Domek z dziecinstwa

[mania1220]

widzialam odrazu jak wsadzilii, ale jakos mnie nie porwal, jakos sie slimaczyl ....do tego stopnia ze mysza przsuwalam co kawalek

 

 

zdjatek NIET bo jeszcze nie odgracilam domu, ide to wlasnie robic , odgracac, najpierw musze 3 dywany wyciagnac z jadalni i zwlec na dol do jaskini bo leza za stolem a ja nawet odkurzyc nie moge

M tylko dzwonil ze mi odebral pasiaste krzeselko przed praca

[mmikka]

Maniu, indyka jutro pieczesz?

[pestka56]

Chciałam popisać, ale oczy mi się same zamykają Jutro

[mania1220]

Mika nie, to w US jest , u nas juz byl Thanksgiving 10 pazdziernika

 

chcialas widziec jak mieszkaja Indianie. Wrocilam niedawno, bylam w rezerwacie, pstryklam pare fotek jak sie obrobie to wkleje.

[mmikka]

Cieszę się, że fotki zrobiłaś Wasze księżyce z przyjemnością oglądałam. Wstyd się przyznać, bo zrobiłam fotkę telefonem i jest kiepska, ale na tej kiepściźnie trochę widać tę poświatę, co otaczała księżyc.

Pestka, wykurowałaś się?

[mania1220]

Mika, wiec jezdzimy przeazne wieczorem w nocy wiec guzk widac.

Ale nawet za dnia bys nic ciekawego nie zobaczyla - nadal guzik.

Nic z wyobrazen ksiazek Karola Maja i Winnetou

 

nie handluja skorami z lisow i bizonow, nie jezdza na rumakach - no chyba ze na tych co maja horse power pod maska a handluja papierosami.

Nie miszkaja w tipi ani wigwamie ani nie nosza pieknych strojow

 

jedyna roznica i to nie z wszystkimi - ich rysy twarzy, ze widac. I na tym sie konczy.

 

tak wiec sama zobaczysz, rozczarujesz sie:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5136_zpsidjzu2sz.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5134_zpsqtjgcmmf.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5131_zpstuhgzmr0.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5127_zpsduppdwy2.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5122_zpsijz4ysr3.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5121_zpsdgmdqkwx.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5115_zps2td6kmw8.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5113_zpswdlgdzmt.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5116_zps50qgohpn.jpg

 

 

na ich terenie tez postawiono kasyno, przwija sie tam okolo 18 tysiecy ludzi na dzien. Jak w miasteczku bylo 2 policjanotow teraz jest cala masa, a potem w koncu nawet szkole policyjna otworzyli

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5094_zpsyxp5p6pq.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5101_zpslofsqjp4.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5109_zpso4nke5bw.jpg

 

 

do kasyna nawet z Toronto specjalne autobusy jezdza (mimo ze w Toronto tez jest, mieszkalismy zaraz kolo kasyna zreszta)

 

 

 

 

nie pamietam dokladnie ale w calej Canadzie jest cos okolo 3 tysiecy rezerwatow. Jak pisalam nie ma zadnych plotow ani bramek ani nic, tylko same napisy.

Czesc rezerwatow jest zamieszkala, czsc opuszczona, czesc uzywana sezonowo na lowy.

 

ten kolo mnie zajmuje 950 hektarow na 8 roznych parcelach. Akurat ten szczep ma 1600 ludnosci z czego 700 zyje w rezerwacie a reszta poza.

 

dobra a teraz troche literowki.

 

sie nazywaja Chippewas of Rama First Nation, badz tez inne uzywane : Chippewas of Mnjikaning albo Chippewas of Rama Mnjikaning First Nation, naleza do Anishinaabe (Ojibway) First Nation .

