Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Kratki na twarzy, czyli zamazana, ew. pasek na oczach- tak w tv pokazują przestępcę i dziecko myślało, że tacy pomazani ludzie chodzą po ulicach.

 

M w Banku nie pytał o nazwisko właściciela konta( na które sam przelał kasę) tylko chciał uzyskać informację, czy w Banku takie przelewy idą bez weryfikacji właściciela rachunku. Pracownik nawet gdyby sprawdził w komputerze ten przelew, to M z drugiej strony biurka nie widziałby ekranu monitora. Ta pani nie zajrzała do komputera nawet. Gdyby ta pani odpowiedziała- właściciel konta nie jest weryfikowany, to mielibyśmy odpowiedź. I wtedy koniec sprawy.

Kilkukrotnie zadawaliśmy pytanie mailowo, na czym polega reklamacja(sami nam napisali, że zgłosili ) - nie udzielili nam odpowiedzi.

 

Z drugiej strony, przelewam komuś kasę, mylę numer konta i dupa blada, nie do wyjaśnienia sprawa?

 

Pestka nie śpieszy się :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no dobra.......ze ja lubie rozne dziwne rzeczy , pierwszy raz jak pojechalam do sklepu ogrodniczego po otwarciu po zimie zobaczylam to...

 

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8582_zpsinrjiodj.jpg

 

 

no i se dzis kupilam :p

 

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8608_zps9cynk9gx.jpg

 

 

bedzie stal w tym wlasnie miejscu miedzy galazkami na krawedzi baseniku od fontanny.

Moze sie nie podobac, mi sie podoba :p M tez sie spodobalo - jak juz dowlokl na obrod, postawil i popatrzyl z tarasu. Ciezkie jak diabli, ja tego nie podniose, we dwoch w sklepie musieli zaladowac, beton. Mam nadzieje ze szybko go omecheci bo mam taka wizje - ze bedzie zielony od wody i mchu :p

 

 

Pojechalam tez obejrzec pompy, mam nadzieje ze jutro sie wyrobie, to juz kupie pompe i rury. Zdecydowalismy sie wziasc mocniejsza zeby na 3 byla wystarczajaca, bo moj basenik nie bedzie super gleboki i bedzie ciezko ja ukryc, wiec wole jedna zamiast dwoch. Zostanie jeszcze guma, nie mieli jeszcze. Ale juz przygotowali kadzie dla rybek, woda sie filtruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem Wam jak tu mozna przelac kase....

1. bierzesz numer konta od kogos, dzwonisz na infolinie banku, mowisz ze chcesz przelew zrobic i podajesz nr konta, pytaja tylko o nazwisko drugiej strony zeby wiedziec ze konus innemu nie wplaca (zadnych adresow ani nic)

2. idziesz do okienka i podajesz nr konta na kartce, tez sprawdzi imie wlasciciela zeby nie poszlo do kogos innego (zadnych adresow ani nic).

W okienku mozna gotowka, badz z konta, na infolini z konta, badz z karty kredytowej.

 

najczesciej stosowany przelew. Kazdy bank ma tzw Interac money transfer. Podaje komu chce placic moge napisac byle co, np na mloda mam napisane Mloda, zadnego imienia czy nazwiska. To zostaje w systemie, plus jej email. Ona musi miec miec wlaczony u siebie w banku ta opcje.

Wpisuje ile kasy jej sle i na stale mam wpisane dla niej haslo. I ona musi go znac. Klikam wyslij, ona dostaje z banku email ze ma kase do odebrania. Klika na linka i ja automatycznie loguje do jej banku - wpisuje haslo, konto na ktore kase chce i gotowe - kasa odrazu.

w ten spsob np ja jestem placona za roboty. Jak sa male , bo limit wyslania w ciagu dnia w taki sposob jest 3 tysiace. Wieksze sumy sa placone zwyklym czekiem.

 

Przelew z tzw Void cheque - czy to splata samochodu, czy splata domu np ze co miesiac pobieraja - na czeku pisze VOID i im daje, oni wpisuja w swoje papiery i system i moj czek niszcza. Maja nr. konta, oddzial i cala reszte wypisana na moim czeku i samo sobie sciagaja co miesac kase - ja nic nie musze juz wypelniac.

