Domek z dziecinstwa

[Emila3000]

Kolejne porody podobno jeszcze szybsze są, ale to też nie ma zasady. Współczuję przedszkola w domu. Z babcią dzisiaj gadalam, co tam się u wujka urodzilo właśnie - dziewczynka ponad 4 kilo, podobno jeszcze większa i jeszcze bardziej pulchna niż jej siostra- myślałam że bardziej się już nie da. Basia nic z tego nie wyrosła...

 

Mania jak bedziesz w Ikea tylko zerknij czy ujdzie ten blat wizualnie, chociaż to i tak pralnia jest, cudów być nie musi. Dodałam sobie jeszcze cargo wąskie w pralni, blaty i równo 3 tys mi wyszło za wszystko łącznie ze zalewem i lepsiejszumi szufladami.

 

Suszarka chyba zostanie ta która jest, nie chce archaicznego sprzętu w domu. U nas suszarki nie dość że są kondensacyjne to jeszcze są z pompa ciepła. 7 kg prania wysuszylo w 2 godziny. Tylko chyba już za dużo załadowam bo koszulki musiałam parą potraktować . Dżinsy wczoraj pięknie wysuszylo i wyprostowało. No i te spodnie czarne upylone masakrycznie pięknie doczyscilo... 2 lata leżały i cuda z nimi robiłam a one upylone na biało nie do ruszenia.

 

Do wełny pralka i suszarka ma specjalny certyfikat, podobno nie niszczy, zresztą nie mam AŻ takich rzeczy...

Zaraz usiądę na kompa to nadrobienia zaległości u Ciebie

[Emila3000]

No dobra zerknełam na fotki

 

kuchnia fajnie z tą witrynką wymyśiłaś. dobrze, że wziełas jednak te pełne szafki, te małe drzwiczki niedrogie są, kiedyś wymienisz, a może nie brdą zle wygladać. takie "pawlacze" na rzadko używane rzeczy mogą się przydać. no chyba, że masz parcie na robienie wystawek w tych górnych szafkach obcinałaś już plecki?? a może wyfrezować dziury w drzwiczkach, pomalować jeszcze raz i wstawić szybki

 

drzwi fajnie odpicowałaś. Na żywo nie widać tego sztukowania, na zdjęciach nic a nic. muszę w koncu pstyknąć swoje, ale się kompletne nie mogę ogarnać.... jak już w swięta mąż wkońcu wyniósł kartony po kanapie, to teraz pełno styropianów i folii po pralce jest i mi zalega w domu. ale w końcu się zmobulizuje

 

łazienka fajnie wyszła. Jedynie co mi zgrzya to ten obły kibelek. Fajnie mozajka wygląda pod prysznicem, No szafeczka wiadomo fajna.

 

co do skóry, buty mam skórzane tylko te które muszą być skórzane, staram się nie kupować takich, jak już kupuje to porządne, żeby na lata starczyły. Eko skóry nie mogę nosić mo momentalnie mi się pęcherze robią. Pasków, torebek, rękawiczek itp nie mam skórzanych.

 

Po świetach ani trochę nie jestem przejedzona. W wigilie dzwonił brat męża, wymyślili chrzciny dzieciaka na 3 króli zrobić, więc pilnowałam diety, żeby się w kieckę wcisnąć kieckę udalo mi się po świetach kupić, cudem, bo zaraz sylwester. Ale miałam szczęście była jeszcze w sklepie, ta do której się śliniłam już od dłuzszego czasu, a nie było okazji żeby ją kupić jeden stres z głowy mniej. bo nadal hotelu nie mamy zabukowanego i ogólnie nie wiem gdzie będziemy spać i gdzie będziemy jeść.... na drugi koniec kraju musimy jechać, a ja nie znoszę wyjazdów.

 

a praleczka i suszarka tak wyglądają

 

http://cdn15.udim.smcloud.net/s/photos/t/3575/suszarka-z-pompa-ciepla-electrolux-delicate-care-edh3498rde_372914.jpg, w końcu sprzęt się na biało świeci - ikonki na wyświetlaczu i diody przy przyciskach, I lampeczka podsiewająca beben.

