Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

mamy znajomych od prawie 30 lat. On - M sie z nim jeszcze z Polski znaja na jednym osiedlu mieszkali, razem do canady przyelecieli. Mieszkal u nas jak poznal swoaja przyszla zone, ochajtali sie mieszkajac u nas jakies 26 lat temu , znajomosc byla ciagle utrzymywana (imprezy, wakacje itp) nasze dzieci sie znaly i razem bawily. W pewnym momencie oni - reszta pokupowala domy/mieszkania a my nie. My nadal na wynajetych mieszkalismy, ale nie bylo w panie kupowac, byl plan wrocic do Polski. I nie wazne bylo ze ja mam dom a M mieszkanie tam, wazne bylo ze tutaj nic nie mamy, wiec wzieli nas odsuneli na boczny tor bo....nie pasowalismy do ich bandy "bogaczy". Zawsze podejrzewalam ich o to az w okonu tego znajomego zona sie przyznala sama ze uznawali nas za nieudacznikow :sick: i nie chcieli sie z nami zadawac bo "nic" nie mielismy. Ani domu, ani markowych ciuchow. HMM....OK...

 

no wiec ten kumel M i jego zona sie rozeszli 4 lata temu. Dodam tylko ze dom kuili bo jego babka sorzedala ziemie pod Ikea w Poslce i dostala kupe forsy. matka mu przywiozla mu tutaj 500 tys dolcw amerykanskich. I zaczelo sie. Domy zmieniali jak popadlo, samochody - same BMW na podjazdach bo inne nie paswaly. Kupowanie couchow po kilkaset dolcow (SIC!!) Wiec sami nie zaorbili, dostali, za to szaleli. W koncu sie rozeszli. On jej oddal polowe. On kupil mieszkanie za gotowke ona sie najarala na szeregowca i dobrala jeszcze 170 tys na hipoteke. A ze miala jeszcze kasy jakies kilkadziesiat tys pomyslala ze po co jej praca - zucila prace. I szalala. Do tego stopnia ze stracila wszystko - nie palcila za dom, przyszedl szeryf, nalozyl tasme dal jej 10 min na wyprowadzke, jedno dziecko bylo w szkole, drugie oddala ex mexowi. Stracila tez samochod nowy splacony - zabrali wszystko, zostala z jedna torba. Po cichu tylnimi drzwiami wynosila ale i to stracila bo nie placila na storage. Mieszka na pokoju - jakis Polak ma caly dom, na gorze pozakladal zamki i wynajmuje ludziom, wspolna kuchnia , lazienka itp.

Nie wiedzialam, nie rozawialysmy z 4 lata. Dowiedzialam sie wtym tygodniu.

Do poniedzialku ma oddac klucze i sie wyniesc.

 

Ma tutaj rodzicow ale maja bardzo ale mieszkanie, juz raz byla u nich 3 miesiace, z matka musiala w salonie na kanapie razem spac, zero prywatnosci, zero zycia, wieczne gderanie i godzina policyjna, ona ma 43 lata, a matka jej nie pozwala wracac po 10pm, i takie tam rozne.

 

Niestety jest jeszcze jeden problem, rozpila sie. Podobno teraz mniej juz bo lekarz zagrozil marskoscia watroby. Wiem jak to brzmi.

 

wiec zlitowalam sie nad nia. Zaoferowalam jej ze ja wezme na kilka miesiecy zeby stanela na nogi. Ale tylko kilka miesiecy. Z warunkami - zero picia u mnie w domu, jej znajomi nie maja tutaj wejscia, zadnych odwiedzic, balang itp, jak chce sie spotkac to na miasto wynocha. ma tez sobie prace znalezc.

Jednym slowem , mieszkam na strasznym zadupiu, do sklepu z alkocholem nie dojdzie na piechote. Chce jej strzelic maly osrodek rehabilitacyjny.

Szkoda mi jej. Zawalila zycie sobie z wlasniej glupowty. Z wypasionych domow i beemek na podjezdzie stoczyla sie na don i jest bezdomna z torba ciuchow. owszem, pije, ale nie jak te typowe "pijaczki" jesli wiecie co mam na mysli.

