Domek z dziecinstwa

[mania1220]

mowa o zwierzakach a ja mam swira na punkcie ptakow - alez tesknie za moimi koliberkami

 

a dzis od rana na ogrodku znow mi parkowal

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0438_zpsrir9fxtv.jpg

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0429_zpsmcgxzens.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0428_zpsvrgx3khz.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0430_zpswpamz1xg.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0418_zpse08ti2oe.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0416_zpsvdhco0g4.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0427_zpsybnemlj5.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0433_zpsslfqomwo.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0417_zpsuedb3z98.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0394_zpsfspudwp9.jpg

 

 

siedzial pod gazebo i czekal, i tak latal w te i wewte, potem parkowal na drzewie

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/DSC_0454_zpsjht21h2k.jpg

 

 

GDZIE BYL jak walczylam z myszorami i ze szczutem??? wiecej miesa by mial, szczegolnie na szczurze, a nie przylecial mi to polowac na ptaszki.

 

oczywiscie ptaszki wymiotlo i byla totalna cisza.

 

mniejszy niz ten w zeszlym roku, musi byc albo mlody albo niewyrosniety samiec, samiczki sa wieksze. nadal duzy ale ten w zeszla zime byl naprawde wielki.

[mmikka]

Jak miałam psa prezent był obowiązkowo. Tego kota, oprócz pełnej miski nic nie interesuje. Wszystkie zabawki do kosza poszły.

Ptaszysko ładne, ale strasznie żal śpiewających maleństw.

[pestka56]

Ale urodziwy jest, no, no

[Emila3000]

Chyba taki zamówiłam,

http://www.petsupplies.pl/pub/uploadimages/gtx/1319805031_dc0301.jpg

trafiło się w promocji za 40 zł, normalnie 80 kosztuje. Można rozbudować do np czegoś takiego http://www.benkoda.pl/images/benkoda/28000-29000/Kitty-City-Wieza_%5B28800%5D_1200.jpg

Podobno dzisiaj na przyjść.

Będzie stało w domu, na dworze zaraz się zniszczy. I tak koty głównie w domu siedzą. A na dwór zrobię im drewniany drapak.

 

Ptaszek śliczny.

[mania1220]

Jastrzebia w tym roku zalatwilam.

W tym roku spiewczkom na zime karmniki wsadzilam pod gazebo, czyli sa pod dachem. Jastrzab z gory patrzy i tak atakuje wiec ich nie widzi i nie zaatakuje. A jak siada u mnie gdzies nisko na drzewo czy na barierki od gazebo jak wczora to one zwieja

jedynie kogo moze zaatakowac to synogarlice, bo te siedza na plocie i drzewach ciagle.

 

zeszla zime i cale lato mialam parke Cardynalow, nie wiem co sie z nimi stalo ale jakos od wrzesnia przestaly przylatywac. Inne byly ale te "moje" je przegonily a teraz same znikly, pamietacie, takie czerwone.

[mania1220]

Emi fajny ten stojak, takich nie widzialam

ja polowalam na te

 

 

 

 

samemu mozna zrobic w sumie, pare desek, jakas rura , sruby i wykladzina.

 

Moj mlody sie troche denerwuje przed swietammi. Nie maja z kim kota swojego zostawic wiec go przywoza. I sie nie martrwi o to jak kot z psem sie zachowa bo sie nie znaja - a wiadomo ja psa tresowalam "bierz kota " no ale albo kot nie moj na ogrodku albo moje chipmunki ...mlody sie boi o moje meble. .

 

Kociak podobno strasznie drapie wszystko, macie jakas rade??????

 

pewno kanapy skorzane co im dalam cale zniszczone

[mmikka]

Moja siostra straty przez kota syna ma duże. Kanapa, firany podrapane,ściany do malowania. Kotka ma 2 lata, trochę z wiekiem uspokaja się. Radość z dwiedzin dzieci zabija stres, że kot znow wejdzie na drzewo i tam zostanie. Albo na dach domu i wybierze drogę przez komin Każda szpara jest dobra żeby dupsko tam wciągnąć.

[mania1220]

Myel co moze zniszczyc w sypialni gdzie oi beda spac - firan i zaslon nie ma wiec nie drapnie, lozko stare Moldego moze zjechac ale tym sie nie przejmuje bo chce sie go pozbyc.

Reszte pokoi zamykac trzeba bedzie ale raczej sie nie uda, dzieciaki jak tajfun beda latac po calym domu.

na dole zaslony i kanapa. Shit. Nie udalo sie kupic w tym roku nowej kanapy wiec sie pocieszam tym.