 

do carrary będzie bardzo dobrze pasować

[mania1220]

2 godziny strasznie dlugo.

 

Emi niestety nie mam zielonego pojecia o wkladach do pralek na kilogramy bo tu tak nie ma

najciezsze pranie i to pralka na full zaladowana susze w godzine, niecala nawet. Jesli sa M spodnie z pracy i kurtki grube musze podsuszyc jakies 10-15min, wiec nadal nie mam 2 godzin. Jak cos sie szybciej wysuszy samo sie wylacza bo ma czujnik - pewno Twoja tez ma.

 

M jutro pojedzie po szafki to mu kaze pstryknac fotki, ja zostaje w domu z malolatami, on po pracy pojdzie.

 

Mialam w bloku blat z Ikea, ten czarny udajacy granit i sprawowal sie super - zero zadrapan, sladow od garnkow, jak to laminat, jedyne co to mialam straszne plamy po twardej wodzie i bylo widac - jak to na czarnym. Dlatego juz do kuchni nie chce czarnego, tu mam w kibelku czarny granit i niech go diabli strzela - codziennie musze blat myc bo plamy biale widac. Rozmiekczacza wody nie chce, temu lece na bialo.

biale mamrurowe na gorze swietnie sie sprawdzaja , jeszcze nie wiem jak ten granitowy bedzie w jaskini. Sie okaze jak M podlaczy rury i kran. Kolanka mu brakuje i ciagle zapomina kupic.

W pralni tez wsadze z ikei. Najtansza wersja bez dupki. Zreszta nie moge innego - bedzie podnoszony zeby wlezc pod schody. Zamiast robic ukryte drzwi jak myslalam od strony pokoju.

 

 

M sciane pacia po oderwaniu szafki zlazla sciana dziury jak diabli, poslalam go po farbe bo mi wyszla moja jasna. Dobrze ze mnie w kompie maja nie musze pamietac jaka mialam.

 

problem mamy z dwoma pstryczkami - w miejscu gdzie szafka sa trzy kontakty - jeden na telefon stacjonarny ktory likwidujemy, drugi pstryczek na swiatlo na taras i trzeci - do swiatla nad zlewem razem z dwoma kontaktami. Nie wiemy co zrobic ale wyglada ze trzeba sciane rozpruc i ciagnac kable na druga strone okna gdzie czajnik, ten na swiatlo nad zlewem i kontakty.

co zrobic z pstryczkiem na taras nie mam pojecia obok nie ma miejsca bo juz jest belka w scianie od drzwi wiec chyba trzeba przez szklana szafke i na boku zamontowac. I jakas zaslepke w szafce zrobic i cos postawic na przodzie. Badz zrezygnowac z tego oswietlenia. To tylko jedna lampka ktora daje guzik swiatla i prawie nie uzywam, mam ledy rozciagniete i wiszaca, ale znow - jak bym dom sprzedawala beda pstryczka szukac i CO???

[Emila3000]

Mania jak bede robić pranie kolejne to zmierzę dokładnie ile suszy, bo suszarka ma czujnik wilgotności i skraca program. teraz napakowałam koszulek, zwyklego prania, 3 pary spodni, grubą bluze i poszewkę na kołdrę Julki

 

z pstryczkami zerknęłam i faktycznie kicha, ale coś wykombinujesz

[mania1220]

nie, na drzwiach nie widac zupelnie sztukowania jak poprawilam, ale listwy i tak chcialam zeby takie lyse nie bylo.

