Domek z dziecinstwa

[mania1220]

Emi zyje, ledwo ale zyje , z ozoren na wierzchu, przejedzona i ociezala.

Wolne tylko wczoraj i dzis, od jutra od nowa zadyma az sie boje, mloda do szpitala idzie ja musze zabrac cale przedszkole i sie nim zajac nie wiem jak dlugo - pewno az mi nerwy puszcza

 

 

Mowisz skorka dla Cie be i fe, znaczy nic w domu ze skory nie masz? buty>? portflele? maz paski?

nic? nothig? null? zero??

 

 

............jak wytrzymasz. wczoraj kupilismy dwie szafki do kuchni, dzis trzecia dokupilismy bo ta pierwsza nie pasowala - M wlasnie robi. Do wieczora powinno byc.

Niestety po swietach jestem wypruta z kasy na ZERO i na wiecej mnie najbezczelniej nie stac, no ale - z Ikea to fajnie ze mozna sobie po kawalku kupowac. I tak tez bede robic - po kawalku. Bo teraz grudzien-stycznien mamy zastuj w robocie, zero zamowien a co za tym idzie zero kasy.

 

 

tak wiec M skreca, musi rozwalic soffit jeden, znaczy ta wypustke - juz zajrzelismy w nia , ta kolo zlewu gdzie ma byc szklana - tez pusta byla.

Dzis to musimy zrobic bo jutro po dzieci jade.

 

ciekawe co Twoja mamuska wymyslila, bo u mnie zieciu tez dal plame na swieta

[mania1220]

mi za cala kuchnie wyszlo ponad 7 tys $, byloby mniej gdyby nie to ze dolem same szuflady zamiast szafek

[mania1220]

aj Emi....ja pokazywalam ten blat, nie pamietasz? pisalam ze go moge sieknac na szafki zanim zaloze kamien. Myslalam ze sobie wtedy zerklas czy macie

[mania1220]

skoro juz tak siedze i czekam az M zlozy szafke wzuce troche fotek

 

 

jedyne co skonczylismy przed swietami to drzwi, a dokladnie ja je skonczylam, teraz z listwa wygladaja lepiej

 

bylo tak:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/jaskinia/IMG_5639_zpsr8hi0taz.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/jaskinia/IMG_5694_zpskb3rkplb.jpg

 

 

przedluzone , no a teraz mam listwy na nich

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6190_zpscsqvifip.jpg

 

 

w piatek M przywiosl dzieci i mlodego z Brooke, dzieci najpierw warowaly przy choince a raczej prezentach na krzeselkach a jak juz sie im znudzilo - myslalam ze padne - Brooke sie polozyla i odjechala na podlodze

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6165_zpsemrzde2t.jpg

 

 

grzala sobie kuper przy kominku a przy okazji pilnowala prezentow zeby dzieci glupich pomyslow nie mialy

 

 

lazienka PRAWIE skonczona. M polozyl fugi na podlodze i kaelkowych scianach, nie polozyl jeszcze w prysznicu na 3D scianie, ale widac co wychodzi. Swiatlo nie jest jeszcze podloczone, okno nie skonczone, sufit tez nie, bateria tez nie podlaczona, ale kibelek juz dziala. No i widac jak wyglada.

Panel prysznicowy zalozy dopiero jak nalozy figi w 3D scianie i ja naloze prearat na fugi, nie mialam kiedy

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6144_zpsoqdeyt0c.jpg

 

 

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6140_zps0k8dq7ux.jpg

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6137_zpsas9cwgkw.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6136_zpsqbnudzow.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6141_zpsctugogwh.jpg

 

 

nie powiem zebym byla zadowolona - ma dluzsza lazienke niz ja Wieksza szafke, wiecej miejsca kolo kibelka, ja sie tak nie bawie

[mania1220]

jak pisalam zaczelismy robic kuchnie - troche to potrwa, zaczelismy od rogu gdzie ma byc szklana szafka.

podlogowa wzielismy najpierw wczoraj normalna glebokosc ale wczoraj po zlozeniu doszlam do wniosku ze nici z tego, musi byc tak jak mialam w planach czyli plytka, wiec dzis trzeba bylo zapylac po druga, a ta normalna gleboka akurat mi jest potrzebna bo bedzie kolo lodowki, szerokosc szafki 38 cm.