 

Badz podaje nr. karty kredytowej i sciagaja co miesiac z karty (np. ubezpieczenie na dom).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noooo...a zolte jeszcze byly nierozwiniete :no:

 

widzialam sliczna choinke, ale myslalam myslalam i doszlam do wniosku ze nie mam jej gdzie posadzic - wyszlam zawiedziona :sick:

 

 

koliberki juz pod NY i Chicago dolecialy, teraz sprawdzanie na pelnych obrotach bo cos widze ze szybko w tym roku sie wybraly spowrotem :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeźba świetna. Obsypałbym podstawę podobnymi kamyczkami jak na niej widać, otoczakami. Wyglądało by jakby uniosła się z nich. Magia :)

A jak chcesz ją omszyć, to jest na to sposób. Grzebnij u mnie na pintereście w "GARDEN - moss (ogród z mchu)" Znajdziesz co najmniej 2 linki go opisów jak rozmnażać mech, jak robić napisy z mchu na ścianie :)

 

Azalea, to azalia, inaczej różanecznik. Są miniaturowe, pontyjskie, japońskie, wielkokwiatowe, takie tylko do doniczek też.

Mam kilka wielkokwiatowych: Klondyke, Fireball, Feuerwerk, Sunte Nectarine. Tylko żółte i oranżowe.

Szkółka Ciepłuchy to najlepsza hodowla rododendronów i różaneczników w PL. Link wklejam to sobie poczytasz o tych krzewach http://www.cieplucha.com.pl/pl/strona-glowna

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzezba super, Manius tez :lol2: skads ja to znam ;)

 

mika trafiliscie na policjanta niemote i lenia, nie wiem jakos nigdy z takimi pizdzikami nie mialam do czynienia. po prostu im sie nie chce wola pensje wziac i miec swiety spokoj. czy sie stoi czy sie lezy i takie tam. postepowanie kobiety w banku bardzo dziwne, zglosilabym sie do jej przelozonego.

 

Azalie uwielbiam w przeciwienstwie do rododendronow, one mnie tez nie lubia ;)

jakbys kupowala to tylko wielkokwiatowe, nie japonskie bo te ci nie przetrzymaja. te ktore pokazujesz to wygladaja na "podpedzone" takie kwiaty :o niemniej roslina ladna, wdzieczna w uprawie, mam ich ze 20 na rabatach z hortkami, najpierw kwitna one potem hortki. za rok planuje jeszcze dokupic, bo to co nawsadzalam to na razie bieda z nedza. Mania jestem taka sama jak ty lubie duzo i gesto :lol2: nie zrobilam zdjec zabudowy tarasu, bo pozno wieczorem do domu zlądowalam ale ladnie wyglada generalnie, mezus od jutra ma "rzezbic" taras, z tydzień potrwaja prace przygotowawcze jak gruntowania itp. i dopiero potem ukladanie desek. postanowilam ze bede je jedynie olejowac bezbarwnie, ten miodowy kolor modrzewia jest super, pieknie bedzie sie prezentowal na tarasie. z czasem ponoc spatynuje na szary to tez mi sie podoba. sasiedzi obok tez kupili dechy na taras ale wizualnie nasze ladniejsze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaolejujesz solidnie i będziesz co roku konserwacyjnie warstewkę malować, to koloru nie zmieni. Szczególnie, że pod dachem. Musiałby deszcz, śnieg popracować nad deskami.

 

Mania, zapomniałam o różach napisać. Żadnego dzikiego odrostu nie widać. Wszystkie są sporo powyżej szczepienia, więc okey.

Na razie nie tnij tego przy zielonej strzale. Może coś ruszy poniżej.

Zawsze takie cięcie pozimowe rób tak, żeby na cienkich gałązkach zostawić max 2 oczka, z których ewentualnie wyrosną nowe pędy. A jak jest kilka grubszych, które mają pąki, to te cienkie wycinaj całkiem. Niech rośliny nie wysilają się. Niech pędy grubieją i drewnieją. W ten sposób będą coraz odporniejsze na mróz.