 

Emi, no tak zapomnialam - doszlam do wniosku ze nie bedziemy splycac szafek - za duzo roboty a znajac M zaraz by zaczal sie wnerwiac i by popsul cos i szafka na smieci. Oszczedze sobie tych nerwow, trudno, przyzwyczaje sie do jaskin pod spodem i glebokich szafek. Takie same same glebokie jak ta szklana, nie wiem na co mi takie ale trudno. Szkoda tylko bo mi one spapraja te dwie szafki na koncach

co do szybek...wczoraj siedzialam i myslalam z szybki i swiatlo to ja chce, wystawek niekoniecznie, calkiem mozliwe ze zmienie drzwi na cale badz te zamaluje ta farbka co testowalam - szyba bedzie, swiatlo tez, biala mleczna , ale wystawiki widac nie bedzie. U mnie to roznie bywa zdanie szybko zmieniam jak mi sie znudzi.

tak normalnie wolalabym tylko te gorne male z szybkami a reszta zamknieta, jak pokazywalam kiedys. Nie o wystawke chodzilo ale o swiatelko, no ale NIE MA Ikea tych malych u nas z szybkami, musialabym wszystkie na zamowienie robic do calej kuchni a wtedy nie ma sensu - czesc Ikea czesc nie? szkoda zachodu i by mi sie z Lego kojarzylo, chociaz Ikea to Lego tez.

 

Kuchnia jest OK, znaczy szafki. jak pisalam porownalam do salonowej Ricka i Kathy i jakosciowo Ikea wygrywa - jestem naprawde zdziwiona i milo zaskoczona. Co nie zmienia faktu ze z checia bym wziela kuchnie stamtad skad wycene robilam, tylko inne ustawienie. Ale jak pisalam - cena jeszcze raz by podskoczyla, problem taki mamy ze zamyslamy dom sprzedac i sie przeprowadzic bardziej na polnoc. Wiec nie bede sie zadluzac badz wydawac wielkich pieniedzy, swoje dom juz na siebie zarobil.

A dorobione drzwiczki zalezy z czego. Z tego samego wiec tanie, ale z drzewa juz sa drozsze czasem 2x, juz sprawdzilam. Ale jakbym robila z drzewa to bym je tylko bejcowala, wiec odpada - szafki sa biale, nie zgra sie. Zostaje miec jak jest.

myslalam o rozwaleniu drzwiczek, tylko ze farba melaminowa jest inna niz zwykla i by odpryski byly. Moge sporobowac, znalezc w Ikea jakies na AS IS i pobawic sie, jak nie - zrobic nowe na zamowienie, pomaloewane nie bedzie widac bo cienkie ramki i wysoko. Zreszta wypelniacze kolo szafek tez bede malowac bo nie chce ikeowskich prostych a frezowane.

 

kibelek nie wiem dlaczego maowisz ze okragly? a jaki ma byc, kwadratowy???

wiesz, przez to ze tam wasko - musielismy znalezc najmniejszy kibelek jaki mozna. Muszla jest ta sama wielkosc, jedynie pojemnik na wode jest mniejszy przez co sraczyk tyle miejsca nie zajmuje. To byl jedyny aki znalezlismy. ja chcialam tylko zeby byl prosty i zeby zamkniety po bokach bo nic mnie nie wjurza tak jak mycie na sraczyku tych ceramicznych zawijasow od rur ,

 

 

Fajna pralka. Czy pralka i suszarka wyglada tak samo jak u mnie? ze trzeba sie dobrze przyjrzec zeby wiedziec co pralka a co suszarka???

kurna a ja nie chcialam bialych, jakos mi nie podeszly. Mialam wziasc czerwone ale ostatecznie wzielam te szarawe.

 

jestem przejedzona ale sie wazylam - nic nie przybylo

[mania1220]

nowa zabawka - caly dom wypierzesz, nawet czyste ciuchy :lol2:

[mmikka]

Oglądając kibelek też zwróciłam uwagę na brak tych dziur i zawijasów do mycia brrrrrr nie cierpiałam ich.

Emi, gratuluję suszarki Jak ekspres się sprawuje?

[Emila3000]

Mania może przez te gabaryty ten kielek taki obły no i zbiornik mały tez pewnie swoje robi wizualnie.

Moj kiblek ma pełno wywijasków do mycia bo jest retro, ale nie ma dziur po bokach - u nas czasem z zewnątrz widać jak idzie ta ceramiczna "rura" z przez cały doł kibleka. mycia jego też nie znoszę, dlatego przy większych porządkach spłukuje go prysznicem - na zewnątrz

 

Mania z szfkami może nie będzie tak żle - masz odstęp miedzy szafkami i blatem minimum 50 cm??