 

tutaj widac roznice miedzy normalna i ta plytka co stawiam

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6209%202_zpsmf12wkan.jpg

 

 

a tu glebokosc w normalnej - z podwojna szuflada, ta "szuflada w szufladzie"

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6226_zpse5qjmo5h.jpg

 

 

a tu ta plytka, ona nie ma juz " szuflady w szufladzie"

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6227_zpsirzm8tg7.jpg

 

 

plan powstal ze leki zamiast wsadzac na lodowke wsadze w te szufladki - kupilam dzis specjalne zaczepy zeby dzieci nie otwieraly, Ikea o wszystkim mysli. Zobacze jak dziala po zalozeniu jak cos to bede wyciagac jak one przyjda.

 

mila niespodzianka przy skladaniu.....

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6206_zpsag26iqiz.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6208_zpskekqnegv.jpg

 

nie jakies MADE IN CHINA :mad::mad:

 

 

no i rozwalka soffit'u

 

szafka sciagnieta

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6210_zpsje4sj58x.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6212_zps2wa1uels.jpg

 

 

duzo roboty, bo duzo srub, okazalo sie jeszcze ze w srodku szkleilet aluminiowy nie drewniany wiec thumb's up dla buildera

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6223_zps1lapdwxs.jpg

 

 

i sciagniete

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6228_zpsi6z815wr.jpg

 

 

a tak przy okazji....amerykanski-kanadyjskie blaty, ktore maja "dupki", ktorych nienawidze i ktre odlaza od sciany w zimie

 

jeszcze troche, musze wytrzymac, zeby je zerwac

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6216_zpsebsbcq3j.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6214_zpscf6wytnh.jpg

 

 

 

SUMUJAC - po zlozeniu tych kilku szafek:

 

Kathy i Rick i kupili w sklepie kuchennym , czekali 3 tygodnie na kuchnie...

IKEA WYGRYWA

 

jakosciow - lepsze zawiasy, lepsze szuflady (metalowe i podwojne), lepsze porowadnice, grubosc scianek - Ikea ma grubsze. Drzwiczki tak samo melamina farba.

Ich kuchnia z salonu przegrala z Ikea .

[mania1220]

tak na szybko podgladowo:

 

 

 

 

no wiec wzielam drzwiczki ktorych nie chcialam.

doszlam do wniosku ze jak skoncze co mam zrobic zrobie totalnie nowe drzwi. Wsadzac overlay's sie nie oplaca - raz ze drogo chca za kawalek gowienka (minimum 150$ na special order a u mnie mniej wyjdzie) dwa ze to nie bedzie super dobrze zrobione i beda niedociagniecia, trzy ze ehhh....ja wole pomacac.

Znalazlam u nas stolarki gdzie - robia drzwiczki pod szafki z Ikei i robia na zamowienie jakie sie chce szklane, wiec jak sie obrobie z tym co jest do roboyu wtedy zamowie cale nowe 4 drzwi...bo chce inne wzorki, wybrac jest z czego

 

 

 

 

to tylko kilka przykladow takich normalnych, jeszcze inne mam na oku.

Poki co beda te. I tak dobrze wyglada.

 

 

Skrecone i...siedza na blacie. No niestety. Okazalo sie ze musimy naprawic sciane i kawalek sufitu zanim sie je zalozy.

Narazie tez bedzie dziura musze nowy blat zalozyc. A zeby zalozyc - potrzebuje kupic dolne szafki, a zeby zalozyc dolne szafki musze odrazu miec nowa zmywarke i plyte

ide jaki napad robie na bank abo co

 

 

M sie zdenerwowal uskraobal i idzie dokupic troche szafek na gore. Spodobalo mu sie.

[gopax]

Mania dobrze Ci idzie z tą kuchnią, to może ja skończysz pomyślisz nad moją?

[Emila3000]

Oj Mania dużo napisałaś. Nadrobię za chwilkę i napiszę co mam do napisania.

