Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

nie da rady :no: ja mam naprawde do samego sufitu i okna i shutters

 

 

IMG_5335.jpg

 

sa zaokraglone na gorze - sloneczka, ale shutters sa montowane zewnetrznie (czyli nie we framudze w srodku) bo mi okna powiekszaja. I tam nie chce zaslon, tam bardzo lubie same shutters. Tak jak w kuchni nad zlewem - nigdy firaneczki bo ich nie cierpie w takich miejscach.

zmalazlam kable, rozdzielnika nie ale jest dobrze. czekam az sie sciemni sprawdzic czy dobrze ustawilam czy znom mnie popiesci.

 

szukajac hakow na karnisze wlazlam na mezzanine w garazu, to taka antresola pod sufitem. Nie moglam zlezc. Chcialam dzwonic na straz zeby mnie sciagli, niestety poszlam bez telefonu a latarki tez nie mialam zeby SOS wyslac. M sie smial ze chcialam mlodego ladnego strazaka :lol2:

oczywiscie nie znalazlam i musze uzyc inne karnisze co wlasnie kiedys mialam u siebie w sypialni, ale nawet lepiej bo sa czarne, tamte nie sa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

mozna, w reszcie sypialn mam w srodku. Poprostu sa dwa rodzaje montowania - w srodku i na zewnatrz. U siebie i tu na dole mam zewnetrznie bo powiekszaja okna.

 

swieczki, tu od strony biblioteki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5341_zpsbdwyqlyd.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5340_zpsf0yi6syt.jpg

 

 

 

dalej odejsc nie moglam bo to z boku domu i jest plot. Ale sasiadow domy wychodza na moj bok i maja takie swieczkowe okno na widoku:p

 

a tu widac w mojej sypialni na gorze

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5344_zpsp0gfod73.jpg

 

 

Pestka widac wlasnie te moje okna z zaokraglonymi sybami na gorze.

 

 

zlazlam sama z trzesacymi sie nogami po gibajacej sie drabinie. wejsc ok, ale zejsc z tej antresoli spowrotem na drabine bylo starszne :lol2:

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załączniki się nie podłączyły. Nie widzę co na nich :(

 

Jak robiliśmy deskowanie nad salonem i trzeba było chodzić po wiszącym niemal w powietrzu podeście, który lekko się uginał, to z ostatniego szczebla drabiny wchodziłam na czworakach i jakoś to szło. Ale żeby zejść, siadałam i w półobrocie wczepiona rękami w podest wymacywałam stopami najwyższy szczebel drabiny, a potem już leżąc na brzuchu zczołgiwałam się niżej po stopniach. J za pierwszym razem jak to zaprezentowałam dostał takiego ataku śmiechu, że byłam gotowa cisnąć w niego czymś ciężkim. Zamiast mi pomóc, spokojnie poczekał aż zaprezentuję tę rozpaczliwą metodę.

A wystarczyło pożyczyć od sąsiadów drabinę wyższą od naszej o 2 szczeble.

I wiesz to mi śię z wiekiem porobiło. Takie strachy. Albo mi przybyło po prostu wyobraźni, bo jako 12-latka skakałam z belki w stodole na klepisko i łaziłam po murach staromiejskich, z których nie dało się inaczej zejść przy Placu Zamkowym jak skacząc z wysokości 1-szego piętra. Umiałam też wchodzić na drzewo po przygiętej gałęzi. No, to ostatnie trenowałam zapamiętale do czasu, aż kuzynowi gałąź z rąk się wymsknęła, gdy ja byłam w połowie drogi i poszybowałam swobodnym lobem w kartofisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu nie wlazlo? wklejalam miniaturki prosto przez muratora i sprawdzalam potem i byly, wkleilam normalnie wiec.