 

Pralki u nas chyba głownie białe są. Patrzyłam elektroluxa na rynek US i tam są takie kolorowe i obłe, zupełnie inne niż u nas. Ale ja nie wiem czy chciałabym jakieś kolorowe te elegancko wyglądają - panel jest srebrny matowy i nałozony jet na niego gruby przezroczysty plastik, fajnie wygląda, drzwiczki ma na krawędziach srebne błyszczcace a od czoła srebne matowe. Kompletnie nie widać roznicy miedzy pralką i szuarką. rożniasię tylko filtrem przy drzwiczkach suszarki, które widać na tym zdjęciu. pralnia będzie biała jak Twoja kuchnia, do tego blat carrara więc sprzęty wpasują się idealnie. zresztą wygląd to akurat trzeciorzędna.

 

aaaa mąż dalej drożył w sklepie no i tak - oprócz tego, że mam wyświetlacz od pralki parowej, to mam też parowy bęben w suszarce:jawdrop: podobno co jakiś czas przyjeżdżają do sklepu parowe suszarki, mimo, że normalnie pary nie mają. mamy 2 tyg na oddanie sprzętu, więc będę polować może się trafi parowa to sobie wymienie. zerknę jeszcze na szwedzkiej stronie czy ten potencjalny model parowy będzie miał wszystko to co potrzeba no kurde najdroższe parowe rzeczy już ma moja pralka, brakuje jej tylko generatora pary, który pewnie jest jakimś malutkim bzdetem z grzałką i zbiorniczka na wodę do parowania,

 

Para w pralce fajnie działa, koszulki jak wyprasowane, zero zagnieceń, tylko trzeba malutko pakować i natychmiast wyjąć.

 

co do prania - jestes chyba jasnowidzem - poprałam wszystko co było tylko do prania

 

wczoraj na pierwszy raz poszły dżinsy - czekające już kilka dni na pranie. Pożniej wyparowałam Julki mundurek do szkoły, bo zawsze w wymintolonym chodzi, na głowe nie upadłam, żeby jej go prasować codziennie.

 

wysuszyłam narzutę na łóżko, bo cała w kudlach kocich była.

 

 

poźniej poszły ciemne ciuchy, w tym nowa czarna pościel Julki, której od miesiecy nie mogłam wyprać - bo zawsze coś pilniejszego było,a ta mi całą suszarkę stojącą zajmowała na kilka dni.

 

nastepnie poszły swetry i delikatniesze ciuchy.

 

odnalazłam w koszu też moje sportowe koszulki - od lata czekały na pranie też wskoczyły do pralki na specjalny program do prania ciuchów sportowych

 

no i teraz pusciłam kolorowe ciuchy plus drugi nowy komplet Julkowej pościeli podobnie jak ten czarny nie mógł się doczekać na pranie.

 

Jeszcze mi biale rzeczy zostały i trzeba odświeżyć nasze ciuchy wizytowe po świętach ale to chyba już nie dzisiaj

 

noo komfort prania bez porównania. Poprzednia pralka miała wsad jakieś 3 razy mniejszy, wkurwiające pokrętło które już nie kontaktowało i potrafiłam 40 minut nim kręcić i ustawiać program, bo przeskakiwały mi całkowicie dowolnie. No i suszyć nie było jak - rozwieszanie godzinami skarpetek w środku w nocy mocno mnie zniechęcało do prania, a pościel suszyła się kilka dni całkowicie blokując kolejne tury prania, którego nie było już gdzie rozwiesić.

 

Ekspres super się sprawuje :wiggle: ale z myciem go jest tak jak myślałam - czyli słabo - z mojej strony. wiec dobrze ze sam porafii o siebie zadbać Kawy pije mniej niż rozpusczalnej lury, bo ta z ekspresu mocnjesza, Mleka tez pije mnej, więc mniej kalorii wychodzi

Edytowane 29 Grudnia 2016 przez Emila3000

[mania1220]

kibelek ktory chce kupic tu na dol na wymianke - chociaz z moimi nic zlego sie nie dzieje - niestety ma te rury ale mi sie reszta podoba i co? musze pomyslec.