Glowny rezerwat jest zaraz obok i zajmuje troche ponad 900 hektarow. Na spolke z dwoma innymi szczepami maja tez rezerwat na wyspach zaraz na Georgian Bay - Chippewa Island. I na spolke z Mohawkami (Wahta Mohawks) maja jeszcze jeden rezerwat - Indian River .

 

no i to by bylo na tyle Maja tam swoje szkoly, koscioly (no juz w Manitu nie wierza sa katolikami w wiekszosci).

Nie kazdy szczep sie dogada ze soba, potrafia miec zupelnie inne jezyki.

 

co laczy wszystkich Indian i w US i w Canadzie???

orly, a dokladnie symbol orla - Bald Eagle

Wszyscy prawie uzywaja ich piora, o tym pisalam jakis czas temu.

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5132_zpsmtxwoa3r.jpg

[mania1220]

a dzisiaj juz bialo, sypalo cala noc, bylam juz rano machalam lopata trzeba bylo odsniezyc.

mewy mi lataja nad glowa i sie stapiaja kolorem ze sniegem, a gesi durne nie odlecialy jeszcze i lataja w te i wewte i chyba maja kreciolka co jest grane

[mmikka]

Dziękuję

Dla mnie wyprawa do Rezerwatu po ziemię brzmi egzotycznie:) O piórach i ich ochronie pamiętam jak pisałaś.

[pestka56]

A tkaniny jakieś Ojibwayowie może robią?

E....e, już sobie popatrzyłam nie podobają mi się. Takie ludowe jak nasze hafty.

Zapytałam, bo wiele kultur ma piękne wzornictwo geometryczne.

 

No, więc naszykowaliśmy dziś kawał trawnika do poszerzenia rabaty z trawami. Już jest rozsypana ziemia kompostowa. Teraz trzeba nawieźć piasek i przekopać. Jak J nie zdąży przed mrozami z kopaniem, to i tak wiosną będzie połowa roboty. A potem będęsadzić i sadzić, aż mo ręce odpadną.

 

Mmikka niby mi przeziębienie minęło, ale po powrocie z ogrodu czuję się jakś rozmamłana i chyba mam temperaturę. Łyknęłam aspirynę. Powinno wystarczyć.

 

Dziś u nas kocie święto Jak wiecie mój Pasqal ma już 15 lat i po raz pierwszy w ciągu tych lat zobaczyłam dziś jak upolował myszę. Pół dnia na nią czatował z przerwą na obiadek i drzemkę. Jak ją wreszcie dopadł, to taki dumny chodził – sztywne łapki, łepek zadarty do góry, ogon na antenkę. Cyrk To się kotu na starość porobiło:lol2:

[ave]

cześć, dziewczyny:hug:

czyli ci indianie to raczej cepelia, ale własciwie dlaczego mieliby mieszkać w tipi, skoro można wygodniej.

Mania, a ten brązowy pokój, to skąd znów masz;) nowy, czy otworzyłaś zapomniane drzwi

A propos kociego swięta u Pestki:

futro w karmniku siedzi

[mmikka]

:rotfl: Spryciarz jeden

A nawet dwa, bo pestkowy pasqal też się postarał

[pestka56]

To Twój sierściuch ? A to łobuziak

Swoją drogą, widać źle ten karmnik wisi.

U mnie jest tak, że ani kot, ani bażant nie dają rady

[pestka56]

Pestka jeszcze je przesunac??? to juz na wiosne, teraz nie da rady. Nic im nie bedzie jak jeszcze raz przesadze po paru miesiacach???

wiem ze srebrna mocna jak fix - kupilam ja w donicy pierwszej zimy bo byla tania, postawilam na schodach zeby swiatelkami owinac. Donica plastykowa - nawet nie owijalam niczym cala zime. Przezyla zime, wiatry zimne, burze lodowa. na wiosne patrze a ona dalej wyglada jak kupilam to wciupalam w ziemie zobaczyc co bedzie a ona sruu zaczela rosnac.