 

No ja wzielam drabine nr. 3, czyli srednio wielka. Najwiekszej uniesc nie moglam mimo ze aluminiowe. Byla i tak nizsza niz antresola. Nie pomoglo tez to ze nie ta do oparcia ale w ksztalcie litery A. Nadal jak dla mnie sie za bardzo ruszala. Zlazilam jak Ty :lol2: Nie dosc ze na brzuchu to jeszcze przyklejona do decho-slupa ktory na szczescie byl na srodku antrsoli przykrecony do dachu czy sufitu. Myslalam - jak sie mi drabina zlozy albo myknie na bok to chociaz zawisne, a potem bede skakac!

Na antresole M wbudowal drabinke na stale z boku, co z tego jak nie ma sie czego chwycic zeby wejsc bo jest sciana , musimy jakas raczke zalozyc zeby sie podciagnac no i ja bylam zainteresowana pudlami ktore akurat staly posrodku i na drugim koncu.

M jak wrocil do domu wlazl ze smiechem i mowil ze zajrzal do garazu czy nie leze i nie trzeba mnie pozbierac do kupy. Chyba by trzeba, lecac na beton by byly same polamane kosci. I niby sie wysoko nie wydaje.

Powiem Ci ze mam to samo - z wiekiem stracha nabieram, ja juz jecze jak pomaluje ta czesc pergoli na gorze co dobudowalismy. Od strony tarasu OK, wleze na mniejsza drabinke ale z drugiej strony od ogrodu? :sick:

No i z tym strachem, coraz bardziej. Zawsze przejezdzamy kolo parku ze zjezdzalniami (Wonderland) i zawsze sie dziwie jak moglam siadac i zjezdzac z kilkudziesieciu metrow w dol, teraz by mi serce wysiadlo ze strachu jeszcze stojac w kolejce i tylko na nich patrzac.

Az zapytalam cioci raz jak zadzwonilam, powiedziala ze to NORMALNE :sick:

Kochana - starzejemy sie ! :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, koniec koncow sama karnisz przykrecilam. Zaslony wisza, wyglada dobrze, pstrykne potem fotke bo musze je wyprasowac. Nie wiedzialam kotre zawiesic wiec nie prasowalam dwoch. Potrzeba mi tylko wspornika na srodku bo rurki za cienkie na ta dlugosc i sie wyginaja na dol, nie wiem co tam dac wiec wisi narazie w palak.

M sie tylko zapytal czy dziur narobilam, mowie mu ze w jedne to nawet trafilam w stare co byly firany i byly zasklepione i zamalowane . W tych scianach duzy plus bo jak cos mozna latwo naprawic.

Ale na oknie kolo choinki nadal sie zastanawiam czy dac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście nic Ci się nie stało, więc za jakiś czas będzziesz to jako anegdotkę opowiadać.

 

Może powinniście zaistalować tak drabinę przesówną. Na górze z hakami przesuwającymi się po pręcie, a na dole na kółkach.

Jest nawet taki dom zdaje się szwedzki, gdzie mają całe schody w ten sposób. Poszukam GIFa to wkleję, bo warto zobaczyć.

 

No, teraz widzę o co chodzi z tymi oknami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu są zdjęcia z tego domu z przesuwanymi schodami http://mclarenexcell.com/project/park-corner-barn/

 

Nie wiem czy ten gif zadziała jak kleję w wątek

 

http://images.adsttc.com/media/images/55c3/76be/e58e/ceb7/df00/00a7/original/park-corner-barn.gif?1438873274

 

Chyba działa

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super dom, schody swietne. Tylko moj garaz jest jak ich lazienka pewno :lol2:

Mam 1.5 , czyli wiekszy niz na jeden samochod ale wlezie tylko jeden. nasza bolaczka. Na zime w nim stoi duzy samochod. Z bokow male rzecy i odsniezarka i wiecej miejsca nie ma ehhh...Wiec drabinka by nie zadzialala :no:

ale jakby tak taka automatyczna, zeby ppodniosla jak w fabrykach maja

Na szczescie zadko tam wylazimy, tam jest skladzik. M jeszcze jedna bedzie robil po drogiej stronie nad drzwiami zeby rozdzielic co tam jest. Na swieta chce miec w jenej kupie.

