Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Pestka to masz nieciekawego sasiada, psow mi szkoda jak zawsze, pewnie glodzil i sie znecal maly gnoj. :)

 

Nie, psów nie głodzi. Chodzą z nimi na spacery czasem wkoło mojego ogrodu. Ładne są, zadbane. Tylko one się nudzą w tym kojcu. Z 3 stron jest zabudowany murem. Widok mają tylko na kawałek podjazdu.

 

Fioletowa ramka – psi kojec. Obok jest garaż.

Fioletowa kropka – domek bilardowy.

Zielona kropa – grilownia pod słomianym dachem.

Czerwona strzała – kierunek na mój dom.

(Usunę jak zobaczysz)

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Joana a co z tym kolorem w pokoju? wydumalas cos?

 

tez googlalam i sie mi bardzo ten skrzyp podoba.

 

ja Was podziwiam ze kupujecie roslinki na necie. Ja tylko nasiona jakby co, po rosliny sama jezdze i sama wybieram. W sklepie zawsze wieksze mozna kupic. Strasznie mi sie czekac nie lubi zanim cos urosnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika, reklamowac reklamuj ale daj szanse tym roslinkom, to dopiero poczatek sezonu i male sa, o tyle dobre ze nie pędzone, beda zdrowsze i lepiej rosly. kiedys tez maluszki dostalam a juz w tym samym sezonie kwitly i sie zgescily. zawsze bylam z pnaczy zadowolona. oni sie wystawiaja u nas na targach, stoisko zawsze ma chetnych i rosliny wyprzedane. z tej drugiej firmy e-clematis dostalam niewiele wieksze ale niestety ceny wyzsze. wzielabym wiecej ale kasa. robie sobie spis krzaczkow lisciastych ktore chce dosadzic. dzis sie szarpnelam na pare hortek, nie wiem po co drugiego migdalka kupilam jak jednego juz mialam, tyle ze ten krzak a tamten szczepiony pendula. a chcialam jablon ozdobna malus pomylil mi sie z prunusem:bash: i piwonii 8 szt. kupilam i wisnie ozdobna chcialam i nie kupilam, bo deszcz mi sie za kolnierz lal. kupilam tez zestaw podstawowych ziol ktore uzywamy w kuchni: pietruszke 2 rodzaje, kolendre, miete pieprzowa, lubczyk. do tego 3 ostrozki i co najgorsze 2 magnolie: susan i waterlily (a mialam jeszcze poczekac) ale byly takie ladne i na przecenie ze nie moglam sie oprzec. to sie nadaje do leczenia:rolleyes:. jeszcze dokupie zolta, sfisiowalam sie, i forsycje zaczely mi sie bardzo podobac. to chyba ten ciagly brak slonca tak mnie nastraja. aaa i jeszcze pare niezapominajek kupilam, bo je uwielbiam i same sie rozsiewaja. mam tez nasionka to je rozrzuce pomieedzy krzaczki, niech rosna jak popadnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, mezaty odebral oczko, stwierdzil ze jest jebut twoja mac wielkie i z otwarta klapa musi jechac. a jak go natarczywnie pytalam czy duze to mi odparl: po co mi kuzwa basen jak oczko bede mial :lol2: czyli duze :D on i jego poczucie humoru ale przynajmniej nie narzeka :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR - ja powiedzialam mojemu M ostatnio ze nam tez basen nie potrzebny, wsadze nogi w oczko a jak bedzie upal - glowe pod fontanny :wiggle:

 

oczka duze, ciezko je sobie wyobrazic dopoki sie ich nie widzi :p

a za zielepastwem do oczka sie rozgladalas juz?

rybki bedziesz hodowac?? :p

 

 

sprawdilam Twoje magnolie, ja mam inna. Nie wiem nawet jaka bo juz tu byla. Rozowa jakas. Mialam na froncie jeszcze biala ale dalam Kathy bo chcialam choiny tam. Korzenie takie miala ze nie szlo wykopac, wyciagalismy pick up'em az linka trzasla.

