Domek z dziecinstwa

[mania1220]

tak, gazowe ogrzewanie jest bajka, zanim sie obejrzysz w domu cieplo.

ale Twoje wujostwo mialo stary system, teraz juz takich nie ma , teraz wyglada tak:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/humidifier-generalaire_5144_zpsqe00n6rj.jpg

 

i na piecu

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/Generalaire1042humidifier-590x442_zpsqccoymve.jpg

 

 

a na lato chce jeszcze to zamontowac:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/726-1871-1_zpsic7sm0hs.jpg

 

 

nawilzacz czyli humidifier, a to co pokazalam jeszcze to dehumidifier - czyli hmmm...odwilzacz? nie wiem jak to przetlumaczyn na polski. Bo mamy straszna wilgotnosc w lecie, humidy, woda sie oddycha. Najbardziej narazone na to sa piwnice wiadomo bo w ziemi.

No i znow pieknie i ladnie - klimatyzacja, ogrzwanie, nawilzanie i odciagnie wilgotnosci - wszystko leci z i przez te same kratki wylotowe w podlogach

 

i jeszcze jedna ciekawostka - na kilku wylotach mam meble postawione - witrynke, stoliki nocne, lozko itp....i nie trzeba odslaniac naklada sie daszek i wieje zamiast do gory - prosto spod mebla.

Chociaz jak mlody byl i jego lozko bylo na wylocie - nie nkladalam daszka. Dmuchalo cieplo prosto w spod lozka. W pokoju mial i tak ukrop!

 

to tak z ciekawostek.

jakze inaczej niz Wasza walka z grzejnikami i krotkimi firankami

[mmikka]

Pochłaniacz wilgoci, ten odwilźacz.

Czyję się dobrze, nauczyłam się nosić kubek kawy i nie wyleję ani kropelki Wczoraj się zapomniałam i nałoźyłam nogę na nogę jak na krześle siedziałam. Z nudów do sklepów juź mnie ciagnie. Lubię po schodach chodzić.

Ale do mycia okien się nie rwę, czy uprania firany. Maniu, właśnie nie mamy krótkiej, do prasowania 6x prawie 3 metry woalu:)

Raz nawet trochę liści pograbilam, bo bio zabierali.

[mania1220]

Mika ja tez zawsze mialam dlugie zaslony zakrywajace grzejniki, ale wiem ze niektorzy nie zaslaniaja bo im pokazuje pare stopni mniej. W Polsce, bo tu wszyscy dlugie wieszaja. Chyba tu nikt nie lubi krotkich

 

Masz liscie? do grabienia? a u mnie jeszcze tak sobie. Nie ma co grabic. Za ro dzis rano -4C bylo, nie wiem ile w nocy ale czeresnia oklapniete cale ma to pewno padna, roza tez nieciekawie wyglada i duzy klon nie zdazyl sie czerwony zrobic i spadaja mu , po tym przymrozku.

 

Edek juz na bank spi. Nie widzialam go od ostatniego razu.

[mmikka]

Mnie te krótkie bardzo nie podobają się.

Dzisiaj za głowę się złapałam, jak zobaczyłam ile liści naspadało. I nam przywiało z działki obok. Zaniedbany kawałek ziemi, z wielkimi drzewami. Właściciel obok , na innej działce, ma firmę ale o otoczenie nie dba.

Na mojej małej magnolii widać, że mróz liście zmroził. A poziomki dalej kwitną.

Wczoraj padało, to dzisiaj do grabienia nie idziemy. Niech wiatr przewieje, to co na ziemi leży i resztę zwieje z drzew.

[mania1220]

mnie tez beda sasiedzi klac tyle drzew mam, a oni zero, jak wyrosna duze to ich zasypie

[pestka56]

Mmikka, dzielna jesteś

 

U nas dziś wreszcie nie pada, ale liście wciśnięte w trawnik. Muszą podeschnąć, to może dmuchawą je wywieję, a jak nie to znowu ramiona jak u Pudziana od grabienia.

 

W deszczu dwa dni przesadzaliśmy 3 razem wrośnięte w jednym miejscu orzechy włoskie. Wiewióra chyba sobie magazyn na środku drogi zrobiła. To taki nieużywany kawałek wzdłuż jednego boku naszego ogrodu. Nawet nie zauważyliśmy kiedy ta kępa wyrosła. Spore już, ponad 3 m wysokości. Ciekawe, czy się przyjmą.

Robota była okropna, bo orzech wypuszcza korzeń palowy nawet do 5 metrów głęboko, a na boki potrafi rozlorzyć korzenie nawet do 30 m. Te jeszcze mlode, ale i tak J skończył kopanie na 1,5 m, a resztę odcięliśmy. Bocznych korzeni na szczęście było tylko 7, płytko i takie max 3 mb.

