Domek z dziecinstwa

[mmikka]

Górne szafki mam głębokie na 37 cm. (z drzwiami) Glową w nie nie walę, ale blender KA muszę blizej konca blatu stawiać, bo wygodnie dorzuca się skladnik.

W szafce trzymam chlebak, co mnie cieszy.

Kuchnie z Ikea chcialam, ale chyba 10 cm dłuższą zabudowę mam a chciałam na styk meble.

Mania, też poległam na tych calo- centymetrach:rotfl:

[Emila3000]

Bo głupotą jest przeliczać na cm skoro wszystko jest w calach. Wymiary w cm mogą nam poglądowo dać obraz sytuacji.

 

Zastanawiam się jak kupie blat do pracowni i pralni... skoro szafki są głębsze... jak będzie musiał mi te zabudowy robić stolarz to chyba się pochlastam... nie zniose więcej 'współpracy' z nim.... no i koszt będzie 2 razu większy... 25 metrów 2 zabudowy samych szuflad głównie niskich....

[pestka56]

Mania, to jaką w końcu decyzj∑ podjęłaś? Korpusy skąd?

[pestka56]

Emi, Ty chyba nie masz problemu Mani Możesz wsio kupić w ikea. Obejdziesz się bez stolarza. Ewentualnie niech Ci fronty zrobi na wymiar.

[Emila3000]

Tak wsio kupię w Ikea oprócz blatu cararra No chyba że można na wymiar blat kupić? bo gotowe mają 60,90 i 120 cm głębokości a potrzeba 64 czy coś w tym stylu.

[Emila3000]

Mania a Ty problemu z blatem nie będziesz miała?

[mania1220]

Mika ja jak pisze Wam w centymetrach to mam przelicznik z tylu i przeliczam z cali na cm bo nie mam zielonego pojecia w cm.

 

Emi dobrze ze sprawdzilam polska ikee bo sie okzalo ze nie macie szafek w rozmiarach jak nasze ikee - wizualka po polsku by nie wyszla

 

chociaz na materialy trzeba uwazac, zalezy jaki sklep, licza albo na metry albo na yardy (lokcie???), kiedys w zamierzchluch czasach przeciez w Polsce na lokcie liczyli, w ksiazkach czytalam

 

cale to jedno, temperatura to drugie - na C powinno byc w tutaj i jest, ale starsi ludzie leca stara szkola na F. Czyli jak mi Kathy powie w F temp to jestem zielona.

Tlumaczylam jej ze w C jest lepiej bo tak jak w matmie skala , od 0 ida numery w gore a ponizej 0 na minusie - nie moze zalapac tego, tak jak ja F. Na szczescie jak tu przyjechalam szkolnictwo bylo na nowa etode i bylo w C wiec nie musiala sie przekopyrtnac, ale z szafkami np juz jestem udupiona w calach, bo jak Wy macie w Pl zaokroglone szafki w cm np 80 cm tak my mamy zaokroglone w calach, po przeliczeniu z jednego na drugie wychodza koncowki na oba sposoby.

 

zaokroglono, a jak jest np mierzenie czegos innego 2 i 1/16 cala? Specjalne miarki sa wiec z takimi 10tkami.

 

i tu do blatow dochodzimy :

 

Emi z tego co zerknelam na polska Ikee tez sa lekko inne niz u nas, w Pl glebokie sa na 63.5 cm, te normalne, ten na wyspe nie wiem.

 

u nas sa glebsze troche na 65 cm, w calach to wyglada tak : 25 i 5/8, badz 25.625 cala

 

dolnie szafki sa o cm glebsze u nas. Dolne sa ok, sa w pozadku, moze tylko tyle ze nie ma standrtowych szerokosci wiecj.

Blatem ja sie nie przejmuje, nawet jak na poczatek wsadze tymczasowy z Ikei bedzie pasowal - na kazde, nawet moje szafki teraz, tylko gore spaprali.

Ale normalnie na blaty pojdzie granit badz kwarc wiec sie nie przejmuje bo na wymiar bedzie ciety.

 

w ikei sa jeszcze blaty na wyspe drewniane, nie moge go znalezc w polskiej Ikei, u nas jest gleboki na 42 cale, czyli 106.7 cm.

Emi z dolnimi szufladami nie bedziesz miala problemu bo sa normalne.