Pojemnik mniejszy na wode ale wody ma tyle samo. na zywo nie wyglada ani maly ani nic, zaskoczona bylam jak M go postawil, jak normalny sraczyk wyglada. W sklepie jasne ze sie maly wydawal jak stal kolo tych normalnych.

 

moge Ci moj kocyk podrzucic ten co na sofke kupilam, juz nie jest ani nowy ani czysty male sa dopiero kilka godzin juz jest czarny, maly ciagle lazil do kwiatka i ziemie wygrzebywal, podejrzewam ze zjadl tez! bo cala japa czarna byla. Zabawki tez musialam juz myc. Nie upilnujesz ufff..... wyroslam z malych dzieci

 

 

wiecie co, suft i sciana sie suszy dziury zdarte p szafce zakjlastrowane.. Farbe na sciane mam, ale sufitu mi sie NIE CHCE MALOWAC. musialabym caly malowac. Mysle ze zostawie jak jest, to tylko kawalek i pomaluje jak bede juz caly malowac na nowo. Sciany tez super rowno nie bede szlifowac bo tam kafelki wsadzimy, nad oknem tez. Oszczedzi mi to potem malwania tam. No i demolka moich listw sufitowych, trzeba bylo sciagnac, trzeba bedzie nowe zalozyc z innymi zaokonczeniami.

 

Emi tu sa troche inne standarty, normalnie jest 18 cali miedzy szafkami a blatem, cal w jedna i cal w druga jest normalny , 18 cali to 45.72 cm. Wez pod uwage ze nasze szafki sa plytsze wiec inaczej sie to odbiera. Tak samo jak standartem jest ze na moja wysokosc sie wklada szafki na 76 cm a nie 101.6 jak ja teraz wsadze.

Wczoraj w tej nieszczesnej Ikei stalam i sprawdzalam czy bede walic czolem o szafki bo beda blizej - da sie przezyc. Nie zebym byla zadowolona....no ale!

Wiesz ta szklana co postawilismy tez jest wieksza niz u Was, ma 91.5 cm, czyli tak samo szeroka jak na moj zlew i pod plyte. Inne rozmiary no. Bo az dzis sprawdzilam na Waszej Ikei.

ja sie nie martwie o wysokosc sama w sobie, ja sie tylko martwie zeby mi KA mixer wlazl bo nie mam gdzie wsadzic. Na wyspie nie postawie bo nie bedzie u mnie dobrze wygladac. jak sie nie zmiesci bede zmuszona na dole w szafkach trzymac i wynosic jak potrzebuje kurna on se wazy troche! A przeciez nie chce go chowac, ma stac i ladnie wygladac, tak samo jak sie stawia maszyny do kawy Poki co jak mierzylam wyglada ze bedzie OK. Jak M dowiezie szafki i rozwali soffity i powiesimy okaze sie. mam nadzieje ze na weekend bede wiedziec.

jedno wiem ze uskrobal na szafki ale nie bede miala drzwiczek - jak ja przezyje z otwartymi szafkami No musze poczekac na jakas kase.

no nic, czekalas Ty z popsutym przekretlem w pralce, poczekam i ja na drzwiczki

siekne firaneczke albo co

 

pralki tu kupisz w wielu kolorach z prawie kazdej firmy.

a czy w tym sklepie nie mozna sobie jakos ustawic zeby oinformowali jak taka parowa sie pokaze???

