Domek z dziecinstwa

[Emila3000]

Jest jeden anestezjolog na cały szpital jak ma wolne to dupa... jak jaka operacja to też dupa...

 

U nas jest teraz moda na zagramaniczne imiona - kewiny, dżesiki, wanesy i inne alany...

[mania1220]

dobra

niech se Mloda robi co chce, to jej dzieci, najwyzej beda ja potem klac

 

 

pare fotek

 

sciagniete drzwiczki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6354_zpsrc3scakf.jpg

 

 

sciagniete szafki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6358_zps5bgiyaeg.jpg

 

 

rozwalka soffit'u czyli wypustki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6366_zpsgqdmjz3f.jpg

 

 

ni ma

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6374_zpsg4vq7xm2.jpg

 

 

przy okazji jak oderwal listwy przy suficie na wyspustce z farba odeszla a Natki wola HEART!!

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6361_zps5z56hbzr.jpg

 

 

oprocz tego reka z palcem

I heart demolition......jednym slowem - kocham demolke

 

 

 

po rozwalce widac rure w wyspustce ktorej rozwalic nie mozemy nad lodowka

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6370_zpspletnmnr.jpg

 

 

szafki zlozone, sztuk 7

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6373_zpsm9felsgk.jpg

 

 

pierwsza wisi

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_6376_zpsswcosaqh.jpg

 

 

teraz widac roznice - bialy pas w srodku to moje stare szafki ktore byly na 30 cali czyli 76.20 cm, nowa jest na 40 cali czyli 101.60.

wiem ze wysokie ale takie chcialam. Wiem ze bede wchodzic na krzeselko - ale mi to nie przeszkadza.

[mania1220]

Dzesika Kowalska

Wanesa Chrupalko

 

to dopiero okropne

[Emila3000]

Imiona jak pseudonimy lasek z sex telefonów :bash:

[Emila3000]

Mania jak fantazyjne pomalowane ściany

Też na drabinke wchodzę żeby sięgnąć z ostatniej półki, mam taką podobna do tej jaka ma Prezes

[mania1220]

Emi c powiesz na Santino..???

bo tak maly ma

A nazwisko po ojcu Wysocki. Mloda nie ma jego nazwiska.

 

Santino Carleone !! pamietasz Ojca Chrzestnego??

walczylam jak wsciekla ale nie wygralam, a prosilam, chcecie dajcie durne imie jak to na drugie, dajcie mu normalne na pierwsze i jak chcecie mowcie do niego Santino, mowilam ze jak juz nie powiem nigdy Santino, moge powiedziec Sammy (miekkie i na koncu jak sie wymawia) ale nie, na koniec mowia na niego Brian.

 

Natki to Natasha, a Nikus to Nicolas.

Pisownie walczylam tez bo chciala po polsku, nie pozwolilam, nie mieszka w Pl, ona tu sie urodzila, dzieci jej tez, nigdy w Polsce nie beda mieszkac. Ona tez nie ma po polsku pisowni jej imienia. Potem problemy w papierach bo nie wiedza jak literowac i jak wymowic.

[mania1220]

mowisz o prezesie czyli slawnym panu K..???

a moze nieslawnym

[gopax]

U nas w szkole jest Mathias

[gopax]

Nowak

[gopax]

Ale coraz częściej pojawiajá się te stare Waleria, Leokadia, Władysław, Leon... A to że ktoś ma inne imię a inaczej na niego mówią to często się spotyka u nas wśród osób 50+ nawet bardzo często...jakiś miesiąc temu czytam klepsydrę i nazwisko znane ale imię Kazimierz, a okazoło się, że facet znany jako Witold:)

[Emila3000]

Mania Twoja córka powinna w PL mieszkać, wtedy nazwałaby dzieci po bożemu - dżesika i alan

 

Faktycznie i nas jest teraz skrajnośc w dwie strony, albo dżesiki albo jakieś starosłowiańskie imiona...

[mmikka]

Maniu, gratulacje do Rodziców i dla Was

Komarenko jest mi znany więc się domyśliłam.

[vesila]

No chyba że przemaluje je u stolarza na biało, tylko czy się da?

 

Emi, u mnie stolarz tak włsnie zrobił, ze pomalował widoczne boki szafek lakierem tym samym co fronty, tylko on mi całość robił, korpusy z paździerza a fronty dębowe.

[vesila]

Mania, brawo dla młodej, czwarte dziecię - zuch dziewczyna

 

Nadrobiłam... Mania, powiedz ze mi po co ty tę kuchnie przerabiasz teraz przecież ładne te szafki miałaś, a jak planujesz wyminiac podłogi, to zostawisz to co teraz robicie, czy znowu inne?

[mania1220]

Emi he he...chyba bym sie zastrzelila z taka literowka angielskich imion

 

Mika - brawo! zalapalas! dzis jade odebrac mloda ze szpitala i zawiezc dzieci obejrze Komarenke. Podobno ma bardzo ciemne wlosy - noz jak nic, Komarenko!

 

Vesi czego gratulowac toz to przdszkole ja jej wspolczuje, sama drobnica - 6, 4, 2 i noworodek a tu zima sie zaczela i najstarszy do szkoly juz chodzi, trzeba wstawac i zaprowadzac ciagnac cala reszte za soba Ja nie wem jak ona to zrobi, ojciec w pracy od rana a ja daleko

[mania1220]

Vesi z kilku powodow. Mimo ze debowe drzwi - to byla nadal builderwska kuchnia, taka jak wsadzili jak dom budowali.