Wiem, że żal tak ostro ciąć, ale zobaczysz jak szybko róże zbudują masę mimo takiego cięcia. Co roku mniej przemarznie. Co roku silne pędy będą grubsze. Mój Alchymist ma już pędy o średnicy 4-5 cm na wysokości (mierząc od szyjki) 40-60 cm. Długość mają nawet 3 m. Przemarzają tylko te cieniutkie, które wypuszcza późnym latem.

To czarne na pędach, jakby u mnie było, to byłby dla mnie znak przemarznięcia. Takie można potem dociąć później, kosmetycznie, poprawiając też na tych pędach, które nie wypuszczą nowych.

Tnij zawsze skosem tak, żeby woda nie spływała na oczko poniżej cięcia. To bardzo ważne.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wiem :D

ale latem wszystko bedzie otwarte, slonce tez swoje robi a taras bede czasem zmywac. kolor z casem zawsze sie odbarwi. nawet widze to po moich meblach ktore byly pod dachem, co roku olejowane a i tak splowialy.

swoja droga musze kupic jeden modul do moich mebli zeby kazdemu bylo wygodnie

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR, rośliny mam podoniczkowane dla Ciebie, ale nie mam kiedy zapakować. Dużo tego i przez róże strasznie ciężkie.

U mnie z czasem krucho się zrobiło. Praca mi wpadła duża i nowa dla mnie. Muszę uczyć się w biegu i nie spartać. Okropna nerwówka.

Jeszcze okazało się, że u mnie Święta. Mam nadprogramowe gotowanie i pucowanie domu. Gości mam zapowiedzianych codziennie do środy.

Z samą robotą, wyrobiłabym się i już byłyby rośliny u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko, bywa. na razie jeszcze mam co sadzic, miejsce na roze czeka, choc korci mnie juz cos w te luzna dziure wsadzic ;)

 

wlasnie zakupy spozywcze uskutecznilam przez neta, jutro rano maja mi dowiezc. jedno z bani i nie trzeba sie uzerac z ludzmi w sklepie, marnowac czasu na dojazd i spdzenie czasu w sklepie potem do kasy, potem znowu swoje w korkach odstac. i wcale nie drozej, dowoz za darmo. rano przywioza i po pracy bede mogla od razu w domu za robote sie zabrac.

my nic szczegolnego nie robimy, żurek kupujemy gotowy domowy robiony w niedalekiej knajpce, mezaty go lubi ja nie jadam wiec i nie robie, bo nie umiem ;) zrobie jakas salatke jarzynowa, jajka w majonezie i sosie tatarskim ale aby aby, mam w zamrazarce bigos, do tego w sobote zaczne smazyc biala kielbase, bo u nas jada sie w wersji smazono-duszonej z cebulka wiec musi byc dzien wczesniej juz szykowana. na obiad tez nic specjalnego piersi indycze z ziemniakami i mizeria. na drugi dzien po steku. :D i tyle bez szalenstw i sryliona przygotowan. weekend jak co tydzień :lol2:

mam duzo roboty w swieta, chce roslinnosc podosadzac, psy ogolic, bo strasznie juz zarosly, chate odgruzowac i tyle. mezus ma sie zajac tarasem a jakby bylo zimno to pokonczyc tematy wewnatrz. takie duperele ale ciagle gdzies odkladane na potem.

no i chcemy poopitalac sie troche wspolnie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasny gwint, godzina 4:53 rano a ja na nogach :sick:

Znow Robinki mnie obudzily, tylko dzis wczesniej. Znow na dachach siedzialy, a jak zeszlam i z kawa na taras wyszlam to juz wogole taki spiew i trel ze hej - a za oknem ciemno i glucho.

Jeszcze sie nie dobudzilam, dopiero pierwsza kawa byla, jest 5:17

noz zeby o tak nieludzkiej godzinie na nogach byc :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnue nie nadążam w tym roku.

 

Biała kiełbasa u nas tak samo - pieczona z cebulką, majerankiem.