Mika pisze (jako jedyna ) ze gprne szafki wystaja jej na 37cm , takie to by byly u mnie dobre

teraz Mika mi wystaja razem z drzwiczkami na 30 cm, Twoje 37 jest juz lepsze niz teraniejsze Ikeowskie ze wystaja na 41 z drzwiczkami, a blat na 65.

to jest wiecej niz polowa zajetego blatu z gory. Naprawde!!!

 

 

pisali ze w Europie macie glebsze szafki. Tu tez mozna sobie zrobic na zamowienie, nie ma problemu, ale u mnie ciezko sie to sprawdzi. mam kuchnie w litere U ale niepelna U . Gdybym kupila mniejsza lodwke to jasne ale nie kupie bo nie chce mniejszej, a kolo lodowki mnie hamuja drzwi. A z drugiej strony okno jak pisalam wczoraj, w takich sytacjach ikeowskie szafki sa do dupy.

 

 

Pestka nie wiem co zrobie, badz wezme z Ikei i przyzwyczaje sie ze szafki mi na nosie wisza i mam jaskinie pod nia i w sumie bezuzyteczne blaty w tych jaskiniach albo nie wiem???

jak pisalam znalazlam szafki grube jak ikeowskie, a one sa dobre, ale nie ma na taka wysokosc bo to nie standrtowa wysokosc ta Ikeowska. Oprocz 30 cali wysokosci, wtedy bym mogla kupic normalne, ale wtedy zostaje miec jak teraz, nie rozwalac wypustek - a ja chcialam je rozwalic.

Albo M bedzie ciat tyly i robil rowki. To jest do zrobienia i pile stolowa ma.

 

poki co zdecydowalismy ze mikrofale wsadzamy do szafki za drzwi, bo ladniej kuchnia bedzie wygladac, a pod wyspa bedzie piekarnik i winiarka duza.

 

 

wiecie co napisali na zapytanie dlaczego zmienili glebokosci u nas? ze Amerykanie chcieli glebsze bo jeda na coraz wiekszych talerzach - wiekszej sciemy nie slyszalam. Teraz mam wszafce nawet duze talerze z Ikei i spokojnie sie mieszcza i jeszcze luz jest, mam teznie ikowskie ktore sa wieksze i tez spkojnie.

 

maja to do dupy ze nie maja wyboru, sie jest udupionym z tym co maja. Tak to jest jak sie gotowca chce.

robic u stolarza?

facet chcial zamowic zabudowe na lodowke, z tego samego pazdzierza co szafki sa robione szafki. Policzyli mu 500 $

ja jak sie pytalam o robiona szafke na zamowienie na mikrofale - chcieli 400$. A GDZIE RESZTA???

dlatego niezadowolona, ale patrze na Ikee.

kuchnie ktora wycenilam w zeszlym roku wycenili mi na 15 tys z granitwymi blatami, ale kuchnia byla prosta jak teraz, bez szuflad, a granit byl tylko na 2cm a ja chce blat na 3 cm. Jeslibym zrobila wycene na to co ja chce byloby 40 tys.

nie mam tyle kasy, mialam pozyczke brac ale niewarto - zastanawiamy sie nad sprzedaniem domu i wyprwadzcce dalej na polnoc, wiec szkoda tyle kasy pakowac w kuchnie. Wole w lazienki wpakowac .

[Emila3000]

Mania szuflady nie pasują z Ikei do zwykłych szafek, chociaż nie wiem podpytam się stolarza mojego. Ale moje szuflafy blum są płytsze o te kilka cm. Ciekawe dlaczego u nas w Europie też zmienili wymiary o te kilka cm. Pobejrzałam żeby ludzie nie mogli mieszać szafek i być uwiazanym tylko do Ikea.

[mania1220]

Emi - o tym samym wczoraj pomyslalam - ze chca zatrzymac u siebie ludzi. Bo widza ze maja tansze ceny i nie kazdeg stac, badz - nie kazdy chce wydac kase na robienie drzwiczek badz dupek u stolarza. ja teraz z moimi moge isc i kupic drzwiczki w kazdym sklepie, sztuczne, z pazdzierza, z plastyku, ze szkla badz z prawdziwego drewna i to roznych drzew - bez problemu. Zakladajac z ikei musze sie liczyc ze drziwczki bede musiala robic na zamowienie jakby co , i to jest ok ze mna, ale nie kazdy tak chce. Szyny, zawiasy, prwadnice - to niestety jest baaaardzo drogie w sklepach, Ikea naprawde wygrywa z tym.

 

ja myslalam ze szafek jeszcze nie masz wiec nie rozumialam to robienie tylowu stolarza. A te z Ikei nie wejda? skoro to ma byc ralnia badz pracownia to az takie halo co do cm nie musi byc jak w kuchniach?