Chce plyte wsadzic wieksza niz teraz mam kuchenke, chce same szuflady na dole. Cala kuchnia byla niesymetrycznie, musi sie przeniesc w lewo. Szafki wiec byly niesymetryczne po bokach okapu, z jednej strony szersze a z drugiej wezsze. Na pierwszy zut oka nie bylo widac, ale byly. Widac bylo nawet wczoraj jak sciaglismy - elektryka byla wsadzana pierwsza, kabel pod okap byl na srodku, a wsadzili potem kuchnie i musieli kabel w prwo przesuwac. Tez nie zauwazylam dopoki jej nie malowalam i sie mi szafki pomieszaly.

Okap tez bedzie wiekszy, plyta i okap beda na 91.5 cm, teraz sa na 72.20. No i chcialam witrynke i dolozyc z boku szafke gdzie psia miska - jakby nie patrac trzeba rozwalac i od nowa.

Ah i zapomnialam - chcialam sie pozbyc wypustek.

No i najwaznejsze - to juz nie bedzie builderwoska kuchnia ale MOJA

 

 

Szafki wisza, oprocz jednej tej gdzie mikrofala pojdzie. Przymierzalismy dzis wsatwki , wypelnacze co wymyslilam po bokach, zamiast ikeowskich - zeby zabic ta Ikee troche. Wyglada swietnie. Maja akurat 30% przeceny na farby gdzie kupuje swoje wiec wezme drzwiczki i sie zawiezie zeby zrobili kolor.

Niestety narazie nie mam wiecej kasy i jakis czas reszte szafek i okap beda musialy byc puste

 

Szafke kolo lodowki na mikrofale M musi wysunac do przodu bo nawet ich glebokosc jest za plytka na mikrofale, jakas bym tam znalazla ale bedzie slaba moc ponizej 1000 watow a takiej nie chce. mam na tyle miejsca. narazie wyglada ze wszystko obliczylam jak profeska w rozmiarach. Zobaczymy jak dalej bedzie, np z dolem, czy sie nie rozjechalam gdzies.

 

 

Lodowka taka duza - teraz przez szafki do sufitu wyglada jak liliput mam nadzieje ze sie to zgubi jak ja obudujemy.

dzis do Ikei jedziemy, mam nadzieje ze nie zapomne o tych zdjeciach i ze cos znow nie zapomne bo znow z dziecmi musimy jechac, Mloda dopiero 6-7 wieczorem mozemy odebrac.

Edytowane 4 Stycznia 2017 przez mania1220

[mania1220]

z podlogami nie ma problemu, M dolne szafki bedzie na budowanych podstawach robil, nie na ich nozkach bo mimo ze niby maja duzo udzwigu - jak dla nas sa do kitu jakies sieczkowate, jakos im nie wierze jak bedziemy kamien klasc. Dlatego nie musimy sie przejmowac ze podloga bedzie przybijana.

[gopax]

... Mloda dopiero 6-7 wieczorem możemy odebrac.

To i tak szybko u nas 3 doby trzymają...

[Doriko]

Nie chciałabym zaraz po porodzie do domu jechać szczególnie jakby mnie tam czekało całe przedszkole. Szczerze współczuję. Przez pierwsze dwa dni po porodzie miałam problem z dojściem do toalety bo przez moje niskie ciśnienie prawie mdlałam. Bez pomocy przy młodym przez pierwsze dni chyba bym wysiadła.

 

Moim 'ulubionym' imieniem jest Sandra wybaczcie wszystkie polskie Sandry ale dla mnie brzmi jak pseudo prostytutki.

[Emila3000]

Dzięki Vesi to jest pomysł, jeden boczek szafki zaniose do stolarza mojego to mi pryśnie najszybciej bedzie

 

Z tą pisownia nie wiem jak u nas jest, pewnie RÓŻNIE, jedni spolszczone pewnie, drudzy oryginalna pisownie w tych imionach robią

 

Ten dzieciak do którego jedziemy na chrzciny miał być chyba dżesika, szwagier długo tej swojej babie z głowy wbijal to. Na Podkarpaciu jest szał na te imiona ostatecznie Pola jej dali na imię... dzieciak pracownika męża za to ma jakieś imię w typie Alan czy jakieś inne.

 

Kupiłam sobie i Julce rajstopy termiczne na polarze... dla niej 600 den dla mnie 200 den dla siebie wziełam też zwykle takie grubsze, najwyżej przebiorę.

 

Chociaż nie wiem czy w ogóle chrzciny będą. Chrzestna pochwaliła się przy spowiedzi że cytuję "puka rozwodnika" na pytanie czy żałuję i obiecuję poprawę odpowiedziała że ma mocne postanowienie do piątku zaniechać tego... szwagier się wnerwil a ta stwierdziła, że księdzu kłamać nie będzie... drugim chrzestnym a raczej świadkiem bo chrzestnym być nie może ma być mój mąż, potrzebuję do tego świstka od naszego proboszcza... ten zerknal w księgi i wyczytał że księdza po komendzie nie wpuszczamy, ślubu nie mamy itp. I powiedział że świstka nie da 2 razy u niego dzisiaj był, mial być trzeci po mszy ale się nie wyrobił bo zakupy na wyjazd robiliśmy. Zadzwonił do niego, ten powiedział że nia ma do niego po co przychodzić skoro na mszy nie był: lol2: jutro o 7 ma iść na msze i może mu świstek wystawi. Tylko on bardzo chce robić mi pogadanke i do ślubu zmusić... tak więc jajca na całego