Nie popieram co robila, co zrobila i mam to w dupie bo to jej zycie, jak to mowia "karma is a bitch" i wszystko jej sie odwrocilo za to jak nas traktowali, uwazam to za dobra nauczke. I dobry przyklad jak szybko z piedestalu mozna spasc a samo bloto.

 

Ale szkoda mi jej i tak. W koncu znamy sie 30 lat. Szkoda mi jej dzieci. Corka na studiach mieszka daleko to tyle dobrze, syn u ojca - niestety nie jest z nim dobrze przez to wszystko ale w jego temat nie bede wchodzic.

 

Boje sie. Powiedialam jej ze jesli zlamie moje zakazy odrazu ja do matki odwoze. Jesli beda miedzy nami jakies niesnaski tez ja odwoze, wiec albo woz albo przewoz. Albo odwyk i moja pomoc albo staczaj sie babo dalej.

 

chodze i sie tym gryze od kilku dni. Czy nie zaplace za wysokiej ceny za "dobre serce"...:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Finish jest ok. Tzn nablyszczacz - działa tak jak ma działać tylko zostawal z niego zapach na naczyniach i smak chemiczny. Zresztą wszystkie nabłyszcze tak miały. Później odkryłam płyn bez zapachu. A teraz mam eko na bazie alkoholu. Nablyszczacz używa się do płukania i zostaje na naczyniach.

 

Do zmiękczania wody sól, sypana do zbiornika który jest w dnie zmywarki. Sól wtedy jest używana do każdego etapu zmywania. Jeżeli dasz coś razem z tabletka czy proszkiem lub tabletkę all in 1 to do płukania będziesz mieć twarda wodę i mega nalot z kamienia. I pewnie też będzie dłużej schło. No i zmywarka też zajdzie nalotem kamiennym.

 

Moje naczynia nie są mega mokre. Zresztą nie wyciągam ich od razu bo mi się nigdy nie chce. Więc sobie schna w zmywarce i problemu nie ma. Szkło jest suche od razu, tylko z plastikiem jest problem. Filiżanki trzeba pod kątem ustawiać wtedy woda się na denku nie będzie się zbierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesuu Mania jaka kaszana. A ty jak myślisz wyciągniesz ja z tego? Dasz radę na nią wpłynąć? Żeby Ci awantury po pijaku nie zrobiła...

 

Maz też ma w rodzinie takiego co rozpierdzielił cała fortunę rodzinna. Teraz z mamusia mieszka w 'pustostanach' ma takie szczęście że właściciele się na to zgodzili.

 

Tak samo brat męża. 100 komorników na głowie, ale nie mają co mu zabrać dom na nas przepisał. Ma takie zrywy. Robi dzień i noc, dostanie kasę i 2 miesiące odpoczynku, wakacje, imprezy, panienki do towarzystwa. Ciężko mu przetłumaczyć, za każdym razem mówi że zmienia życie ale zaraz od nowa to samo. A ile nam kasy wisi, bo 'dzieciom nie ma za co jedzenia kupić'..... mąż się zawsze nabiera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy ja wyciagne, chce sprobowac. A jak bedzie pila to ma zapowiedziane ze leci odrazu do matki. tak ze moja winiarka bedzie stac pusta :yes: a M jak bedzie chcial to kupowac bedzie tego samego dnia co do Ricka bedzie szedl.

zobaczymy w sobote, bo mamy jechac do Mlodej a potem po nia, czy w "zrywie" jak to mowisz nie wymysli co innego. Moze sie jej odwidzi i dojdzie do wniosku ze nie da rady z moimi warunkami .

Jeden plus jest taki ze zdaje sobie sprawe ze to jej wina, przyznaje sie sie tez ze sie rozpila. Nie udaje ze jest w "pozadku" i ze moze wyjsc z tego kiedy chce - bo tak nalogowcy robia.

zobaczymy w sobote...napisze Wam czy lokatora mam czy nie.

