletowy przeniesiony do pokoju po mlodym i stanelo - bo teraz Fioletowy robi za KANCIAPE. Tak jak biblioteka on zastawiony przez robienie tej jaskini. Wiec dupa, nic nie robie. Nie ma jak. Tyle co lozko wolne jak rzyjedzie ktos spac.

 

wiec grantwy, z mysla o tym ze kiedys bedzie podloga drewniana, w tym samym sklepie co ten nowy dywan (NIE Overstock :no:)

 

tak, dywany nie sa zadne malowane, ja nawet nie wiedzialam ze sa jakies malowane, zawsze mialam cale plecione, wyscie mi powiedzialy ze sa malowane jakies.

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_2305181_image_7_zps3drlrges.jpg

 

anyway...wynalazlam kilka dywanow do Granatowego pod lozko

 

1.

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_2305181_main_zps63lbl3lo.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_2305181_image_2_zpsdwegmbnl.jpg

 

ma sporo zoltego w sobie ale nie widac, z dala ladny kolor wychodzi jak widac

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_2305181_image_6_zpsljkscknr.jpg

 

 

2.

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_2304667_main_zpsjaduq3ib.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_2304667_image_2_zpsl4hsjbcx.jpg

 

 

3.

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1080_1512_1_0_midq_s_20_3133344_main_zps7dht2xrc.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_3133344_image_2_zps3vrz09oc.jpg

 

 

4.

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_3133232_main_zpsea8hozdo.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_3133232_image_2_zpsmtnu8pbg.jpg

 

az zal by dupe scislo ze srodek pod lozkiem by byl

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_3133232_image_5_zps9bvsmngr.jpg

 

a tak na podlodze wyglada

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/1300_1300_1_0_midq_s_20_prog_3133234_image_1001_zpsmxyxbyq5.jpg

 

 

 

do kazdego mi serce bije. ale chyba najbardziej do ostatniego.

Ale i tak, kazdy bedzie pasowal i do szarosci, do czerni, do srebra i do granatu ktory tam mam.

to ze lubie szare nie znaczy ze w kazdym pokoju beda szare dywany

 

to tak sie pobujalam w oblokach - narazie sie bede bujac bo nie mam kasy :no: dwa dywany w przecioagu 3 tyg kupilam i to duze dywany wiec dziura wielka w kieszeni.

Jak sie zbiore do kupy juz pewno nie bedzie, ale mam juz idee co tam chce i jaki.

 

do fioletowego dam szary, dlatego ze nie ma nic coby mi w oko wpadlo i jakos filetowy dywan hmmm....nie wiem nie wiem, moze cos trafie w przyszlosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czeeść,

ja głosuję (samowolnie:cool:) na 3 albo 4...

A właśnie: czyli łózko ma stać na dywanie, czyli tylko brzegi będzie widać? nie doczytałam rozmiaru - ale chyba duży będzie?

Pokój granatowy jaki ma rozmiar tzn ile m kwadratowych:)

 

Dlatego u mnie kiedyś chcę wymienić podłogę w sypialni na wykładzinę - bo "ręczniczki" przed łóżkiem - nieeee... poza tym niebezpieczne.

Zawsze mi żal, gdy wzorek dywanowy jest skryty po meblem. Stół - OK, ale z łóżkiem miałabym problem:bash:

(u mnie jest jeszcze problem, że sypialnia po podłodze ma ok 25m kw w prostokącie; to i tak byłoby dużo podłogi widać)

Fajnie, że Edek jest a luja nie ma:lol2:

Edytowane przez ave!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tych dywanow tam wiecej jest z granatowy, ale wkleilam tylko kilka.

Swego czasu buszowalam po tym sklepie jak kupowalam do kominkowego ale nie mieli ich, zadnego co by mnie intereswal.

 

Ave , wisz ze az poszlam zmierzyc, pojecia nie mialam ile ma :cool:

nie jest duzy, ma 3 x 3.20. Ale mam tam podwojne lozko - stoi na srodku jak pamietasz pod sciana, stolik - jeden ale moga byc dwa, polke z tv i jeszcze krzeslo w rogu. Pasowalby tam dywan w kwadracie. Srawdzilam ale w rozmiarze co by tam wlazl z tych co pokazalam nie ma ;) sa wieksze. Albo mniejsze. Musialabym zmierzyc "pod lozko" zeby wystawalao.

No wlasnie, srodek ladny pod lozkiem schowany, wiec szukam cos z ladna "ramka" zeby wystawalo.

Jak wiesz mam wykladzine na gorze. I absolutnie nie mam do niej zastrzezen. Przez lata mialam drewniane podlogi w kazdym mieszkaniu, musialam klasc dywany pod spod bo mnie gola podloga nie jarala kolo lozka. Teraz nawet bym nie zmieniala GDYBY...no wlasnie, gdyby ta wykladzina byla innego koloru ;) Niestety jest bezowego koloru ktory mi nie pasuje.

Sypialke tez mam smieszna, bo bylaby dluga gdyby nie to ze schody sa na srodku domu i mi wchodza na pokuj.

 

 

Czekam na dywan , z niecierpliwoscia. Mam nadzieje ze bede zadowolona. Juz jest na samochodzie na dowozke. M dzis idzie na popoludniu wiec pomoze mi tym razem. Wiekszy niz ten co sciaglam wiec musi wejsc pod buffet a tego to ja juz nie podniose ;) Niestety nie bylo rozmiaru jak ten tylko albo mniejszy i mi dwa krzesla wysatawaly na podloge, albo ten wiekszy. Trudno. Zawali dywan cala jadalnie ale mi to nie bedzie przeszkadzac.

 

zrobilam pomylke...potrzebuje 6 dywanow a nie 5. Zapomnialam o M drugiej sypialni, tej w jaskini.

Ide napad na bank zrobic jaki albo co...

 

 

GOOD NEWS..............Chris przyjezdza dzis po pracy, zalozy kabel i podlaczy elektryke do kominka. Bo to nie tylko kabel ale trzeba podlaczyl dmuchawe w kominku. Zlotowal sie w koncu! Tak wiec mam nadzieje ze jak pojdzie OK to kominek bedzie hulal niedlugo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...