 

i mam nadzieje ze sie przyczepi do schodow i podlogi na gorze - wykladzina!! najlepsze do drapania! petelkowa wiec zniszczy ale tym sie nie przejmuje, nawet go ladnie poprosze (albo ja, nadal nie wiem) zeby zdewastowal schody predzej je zrobimy nie moge na ta wykladzine juz patrzec.

 

to mloda kocina wiec pelna energii, chyba ze Maniek go pogoni i sie bedzie chowal

albo zwieje na dwor i Brooke bedzie beczec i wszyscy kota szukac, na szczescie jest snieg to bedzie sierscia widac, a jeszcze dzieci tyle eh zobaczymy czy przyjde po swietach z bekiem czy bez

[pestka56]

Emi, stelaż fajny, ale obawiałabym się, że nawet moje koty prędko podarłyby ten materiał. Juta, albo bardzo gęste ciężkie płótno byłyby lepsze. no, ale Ty nie masz dwóch lewych łapek, to jak podrą wymienisz

Znasz tę stronę http://www.vetopedia.pl/index.html

 

 

Koty drapią, bo nie mają na czym zdzierać pazurków. Ja się śmieję, że moje to nawet obgryzają w tylnych łapach. Często na legowiskach znajduję takie pazurki jakby ściągnięte nakładki z paznokci. Taki cały pazurek, tylko pusty w środku

U kotów pazury co jakiś czas wyrastają jakby nowe i tę wierzchnią warstwę muszą usuwać, bo inaczej im przerastają.

 

http://kocie-porady.pl/koc-zdr/obcinanie-pazurow-kotom/

Najlepiej zaczynać jak są małe i przyzwyczajać, bo inaczej to nawet wet będzie miał problem.

 

Gdy kot za duży to krwawą jatkę zrobi obcinającemu. Poza tym jak się wyrywa można pokaleczyć biedaka. Można w domu zamontować do ściany kawał prawdziwego pnia drzewa. Kot woli drapać takie niż meble, bo to ma dobrą twardość i może skutecznie dbać o pazurki.

Mojej mamy przyjaciółka miała w mieszkaniu 3 koty. W kuchni była na ścianie zrobiona obejma z metalu i ona raz na rok przywoziła z lasu pieniek. W życiu nie widziałam, żeby u niej było cokolwiek podrapane. Fakt, że musiała kawałek kuchni nawet kilka razy dziennie zamieść z wiórków.

 

 

Ja moim wychodzącym nie obcinam, ale one same robią ćwiczenia na drzewach. Wolą te grube drzewa, więc drą pazurkami tylko 2 wierzby, albo rozciągają się na podkładach kolejowych, które są obrzeżem dojazdu do garażu.

Edytowane 21 Grudnia 2016 przez pestka56

[pestka56]

Mania, dzieciaki kota tak zmęczą, że się schowa i pójdzie spać. Będzie miał stres podwójny, bo jeszcze pies. Bardziej bałabym się, że gnojek mały skaleczy psu nos, albo nie daj Bóg oko.

Zresztą koty śpią po kilkanaście godzin na dobę, więc może nie będzie źle.

[mania1220]

moj pies tez spi caly dzien, jak kot wstaje zjesc, siku i spowrotem w bety. Najwiecej spi na gorze na moim lozku, czesto zakopany pod koldre i trzeba uwazac bo go nie widac.

 

 

M robi dalej lazienke. Straszna robota , to jest piwnica, pomijajac ze Robert-Zguba spieprzyl podloge w prysznicu, to sciany sa fundamentowe, jak osiadlo krzywe jak diabli

ale wyglada juz coraz ladniej

zalozyl te 3D kafelki (a la lupek co kupil pamietacie) i niestety gryzie sie z podloga bo tam krateczka - ale sama sciana wyglada bardzo fajnie. Powiedzialam mu ze jak ta podloga bedzie wnerwiac na pdlodze za bardzo to sie nalozy drewniana podloge do prysznica,ta taka podnoszona, ale zobacze. Jakos mi sie nie usmiecha to podnosic przy kazdym myciu lazienki i szorowac. Moze sie czlowiek przyzwyczai do tego zgrzytu i zwracac uwag nie bedzie

pstrykne potem fotke.