 

wczoraj kombinowala czy my bysmy jej "faceta" nie zatrudnili, ktory ja na marginesie zostawil w tym pokoju kilka dni przed valentynkami (list zostawil) a teraz znow Romeo udaje i ja kocha i ah i oh i zeby staneli na nogi przez dwa miesiace - powiedzialam odrazu ze absolutnie, nie interesuje mnie jej facet i ani pracy ani jego tu widziec nie chce - on tez pije :mad: Na dodatek jest tu na czarno. Jeszcze mnie nie pogielo.

 

Emi mam dobre serce czasem ale potrafie byc niezla bitch jesli chodzi o walke mojego zycia wiec jakby co poleci odrazu. To nie pierwszy raz ze jej pomagam przez te 30 lat ale to jest ostatnia szansa jaka jej daje...znajac zycie i tak wiem ze jesli ja przygarne i ona sie wyprowadzi potem to i tak mi dupe obrobi do ludzi. Na szczescie to mi zwisa bo zerwalismy z nimi wszelakie kontakty.

 

 

Emi nie mialam zadnego filmu ani smaku chemi na moich garach.

Sprawdzilam tez swoja stara zmyware - zero kamienia. moze nie mam az tak twardej wody jak mysle? tylko na czarnym blacie widac i w czajniku? hmm...

czytalam to co kupilam - dodaje sie z kazdym myciem tez i nie tylko szybciej suszy ale nie zostawia sladu kamienia na szklankach i usuwa kamien ze zmywarki.

 

Emi - mam ten nizszy model, mimo ze nie wzielam najnizszego i nie mam tego pojemnika na dnie, tak jak nie mam cyferek na podlodze a tylko samo swiatelko. Skoro nie mialam problemu w mojej nigdy z kamieniem i osadami to w tej tez powinno byc ok. Wtedy mialam blyszczace piekne szklanki i kieliszki to w tej tymbardziej powinny byc skoro jest niby lepsza nie? no...oprocz grzalki :mad:

 

 

Emi hula a ma dzieci??? dobrze ze dom uratowaliscie.

ona tez mogla sprzedac i by zarobila natym , mialaby z 300 tys w kieszeni na czysto bo domy poszly w gore bardzo. Czekala pewno z nadzieja ze cos sie uda, ktos pomoze i doszla do granicy ze bylo za pozno i zabrali. Tutaj komornik nie zabiera, przychodzi szeryf z obstawa i zaklejaja dom tasmami. A potem bank na licytacje wystawia. Zabieraja wszystko co jest w domu materialnego, nawet majtki brudne. Masz 10 min i w ciagu 10 min masz zabrac co masz wziasc i wynocha. Kurna...przypomnialy mi sie wywozki na Sybir:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, witrynka moich marzeń!! Tym bardziej, ze mam na taką miejsce. Robi to coś! Piękna kuchnia wyszła.

 

Głupio mi się wtrącać w tak delikatny temat, ale przemyśl tą znajomą. Jeśli gryzie cię to, to może nie powinnaś jej przyjmować. Mam podobną sytuację, może bardziej miałam z bliską mi osobą, w sensie pokrewieństwa. Po czasie czułam się mega wykorzystywana, powiedziałam stop. Nie mam kontaktu. A ona musi najpierw chcieć pomóc sobie sama, potem mogą jej pomagać inni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joana dzieki :D

to rob witrynke i pokazuj :D

a zeby miec szklane szybki na gorze cos wymyslilam, pokaze przy okazji - bo niestety my nie mamy tych malych z szybami temu mam zwykle drzwiczki na gorze, pisalam o tym.

 

a wtracaj sie, przeciez napisalam na ogolnym do wszystkich, zebyscie wiedzialy ze sie mi zycie zmienia i kto wie moze do gory nogami przewroci - musze sie gdzies wybeczec

 

Ta dziewucha chce wyjsc z tego - jakby nie chciala tobym palcem nie ruszyla. Chce wyjsc i sie przyznaje sama do bledow, a to juz maly kroczek do przodu a nawet milowy. Zdaje sobie sprawe tego ze ona musi chciec i sama dzialac, ja tylko daje jej dach nad glowa ale do niczego nie zmusze. Moge tylko delikatnie sugerowac.