Dzis dzien prasownia :sick:

jadalnia juz, teraz sie biore za zaslony do Brazowego zeby fioletowe sciagnac - poki mam deske wyciagnieta i zelazko bo juz tydzien leza na sofce i sie nie moglam zlitowac nad nimi.

niecierpie prasowac i deske mam tylko do takich rzeczy bo wcale nie prasuje ciuchow.

stoje i klne - tu mi sie uprasuje, tu mi sie zagnie, jak WY TO ROBICIE....????:sick:

 

jednak wole zeby pralka i suszarka za mnie to robila a M nie nosi koszul, ma tylko dwie na swieta i pogrzeby :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie znoszę prasować, ale odkąd mam Tefala ze stacją parową, jest lepiej.

Prasuję wyłącznie koszule J, moje bawełniane bluzki (5 minut przed zalożeniem) i duże „szmaty” typu zasłony, obrusy. Pościel mam całą bawelnianą, ale nie prasuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez mam Tfala z para i woda psikana, ale i tak nadal nie lubie prasowac.

niektore kobitki sie relaksuja przy prasowaniu - ja nerwicy dostaje :lol2:

 

 

i tak prasuje! zaslona lezy rozlozona i czeka a ja sobie czytam wiadomosci :lol2:

M szpachluje druga warstwe w lazience w jaskini. Wystraszylam go - wsadzilam glowe przez otwor gdzie ma miec polke w prysznicu a jeszcze nie zamknal od drugiej strony, ja wsadzilam leb, on chcial sie oprzec - efekt - oberwalam w nos a on sie wystraszyl :o

za kare kawe musialam robic

 

 

 

kafli nadal nie kupilismy bo nadal nie wiemy jak zrobic dwie sciany - po calosci czy do polowy, wiec nie wiemy czy brac na stopy czy cala palete - wtedy cena mniejsza. Bo jak za duzo zostanie to nie mam co z tym zrobic. Nie w tym kolorze. Moze w pralni. juz mam dwa rozne kolory do pralni - szare i te co mialy byc w lazience i jeszcze marmur ma zostac? to co ja z kaflami zrobie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J się cieszy, że prasuję najczęściej wtedy, gdy on zaraz wychodzi, bo robię się od razu zła jak zaatakowany szerszeń :)

 

Pacnął Cię i jeszcze kawę dostał ha, ha, ha :)

 

A kolejnego Belfra jeszcze nie ma w sieci :(

Obejrzeliśmy przed chwilą "Ed Snowden". Widziałaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i tak tez wczoraj doszlismy do wniosku - po calosci.

Ale pisalam juz raz i powtorze - moj M jest jest jak baba i zdanie co 5 min zmienia. Ja do swojej od poczatku wiem co chce, on caly czas niezdecydowany i wcale, ale to wcale sie nie zdziwie jak polozy zupelnie co innego - chociaz bede naciskac na to co wybralismy.

 

Za Belfrem jakos nie tesknie, zaczelo sie dobrze a potem mnie znudzilo, nie wiem dlaczego. Ale zdaje sie ma i tak juz ostatni byc?

Ed Snowden - nie widzialam jeszcze , ale mam zaznaczone. Siedze na upartego w kryminalach, wczoraj wrocilam do Criminal Minds bo tyly mialam a lubie uzbierac kilka odcinkow i potem seans leci mi caly wieczor.

Skandynawskich musze jakichs poszukac. Gdzies pozaznaczalam musze znalezc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pare fotek

 

 

choinki kolo bufetu w jadalni, wysokie sa na 1.60m, nie ubieralam ich wcale, swiatelka juz mialy, dolozylam tylko ich wiecej.

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5418_zpsoyh8njvl.jpg

 

maja takie donice

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5386_zpsiuveqor6.jpg

 

 

sa na zewnatrz i do srodka i orginalnie mialam je wsadzic na zewnatrz po bokach drzwi wejsciowych, jak widac wyladowaly w jadalni. Kto wie co mi odbije za rok.