[mania1220]

oj zapomnialam...nie wiem z czego sa w Polsce robione ikowskie szafki (szafki, nie drzwiczki) ale tutaj sie wypowiadali projektanci i mowili ze ikeowskie szafki sa dobre, czasami lepsze niz w kuchniach z salonow po paredziesiat tysiecy - bo sa grube i wytrzymale. Dlatego duzo ludzi kupuje tutaj tez same korpusy i osobno drzwi zamawia. Sek w tym ze Ikea ma za malo szerokosci i wysokosci szafek i ludzie z problematycznymi kuchniami jak ja - obchodza kuchnie z Ikea z daleka.

[mmikka]

Te większe talerze w szafce się mieszczą, ale w zmywarce 45 cm już nie. W 60 cm na styk po 2 po bokach, z przodu kosza.Niemogę darować sobie tej małej zmywarki. Właśnie wysokim osobom głębokie górne szafki nie są za wygodne.

[mania1220]

to teraz z innej beczki

 

pomijajac ze wczoraj nic nie zrobilam bo siedzialam nad kuchnia orzyszedl stolik.

ok, sklamalam - pomalowalam jedne drzwi. A jedne bo robie na stole w jadalni i obrocic powoli obrocilam, ale sciagnac ze stolu i powiesic na szynie nie dam rady, ani tych z szyny sama na stol wsadzic - za duze i za ciezkie. Dopiero M jak w nocy wrocil zamienilismy i zaraz ide drugie robic.

 

teraz z innej beczki - wlasnie stolik...

 

 

znow mialam wqurwa wczoraj...ale juz nic nie pisalam Wam bo i tak sie na Ikee wnerwialam i para z uszu mi szla

 

 

Mika w szafce mam koszyczek (tam gdzie ma mikrofala isc) i tam chleb trzymalam, ale juz nie trzymam, za szybko sie psuje - plesnieje.

 

sluchaj, przyszla wczoraj druga szafka i kolor jest inny niz na tamtej byl - bardziej jasny, nie taki sam

ale to to nic, caly blat spaprany nie chce juz odsylac, sama to bede musiala zrobic. Szafka cala zlozona w pudle, na blacie specjalny papier byl, nie wiem kto gdzie i jak, moze UPS zucilo na odwyrtke, pudlo przemoklo, papier sie przykleil na amen,

 

 

ale najpierw pokaze jak zaczelam malowac na granat - POWIEDZMY ze na graat bo jak pomalowalam to sie okazalo ze kolo granatu nawet nie stalo!

 

 

miala byc farba ta druga od dolu - wydawalo mi sie w sklepie ze ta pierwsza za ciena bedzie

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6010_zpsixuzssnl.jpg

 

 

i wyszlo taka sieczka

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6018_zpsw1j5ux1g.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6017_zpsnexl9tea.jpg

 

 

rece zalamalam i szybko przemalowalam na czarno. zaraz pokaze ale najpierw zobaczcie jaki wczorajszy jest

 

inny kolor niz tamten byl i blat zjechany

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6083_zpskiez52b6.jpg

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6082_zps8wjukdmo.jpg

 

 

musialam to namoczyc zeby zeszla i skrobaczka do garnkow, niestety cokolwiek to bylo, cokolwiek namoczylo papier chroniacy - wzarlo sie przez bejce i zostalu kuzwa slady

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6089_zpsa6oljzzu.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6091_zpsn6y27x0m.jpg

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6087_zps3bbfwaqt.jpg

 

 

Ale to nie wszystko - nie dosc ze kolor byl inny odcien - to mnie nie nie interesowalo bo i tak nie chcialam turkusu, ale blaty - tamten ma piekny ciemny blat, a ten ma inny - brazowy Inna farba i inna bejca . noz szlag by to - jak pech to pech, to czy slady po papierze czy nie - i TAK MUSZE oba blaty zedrzec do dechy i na nowo bejcowac zeby byly takie same.

 

 

pisalam ze machne drugi na szaro i zobacze czy bede lubiec (komoda jest szara) bo mnie ten kusil co pokazywalam

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1A/71tDkRvFjL._SL1500__zpsdgpjpf4r.jpeg

 

ten ma glaze na sobie czyli postarzany, mam glaze. Z tym nie ma problemu. Ale sie boje czy szary bedzie mi sie podobal. Mam dwa meble szare - komode w sypialni i szafy z ksiazkami. I np w bibliotece nie wyobrazam sobie cos innego na szaro miec - np. biurko. za bardzo shabby mi sie wydaje szary. tego sie boje w sypialni, nie chce shabby, to nie moje klimaty. Lubie ciezkie kolory ale o tym wiecie.