W planie mam ta duza z tylu jak podrosnie obciac dolne galezie a te z przodu trzymac dlugie plasko na ziemi, oprocz tej rozcapierzeniej bo jakby sie rozrosla to na sasiadow wejdzie.

ztobilam fotke tej rozcapierzonej, dziwnie rosnie - jak popadnie na wsie strony

 

 

[ATTACH=CONFIG]373746[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]373747[/ATTACH]

 

ona nie jest srebrna, tak fotka tylko wyszla. Jest jasniejsza niz ta duza z tylu ale nie srebrna i ma mieksze igly niz srebrna

 

Tę rozcapierzoną Elfir rozpoznała jako „Świerk kłujący z siewu”. Dlatego tak rośnie jak dzika

[ave]

Kot oczywiście nasz. Karmnik jest po prostu TAKŻE w zasięgu naszego dosięgnięcia. Nie pamiętam, że by cokolwiek ostatnio upolował. Równie leniwy, jak Pestkowy Pasqual a trochę młodszy - ma 10 lat. A ten karmnik to widok z mojego okna w kuchni.

A bażanty u Pestki też jakieś sprytniejsze - moje jakieś bardziej "przyziemne" są - fakt, że w zimie dostają ziarna i zostaje trochę owocków na irgach, aronii...

[pestka56]

Aronii nie zostawiam , ale ptasiory mają u mnie jabłuszka rajskie, owoce rokitników i ogników szkarłatnych.

 

Karmnik też wisi tak żebym go widziała z kuchni i na takiej wysokości, żebym bez drabinki mogła wsypać ziarna.

Myślę, że kot nie może wleźć, bo gałąź do której chatka jest przyśrubowana, przechodzi przez wnętrze karmnika. Jest tam po prostu zbyt nisko pod tą gałęzią.

Bażanty grasują na szczęście pod karmnikiem i dzięki temu nie muszę pielić tego co wyrasta z robałaganionych przez małe ptaszki ziaren. Ten jeden się wyłamał i usiłował sięgnąć dziobem do środka. Skończyło się tak, że zleciał i rozpaczliwym trzepaniem skrzydłami się ratował

[mania1220]

siersc w karmniku

 

bylam w "miescie" czyli w Toronto, dopiero co wrocilam, zrem chinszczyzne i ide stawiac jelonki...chyba. Straszni mi zimno.

Bad news - drzewka nie bede miala, nie wzielam, okazalo sie ze to nie to co myslalam ze bedzie.

ale kupilam cos innego.

 

pokaze potem, teraz musze zjesc i w miedzyczasie sie cofne i poczytam co napisalyscie jak mnie nie bylo.

[pestka56]

Smacznego

[mania1220]

Indianie nie maja rozwinietej jak w Polsce "regionalnej cepelii", Nie ma tego tyle, nie ma na kazdym kroku, a jak sa w sklepach jakies pamiatki to przewaznie - tez jak w Polsce - Made in China.

No kto widzial ciupage Made in China?

Najwiecej sprzedaja swoich wlasnych wyrobow jesli jest jakis zjazd Indianow i to otwarty dla publiki. Wtedy tez jest piekna pokazowka Indianskich tancow w ich strojach.

Jesli juz to najczesciej i najwiecej jest kupowany Dream Catcher

 

 

 

 

karmnik mam spory bo mi Blue Jay's przylatuja a to duze ptaki, jak sojki. Niestety mam otwarty i przez 2 lata sie nie moge doprosic M zeby mi daszek zrobil

wystawiam go tylko na zime zeby ptaki mialy co zjesc, w lecie niech same szukaja. Caly rok tylko spiewaczki karmie bo potem siedza mi na drzewach i pieknie spiewaja. Dzis musialam "lapacze" zalozyc bo ich ziarenka sa malutkie i w luskach, zrobily syf niesamowity pod gazebo.

Snieg zaczal topniec. Mokradlo wszedzie.