Je mialam w planie postawic po obu stronach kominka i nie rozkladac choinki, ale jak wiadomo M mnie zdenerwowal moimi "gownami" i choinka stoi :p

 

 

Mika tu jest ta w donicy co myslalas ze to galazki, a to choinka, tez w donicy

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5411_zpsmc1elw3x.jpg

 

 

tez jest na zewnatrz i do domu, w planie byla do jadalni na kolumnie - za duza zeby stawiac na stol badz na bufet, pozatym tez ma swiatelka i musi byc podlaczona. No wiec ta miala isc do jadalni a tamte na zewnatrz - plany sie zmienily, postawilam za fotelem i duza choina ma siostrzyczke mala :p

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5414_zpsu3x9tblc.jpg

 

 

wieczorem ladnie wyglada jak sie swieci

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5388_zpsez18apwh.jpg

 

 

no i mam jeszcze te na podstawkam owinietych burlapem, no tym juta chyba sie nazywa, 3, kada innej wielkosci, bez swiatelek, mialam nalozyc

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5401_zpse6oyn5rd.jpg

 

 

nawet ich nie rozgielam, swiatelek nie nkladalam, wyladowaly spowrotem w pudle beda na nastepne swieta - one sa do biblioteki. Niestety jak pamietacie kupilam credenze do swojego salonu w jaskini i ona stoi w bibliotece narazie. Bo zniesc nie moge poki podlogi sie tam nie wymieni a nadal lezy wykladzina, postoi tak troche. Na srodku wiec stanelo biurko z fotelem a male nie sa, no i - kupilam identyczne drzewko jak stoi w jadalni i bedzie stalo za fotelem kolo kominka zamiast palmy (tam gdzie teraz kolumna z choineczka) a palma wywinduje gdzie indziej, moze ja zostawie tam gdzie teraz kolo lustra bo fajnie wyglada. Wiec choineczki musza dalej w pudle lezec.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaslony, powieszone w jadalni. Dzis przykrece karnisz w kominkowym tylko musze cala choinke odsunac

 

 

bylo tak

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5363_zpsgiywino0.jpg

 

 

a jest tak:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5376_zpsepqj3tmn.jpg

 

 

lepiej nie???

 

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5366_zps0ftufis5.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/IMG_5373_zpsvl98zzto.jpg

 

 

zeby bylo smieszniej - to jest ten sam material co na krzeslach :lol2:

 

 

zastanawiam sie jakby jasniejsze wygladaly. Nie biale ale np. kremowe? kiedys biale powiesilam ale z firankami zanim shutters zalozylismy i sie mi nie podobalo, jak same zaslony by wygladaly nie wiem, bo nie mam zadnych zaslon w kremie. Mam biale z pergoli to moge lekki eksperyment zrobic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz? a taki od bigosu by sie nadawal/ :lol2:

 

 

takie cos moglabym

 

41I8kOyQIKL.jpg

 

 

tylko ze w domu za duzo miejsca by zabieraly, no i sa z plastyku, te w choinkach sa orginalne z jakiejs masy wiec ciezkie zeby na dworzu nie kopyrtnely sie.

Sprawdzilam na pudle - pisze ze sa do domu i przykryte na zewnatrz. Znaczy gdzies pod dachem. Na upartego gdyby miec takie 3 tobym postawila na kazdym schodku wzdluz sciany od garazu i swiatelka mozna nalozyc.

 

 

poki co mam dwie te (do dzis zaluje ze tylko dwie wzielam bo juz ich nie bylo wiecej, nie za ta cene)

 

 

71r9YNc0SjL._SL1500_.jpg

 

 

no gdybym miala trzy, ale mam dwie :sick:

 

z choinkami ladnie wygladaja, tu podobna

 

 

810JBGPcigL._SL1500_.jpg

 

 

a tu mala kwadratowa

 

 

91w9tMuidrL._SL1500_.jpg

 

dwie duze sa z dwoch czesci, niestety ta najmniejsza przyklejona do obciazacza co juta zakryte, a szkoda bo bym ta mala przyczpula do sredniej i bym miala dwie tej samej wysokosci.

 

pomysle co, ale narazie donic kupowac nie bede

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...