[mania1220]

szczyt lenistwa

maly pomocnik dla leniow jak ja, ktory mam zamiar kupic, tylko musze policzyc ile lamp mam podlaczonych - po co lazic i zapalc i gasic , po co wstawac z lozka badz sie wyginac, po co choinke i inne swiateczne swiecace zapalac - mozna pilota zlapac

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/610x-xTYKfL._SL1500__zpsk3cmhxm4.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/81VXVKsNf1L._SL1500__zps8it97wce.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/8186rstMxML._SL1500__zpstfchfg6v.jpg

[mania1220]

za pare dni sie ociepli i tez sie biore za przesadzanie

[pestka56]

Mamy bardzo podobne. Nieznoszę ich. Jak prąd pada, to zapominają ustawień i trzeba od nowa każdy uczyć. Poza tym J stale gubi pilota.

[mmikka]

Pestka, myślałam, że studnia Wam po korzeniu orzecha zostanie w spadku:)

U nas akacje tak się rozsiewają i rosną. I mam 2 dęby, po kilkanaście cm. mają. Jeden w samym środku wrzosu rośnie, drugi pod jałowcem.

Juź się zastanawiałam komu i gdzie je cichcem podrzucę. Żal by było je wyrwać i wyrzucić.

[mania1220]

u mnie zadko pada to moze bedzie dzialac, obadam. Wiem ze moje z czasomierzem nie padaja, ale ma wbudowana baterie. Musze zobaczyc czy sa takie z bateriami na back up. na swieta choinke mam pod czasomierze podlaczona ale bede miala jeszcze dwie dodatkowe w jadalni kolo bufetu, tam bym wolala zeby sie palily wtedy jak mnie najdzie a nie kilka godzin jak choinka a schylac mi sie nie chce. No len jestem

pilota na wyspie bede trzymac, tak samo jak od grajdolka do grania to nie zgubi sie.

[mania1220]

jak przesadzalam morwe miala jednego w glab ziemi korzenia, reszte na boki plytko, ale nie kopalam az metr czy wiecej, ucielam gdzies na dlugosci 70 cm. Sie przyjal. Ciekawe ile teraz bedzie mial. I czy sliwa tez tak bedzie miala.

[mania1220]

sprawdzilam - te co mnie interesuja (bo jest ich duzo roznych) maja chip'a w srodku i zapamietuje ustawienie jak swiatlo padnie :yes:

[mmikka]

Maniu, do nas lecą liście z tych drzew:)

[pestka56]

Dół w drodze zasypaliśmy

 

Nasze piloty też mają chipy i tez niby zapamiętują, ale bywa, ciekawe, że nie zawsze, któryś zapomina i np. w salonie mogę zapalić z trzech zestawów lamp, jeden. 2 pozostałe działają normalnie. I piloty i te co się montuje na wyjściu prądowym mają baterie, więc ja tego kompletnie nie pojmuję

 

My tez tak z tymi samosiejkami robimy. Przeprowadzamy na pustą działkę po sąsiedzku.

[mania1220]

bylam zobaczyc - na poziomkach kwiatki, zyja, reszte obzarlam w tym tygodniu.

 

poki co nie mam samosiejek (oprocz poziomek) ale sie zastanawialam ostatnio czy nie wywalic osik i nie zasadzic tam debow, tych samych co mam na wprost , kolumniastych. 4 by ladna zaslone zrobily, tylko bym musiala z 3 lata poczekac bo jakos tak im zajelo wybujac na pare metrow.

 

Pestka jak to Made in China, polowe dziala polowe nie

 

 

ahhh...zmierzylam ten dywan co mam w jadali , w opisie bylo ze dlugi na 12 stop, oskazalo sie ze na 11.5 - w ten sposob mam miejsce na taki sam w konminkowym. Pewno zaokraglili. Po osobistym mierzeniu sie okazalo ze super wjedzie. I nie zajdzie mi na zadne kratki w obu koncach.

[mania1220]

melduje ze KOMINEK JARA ....:D:D:D:D

 

ni z tego niz owego slysze ciche pukanie do drzwi a tu Chris za nimi

wszedl, zeszedl do jaskini ja w tym czasie nastawilam wode, zrobilam kawe i go zawolalam - a on mowi ze GOTOWE

tak jak myslal kabelek nie ten byl

 

 

moj M nie chce krysztalkowej lampy w sypialni u siebie na gorze wiec mu kupilam inna, bez krysztalkowa, powiedzial ze mu sie podoba

to dobrze, bo o zdanie nie pytalam

 

 

 

to zostal jeszcze jeden zyrandol do Fioletowego, tam juz krysztalki, z tej serii kupie co do Granatowego.

 

 

jutro czwartek, M do pracy nie idzie, bedzie zmiana wiatraka w mojej lazience i zabierzemy sie za kladzenie kabli w jaskini zeby Chris szybciej zrobil.

w nocy ma padac snieg, a jednak podobno moze...zobaczymy. Zgarnelam dzis lisci na kupke uzbieralam pol worka. Obcielam morwe i zwialam do domu - alez zimno bylo, nie wytrzymalam.