Tez mi sie zolta podoba, ciagle kolo nich laze w ogrodniczych i bym chciala ale miejsca nie mam. Szkoda tylko ze nie kwitna caly czas z liscmi.

 

niezapomnajki...ja tu wojne z nimi prowadzilam, jak sie rozsialy to byly wszedzie

forsycja musze zobaczyc jak wyglada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rybek nie, za plytkie troche, bo ono po obwodzie wielkie ale tarasowe jest, chcialam inne jednak mezaty sie uparl, bo ksztalt i sraty taty. no i psy, jakby wpadly do tego to wyjda a tamto za glebokie utopilby sie jeden z drugim. Kastus slepy to roznie bywa, no i on nie plywa a topi sie ze wzgledu na swoja wade, nie ma prawie polowy dolnej szczeki (tylny mikrozgryz). chociaz tamto glebsze bardziej mi sie podoba. ale powoli. moze drugie zrobie, niech tylko mezaty zrobi co musi, odpocznie i zalapie bakcyla.

roslinek pare mam wybranych ale "dowodnych" a reszte pomysle jak juz bedzie oczko wkopane i kaskadka. z lilii niestety zrezygnuje, wole plumkanie

 

i przypadkiem znalazlam dzis forsycje rozowa, musze po nia podjechac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posadż w oczku irysy. Takie zwykłe nasze leśne. Pięknie kwitną na żółto. Ja wytargałam 3 lata temu z leśnego bagienka dla mojej Kaśki, żeby na brzegach stawu posadziła, a ona mnie olała i nie przyjechała po kwiatuchy. Posadziłam pod płotem, a one to dzielnie znoszą choć tak mokro tylko wczesną wiosną.

2015_06-01czerwiec-IMG_1925w.jpg

 

Jak nie masz w okolicy, to dołączę do paczki roślinnej dużą karpę do podzielenia.

 

Trochę z tymi roślinkami czekam, bo nie wszystko wylazło. Nie chcę wysyłać na raty. Raz a dobrze.

Irysy np. dopiro dziś pokazały ile ich jest. A fiołki jeszcze zaspane, takie maciupcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania nic z farbą nie wymodziłam, bo korzystam z pogody i zaiwaniam w ogrodzie. Najpewniej zrobię tak że dokupię tej samej. Kupiłam 5l, zostało 2 ponad, więc jak dokupię dwa i dodam kapkę czarnego barwnika to starczy na podwójne pomalowanie. Już próbę robiłam koloru. No chyba, że miły Pan da mi w sklepie jakiś mega bonus, to kupię inną :) Młody teraz chory to i tak przy nim nie pomaluje.

 

Ja kupiłam ten skrzyp przez neta, bo blisko mnie nie było. W sumie szkółka z której zamawiałam też nie jest daleko, z tym że jest duża, nie znoszę z młodym po szkółkach chodzić. A sama teraz jestem do min maja max do lipca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze 3 tyg temu posiałam maciejkę, od strony ulicy, nikt tam nie chodzi i wczoraj zobaczyłam rząd łebków, wygląda jak maciupka rzeżucha :lol2:

Za to astry posiane do doniczek zaliczyły padakę, kilka wzeszło i wybujało jak durne i się przewraca. Jutro wysieję resztę do gruntu, bez litości, że zimno w korzonki.

Cholerka, wyszłam z domu i zaczęło kropić, wróciłam, rozebrałam i nie pada. Jutro do Netto się wybiorę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka ładne te twoje irysy

 

Joana, one w sprzyjających warunkach mogą mieć prawie 2 metry wzrostu w czasie kwitnienia. Ale ja takich w naturze nie widziałam, choć w naszej okolicy jest kilka stanowisk, gdzie sporo ich rośnie. Uwielbiają błotko na obrzeżach stawów leśnych. Te co przyhołubiłam do ogrodu mają u mnie około 100 cm wysokości.

Tak naprawdę to to są kosaćce żółte http://oczkowodne.net/sitowie.php?sitowie=irys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...