 

Teraz na szybko. dopatrzylam się, że moja suszarką ma nieaktywne ikonki z funkcjami parowymi. Mąż poł nocy robił sledzctwo w necie o co chodzi, poźniej telefony do producenta. Okazało się, że na szwedzki rynek robią parowe suszarki, do nas bez pary - bo tansze:rolleyes: Jest do kupienia starszy model - taki sam jak moja suszarka tylko bez dotykowego panelu.

 

Mogą mi wymienić na suszarkę z parą, jest o co walczyć skoro mam pralkę z parą???? wymieniać na starszy model, nie do pary do pralki itp. cena ta sama. chociaż muszę kosz do niej dokupić chyba.

 

Na stronie nawet nie wspomnieli o tym, że suszarki mają parę

[Emila3000]

patrze intrukcje obsługi - ma parę i ustawianie stopnia parowania - czyli mniej jak spodnie, więcej jak garnitur wkładam - ale nie ma kompletnie kosza i suszenia w koszu. nie ma odświeżania bez pary - nie mam pojęcia jak to działa i czy to ważne.

 

w pralce mam 3 programy - bez ustawiania stopnia parowania - mam bewełne, syntetyki i odswieżanie parą

[mania1220]

Gosik a wierzysz mi z ta kuchnia??

jak tak to daj fotki jakies, rozmiary i co chcesz i zrobimy jaki plan, z Ikei tez?

[mania1220]

Emi nie rozumiem co znaczy - nie ma odswierzana bez pary??

inaczej nie odswierzy, musisz wode wlac zeby para sie zrobila.

 

i jesli wymienisz - dlaczego nie ma kosza w komplecie skoro parowa? osobno sie kupuje? i jest do kupienia?

[mania1220]

nie bedzie dzis szafek...

M jednak musial jechac do pracy i wzial maly samochod, odebrac dzieci musi i juz sie szafki nie zmieszcza, szkoda ze duzym nie pojechal

powiedzial ze dzis ta powiesi co wczoraj robilismy i jutro kupi bo tez idzie do pracy. A mialo byc zero pracy a wpadlo nam wczoraj w nocy niespodziewanie.

[Emila3000]

Mania nie ma kosza, nie ma kosza do kupienia, chociaż babka mówiła ze niby jest tylko jakis specjalny się kupuje, ale nie ma funkcji w pralce suszenia w koszu, nie ma odświeżania bez pary - takiej funkcji w pralce.

 

zamiast kosza i funkcji odświeżania bez pary - czyli rodzaju wietrzenia?? są 3 funkcje parowe z możliwością ustawiania pary.

 

para się robi albo z tego co się skropli ze suszenia poprzedniego, albo się ręcznie pojemniczek napełnia jak skropliny idą do kanalizy.

 

czyli butów i tak mi nie odświeży, bo będzie nimi telepać po całej suszarce, i bez kosza kicha - bo swetrów delikatnie nie wysuszę.

 

ogólnie dupa, robię dalej śledztwo , bo jest jeszcze jeden model parowy - ludzie piszą w komentarzach ze jest z koszem, ale na stronie producenta nie ma w instrukcji ani słówka ze jest z parą. Ogólnie wycofują parowe suszarki i kolejne suszarki jakie wypuszczają na rynek są już bez pary, chociaż kilka miesiący miały parę.

[mania1220]

Emi a dlaczego wycofuja???

tutaj juz prawie kazde z para sa (te drozsze).

U nas suszarki maja wylot na zewnatrz, nigdy nie susza tym co wyciagna z ubran, rura idzie na zewnatrz, wiec trzeba wode wlewac.

Znaczy nie ma tego kosza co ja mam zeby cos postawic . To jak chca sprzedac parowa suszarke bez kosza? caly pomysl jest zeby cos delikatnego lezalo w miejscu a nie merdalo nim bo wtedy sie to kupy nie trzyma

 

w pralce nie wysuszysz, jak masz pare w pralce skoncentruj sie na suszarce. Suszarka ma odswierzyc para, nie pralka. Odswierzanie para a "pranie" para to dwie rozne rzeczy, w pralce nie mam kosza tez, lata cale, kosz jest tylko do suszarki. W suszarke wklada sie buty, poduszki i sweterki zeby je para przeleciec. Na koszu. Odswierzy i zabije zarazki. W pralce merda normalnie z para.