 

 

nadal kuchnie mecze....mowie Wam mam dosc.

ciagle i ciagle te gorne szafki

M mowi zeby kupic tyly gdzie indziej, jasne, problem w tym ze 40 cali czyli 101 cm nie ma, sa na 91 i potem na 106 - wiec drzwi pasowac nie beda. A jak mam zaawiac i bulic za to to juz cala na zamowienie zrobic, wiec nie ma sensu.

jedyne co moge jeszcze zrobic - kupic szafki na 76 cm jak teraz mam, te sa w kazdym sklepie i Ikeowskie drzwi beda paswac bo ta wysokosc maja, ale ja chcialam te wypustki rozwalic i podniesc wizualnie kuchnie.

 

wiec M sie zlitowal nademna.....powiedzial ze obetnie mi te tyly.

nie znamy nikogo co ma ta wiertarke , chyba moze ma sasiad naprzeciwko, jak nie - kupimy, nie jest az taka droga a taniej bedzie niz zanosic szafki do zakladu i bulic

 

 

 

 

troche poklal ze duzo roboty z cieciem i robota ale powiedzialam mu ze ma 6 szafek do przerobki, jedna na dzien, ja moge poczekac

tak wiec juz ustalone.

[Emila3000]

Moje koty mają wypas pieniek a i tak pazury na oknie mi ostrzą. No i na kanapie, temu molestuje Manie o te tutki że zmiana tapicerki

 

Maz wczoraj o 2 w nocy coś mamrotal przez sen że chce do Ikei jechać po kanapę do swojej 'jaskini'. Wczoraj był w sklepie meblowym, upatrzyl sobie kanapę. Wieczorem znalazł podobna w necie - zawału dostałam jak ja pokazał... taka amerykańska, zwalista no taka jakiej nie znoszę. Usłyszał ostre weto. Tak więc dzisiaj okazało sie, że ikea jest aktualna, wracając z pracy zadzwonil z pytaniem czy jestem gotowa do wyjazdu kazałam mu dowiedzieć się o transport. 200 zeta, ale terminy na 28 grudnia. Więc na gwałt szukal kogoś kto ją przywiezie nam, bo uparl się, że chce na święta ... znalazł, pojechaliśmy. Kanapę kupiliśmy, chociaż nie bez problemów, bo u parł się na mietkom z poduchami... tłumacze mu ze nie wygodna będzie, zrozumiał jak kilka minut posiedział. Kupiliśmy dośc duża kanapę, ze 2 metry długości, z szezlongiem, rozkładana do spania bo na razie pokoju dla gości brak. 2 godziny ha skladalismy, później zmontowałam stoliczek pod rzutnik.

 

A w domu pierdolnik za 2 dni święta a ja w dupie z robotą, kuchnia zawalona piernikami i posypkami bo Julka też w z dekorowaniem w lesie, a dzisiaj jeszcze pół dnia zabrała wyprawa.

 

W Ikei w sumie ludzi nie było, mniej niż zwykle w tygodniu. Ale też świątecznych rzeczy nie było też, wykupione wszystko.

[mania1220]

Emi - jakie tutki :confused:

 

 

kurna ja znow kocham amerykanskie kanapy - zwaliste, wygodne, glebokie, miekkie ahahhhhh, tak samo jak samochody wielkie i jazda jak w chmurce a nie podskok na kazdej dziurce

 

 

a Ty wiesz, teraz jak bylismy w Ikei te kuchnie zobaczyc trzeba bylo przejsc przez meble kolo kanap do kuchni, i M mowi ze szkoda mu kasy na ta wielka zwalista ze moze sobie kupi kanape z Ikei Az przeklelam i kazalam zapomniec. I wzielam za reke i mowie - nie patrz na boki, patrz pod nogi !

Jesli JUZ to tylko skorzana co maja ale i tak zadne halo dla mnie, ale to nie ja na niej bede siedziec, ale materialowka zadna. Za kazdym razem jak tam jestem widze jak te kanapay wygladaja po ludziach - wygniecione na amen. Materialow jakie maja niecierpie

nie mam nic przeciwko sofkom z materialow bo sa fajne - ale w innych sklepach. Wolalam zrobic sama swoja (dwie zrobilam nie?) i zadnej nie zaluje.

Na biala pies wskakuje mi z mokrymi lapami ciagle czyscic musialam, trafilam na identyczny kocyk, tak sie zlewa ze nie widac ze to nie kocyk.

Wiec M wymyslil ze kupi jedna kanape i dwa skorzane fotele z Ikei. Kanapa nie wiem jeszcze skad ale ze chce ich fotele. Na to moge pozwolic ale nie na sofke.