No zobaczymy...czekamy do soboty co sie wydarzy.

 

jedno tylko wiem...musze niezle zakopac/pchowac moja diamentowa bizuterie, bo niestety ale jej nie wierze :sick:

boje sie o to czy awantur nie bedzie. Mialam z nia kilka osrych spiec przez te 30 lat wiec wiemi i ja i moj M ze moze cos byc. Niestety ne naleze d cichych i spokojnych i odrazu zaczynam walczyc, temu sie wejscia na glowe i wykorzystywania nie boje, byle tych awantur nie bylo, bo ja wiem? mowilam jej wczoraj ze 4 lata nie gadalysmy, ludzie sie zmieniaja, roznie moze byc.

 

 

ps. a najlepsze jest to ze mamy tak samo na imie, ciekawe jak M to rozwiaze :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia świetnie wygląda!

Wodę z denek kubków zbieram papierowym ręcznikiem, zawsze pierwszy wyciągam dół, potem górna szufladę, bo nawet jak coś kapnie, to na otwarte drzwi.

Z powodzenie z koleżanką trzymam kciuki. Znam wielu alkoholików i niestety każdy zniszczył życie swojej rodziny. Znam tylko jednego co po pobycie na odwyku nie pije. Reszta okresowo albo w ukryciu popija. Kłamią na potęgę. Dzisiaj sprawdzalam w necie ile kosztuje wszywka w dupsko z esperalem. ( Mania, wszywaja "zohydzacz" alkoholu pod skórę) Właśnie mamy ochotę zafundować takiemu jednemu prezent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo proszę nie mieszaj mnie do tych, którym witrynka się nie podoba :( Jest śliczna, a kuchnia... już pisałam, że zawodowa. Pięknie. A jak podłogę zrobisz, to klękajcie :yes: W ogóle szczękę zbieram, bo nie widać nic a nic, że IKEA.

 

Trzymam kciuki za akcję ze znajomą. Ja bym tak samo jak ty zrobiła.

Kiedyś dostałam do złamania artykuł o tzw. toksycznych znajomościach i tak się wściekłam, że wygarnęłam naczelnej co myślę o puszczaniu w gazecie takiego świństwa. Artykuł namawiał do odrzucania, pozostawiania samym sobie tych, którzy stracili pracę, rozwiedli się i zostali z niczym. Wszystko w takim tonie jakby taki człowiek rozsiewał wirusa eboli i z tego powodu nie zasługiwał na współczucie, a przynajmniej na kilka słów pocieszenia, czy możliwość wygadania się.

Życie jest różne. Może się wszystko układać pięknie i nagle dostaje się takiego dubla w d...sko, że nie ma jak się wykręcić. Czasem nie z własnej winy. Dlatego uważam, że nie mam prawa źle traktować tych, którym się nie udało, mają kłopoty. Każdego to może spotkać i nie koniecznie dlatego, że sam sobie ukręcił takie życie. Jednego dnia podejmujesz decyzję, która wydaje się być najlepsza pod każdym względem, a następnego okazuje się, że właśnie straciłaś wszystko i jedziesz na parter ekspresową windą. Stajesz pod ścianą i zero ruchu.

Twoja znajoma... pewnie, że nie jest bez winy, ale znasz ją, więc skoro uważasz, że możesz pomóc, to mam nadzieję, że ona to doceni i będzie się starała wykorzystać czas, który jej ofiarowałaś, żeby wyprostować swoje życie. Trzymam kciuki i za Ciebie i za nią. Niech się uda.

 

Dałaś tu fajne zdjęcia. Jutro mam chwilę czasu, to te corbele przymierzę. Jak się obudzisz, już będą czekały w mailu i w wątku :)

Idę oglądać kolejną część Black Sails, bo inaczej nie zasnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znałam kiedyś faceta, któremu nie przeszkadzał wszyty esperal. Tzn. przeszkadzał pił i rzygał, i tak w kółko. A przy tym był dość znanym wtedy autorem dobrej książki. Drugiej już nie napisał. Od kilkunastu lat obserwuję jak walczą o swoją córkę znajomi, do czego ona jest zdolna względem ludzi, którzy są dla niej, zawsze gdy zapije do dna, ostatnią deską ratunku. Ostatnio ojciec dosłownie z dnia na dzień pojechał zabrać ją z Korei. Pojechała do Indii, a wylądowała zamroczona w Korei.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstalam. A tu taki deszcz ze nie oada a leje. Dobrze, niech sie snieg topi. Syf jak nie wiem, u nas na osiedlu zamiast sola sypia piaskiem cala zime ulice i chodniki wiec jak snieg schodzi jest masakra. Nie mowiac o tym ze wszystko w domu.