 

powiem Ci szczerze, nie zwracam uwagi na to ze obie maja pare, dla mnie wazne ze piora dobrze i susza zarabiscie.

z welny nie mam nic o sorry!!! mam skarpety na wielkie zimy jak ide odsniezac bo nawet buty do -50C nie pmagaja , piore je normalnie w normalnej wodzie i na normalnym suszeniu, ale to skarpety nic sie nie dzieje, 100% welna nic sztucznego ak bylam w Pl moja sasiadka , starsza od mojej babci sama na kolowrotku uprzadla i potem uplotla

ale mam kilka jedwabnych ciuchow i nie susze. Kaszmirowych kocykow tez nie susze, znaczy nie w suszarce. I co drozsze markowe ciuchy tez nie, wole nie ryzykowac. Najwyzej wzuce na zimne powietrze na jakis czas, masz takie ustawienie? ze jest jakbys na zewnatrz suszyla? potem wyciagam i wieszam gdzies...na wieszaku badz na balustradzie od schodow na gorze.

 

 

a do prania sportowych ciuchow to mam specjalny proszek zabija pot ktorego normalnie nie da sie wyplenic. Pierze jak bajka i jest u nas robiony, zadna chinszczyzna.

[mania1220]

po wczorajszym pierwszym dniu w przedszkolu, zniszczen ciag dalszy

sciany w czekoladzie, kwiatek obskubany z listkow

 

mloda zapytala czy da sie kwiatka naprawic, zapytalam czy mam przykleic liscie spowrotem

kwiatka kupilam jak sie tu wprowadzilam, udalo mi sie go nie zabic, male go zabija?

 

zobaczymy co dzisiaj sie wydarzy

[gopax]

Gosik a wierzysz mi z ta kuchnia??

jak tak to daj fotki jakies, rozmiary i co chcesz i zrobimy jaki plan, z Ikei tez?

 

Z wiarą bywa różnie:lol2: ale stare przysłowie mówi "co dwie głowy to nie jedna" a najlepszym dowodem na to jest mój salon, który powstał z połączenia wielu różnych sugestii, chociaż w niektórych sprawach byłam nieugięta;)... ale chyba właśnie o to chodzi, że patrząc na to samo każdy widzi co innego i gdy przeanalizuje się różne pomysły, odrzuci co nie pasuje i zastanowi dlaczego nie pasuje, to powstanie coś czego samemu się nie widziało...

[mania1220]

Gosik napisalam u Ciebie

[mania1220]

dziewczyny jestem DEAD.....

biala kanapa usmarowana czekolada i czerwona galaretka, obie poduszki od kanapy cale pomaranczowe - nawet nie wiem od czego

sciany usmarowane to normalka

na dodatek serce w gardle- nakladalam im jedzenie, stalam przed kuchenka, Natki sciagla jakas wstazke z choinki czy znalazla pod choinka nie wiem! slysze charczy ktos, odwracam sie a ta skubana mu to na szyi zalozyla i zaczela wiazac, maly sie dusil, normalnie myslalam ze trafi we mnie szlag, te pare metrow przelecialam z szybkoscia swiatla - i wez sie czlowieku odwroc na chwili!! :sick::sick: na szczescie nie umie wiazac na supelki ale i tak niezle zaplatala!

 

na dodatek M dopiero co dzwonil ze idzie do baru dzis z Jerry'm czyli nadal jestem udupiona bez odpoczynku.

ale dzwonil z Ikei, ze wzial szafki i extra polki bo dwie jakie dali to za malo, wzial mi tez kieliszki do witrynki - witrynka nie bedzie zapchana kolorowo sie rozumie.

 

jednej polki nie wzial gornej na okap, kazalam nie brac. Nie maja takiej glebokiej, okap ma wystawac dalej niz polki, maja jedna nad lodowke ale za niska, wiec bedzie custom made.

To to NIC....wlasnie sie dowiedzialam dzis ze zeby zakryc zmywarke...tak naprawde ich uchwyty sa TYLKO na ich zmywarki, ktore sa zreszta badziewne jak reszta ich AGD. No zalamka. Wiem ze z Boshem ludzie mieli problemy, ZNOW Ikeazmusza do kupowania swoich. Wiem tez ze w Eu macie specjalne szyny na inne niz zmywarki - u nas nie ma!! Przelecialam zmywarki i sciaglam templates, chyba Electroluxa sie nada. W Bosha i tak zbytnio nie wierze bo u nas napewno te najgorsze modele sa. Jeszcze musze Kitchen Aid obadac.