Żurek obowiązkowo :) jajka z farszem na 3 sposoby. Dostałam od zaprzyjaźnionych leśników kiełbasę z dzika :) Pyszną robią.

Schab robię w tym roku w panierce pieprzowej. Coś muszę wykombinować z indyczą piersią, albo polędwiczki wieprzowe i do tego piuree ziemniaczane z chrzanem.

Sałatki nie robię, rodzina przywiezie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie poczytaj :) Napisałyśmy o azaliach i różach. :)

 

Nas budzi bażant. Okno sypialni na parterze od strony warzywnika i „sadu” wiśniowego. Drań wskakuje na najwyższą skrzynię warzywną w zioła i pokrzykuje. Tak jak ten, co 15 sekund póki się okna nie otworzy

http://www.glosy-ptakow.pl/bazant/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania mnie moje ptaszydla tez o piatej rano budza, normalnie az nieprzywoita pora na wstawanie :D a o szostej budzik Witus budzi za paszą, mezu mu daje a po polgodzinie znowu maly budzik przylazi i mnie wyciaga z lozka buziakami - tak nauczony:rolleyes:

 

Pestka nie rozumiem jak mozna jesc biala gotowana, mnie odrzuca. mam problem czasem ze smazona, musze dac duzo cebuli, mocno przypiec i duzo chrzanu i musztardy. a gotowana? brrr jakbym trupa jadla. ale wiem ze tak jedza i im smakuje:o do nas nikt nie przyjezdza to musze sama saltke ale lubie wlasna, maz kroi ja tak jak lubie nie za drobno i nie z grubo - w sam raz. faszerowanych nie chce mi sie robic, za duzo pracy. no chyba, ze na sniadanie takie obsmazanki faszerowane w bulce tartej. wiesz jak sie robi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napalilam sie na klona japonskiego aureum. w sumie pasowal by na wejsciu na tym skalniaku a w zasadzie za murkiem, mam tam tez posadzonego modrzewia pendule, w poblizu manzdzurska wierzbe i niedaleko japonska hakuro (chcialam by wierzby wilgoc mi zberaly przy rynnach i gleba tam mokra wiecznie) mam tez azalie, hortki, trzmieliny, jakies sosny karlowe, cyprysiki. piwonie drzewiaste. klon by ladnie sie wpasowal a rabata wlasnie taka w jasnych zieleniach i zółciach. tyle ze jak znam zycie to u nas maja tylko palmowe:sick:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotowanej nie znoszę, fuj :( Też ładuję czosnek i to dużo, aż w domu jedzie. W ogóle lubimy czosnek, np w masełku :)

 

Obsmażanek faszerowanych nie znam. Dawaj :)

 

Robie farsze i na kladam zamiast żółtek. Skorup nie używam, bo zawsze mi się pogniotą. Nigdy nie umiałąm tego przekroić.

 

 

Moje budziki nauczyły się, że jak pańcia w łóżeczku, to się co najwyżej wpakują, podepczą (mam ramiona w kropeczki od pazurków), taki akupunkturowy masaż i spatki :) Tylko bażant łajza budzi. Inne ptaki mnie nie budzą, nawet jak mam za oknem pełen ptasi koncert.

 

Znalazłam lepsze nagranie tego derkacza, który u mojej Kaśki grasuje http://www.glosy-ptakow.pl/derkacz/ On tak potrafi godzinami. Nie da się myśleć przy tym, a spanie całkiem odpada.

 

W ogóle świetne te głosy na tej stronie zrobione. Muszę w wolnej chwili siąść i posłuchać, co mi lata po ogrodzie, a czego nie widzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spytaj Elfir. Ona polecała Shirasawy. Ma piękne liście

 

Ja mam 3-cią zimę 70 cm wysokości czerwonolistnego jakiegoś. Oczywiście nazwy zapomniałam. Muszę znaleźć w notatkach. To 3-cia klonikowa próba. Poprzednie wymarzały, a ten jakoś żyje, choć 3 gałązki zdaje się zmarzły.

 

Padła mi kosówka o żółtych igłach :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...