Emi mam nadzieje ze sie sprawdzi Twojemu mezowi, moj bardzo duzo tv oglada i lezy jak skora z diabla, usypia tez przy TV, pozatym juz nie jest cienki jak szczapa jak bralismy slub ale teraz jest wielki ciezki facet, musze tam miec cos naprawde wytrzymalego.

 

Ja dzis pojechalam zrobilam zakupy. Wlasnie mi sie jajka ugotowaly i zemniaki dochodza, jutro bede robic salatke. I jeden sernik na zimno. Drugi w piatek i torta a zarelko M przywiezie. Dopakowalam dzis reszte prezentow i tez nie zabralam sie za sprzatanie. I mojego burdelu nikt nie pobije, kazdy pokuj, nawet schody zawalone. Czym? wszystkim co M nazwleka na dol do jaskini. Ok, tylko lazienki czyste

 

 

kupilam caly komplet poscieli z koldra i pluszowa podusia w motylki, zeby zalozyc dla Natki. Musze lozko wiec rozebrac w Granatowym - od wczoraj w suszarce lezy

taka mam chec. Do roboty.

a dzwonil dzis brat M z Polski, M dostal zjebke od szwagoerki ze ja zamiast gotowac zamowilam

 

kafli nam braklo na kawalek sciany. Nie wiem jak M to obliczyl. Ale na szczescie tak ze moze potem dolozyc, dzis jeszcze robi, mowil ze jutro fugi bedzie wypelnial i do swiat juz postawi szafke ze zlewem i sraczyk

NIE MAM LUSTRA...a tyle luster w domu bylo zawsze.

[mmikka]

Dziewczęta, życzę Wam zdrowych, spokojnych, wesołych Świat. Miłych spotkań i wytchnienia od codziennej gonitwy.:hug:

[gopax]

http://fotowrzut.pl/tmp/upload/J7SRH2UEHI/1.jpg

[Emila3000]

Maniuś jak tam po świętach... żyjesz ?

 

u mnie wesoło - Matka odpierdoliła niezły numer, jak ochłonę psychicznie to może opisze...

 

jak kuchnia, jakieś nowe pomysły Ci wpadły do głowy? ja może niedługo kupię kilka szafek kuchennych w Ikea do pralni, bo ten tego mąż właśnie kupił pralkę i suszarkę. Nie Miele, a elektroluksa - pralka parowa, suszarka zwykła. Jak zwykle z obietnicą, że za kilka lat wymieni się na coś lepszego - taaa od 8 lat to słyszę

idę zaraz patrzeć ile szafki będą kosztować. Pytanie - zamawiać fronty czy brać te które są w ikei? w sumie będę zamawiać do kanciapek na dół więc zamówię też do pralni.

 

muszę się zapytać o te blaty, czy da się na wymiar zrobić. w Ikea był czarny marmur - paździochowy oczywiście, bo u nas badziew blatowy w ikea jest. a ja chce carrara.

 

co do kanapy. Opcja skóry odpada całkowicie, jestem wegetarianką, więc to sprzeczne z moim światopoglądem, po za tym nie lubię skóry, zimna i śliska. Tkaninę wzięłam taką samą jaką mam na "tymczasowej" kanapie na dole, 2 lat i trzyma się nieźle, oprócz tego, że koty ją trochę pokiereszowały. sama kanapa jest ok, wygodna, klasycznie wygląda, z funkcją spania. Zresztą byliśmy też w mebleplaście i nic ciekawego nie było.

 

Mąż 2 dni jeżdził po pokoju z nią i rzutnikiem i w sumie stoi tak jak zaplanowałam 4 lata temu rzutnik wisi pod sufitem, optymalnie bez manewrowania nim i optyką.

[Emila3000]

ooo jest carrara w ikea - nowość...

 

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00335625/

[Emila3000]

2,5 tyś mówi mi program, ale szuflady może wezwę tańsze, bo pełnego wysuwu w pralni nie potrzebuję więc pewnie do 2 tyś zejdzie.

[mania1220]

Mika i Gosik - dziekuje za zyczenia , w swoim i dziewczyn imieniu :hug::hug:

[mania1220]

Dziewczyny, nie mialam kiedy ani jak , z dala pd compa, wiec spoznione ale szczere:

 

 

 

dla Was wszystkich odwiedzajacych, sie udzielajacych, podgladajaco-czytajacych,

Wsolych, spokojnych, rodzinnych Swiat, a raczej okresu swiatecznego ktory u Was nadal trwa

 

Samego zdrownia, szczescia i radosci, spelnienia marzen i planow w Nowym Roku !!

 

 

od M & M i kudlatego M