 

asmy namieszaly obie, tylko czysmy sie zrozumialy?

[mania1220]

Emi a parowe pranie tez nie merda tak jak normalne

 

jak znajdziesz cos, ale czy bedzie komplet czy pralka inna i suszarka inna jak piszesz

prawde mowiac latwo sie najarc na te funkcje a w zeczysiwstosci bedziesz barrrrrddzzzooo zadko uzywac, wiec nie wiem czy warte swieczki.

Emi ani razu butow nie odswierzalam, sero, ta para. Do tego uzywam aerozol bakeriobojczy bo i tak sie boje z butami z para ze cos sie rozklei. A jak juz sa zjechane kupuje sie nowe. Buty znaczy.

Tak ze sie zastanow. A w pralce na delikatne nastawic sweterki reczne pranie i rozlozyc do suszenia, ja tak robie mimo ze mam wszystkie programy w suszarce jakie mozna miec nadal nie wsadzam wszystkiego.

[Emila3000]

Pralka moja ma odświeżanie parowe 15 min delikatnie merda bębnem, usuwa zagniecienia i zapachy. Właśnie wrzuciłam męża koszule i sprawdzam jak będzie wyglądać po wyjęciu.

 

U nas nikt nie jest zainteresowany suszarkami z parą. Ja jedyna zrobiłam zadyme w sklepie i u producenta że na stronie mają co inne i co innego sprzedają i że chce suszarke z parą.

 

U nas czasem suszarki mają mycie filtrów skroplinami i wtedy nie mają wężyka do kanalizy ale ogólnie też idzie do kanalizy woda z suszarki. Temu trzeba nalewać specjalnie wodę do parowania. W pralce na szczęście nie muszę. Mam 3 programy 2 do usuwania zagniecien i jedno do odświeżania - usuwania zapachów. Nie ma prania parowego, wspomagania prania para czy coś w tym stylu. Rzeczy mam wkładać suche do pralki 1.5 kg

[Emila3000]

U nas jest ciemnogród kompletny nikt suszarek nie kupuje bo po co skoro gacie można elegancko na balkonie wyniesić. LG w ogóle na nasz rynek nie ma suszarek tylko prolko-suszarki.

 

Koszula męża wygląda ok chociaż wlaczylam krótszy program. Według mnie trzęba ja lekko przeleciec zelazkiem tu i tam żeby wyglądała jak uprasowana

[mania1220]

ha ha gacie na balkonie

 

no tu zadna rurka z suszarki nie idzie do splywu badz gdziekolwiek, nie ma zadnej oprocz tej na zewnatrz, wszystko sie skrapla i wylatuje jako para na zewnatrz, sa te jak u Was - kondesacyjne sie to nazywa?? ze suszy wlasnie tym co wyciagnie z ciuchow ale nie ida, nikt tego nie kupuje, wola normalna i rure za okno wystawic. Te kondesancyjne podobno - ale tylko na polskich stronach czytalam nie wiem jak u nas - biora mniej radu, ale niestety dluzej susza badz nie dosuszaja i suszysz dwa razy i na to samo z pradem wychodzi albo wiecej.

Emi ja wiem czy zimnogrod? pamietaj ze w Polsce po wojnie budowano by jak najwiecej mieszkan wiec byly male, miejsca ledwo bylo na pralke a co mowic o suszarkach, nie bylo ich w Polsce. Tutaj jak sa bloki budowane to maja odrazu rury odprowadzajace na pralki i wentylacyjne na suszarki robione.

 

 

daj sobie spokuj z ta suszarka, zostaw ta co masz. Przynajmniej komplet masz.

Nie wiem jak pralki na Wasz rynek dzialaja i suszarki, nie mam porownania w praniu ani tymbardziej w suszeniu, wiem jak moje piora, i jak kazde co mialam praly i suszyly, wiesz , kazda firma robi modele na rozne rynki i u mnie mozna wyciagac z suszarki bez prasowania ubierac a u Was wcale tak moze nie byc - inna sila, inna moc, inne programy.

nie pamietam kiedy prasowalam, oh wiem - zaslony co kupiam i teraz obrus na swieta. Z suszarki wszystko wyciagam i skladam i wieszam odrazu. A jak zapomne wyciagnac na czas to wlaczam maly program zeby je wyprostowalo .