Plan byl wiec zedrzec wszystko i cale zabejcowac na braz. Nie malowac ale bejcowac. Ale boje sie. Niby mahon ale lepiej by bylo z orzecha badz z debu, lepiej sie na nich pracuje, ten jakis podekrzanie lekki. Sprobije jedna noge zedrzec zobacze co wyjdzie, jesli cos nie tak - na czarno jak drugi??

 

wyszedl tak

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6105_zpszdxoq3to.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6104_zpskscho4ps.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6106_zpswdydwno3.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6110_zpsbfkxwd4r.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6113_zps5jn7t2ws.jpg

 

 

a tu z niska lampka, bo mam dwie niskie i podlogowa

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6115_zpsatd7ajya.jpg

 

 

(o moj slubny bukiet )

 

 

a tu jeszcze raz, zobaczccie jaka inna bejca

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6089_zpsa6oljzzu.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6106_zpswdydwno3.jpg

 

 

no wiec nie wiem - bejcowac oba na braz czy zostawic czarne i najwyzej w lecie to zrobic???

Edytowane 20 Grudnia 2016 przez mania1220

[mmikka]

Cholera, teź szlag by mnie trafił z tym blatem. Z kolejnością malowania nie podpowiem, bo się nie znam. Żeby nie namieszać i roboty tobie nie dodać jak z granatem. Maniu, robota ciebie lubi, co rusz masz jakąś dodatkową

Co u córki?

[mania1220]

nie wiem , znaczy rozmawialam z nia dzisiaj, bo sie chwalila ze dostanie pierwszy pierscionek z diamentami hahah, ale musi czekac na sobote, podobno mierzyl jej na palca ale miala oczy zasloniete - wiec przezywa

zareczynowy? Juz czwarte dziecko beda miec i dopiero to si speed nazywa!!!

 

chociaz ja moj zareczynowy po slubie mialam, jakies 2-3 lata.

i go juz nie mam, zgubil sie

u mnie dopiero 1 po poludniu, dzis idzie do lekarza, zapomnialam zapytac ja na ktora, ale sie nie odzywa wiecej wiec pewno poszla.

Powiedzialam jej ze jak sie da zeby lepiej dalej z brzuchem nosila, ze na swieta i te jazdy do nas i spowrotem lepiej miec 3 dzieci a nie 4 , zima, zimno, slisko, daleko.

[Emila3000]

Mania szerokość mi pasuje, u nas jest duży wybór i drzwiczki gdzie bądź mogę kupić bo są standard. Chodzi o głębokość korpusów, bo normalnie korpus ma 56 cm głębokości a blaty są 60 cm szerokości i to wszystko gra. W Ikei korpusy i prowadnice mają 60 cm a blaty mają 64 cm, o ile pamiętam i tu mi nie gra. Nie kupię blatu w sklepie żeby przykryć te szafki. Widziałam jakąś babka ta szpare 4 cm przy ścianie zakrywa listwa ta podszafkowa ale bardzo słabo to wygląda...

 

Według mnie ikea ma dobre korpusy, płyta 18mm, u nas zdarzają się płyty 16mm i to w studiach kuchennych. Tam gdzie ja brałam kuchnie kiedyś to oprócz cienkiej płyty robią szuflady na plastikowych prowadnicach. Potrafisz to sobie wyobrazić? dlatego babka jak zobaczyła mój projekt kuchni złapała się za głowę, bo same szuflady i dawaj wbijac mi to z głowy, bo szafki takie wygodne są. A za te szuflady liczą sobie jak za złoto. Strasznie z jakości zjechali przez kilka lat... i skana jestem na tego mojego stolarza który ostro ma mnie w dupie ale badziewia mi nie wciska.

 

W mieście imu mnie sporo stolarzy się zwinelo.... nie wiem gdzie ludzie kupują kuchnie? W Casto? Ikei daleko od nas jest nikt tam nie jeździ oprócz mnie

Edytowane 20 Grudnia 2016 przez Emila3000

[Emila3000]

Mania... na czarno te stoliki dawaj... tylko przydaloby się blaty na orzechowo przemalowac... bo te takie czurwone...

Szary ci zniknie w pokoju, bo ściana szara i łóżko i taka kupa szara wyjdzie z tego...