 

moj M ma kumpla w Pl ktory przepil wszywke tez. Osobiscie nie znam nikogo.

 

wczoraj pojechalam kupic opiekacz, taki wiecie, ze moge calwgo kurczaka zrobic, nawet ciasto upiec. Zanim kupie piekarnik to lata swietlne mina a sprzydaloby sie, mam duzo w zamrazalniku szkoda zmarnowac. Wzielam taki wiekszy specjalnie zeby moja szklana brytwanka weszla - naszlo mnie na ryz z jablkami :p

 

wieczorem zaladowalismy z M w koncu kuchnie stara z garazu na trucka - prace mial kolo domu zaraz i mial trucka, dzis rano wywiozl na wysypisko przed praca. W koncu mam garaz! bo juz tam baby i dziada brakowalo, skrzynie z kuchni, kartony z nowej kuchni i diabli wiedza co. Nie dalo sie juz przejsc. Nareszcie samochod tam stoi :yes:

 

Pestka wczoraj sie zlitowalam sama nad soba i wyciaglam aparat temu fotki lepsze. iPhone to ladne tylko robi na dworzu :sick: Nie widac ze Ikea? to bardzo dobrze :D o to mi przeciez chodzilo.

 

a znajoma wczoraj wydzwaniala i pisala ale mnie w domu nie bylo i telefonu nie mialam ze soba, nie wiem co chciala bo jak wrocilam to juz chyba spala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika jak waga marki OK to będzie ok :rotfl: w sumie każda dobra, przecież precyzyjna mega być nie musi. dla mnie ważne żeby była dotykowa i żeby się szybko nie wyłączała. Jak trzeba np oskrobać warzywa czy owoce, lub skoczyć do spiżarki bo zabrakło mąki. Te z lidla długo trzymają.

Ostatnio mam faze na takie retro cukierkowe. Kupuje w tym stylu tylko wagi i puszki na ciasteczka :lol2: im bardziej różowe tym lepiej :lol2: wyśle męza do lidla jutro.

 

Mania zerknij na to http://www.electrolux.pl/accessories/accessories/dishwashing-accessories/dishwasher-glass-basket/e9dhgb01/ chyba sobie kupię.

 

fajne te zmywarki ma elektroluks, ale 45 cm nie mają trzeciego kosza..... może kiedyś wypuszczą. Fajne są też te kompaktowe z jednym koszem :lol2: idealne do kawalerki. Mania Tobie na codzień taka by się przydała :lol2: tą dużą miałabyś na święta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłam. Długo trwało, ale jest.

 

Nie wiem jak Wy, ale mnie się te ciemne większe, chyba nawet od tego samego kształtu białych, najbardziej podobają. Z witrynką i wyspą będą wg mnie najlepsze.

 

Także, Mania, 4 wizualka najlepiej wygląda :)

 

Mania-CORBELE_01white-DSC_0043.jpg

Mania-CORBELE_01dark-DSC_0043.jpg

 

Mania-CORBELE_02white-DSC_0043.jpg

Mania-CORBELE_02dark-DSC_0043.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm ale blacha ma 60 cm wysokości i tak Ci wchodzi na sztorc???

 

ja czesem blachę na skuśkę wsadzam do zmywarki, kiedy nie chce mi się kosza wyciągać, w sumie do szerokiej zmywarki powinna wchodzić bez problemu,

 

a ruszt z piekarnika to już w ogołe normalnie myje prawie na płask, w dolnym koszu i normalnie w prześwity wkładam talerze jakby nigdy nic :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...