 

pociesz sie....macie wiecej rzeczy co my nie mamy - ja np nie mam durnych szklanych szybek z Ikei co Wy! mam wieksze szafki i szuflady ale brak szybek. Wiec tez mam zacofanie

 

 

szkoda ze wczoraj nie pstryklam tego blatu w Ikea bo bylam. Przy okazji pstrykne, chyba ze pierwsza tam zawitasz.

Edytowane 29 Grudnia 2016 przez mania1220

[mmikka]

Dzisiaj bylam w Ikea, juź na parkingu byłam przerażona. Połowa tych ludzi na kuchniach koczowała. Chciałam blaty obejrzeć, ale uciekłam. Napaliłam się na uchwyt na źelazko, wizualnie mi się nie spodobał. Macie/ znacie go?

Mania, Brook nawet na podłodze uroczo wygląda Jak córka się czuje?

[mania1220]

Mika ale uchwyt ma spelniac zadanie a nie ladnie wygladac

nie mam, ale zamyslalam go kupic, tylko nie wiem czy moje wlezie w nie. Teraz go stawiam na polce a chce dziada powiesic, kiedys mialam taki wieszak razem z hakami na deske, nie wiem co sie stalo z nim po przeprowadzcce.

 

u nas tez duzo ludziow, sa przeceny teraz. A za kuchnie (szafki) jak sie wyda minimum 1000$ daja 10% kuponu do sklepu. Malo, to tylko 100$, ale na jakas mala szafke sie sprzyda.

Na reszte rzeczy tez sa przeceny.

 

Najdluzej sie czeka na kuchennym jak trzeba z nimi planowac. Ja juz nie siadam, ja im tylko mowilam co chce bo plan sama zrobilam, wpuszczali order i szlam odebrac, 5 min trwalo. Inaczej kolejka i trzeba czekac a potem na programie siedziec. Duzo ludzi bez pomyslu przychodzi zauwazylam. Zabiera to czasu w cholere, mozna tam pare hr spedzic

 

Brooke wszedzie dobrze wyglada, masz racje, bo ladna dziewucha Lubi do nas przyjezdzac bo ma swieta, jej matka Jehowa to nie miala nigdy nic, ale ona sama nie jest kociara.

 

a wlasnie - przygoda psio-kocia. NIE DALO SIE ucywilizowac sierscia Moj Manius chcial sie z nia bawic a ta go walila po lbie. Probowalismy kilka razy - nici z tego, jeden wielki koci syk i pazury wyciagniete Koniec koncow kociak spedzil cale swieta zamkniety w pokoju - nie, nie zdrapala nic na szczescie, podobno tylko po wykladzinie leciala ale mi to nie przeszkadzalo, mebli i rzeczy co tam zozone na czs remontu w jaskini nie ruszyla. Szkoda, myslalam ze sobie pobiegaja razem. Ale tez pierwszy raz widziala psa, ba, jakiekolwiek zwierze

 

no a zeby piec nie warowal pod drzwiami i nie skuczal - musielsimy bramke na schodach na dole zalozyc. Pies lazl na gore i ja zaczepial a ta syczala i tylko lapa machala pod drzwiami z pazurami wystawionymi, wiec recznik tez lezal - zeby dzieci nie zaczepiala. VICIOUS CAT M ugryzla, mnie tez pacla pazurami , Mlody i Brooke cali zdrapani.

Za to jak ich odwozilismy wylazla z pudleka i grzecznie siedziala na szybie za siedzeniami, czasem sobie mialknawszy.

 

M wraca do domu z malymi, nie bedzie przedszkola, dwoje mlodszych tylko, najstarszy idzie do wujka. Ale te dwa male mnie wykoncza nerwowo juz wiem bo to lobuzy. Mloda sie czuje dobrze, jutro na 11 rano idzie do szpitala. Dowiedzialam sie ze z poprzednim tez miala to zrobione zeby nie urodzila znow gdzie w samochodzie jak Natke.

kto wie, moze jutro znow bede babcia ....eeee...."babcia".... strasznie staro to brzmi