 

Choinkę ubrałam... w tym roku koronki + bombki srebrne, perłowe i mleczne.

 

Kryształów nie daje bo choinka jakąś miętka. I mam kota świrnietego. Bije się że mi na nią wlezie. Już mi lobuzowala, siedziała na stole i pacała łapka bombki na stroiku w wazonie.

Edytowane 20 Grudnia 2016 przez Emila3000

[mania1220]

no widzisz, u nas dolnie glebsze sa, normalne, a nienormalne Ikeowskie, ale z dolnymi zostali przy naszyn standardzie ! dlatego blaty z Ikei mozna zakladac na normalne szafki - to to juz musieli zrobic po nazych standartach bo nikt by im nie kupil blatu mniejszego niz 65cm bo za krotki by byl. Wiec z tym jestem ok.

 

M wczoraj wrocil , szafki oblwpione tasmami i tekturkami (do dzis sa, przegryzam sie z ta cholerna glebokoscia). Zaczal sie smiac ze po co kase wydawac, niedlugo zbuduje cala kuchnie z kartonow

 

tak patrzac - lepiej miec szerszy blat niz szafki na gorze ktore przeszkadzaja. Chyba lohiczne nie??? Jadac do Ikei nie zwracalam uwagi na to, w oczy sie tez nie zucalo - bo cala Ikea to kedna wieka hala, wszystko otwarte, sufity wysoko, nie widac tego. I w zyciu bym nie wiedziala ze tak narobili gdybyscie nie wspomnialy o Ikei i nie zaczelabym myslec ' a moze by jednak". I nigdy bym nie wpadla na to ze Wasze ikeowskie sa inne niz nasze

 

 

zjadlam dwie czekoladki z jakims alkoholem i czuje sie pijana nic nie jadlam, na samej kawie od rana i te dwie marne czekuladki, duzo mi nie trzeba jak widac.

 

dobra, na czarno je przemaluje. Znaczy ten drugi tez a blaty na braz zabejcuje na jeden kolor. W koncu to drzewo to jak cos mi sie odwidzi przemalowac mozna.

 

no szaro mam w sypialni, ale kupilam sobie dwa komplety fioletowej poscieli, jedna nawet z narzuta szukam jeszcze takiego kompletu w granacie.

[mania1220]

Emi no wlasnie przez te solidne szyny ikeowskie itp mysle o kuchni z Ikei, bo chce szuflady i nie, nie wyobrazam sobie plastykow jak piszesz.

No wiem ze w salonach potrafia miec sieczke, widzialam, macalam i wychodzilam. No i wlasnie ta grubosc szafek tez ma wiele do gadania. Moje tutaj co mam builderowskie mam na 18 mm tez, te na 16 tez widzialam i wiele sklepow i salonow je ma - to cienkie, powygina sie.

2 milimetry potrafi zrobic duzo roznicy, tak jak parenascie czy nawet pare cm

to ciekawe nie?? bo builder wsadza podstawowe a nadal mam 18mm i debowe drzwiczki w calym domu (w lazienkach tez byly). A idziesz do salonu i cieniastwo i pazdzierz a nie drewno na drzwiach.

[Emila3000]

Mania a twój facet korpusów górnych szafek nie zabije sam? Można u was kupić płyty na wymiar? Albo docinac te ikeowe... bo kurde faktycznie za głębokie są. Ważne są dolne szafki no te szuflady to mega wydatek. Górne szafki są tańsze... Edytowane 20 Grudnia 2016 przez Emila3000

[mania1220]

Myslelismy o obcieciu, ale z tego co na necie pisali trzeba rowki na tylnia plyte robic i na zawiasy.

Nie pomyslalam o zrobieniu smamemu - z tego co mi robil szafe u mnie, jest gotowe z dziurkami na polki , tylko musze sprawdzic czy sa na taka glebokosc jak mam teraz. I jak jest zamontowane to ustrojstwo na szyne, bo tyl nie musi sie wsuwac, mozna go przybic od tylu jak w szafach na ksiazki. Wiem ze kuchenne sa wsuwane ale naprawde - musza????? nie musza. Nie mam zadnej kuchennej z ikei - MACIE??? jak to wyglada.

poddalas mi pomysl musze pomyslec i z nim pogadac. to tylko 6 szafek gornych.

Emi i wiem ile te plyty dziurkowane kosztowaly, byloby taniej nawet niz w Ikei, tylko szyny dokupic, no i drzwiczki.

hmmm...ide myslec