[vesila]

Trochu mnie nie było, polecialm do M do Szwecji i teraz ledwo nadrobiłam.

Piękna kryształowa lampa i dywany super, ale najlepsze te agd:yes: wczoraj chyba własnie była w tv reklama dysona bezprzewodowego, nigdy wczesniej nie słyszałam o tym producencie dopóki nie napisalas o swoich tutaj, a teraz w tv pokazuja, zbieg okolicznosci, czy czytaja muratora?

Zazdraszczam ci tych kominków gazowych, szkoda ze nie mam gdzie wcisnąc takiego.

Biedny chimpunk, co za szczescie ze byłas i go uratowałas, cholerne szczurzyska, biały, szary, sraki czy owaki - sa paskudne, szkodliwe i wszystkie nalezy tępić. Szczury, kleszcze, komary i karaluchy to największa zaraza świata, a ludzie przez swoja głupote przyczyniaja sie do ich namnażania. Ja nawet psu sasiadki nie daje kosci, zeby mi przy domu nie siedział, wyrzucam do kubła, ktory zawsze jest zamkniety, zeby też inne dziadostwo sie na smieciach nie pasło.

[mania1220]

Vesi - zguba sie znalazla tak wlasnie myslalam ze wybylas za mezem bo schodow nie pokazalas

 

serio pierwszy raz o Dysonie slyszalas? przeciez w Polsce od lat jest

 

kominek super, ale musze dokupic jeszcze jedna czesc, niestety tania nie jest. Z tylu gdzie wylot, mimimum kod jest ze wylot musi byc stope nad ziemia, a ze kominek w jaskini wiec wylot byl mniej niz stopa. Wykopalismy dziure narazie ale musimy ta przedluzke dokupic, zeby nam gazu nie zakrecili. Przyjdzie ten co czyta liczniki gazu i moze nam zakrecic. Narazie jest OK , przed zima musimy. Nie pamietam jak duzo sniegu tam nawiewa.

 

a poki co...przypomnienie , co nas czeka , jak widac u mnie nadal zielono i liscie na drzewach, nawet czeresni sie liscie wczoraj podniosly po przymrozku

 

 

 

 

i sypie teraz, duzymi grubymi platami.

Ptaki a dokladnie jeden Blue Jay i golabek siadly mi kolo drzwi tarasowych bo skubane pamietaly ze w zimie karmie ich na tarasie, skubane pamietaly! I czekaly az wyjde i im nasypie. Narazie maja miseczke pod gazebo.

A w srode ma byc ponad 20C na plusie.

Oczywiscie migrena mnie meczy od nocy

[mania1220]

zrobilismy male zakupy

 

szafka do lazienki M w jaskini pod zlew:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/ae3d825e-8104-4cbd-a8e1-ae49c660d148_fullsize_zps5n6bbw5k.jpg

 

 

no i moja lazienka. Pewno nie pamietacie ale mam zalozona szafke ktora kupilismy jakis czas temu. NIESTETY...drzwiczki sa drewniane a boki nie - czyli zwykly pazdzierz. I to dlaczego nie cierpie "sztucznych" mebli . Lubie drewno, bo jemu nic sie nie dzieje. Wiec drzwiczki u mnie OK ale boki z pazdzierza - zaczely puchnac - od wody a przedewszystkim od wilgoci. Wiec M mi kupil nowa szafke

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/40706108-e161-46ec-a5fa-56f6f774d757_fullsize_zpsyvlggatf.jpg

 

 

yeap! ta sama co mam na dole w sraczyku tylko mniejsza. I ja uwielbiam. I TAK z drzewa cala, obie, ta M tez

 

trzeba tylko blaty dokupic. Byl piekny z bialego marmuru na moja ale niestety juz mnie nie stac dzis. Szafki duzo kosztowaly.

Do mojej kranik bedzie taki - trzeba tylko jechac i odebrac

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/Basement/eac6cae7-6195-424e-b497-ba6d6f8e6398_fullsize_zpsvhpmk1st.jpg

 

 

jak lazienke siekne w marmurze to bedzie super pasowac

a M szafka kolorem ladnie bedzie pasowac do jego bezowych kafelek.

Troche sie zezloscilam ze juz nie bylo...bo byla taka sama tylko wieksza jak moja - biala, kilka dni temu. Ale cala zadyma z kominkiem i zapomnialam pokazac M i sie sprzedala. Ale to nic. Moze byc brazowa.

 

no chyba....ze nam odbije i ja wsadzimy do lazienki na gorze a do M jeszcze sie dokupi. Tak czy siak...dwie nowe szafki z glowy. I obie z drzewa. I o to mi chodzilo.

M jutro po pracy je odbierze.

 

teraz wlasnie powieksza dziure w suficie na moj wiatrak w lazience.

Edytowane 27 Października 2016 przez mania1220