Ale te szyny do kitu i tak co sa w EU - drzwi sie po nich suwaja a powinny byc przykrecone na stale i sie nie ruszac.

 

a tak na koniec - jestem zasypana tak ze z lopata nie ma co wychodzic.

 

ide szukac rozpisku na KA zmywarke.

Edytowane 30 Grudnia 2016 przez mania1220

[mania1220]

ah z tego wszystkiego zapomnialam....poszla mloda do szpitala i nici z tego - i dobrze. Brzuch opadl ale dziecko nie jest blisko jeszcze, wiec lekarka nie robila nic, ma wrocic 3 stycznia, ma isc na jakies testy. Jak nic sie nie zmieni przez te kilka dni bedzie wracac dopiero 9 i juz na sile

ale ja jestem na bialej sali w sylwka, male tu zostaja, moze nie oszaleje

[Emila3000]

Mania o co chodzi z tą zmywarka? Jeżeli kupujesz. Zmywarkę do zabudowy to masz w zestawie uchwyty i nic nie kupujesz dodatkowo.

 

Akcji z dzieciakami współczuję, trzymaj się dzielnie... zastanawiam się jak sobie Twoja córka poradzi jak małym bobo będzie zajeta.....

[mania1220]

tak Emi, zakladajac ze robisz kuchnie na zamowienie, wtedy stolarz robi wymiarowy panel na zmywarke, z Ikea NIC nie jest ok, nie ma stamdartow, nie ma wymiarow, wiec albo bedzie za male albo za duze

 

szerokosc szuflad ktore by szly na zmywarke sa na 24 cale, a zeby zalozyc na jedna z tych zmywarek trzeba 23 i 1/4.

mam nadzieje ze ta roznica mala bedzie ok. Znaczy ze Ikeowskie sa szersze.

Niestety nie w kazdej mozna zalozyc 3 szuflady. Mozna albo caly panel albo szuflada plus panel udajacy drzwi - a ja chce 3 szuflady.

no widzisz? taki problem.

 

halo! czy ja mowilam na poczatku ze nie chcialam kuchni z Ikei? mowilam! odkad dom kupilam. Wiedzialam ze beda problemy.

[Emila3000]

Mania widzisz nie zajarzylam kompletnie o co ci chodzi z tą zmywarka bo u nas mozna kupic zmyware ikea do kuchni od stolarza i fronty ikea do zmywarki ze sklepu. Maja zmywarki i fronty 45 i 60 cm.

 

 

U ciebie front będzie większy niż zmywarka? Myślę że nie będzie to problem

 

U mnie stolarz montowal front bez użycia zaczepów od zmywarki chyba. Wiem że czegoś tam nie użył bo stwierdził że to śmieszny badziew jest.

 

Za to chujowo mi zrobił łączone fronty. U mnie jest szuflada pod zalewem 80 cm która wygląda jak szafka i mi te drzwiczki się majtają strasznie. Musze męża kiedyś podgonić żeby porządnie mi je połączył.

[Emila3000]

Mania a taki myk nakleic fronty na sklejke i zrobić taki jaden panel który zamontujesz na zmywarce. Bo chodzi o to że nie na drzwiczkach zmywarki wnęk na ukrycie łączników do frontów?

Zmywarkę będziesz mieć płytsze chyba niż szafki? Więc wstaniesz te kilka mm głębiej ja.

[mmikka]

Maniu,przypomniało mi się jak do mojej mamy siostra ze swoimi dziećmi jechała, to mama telewizor kocem przykrywała :lol2: Wszystkie pokrętła jej rozregulowywali

Gdzieś na forum widziałam kiedyś wątek o zmywarkach i szafkach z Ikea. Właśnie nie pasowały rozmiary.

[Emila3000]

Mika na serio nie pasowały? Na stronie wymiary wyglądają ok

 

Sprawdziłam prognozę pogody na te chrzciny... Ma być - 10 tam w górach pewnie jeszcze zimniej... chyba o jakiś grubszychyba rajtkach muszę pomyśleć