 

nie moge znalezc jednego jelonka

jak chloapki zrobily na dole pozadek tak jeden jest a drugiego wcielo dzis znowu szukalam i NIE MA

narazie wic stoi jeden

 

 

 

 

stare jelonki staly na froncie przed choinkami, teraz postawilam blizej domu - choinki przesadzilam i bylyby za blisko chodnika. Malolaty rozne pomysly maja, wole zeby postal dluzej niz krocej.

 

 

Ave nie ma tajemniczych drzwi byly zamianki. Brazowy jest na miejscu Fioletowego, Fioletowy jest w starym pokoju Mlodego, granat jest na miejscu starego M sypialni, a M narazie spi w Brazowym.

 

Zeby Ci wytlumaczyc powiem Ci pietrami :

 

jaskinia : dwa salony, sypialnia, lazienka, pralnia

parter: salon z kominkiem, jadalnia, kuchnia, biblioteka , WC (w orginale mialam dwa salony Tzw. Living Room i Family Room - ale zlikwidowalam jeden na rzecz wiekszej jadalni a w jadalni zrobilam biblioteke).

pietro - 4 sypialnie, dwie lazienki

 

czyli razem 5 sypialn, 4 lazienki, 3 salony (dwa z kominkami)

 

i niby domek nieduzy ale troche tych pomieszczen jest i niestety ZERO sprzataczki. A w mniejszych jest wiecej do sprzatania bo ciasniej

Edytowane 25 Listopada 2016 przez mania1220

[mania1220]

pamietacie moje lustro w bibliotece?

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5165_zpsksvnpjvc.jpg

 

 

bylo brazowe, jak zwykle - przemalowalam

 

 

wypatrzylam to:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/9a70d796-2c02-468e-978d-0a1bee225c01_fullsize_zpsrpj91q58.jpeg

 

 

odrazu mi sie z lustrem skojarzylo, wiec przywloklam

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5156_zpsp1alfnfi.jpg

 

 

prawie metr srednicy. Opcje sa dwie - idzie do Brazowego i zostanie brazowe, a druga opcja - na srebrno jak lustro i powiesze nad schodami do jaskini.

 

 

zzutka na ciuchy z lazienki w jaskini do pralni, kupilismy taki kosz ktory elegancko wejdzie miedzy zzut a pralke. Tylko sciagne polrywe. Lezy zlozone w pudelku wiec netowa fotke pokazuje

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/2bd21918-25bf-493c-be79-28496f149cb3_fullsize_zps2b4eidmm.jpeg

 

 

a teraz z serii "glupi ma szczescie". Sprzedawali w moim sklepie suszarke, poszedl wiatrak. Ale mi nie chodzilo o suszarke bo to byl ten drugi "typ" - bez samowylaczania sie jak skonczy wiec mi zwisalo, na czym mi zalezalo to na na koszach i wkladkach - w moim szly tylko 4 i kazda tacke i wkladki musialam kupowac , zbudowalam do 10, a ten idzie z 8 i ma kazde wkladki - siateczki nieprzylepne i na roll-up'sy - dlatego ze ten sie sam nie wylacza i trzeba pilnowac wiec cos za cos. Nowka nieuzywana, tyle ze wiatrak do kitu - wywalilam dol i za caaaale 6$ mam dodatkowych 8 tacek z wkladkami

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5158_zpszsnojqph.jpg

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5159_zpsce66wldm.jpg

 

razem mam juz 18 i moge wiecej robic bez przerwy na sciaganie, badz cale razem bo do 20 moge uzywac na swoim. Super!

 

 

nie moglam sie oprzec - otwarlam krzeselko, superasne pasy

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0166_zpszozsz2jt.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/DSC_0167_zpsxbekbwau.jpg

 

 

a teraz fajne szafeczki z lustrami...

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/14630659_Alt03_zpsulqeu8mt.jpeg

 

 

kupilam ta , czarna

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/1cd372c6d04eaabc5febdd4ff057025a_zps6ujr6srm.jpeg

 

 

tez sie nie moglam powstrzymac i musialam otworzyc - raz zeby zobaczyc a dwa zeby sprawdzic czy lustra cale...cale

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/IMG_5163_zpsybo2zpbo.jpg

 

 

piekna...gdzie ja wsadze nie wiem. Ale znajde gdzies miejsce. Moze w jaskini, moze na gorz w ktorejs sypialni. Poki co zlozone w pudle.

 

 

na koniec, szyna do drzwi do jaskini bo nie dalo sie w sniane chowac w tamtym miejscu

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/94dc79dd-d697-4f33-90d1-b7e52982eb63_fullsize_zpsxbhqveeb.jpeg

 

 

montowane na gorze jak widac, niezabardzo mi sie podobaja jak na drzwiach sa. Chociaz jedne moga byc montowane gornie.

Takie przesuwane chce do swojej lazienki zrobic - drzwi jak otwieram zaslaniaja mi okno w lazience i na dodatek w polowie na podlodze zaslaniaja kratke z ogrzewaniem.

no i plan nastepny powstal nad ktorym juz myslelismy - takie same zalozymy ale z szybami tu na dole miedzy kominkowym a jadalnia, od strony jadalni bo od kominkowego wisza mi moje metalowe formy i chce je widziec i maja tu wisiec, cos takiego tylko biale

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/image_zpsaoa9ippp.jpeg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/60ec90d044261df9ba21889779c17240_zps2n2dedjg.jpeg

 

wizualnie zasloni mi termostat w tamtym miejscu bo mnie wkurza bo go widac

moze uda sie zamaskowac szyne jak tu:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/dec-hode-room-interiorslidingscreen-435_zpsuzobqhd3.jpeg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1220/backyard/HiddenHardware_zpswej1lh8x.jpeg

 

 

jak sie by dalo to te montowania moge pmalowac na bialo i widac nie bedzie, no chyba ze kupie w miare ok cenowo gorno monotwane jak na dol, tu potrzebuje dwoch szyn.

Dom w rozpirzu, nic nie pokonczone badz nie zaczete a ja juz mam nastepny project.

 

 

Jelonek sie znalazl - 3x dzis szukalam, M dwa razy, koniec koncow znlazl M - gdzie byl??? obaj debilki wsadzili w garazu POD smieciami ktore mamy wywiezc na wysypisko - w zyciu bym nie znalazla!!!

Edytowane 25 Listopada 2016 przez mania1220

[pestka56]

Rozumiem, że środek tego kółka wywalasz i wkładasz lustro

 

Szafeczki cudne. Kupiłaś tę pojedynczą czy dwudrzwiową? Bo pojedyncza to idealna do sypialni jako nakastlik (po krakowsku nocny stolik) Bardzo mi się podoba ta nazwa. Tak jak nie mówią kafelki tylko flizy.

 

A krzesełko to do czego przystawisz? Bo ono takie damsko-biurkowe, albo do buduaru przy sekretarzyku.

 

 

DWRZI – takie barndoors ja bym chciała na wejściu z wiatrołapu do salonu. Właśnie oszklone. Ale u nas nie ma takich szyn-prowadnic. Patrzyłam kiedyś na Etsy i wymiękłam

 

Dobrze, że się jelonek znalazł. Już chciałam pisać, że dom schował. U nas stale coś ginie, bo J bałaganiarz. Zgubił teraz moje wspaniałe nożyce-sekator na długił rączkach. Cięły nawet 4 cm średnicy gałęzie i mogłam wysoko sięgnąć. Ja do niego z pretensją, a on, że to nie jego wina, bo pewnie zostawił przy płocie i śmieciarze jak opróżniali kosz to sobie wzięli. Tak mnie zatkało, że się rozpłakałam.

Edytowane 25 Listopada 2016 przez pestka56